Imperium

Czytałem co nieco, w tym o testach, które były robione. Wyniki ciekawe, ale same testy mają tę wadę, że nie odzwierciedlają ogólnej przydatności. Np. arcydiabły w walce 100 na 100 wygrywają ze starożytnymi behemotami (sprawdzałem), niemniej ja nadal wolałbym behemoty. W dużych bitwach najczęściej dąży się do zaatakowania jednego oddziału kilkoma by szybko go zniszczyć. To tak jak w Baldur's Gate, gdzie kierowało się najczęściej atak całej drużyny na jednego wroga, potem na kolejnego itd. W takim wypadku starożytne behemoty wypadają lepiej, bo mają 100 pkt. wytrzymałości więcej. Do tego jednostki z dużą wytrzymałością są lepsze przeciwko bohaterom rzucającym czary ofensywne (bo nie padają tak szybko).

1) Centaur bojowy - niby halabardier ma nieco więcej obrony, ale szybkość jest moim zdaniem ważniejsza.
2) Kusznik - ale tylko, jeżeli się go dobrze zastawi. Wówczas może zdziałać cuda, niemniej nie nadaje się na oblężenia i przeciwko silnym magom (szybko pada).
3) Smoczy oślizg - w walce nie za mocny, ale jest szybki i przede wszystkim rozprasza wzmacniające czary z wrogich jednostek.
4) Ogrzy mag - nie da się go skosić tak szybko jak alpa i potrafi przywalić, niemniej zdaję sobie sprawę, że z alpem w walce 100 na 100 nie ma szans.
5) Gorgona - potęga sama w sobie, kosi niemiłosiernie stworzenia siódmego poziomu.
6) Skorpena - władca mroku ma co prawda podwójne uderzenie, ale nie jest ono pewne. Natomiast skorpena zawsze zabiera kontratak co w połączeniu z dużą wytrzymałością i obrażeniami czyni ją najlepszą na tym poziomie.
7) Czarny smok - w walce przegrywa z archaniołem, ale nie można go w żaden sposób skosić czarami czy osłabić (np. spowolnić).

Lekore

Czytałem co nieco, w tym o testach, które były robione. Wyniki ciekawe, ale same testy mają tę wadę, że nie odzwierciedlają ogólnej przydatności.

Przy takim stylu myślenia chciałbym przeczytać Twoją opinię o cerberkach i hydrach (trzy głowy atakują i nie ma kantry) oraz reszty smoków (atak na dwa pola oraz odporność na magię).

Lekore

To tak jak w Baldur's Gate,

Widać po avatarku. ;]

Hmmmm. No więc tak:

1) Cerbery - niby szybkie, zabierają kontrę, i mogą zaatakować do 3 jednostek. Ale z obrażeniami 2 - 5 pkt. za dużych szkód nie robią (nieulepszona forma ma co ciekawe aż 2 - 7 pkt.). Dla mnie cerber to raczej typ "wkurzającego komara", który w długiej bitwie może zrobić szkody a podczas gier na przeciętnych mapach nie wzbudzał u mnie zachwytu.

2) Hydry - zarówno ulepszona jak i nieulepszona forma to dno. Zdolności mają dobre, ale przy żałosnych współczynnikach obrażeń i szybkości niewiele to daje. Oczywiście, można powiedzieć, że są sytuacje gdy hydra zaatakuje kilka jednostek i wtedy kosi, ale takich sytuacji nie ma za dużo. Zawodzi zwłaszcza hydra chaosu. 18 ataku i obrażenia 25 - 45, w porównaniu np. z archaniołem, który ma 30 ataku i 50 pkt. obrażeń to po prostu żenada. Do tego wysoka defensywa władców bestii sprawia, że hydry są jedynie wytrzymałe. Natomiast w ofensywie się nie sprawdzają.

3) Smoki - zależy czy chodzi Ci o ulepszone, nieulepszone czy o neutralne. Neutralnych nie wliczam, bo to tak jakby inna kategoria jednostek. Złote - gorsze od czarnych z powodu wytrzymałości, a dodatkowo można je potraktować implozją. Zielone i czerwone - są niezłe, ale mimo wszystko wolę anioły. Gdyby nieulepszone smoki miały więcej życia niż anioły (tak jak czarny smok od archanioła) to wtedy wybór byłby inny.

Cerbery też mają obrażenia 2-7. Poza tym większość jednostek 3 poziomu ma obrażenia w podobnym zakresie więc to żaden argument.

Byłem pewien, że cerber zadaje 2 - 5 pkt. Ale cóż, jak dojdę do części trzeciej, to sam sprawdzę. Pozostaje mi wierzyć na słowo. Nie przeczę, że cerber jest mocny, ale osobiście i tak stawiam na smoczego oślizga.

@Lekore
http://h3.heroes.net.pl/jednostki/inferno.html
Można było sprawdzić ^^

Lekore

Byłem pewien, że cerber zadaje 2 - 5 pkt.

Bo zadają. W pewnych wersjach H3, coś się porobiło z patchami i cerbery ostatecznie zostały bez zmian uwzględnionych w patchu do AB. To samo dotyczy archaniołów (brak klejnotów w kosztach najmu), jaszczuroludzi czy oślizgów.

Nie no, oczywiście sprawdziłem w internecie, np. na Heroes Community. Tam miały 2 - 7, ale przecież mogło się zdarzyć, że ktoś wpisał fałszywe informacje.

Hydry są silne. Po prostu ich rolą jest męczenie istot niższego poziomu niż 7. Ta rola spada na gorgony które spisują się znakomicie. A hydry idą na największą awanturę. DLa tych 2 jednostek teleport to świetna sprawa. A w cytadeli się często trafia. Mocne są też lizardy szczególnie jak ma się ich z 200-300. Czarne smoki są jednymi z najlepszych jednostek 7 poziomu. tyle że ich odporność to zaleta i wada. Archanioły to sama czołówka. Świetny atak, obrona, prędkość dająca przewagę taktyczną i wskrzeszanie tyle że życie mają średnie.

A ja jestem fanem Złotych Smoków za ich obronę. To jeżeli chodzi o poziom 7. 6 poziom to bez wątpienia Czarny Rycerz, choć Nagi przypadły mi bardziej do gustu ^^.

Według mnie:
1 Arcydiabeł - najmocniejsza jednostka Inferno, która ma zdolnośc omijania murór, dzięki teleportacji.
2 Lisz - ataki tej jednostki są obszarowe, jednak w przeciwieństwie do magoga jego ataki nie szkodzą naszym jednostką.

1.Centaury - bez wątpienia najlepsze stwory 1 poziomu
2.Harpie - szybka i skuteczna, do tego uderzenie bez kontry i powrót na miejsce.
3.Wysokie elfy - 2 strzały połączone z łucznictwem dadzą dobry efekt, ale są strasznie delikatne
4.Wampirzy lord - szybki, bije bez kontry i do tego wysysa życie - to daje najlepszą jednostkę 4 poziomu
5.Jak dla mnie lisze i gorgony.Lisze, bo atakują chmurą śmierci, a gorgony za ich umiejętność:).
6.Upiorny rycerz - bez komentarza.
7.Tytan - dużo Hp, spory atak i obrażenia, ale BARDZO drogie

Lekore

1) Centaur bojowy - niby halabardier ma nieco więcej obrony, ale szybkość jest moim zdaniem ważniejsza.
2) Kusznik - ale tylko, jeżeli się go dobrze zastawi. Wówczas może zdziałać cuda, niemniej nie nadaje się na oblężenia i przeciwko silnym magom (szybko pada).
3) Smoczy oślizg - w walce nie za mocny, ale jest szybki i przede wszystkim rozprasza wzmacniające czary z wrogich jednostek.
4) Ogrzy mag - nie da się go skosić tak szybko jak alpa i potrafi przywalić, niemniej zdaję sobie sprawę, że z alpem w walce 100 na 100 nie ma szans.
5) Gorgona - potęga sama w sobie, kosi niemiłosiernie stworzenia siódmego poziomu.
6) Skorpena - władca mroku ma co prawda podwójne uderzenie, ale nie jest ono pewne. Natomiast skorpena zawsze zabiera kontratak co w połączeniu z dużą wytrzymałością i obrażeniami czyni ją najlepszą na tym poziomie.
7) Czarny smok - w walce przegrywa z archaniołem, ale nie można go w żaden sposób skosić czarami czy osłabić (np. spowolnić).

1) Wiadomo, że bardziej uniwersalny jest centaur, jednak przy długich i ciężkich oblężeniach bardziej przydaje się halabardier ;)
2) Co do oblężeń to zależy jakimi czarami dysponujemy, oraz czy mamy archanioły i możliwość wskrzeszenia.
3) Racja, tu również bym dał Oślizgi.
4) Strasznie wytrzymały, ale za to mozolnie wolny. Przy oblężeniach nieprzydatny, jedynie można rzucić parę razy Rządzę krwi.
5) Gorgona jedna z moich ulubionych jednostek z całej sagi heroesów.
6) Tutaj nie mam porównania. Osobiście wolę Czarnych jeźdźców, jednak śmiem twierdzić, że Skorpena w pojedynku 100 vs 100 ma duże szanse na zwycięstwo.
7) Mylisz się, wystarczy posiadać artefakt Kula osłabienia, i smoki czarne leża przy silnej magii. Nie dość, że są drogie, to jeszcze ciężko je zdobyć (3 poziom magii, 20 siarek, 15k golda), tutaj raczej wybrałbym Starożytnych Behemotów. Dlaczego? Ah ta ignorancja obrony przeciwnika mówi sama za siebie.

Ale wiadomo, to tylko moje zdanie ;)

3) Racja, tu również bym dał Oślizgi.

Zależy, jak to rozpatrujecie. Jeżeli patrzymy na przydatność przez całą grę, to znajdą się znacznie lepsze jednostki (głównie strzelające i ew. gryfy), które oślizgi deklasują. W pojedynczych przypadkach lepsze są oślizgi.

4) Strasznie wytrzymały, ale za to mozolnie wolny. Przy oblężeniach nieprzydatny, jedynie można rzucić parę razy Rządzę krwi.

Jak miałbym to nazwać po "dotowemu", to powiedziałbym, że to typowy tank. Nic specjalnego nie oferuje. To już wilczy jeździec robi większe kuku.

6) Tutaj nie mam porównania. Osobiście wolę Czarnych jeźdźców, jednak śmiem twierdzić, że Skorpena w pojedynku 100 vs 100 ma duże szanse na zwycięstwo.

Bzdura - nie miałaby najmniejszych szans. Powód? Szybkość i zasada pierwszego ataku. Poza tym, jakby w pierwszym ataku wszedł jeszcze double damage, to już w ogóle nie byłoby co zbierać.

Ale wiadomo, to tylko moje zdanie ;)

No i dobrze, od tego jest forum, żeby te swoje zdania wypowiadać i ew. komentować czyjeś;).

Filus

Bzdura - nie miałaby najmniejszych szans. Powód? Szybkość i zasada pierwszego ataku. Poza tym, jakby w pierwszym ataku wszedł jeszcze double damage, to już w ogóle nie byłoby co zbierać.

No tu byłbym skory zaoponować. A zwłaszcza z wyrażeniem "najmniejszych".
W statystykach wszystko poza obrażeniami wskazuje na niekwestionowany prymat Czarnego rycerza. Jednakże na korzyść Nagi przemawia jej zdolność, a mianowicie brak kontry - moim skromnym zdaniem najlepszą zdolność jaką w H3 może posiadać jednostka walcząca w zwarciu. Podejrzewam, że nawet jeśli jeździec zaatakowałby pierwszy to Naga w kilka tur dzięki zdolności odrobiłaby straty. No chyba, że jeźdźcowi wchodziłby specjal wyjątkowo często co raczej się rzadko zdarza.

Jako, że nie dawało mi to spokoju, to przeprowadziłem test. 100 vs 100, bez bonusów do morale, bez drugorzędnych umiejętności i bez bonusów do statystyk. Nawet wróg z nagami miał namiot medyka (zapomniałem go wywalić, ale to i tak różnicy nie robiło).

Ilość prób: 7
Wynik:
5 zwycięstw czarnych rycerzy;
2 zwycięstwa nag

Co do stwierdzenia, że rycerzom musiałby często wchodzić special z DD - nie zgadzam się. W czasie walki wystarczyło, że wszedł choć raz w ciągu pierwszych 3 tur walki (3 razy 20% szans), by wygrać bezapelacyjnie. W najlepszych przypadkach pokonywały nagi w stosunku 29 do 100, drugim razem 39 do 100. W dwóch wygranych walkach nag, raz nie wszedł ani razu bonus DD, drugim razem wszedł na ostatniego hita. No ten drugi raz nagi wygrały 95 do 100 - więc można rzec, że o mały włos. Poza tym w obu wygranych walkach nag bardzo pomogły im morale (zostawiłem ten bonus, bo to cecha żywych, tak jak umrzyki nigdy ruchu nie stracą/zyskają). Morale nag były +1 (4,2% szans na bonus, jeżeli dobrze pamiętam).

Jakie wnioski? Czarny rycerz tylko w wyjątkowo pechowych sytuacjach przegrał z nagą. W normalnych warunkach roznosi je z bardzo dobrym wynikiem (29 strat, za 100 zabitych, lub 39 do 100). Najgorszym wynikiem wygranej walki rycerzy było 61 do 100. W moim przekonaniu dowodzi to, że bezsprzecznie rycerz zjada na śniadanie nagi. Pozdrawiam. F.

Według mnie tak:
1. Pikinier
2. Elf
3. Gryf
4. Krzyżowiec
5. Minotaur
6. Królewska naga
7. Anioł

@Filus
O! A jednak! Zwracam honor. Myślałem, że brak kontry i stałe obrażenia wystarczą aby Naga zniwelowała przewagę w pozostałych statystykach.
Co prawda nigdy nie byłem zwolennikiem testów, ale ten myślę można uznać za miarodajny skoro obie jednostki mają okazję pokazać wszystkie swoje atuty.

Letka

Według mnie tak:
1. Pikinier
2. Elf
3. Gryf
4. Krzyżowiec
5. Minotaur
6. Królewska naga
7. Anioł

Może łaskawie podałbyś jakąś argumentację swoich wyborów? Pomijam nabijanie postów. Edytuj post i dodaj argumentację. Poza tym elfy nie są jednostkami 2 poziomu.

@Dagon - Akurat tego byłem w miarę pewien. I cieszę się, że nie jesteś typem osoby, która będzie ślepo własnych racji bronić, to się chwali;).

przepraszam jeśli kogoś uraziłam popełniając błąd sugerując iż elf jest jednostka inną niż 3 poziomu.pozatym używam telefonu do odwiedzania tej strony i nie mam możliwości pełnego użytkowania tej strony.jeszcze raz przepraszam :)