Imperium

Behemoth`s Lair

Najgorsze jednostki

Permalink

Sanctum

W pełni się zgadzam - zjawy to chyba najgorsze, przepraszam za wyrażenie, badziewie w całej grze. Zdecydowanie za mała ilość punktów życia i słaby współczynnik obrony to niezbyt dobra konfiguracja. Nie zgodzę się jednak co do feniksów, może nie są one najgorszymi jednostkami w grze, ale do silnych też ich bym raczej nie zaliczył.

Co nie zmienia faktu, iż w walce 1 na 1 wygrają z każdą jednostką 3, 4 i może niektórymi 5 poziomu.
Ale trzeba przyznać, że pod względem taktycznym nie błyszczą.


Permalink

Co za herezja! Gryf rozszarpie zjawę bardzo szybko, elf zastrzeli ją nim do niego doleci, żelazny golem ma dużą wytrzymałość - nie wiem skąd taki pomysł przyszedł Ci do głowy. A w starciu z jednostkami poziomów czwartego i piątego? Przecież nie ma szans.


Permalink

Otóż, Invictusie: Zjawa posiada tą cudowną właściwość, że regeneruje WSZYSTKIE punkty życia. Choćby do niej strzelać cały dzień jednym elfem, nic to nie da.


Permalink

A kto strzela jednym elfem? Więc twoja "cudowna" zjawa może co najwyżej konkurować z Orkiem, a reszta jest daleko z przodu.


Permalink

To kwestia statystyki. Wiem, że teraz mówię, jak hipokryta, bo sam mówiłem do Hellburna: Nie posiłkujemy się statystycznymi testami, ale jednak w starciu 1 na 1 zjawa wygrywa. A jeżeli ktoś ma WoGa, to może zauważyć, iż zjawa ma teraz 20 PŻ i zdolność paraliżu.


Permalink

Z kim wygrywa? chyba masz dziwną grę. A jak chcesz wiedzieć to testy nie polegają na pojedynku 1 liczebnie jednostka kontra jedna liczebnie jednostka. To obłęd.


Permalink

Jaszczurzy Golem

To kwestia statystyki. Wiem, że teraz mówię, jak hipokryta, bo sam mówiłem do Hellburna: Nie posiłkujemy się statystycznymi testami, ale jednak w starciu 1 na 1 zjawa wygrywa. A jeżeli ktoś ma WoGa, to może zauważyć, iż zjawa ma teraz 20 PŻ i zdolność paraliżu.

Wiesz WoG to co innego. Można też powiedzieć, że zjawa jest najlepszą jednostką nadającą się na giermka, bo jak ma np. 500 hp i jak ma regenerację, to giermek jest praktycznie nie do zabicia. Co z tego. TO jest stolik o HoMM 3 BEZ WoGa. A co do zestawiania - o ile walkę 1v1 można ew. podpiąć pod jednostki 7 poziomu, o tyle 1vs1 jednostek 1, 2, 3 poziomu to już paranoja, bo pojedyncza jednostka tych poziomów jest praktycznie niespotykana. A biorąc pod uwagę pojedynek np. 10 elfów na 10 zjaw - nawet nieulepszone elfy masakrują ulepszone zjawy. Tyle na ten temat. Zjawa praktycznie jest jedną z najsłabszych jednostek i tylko prywatne preferencje graczy mogą postawić je wyżej, niż np. golemy (bo wolne i nie latają - to tylko przykład).


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 14.12.2008, Ostatnio modyfikował: Filus

Permalink

Jaszczurzy Golem

Co nie zmienia faktu, iż w walce 1 na 1 wygrają z każdą jednostką 3, 4 i może niektórymi 5 poziomu. Ale trzeba przyznać, że pod względem taktycznym nie błyszczą.

Z jaką jednostką 4. poziomu zjawa ma jakiekolwiek realne sznase? Co zaś do ich niebłyszczenia to faktycznie nie błyszczą, a powiedziałbym wręcz, że są mętne jak niewymieniana od roku woda w akwarium ;)

Permalink

Jaszczurzy Golem

To kwestia statystyki. Wiem, że teraz mówię, jak hipokryta, bo sam mówiłem do Hellburna: Nie posiłkujemy się statystycznymi testami, ale jednak w starciu 1 na 1 zjawa wygrywa. A jeżeli ktoś ma WoGa, to może zauważyć, iż zjawa ma teraz 20 PŻ i zdolność paraliżu.

No nie wiem. Wysoki elf strzela dwa razy. Zanim zjawa doleci będzie mógł w sumie zadać obrażenia czterokrotnie.


Permalink

A więc sprzeczać się dalej nie będę, bo zaraz z tego powodu wybuchnie wojna.

Ale zdania nie zmienię: W starciu z... orkiem, mumią, piekielnym ogarem i kilkoma innymi jednostkami w walce 1 na 1 zjawa wygra. I kropka.


Permalink

W sumie, to istotnie w starciu jednej zjawy z jednym przeciwnikiem raczej zjawa wygra, ale nie oszukujmy się - ta umiejętność regeneracji na dobrą sprawę w większych bitwach (a tych toczy się więcej, niż takich w których 10 HP jest decydujące) nie ma żadnego zastosowania.


Permalink

Jaszczurzy Golem

A więc sprzeczać się dalej nie będę, bo zaraz z tego powodu wybuchnie wojna.

Nie, nie wybuchnie - już moja w tym głowa;). To, że masz swoje zdanie to dobrze. Ja nie przeczę, może to i prawda, ale jak mówiłem wcześniej - to 1vs1 jednostek słabszych niż 7 poziom praktycznie nie spotyka się, a wymierną wartość jednostki ukazują w jakiejś określonej liczbie. Nikt nie zabrania Ci wypowiadania własnego zdania - byle kulturalnie. To, że przyjąłeś inny punkt odniesienia nie oznacza, że jest on błędny - co najwyżej rzadko wyznawany przez fanów gry;). Tak więc jeśli chcesz kontynuuj swoją polemikę, ja problemu nie widzę. Gdy ktoś zacznie przesadzać - zajmę się tym osobiście.

No i ja proponuję wreszcie jakoś ten temat uporządkować. Moja sugestia - zamiast wypisywać bez ładu i składu numerki od 1 do 7 i nazwy jednostek proponuję wziąć na ruszt każdy poziom jednostki osobno. Teraz jedyną kwestią jest ustalenie szczegółów dyskusji takich jak: jaką sytuację rozpatrujemy - równa ilość jednostek każdego rodzaju, czy brać pod uwagę "naturalny" przyrost każdego typu jednostek, poza tym jeśli już brać się za to szczegółowo, to wtedy cenę również należy uwzględnić. Proponuję też odrzucić z góry jednostki neutralne, one z samej nazwy nie biorą udziału w bataliach zbyt często;). Ostatnią rzeczą, która w temacie chyba się przewijała parę razy, a nikt tego nie ustawił jest czy uwzględniamy na danym poziomie tylko jednostkę ulepszoną, czy też rozdzielamy to na dwoje - wybierając najgorsze ulepszone i nieulepszone jednostki danego poziomu. Aha swoje posty argumentujemy, rozróżniamy też najmniej lubiane przez nas jednostki, a NAJGORSZE!

Tak więc na początek proponuję zabrać się za poziom 1.

Jak dla mnie jednostką najsłabszą na tym poziomie są diabliki. Są stosunkowo wolne, ich special ability nie robi praktycznie nic, padają jak muchy. Jedyną ich funkcją jest zginąć i zamienić się w demona;). Ktoś chce z tym polemizować?

Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji;).


Permalink

Trudno się nie zgodzić co do diablików - żałosne statystyki, padają jak muchy. Zbyt silne nie są również gobliny, które masowo padają, ale w starciu z impami zapewne zwyciężą. Mimo posiadania w sumie najsłabszych statystyk nimfy mogą być przydatne ze względu na powstrzymanie kontry.


Permalink

Tu chyba diabliki są najgorsze. Nawet nimfy są lepsze, bo uniemożliwiają kontratak, a w przy ich sporej szybkości można je wykorzystywać jak harpie.
I jeszcze jedno: jak ja kocham dopakować hydry Kontratakiem!


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 15.12.2008, Ostatnio modyfikował: Ghulk

Permalink

Teraz ja mam coś do powiedzenia.

Wielu twierdzi, że przyrost to statystyka budowli, inni, że powinno się wszystko uwzględniać. Przyrost jest jednak własnością jednostki. Widnieje w statystykach i można go zmienić w CRtraits (tak?). Zależy jak się ocenia. Gdy się twierdzi, że Fenix jest lepszy od Smoczego Upiora jest to kłamstwo. Ponieważ w grze Fenix jest lepszy. Nie wliczając do tego przyrostu nie można stwierdzić, że jednostka jest lepsza. To tak jakby porównywać Czarnego Smoka i Archanioła nie licząc HP czy tylko obrażenia. Jeśli chce się stwierdzić, że jednostka jest lepsza-gorsza ogólnie od innej trzeba podać wszystko. Jeśli już zdecydujemy się nie brać pod uwagę przyrostu to NALEŻY to napisać. Są różne opcje.

Kolej na moje zdanie:

Acha, nie będę wliczał jednostek z Confluxa z poziomu 2-7, tak będzie lepiej i łatwiej. Żywiołak Ognia konkuruje tylko z Pegazem, a Żywiołak Ziemi... no cóż.

Nie liczę też jednostek neutralnych. Tylko z zamków. Bo Czarodziej na 6 poziomie to przesada.

1 - Chochlik. Myślałem o nimfie ale jednak nie. Ta ma większy przyrost, szybkość i powstrzymuje kontratak. Chowańce mają małe szanse, jeśli jakieś na wygraną.
2 - Zombie. Każdy wie dlaczego. Niby może wydawać się, że wytrzymałe, bo wolne i są to nieumarli ale tak nie jest. Mało obrażeń to jeszcze dodatek... Siewca Zarazy nie pomaga. Potem dałbym albo Magogi (Gogi) albo Gargulce.
3 - Upiór. Na tle innych wypadają naprawdę kiepsko. Skill latania i odbierania many nie pomoże.
4 - Z nieulepszonych to zbrojni, a tak naprawdę to Srebrne Pegazy,
5 - Dżiny. Według mnie um. rzucania zaklęć wspomagających nic nie zmienia. Jeden z ulubionych celi AI. Mała wytrzymałość.. Myślałem o Czartach ale jednak te są lepsze od Dżinów no i mają fajnego specjala. Mimo to są za drogie i dostają ode mnie 2 miejsce.
6 - Cyklopy. Cena, niska wytrzymałość. Wolę Mieć Behemoty w 2-3 turze.
7 - No.. Diabły? Odpowiednio ich używając sieją zniszczenie ale Smokami Cienia też można tak robić. W dodatku Diabły są stanowczo za drogie.

Jest to IMO zdanie, ale podlega dyskusji : ).

Permalink

O ile zgodzę się z większością twoich wyborów, to w punktach 4 i 7 będę polemizować.

Zbrojny to dobra jednostka, niezależnie od tego, czy po ulepszeniu czy przed. Zobaczmy:

1. Pegaz - Szybki, ale nie imponuje.
2. Mag - Niby strzelec, niby brak ograniczeń w walce wręcz, ale jednak 25 hp...
3. Demon - Przeciętniak.
4. Wampir - Dobry, bo szybki i blokuje kontratak. A po ulepszeniu...
5. Meduza - Wielu twierdzi, że to ona jest najgorszą jednostką 4 poziomu(zaraz za Żywiołakiem)
6. Ogr - Wytrzymały i dość sliny.
7. Bazyliszek - W porządku.

Zbrojny wybornie robi za trzon armii albo za zbieranie ciosów. Przy okazji potrafi oddać.

Z kolei w 7 poziomie:

1. Anioł - Najlepsze statystyki wśród 7 - poziomowców.
2. Zielony smok - Raczej średniawy.
3. Gigant - Nieulepszony jest raczej do niczego, po ulepszeniu...
4. Kościany smok - Cóż, nie popisuje się niczym.
5. Czerwony smok - Całkiem mocny, ale nieulepszony również nie błyszczy.
6. Behemot - Silny w ataku, ale statystycznie słabiutko(Po ulepszeniu to inna rozmowa)
7. Hydra - Jednostka taktyczna, w najprostszym zastosowaniu wypada blado.
8. Feniks - Ze względu na przyrost - Overpowered.

Co z kolei posiada diabeł? 160 hp(Nienajgorzej), wysoką szybkość, całkiem niezłe staty, brak kontrataku, obniżanie szczęścia. W "najprostszym zastosowaniu" spokojnie wygrywa z hydrą czy kościanym.

Słowo rzekłem.


Permalink

Co do zbrojnego/krzyżowca to nawet nieulepszona wersja moim zdaniem bije na głowę żywiołaka ognia. Zbrojni są wytrzymali i (przynajmniej gdy ja gram, a najczęściej wybieram właśnie zamek) zawsze ma się ich dużo.
No a po ulepszeniu to już maszyny do zabijania. Podwójny atak robi swoje i wśród ulepszonych czwartopoziomowców ustępuje krzyżowiec jedynie wampirzemu lordowi/alpowi.


Permalink

Jaszczurzy Golem

5. Czerwony smok - Całkiem mocny, ale nieulepszony również nie błyszczy.

A ja z kolei uważam, że nieulepszony smok - czerwony jest to najlepszy (nieulepszony) stwór 7 poziomu

Permalink

1.Gobliny
2.Krasnoludy
3.Golemy
4.Pegazy
5.Żywiołaki Ziemi
6.Ifrity
7.Kościane Smoki

Permalink

Teorie Kordana okazują się prawdziwe. Zadziwiające.
Jak zwykle ten sam apel - argumenty!
1.Gobliny? Diabliki są od nich gorsze pod każdym względem, poza szybkością (jeden punkt na korzyść mieszkańców inferno). Są nawet tańsze.
2.Ja całkiem nieźle oceniam krasnoludy. Są jednostką defensywną - to prawda - i nie można spodziewać się po nic cudów w ataku, ale ich przydatność jest moim zdaniem znaczna. Do tego jeszcze mają wrodzoną odporność na magię.
3.Golemy - sytuacja jest podobna jak u krasnoludów. Wyłącznie defensywne zadania, a odporność na czary jest jeszcze większa niż u poprzedników. Zjawy wypadają dużo gorzej.
4.Pegazy do potentatów z pewnością nie należą, ale ja cenię je za dużą szybkość, choć niestety ich wytrzymałość jest doprawdy poniżej średniej.
5.Żywiołaki ziemi - zgadzam się. Z pewnością to najsłabsza jednostka piątego poziomu, chociaż, czy piątego?
6.Ifryt - według mnie są lepsze niż mantikory/chimery. Ulepszona wersja ma przecież silną tarczę ognia.
7.Kościane smoki - jak w przypadku żywiołaków ziemi.