Imperium

Behemoth`s Lair

Tryb Pojedynku

Permalink

Cóż, zbyt często tu nie zaglądam, dlatego wybaczcie jeśli powiele temat, który być może w gęstwinie tych tutaj już się pojawił.
Jednak zastanawia mnie opinia Jaskiniowców na temat Trybu pojedynku (oraz pojedynku 3x3)

Jak dla mnie jest to fajna forma spędzania czasu z kumplem kiedy nie ma się na tyle czasu by grać na mapce.

Jednak to co mnie denerwuje to nierównomierne rozłożenie sił niektórych bohaterów.
Który twoim zdaniem jest najbardziej "napakowany"?

Sam pojedynek 3x3, dużo zwłok zostaje na planszy, ale to ciekawe rozwiązanie, szczególnie kiedy samemu możesz dobrać bohaterów.


Permalink

Tryb Pojedynku to bardzo fajna rzecz. Oprócz tego, że umożliwia szybką grę ma jeszcze dwie poważne zalety; po pierwsze grając w hot-seat i na zasadzie głównego bohatera, a ten co przegra kapituluje (A tak grywam niemal zawsze z innymi) jest rzeczą denerwującą, gdy przeciwnik nam zmasakruje z takim trudem zebranych Arcymagów, czy Kościanych Łuczników, niszczy to przyjemność gry, a czasem nawet komputer...
Drugą cenną rzeczą jest możliwość nauki posługiwania się jednostkami. Sprawdzania określonych taktyk, czy sprawdzania jak działa dana zdolność.

Jeśli chodzi o bohaterów przepakowanych to Deleb. Nie mam ToE, ale przez jej potężny specjał i Pierścień inicjatywy, a także posiadane jednostki dosłownie przeszarżowuje się przez armię innych bohaterów.


Permalink

Korzystając z tego, iż mowa o trybie Duel, to mam pytanie: czy można dodać nowego (dodatkowego) bohatera do tego trybu? A jeśli tak, to jak?


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.04.2008, Ostatnio modyfikował: Deamon

Permalink

Też lubię ten tryb.
Jednak ostatnio nie pałam już do niego takim optymizmem. Nowy dodatek mocno zaszkodził i tak już słabemu balansowi pomiędzy bohaterami. Jeszcze w dodatku HoF można było wygrać mimo, że trafiło się na ciężkiego przeciwnika(bohatera). Niestety w ToE często mam wrażenie, że gra -jak to trafnie ujął Morgraf- bardziej przypomina grę w marynarza. Albo trafisz na odpowiedniego bohatera i wygrywasz albo to przeciwnik trafi na odpowiedniego bohatera...(oczywiście myśląc o trybie losowym).

Ponadto mam wrażenie, że niektórzy bohaterowie w trybie pojedynku w ToE są jakby nieprzemyślani:
- Bohater z artefaktem negującym kary za odległość posiada w armii jednostki które tej kary nie mają.
- Bohaterowi który ma miano "pana trucizn" zabrano zaklęcie grupowy rozkład.

A co do do najbardziej napakowanego herosa to jest to z pewnością Karli. Kojarzę tylko 2óch innych bohaterów którzy mogą mieć cień szansy aby go pokonać. Silna armia wzmacniana runami i mocna balista. Mam nadzieję że nowy patch(jeśli takowy będzie) wprowadzi kilka zmian w balansie rozgrywki.

Mało pozytywów wymieniłem. Ale przychodzi mi na myśl chyba najważniejszy:
Największą zaletą Dueli jest to że można rozegrać meczyk z kimś kto nie miał styczności z Herosami. Sam gram z kumplami którzy nigdy nie grali w trybie standardowym a w Duelu wymiatają. Szybko można opanować "co i jak" i świetnie się bawić. I to przesądza o tym że uwielbiam ten tryb :)

@Deamon
Nowych bohaterów dodajesz poprzez edytor map.
Tools->Create Duel Preset


Permalink

Big dzięki, Dagon :)

A co do tego trybu-fajnie jest sobie taki pojedynek walnąć, ale patrząc na niektórych bohaterów, to przesadzili :/


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.04.2008, Ostatnio modyfikował: Deamon

Permalink

O tak! Tryb duel to świetna sprawa. Przede wszystkim oszczędza wiele czasu, a rozrywkę daje przednią. Jest kilku takich bohaterów którymi gra to czysta przyjemność (moim osobistym faworytem jest mag z dwoma oddziałami golemów, dwoma oddziałami gremlinów i paroma, nieistotnymi, tytanami).

Problemy z balansem są, ale gdyby nie wspomniany Karli, to nie było by tragicznie.
Dagonie, którzy bohaterowie, twoim zdaniem, mogą mieć z nim „cień szansy”, ja szukam, szukam i znaleźć takowych nie mogę :).

Ciekawą opcją jest też tryb pojedynku 3x3. Niestety jeśli przegra się w tym trybie pierwszą walkę w sposób znaczący, to są niewielkie szanse na nadrobienie i gra zmienia się w rzeź.


Permalink

@Morgraf
Co do tych dwóch bohaterów myślałem o Raven i Vittorio. Ale żeby wygrać trzeba mieć sporo szczęścia w takich aspektach jak ustawienie wojska i posunięcia przeciwnika. Stosunkowo łatwo jest wygrać kiedy przeciwnik przyjmuje strategie obronną.
Raven przez wiekszą cześć gry uderza Deszczem Meteorytów(na zaklęcia osłabiające nie ma co zwracać uwagi bo Karli zaraz je zdejmie). Koniecznie przy Meteorach trzeba uwzględnić balistę bo sieje ona zbyt duże spustoszenie - po 2óch razach powinna paść. Kiedy jednostki się przemieszają przerzucić się na Zamrożenie albo Krąg zimy.
Vittoriem jest trudniej. Na początku grupowe zaklęcia wzmacniające i atak z dystansu na Harcowników(chyba, że użyją Nietykalności). A bliżej starać się zabić Miśki i "Tych z młotami"(;p) żeby nie mogli się wskrzesić. Potem grupowe spowolnienie - przeciwnik albo będzie się musiał wskrzeszać albo zdjąć czar. Wampiryzm i Szarże bohatera na Gryfy. Cały czas dbać o Kuszników.
Takie mniej/więcej są moje sposoby. Vittoriem wygrałem tylko raz kiedy przeciwnik zabarykadował się za skałą i siedział tam prawie całą walkę.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 22.04.2008, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

Ja gram bez dodatków i uważam, że najbardziej przepakowanym bohaterem jest Galib. Grałem nim pojedynki z komputerem z każdym bohaterem i cały czas wygrywałem. Ma silne jednostki: Tytani, Arcymagowie, Rakszase Raje. Poza tym świetne czary: Przyzwanie Feniksa, Wskrzeszenie. Dzięki nim wygrałem kiedyś bitwę z Deleb. Po walce zostało mi 8 Rakszas.

Permalink

Gem

(...) Grałem nim pojedynki z komputerem z każdym bohaterem i cały (...)

Albo ty pleciesz albo ja coś przeoczyłem - w co wątpię :/
Jakim cudem grałeś z kompem w trybie pojedynku?


Permalink

Nie zapominajcie o Nymusie... Bardzo często udawało mi się mieć np. 6 arcydiabłów i 33 koszmary z bramy. Ma tyle umiejętności wspomagających ten talent, do tego wisior mistrzostwa... Stanowi bardzo groźną siłę i wygrywałem za jego pomocą z Deleb, i to wielokrotnie.

Jeżeli chodzi o Karliego, to chyba udało mi się go pokonać innym bohaterem z Fortecy... Ale było to w HoF, i nie pamiętam którym.

//EDIT
Poprawiłem Nebiriosa na Nymusa, przepraszam za pomyłkę.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 24.01.2009, Ostatnio modyfikował: Feanor

Permalink

Tryb pojedynku bardzo mi się przydaję, gdy nie chcę żmudnie rozwijać armii. Często wybieram bohaterów z Akademii i Sylwanu, bo mają dużą ilość jednostek i/lub silne czary. Jednak muszę przyznać, że najpotężniejszym bohaterem i najbardziej napakowanym jest Nymus. Ma bardzo dużo Arcydemonów (5) i Arcydiabłów (4), w doadtku ma też dużo sukkubów. Często gram też Galibem. Choć jego armia wydaje się licha, to posiada on aż 120 arcymagów i 150 gremlinów oraz 6 tytanów burz. W dodatku silne czary ma. Dobrym rozwiązaniem jest też Ihora, ponieważ posiada dużo czarów, a przede wszystkim przywołanie feniksa. Gdy wrogi bohater ma czar przywołania feniksa, to najczęściej gram Nekromantami, ze względu na Banshee, które używając specjalnej zdolności, zabiją przynajmniej jedną istotę w oddziale i wtedy wiadomo co z feniksami.


Permalink

Dagon

Albo ty pleciesz albo ja coś przeoczyłem - w co wątpię :/
Jakim cudem grałeś z kompem w trybie pojedynku?

Da radę ;] Włączasz duel, po czym dajesz jednemu z zawodników walkę auto ;] No i masz pojedynek z kompem :)