Witam!
Niektóre teksty mnie rozwalają, np. ten, że barbarzyńca nie może nauczyć się czarów (niby od kiedy?) i drugi, że mag nie nauczy się walki, a jeśli już na bardzo kiepskim poziomie- zależy od wielkości mapy i/lub ilości ołtarzy. Mi czwórka najbardziej się spodobała, gdy przeczytałem w sieci o tym, jaką to potęgą może być barbarzyńca z racji znajomości walki. Brutalna prawda jest taka, że ani wysokopoziomowy mag, ani wysokopoziomowy barbarzyńca nie są nieśmiertelni. Prędzej czy później staną przed taką armią, że nie będą mieli szans sami. Moja ocena jest czysto subiektywna, ale mam wrażenie, że sam wojownik jest w stanie roznieść w pył znacznie większą armię wroga. Ale zaznaczam - nie jest nie do pokonania. Nawet jego 100 % odporności na magię nie chroni go zupełnie. Niejednokrotnie, mając masę mikstur nieśmiertelności, umierałem. Dlaczego? A dlatego, że jest co najmniej jeden czar, który niweluje jej działanie. Poza tym może zostać zabity przez Potwory Morskie (nie pamiętam czy tak się nazywają, bo akurat nie mam zainstalowanej tej gry, a nie ma żadnej porządnej strony, w której mógłbym to sprawdzić - niby w Jaskini jest dział, ale gdy próbuję wejść w dział o jednostkach, to wracam do linków do miast. Cholery można dostać) oraz przez meduzy.
Ja zalet u postaci z umiejętnością walki upatruję głównie w jednym czynniku: można zmniejszyć straty w armiach. Jednostki można wtedy zostawić w zamku do jego obrony. Uwielbiam cyklopy, które potrafią narobić niezłej rzezi. Czasem wystarczy wziąć choć parę jednostek, żeby zwiększyć swoje szanse na przeżycie - choćby po to, żeby użyć hipnozy. Oczywiście zawsze dodaję do walki jakąś umiejętność magii - z reguły podstawą jest magia życia. Na początku biorę armię starając się mieć jak najszybciej cyklopy, a gdy czuję się na siłach, zostawiam armię i ruszam sam.
Po prostu uważam, że on najlepiej nadaje się na jednoosobową armię, co nie robi z niego niepokonanego, po prostu sprawia mi najwięcej frajdy z gry. Nie oznacza to, że gram tylko nim, ale nawet jeśli gram magiem na dużych mapach, to czasem również dodaję mu umiejętność walki. Właściwie zawsze robiłem tak w kampaniach, gdyż tam można chyba najlepiej rozwijać postać.