Jako, że przyjąłem za oczywiste, że wygra Radclif, to savów niestety nie zachowałem. Na początek duża1:
-2 bolków poszło góra i dół (Jenova z paroma centkami przyłączył up centki, wziął kopalnie kasy i poszedł w kierunku siedliska smoków, zaś Uffretin z krasnalami poszedł po drugi bastion, po drodze przyłączając troszkę armii)
- w obozie uchodźców był archanioł, dzięki niemu w 1 tyg mogłem zająć siedlisko smoków. 2 Smoki + archanioł + coś tam z zamku do bramki, durga część armii w tym czasie bije klucznika, przebijam się przez wiwerny i na statek. Kluczowa moim zdaniem była wówczas bitwa z wampirzymi lordami: miałem w niej tylko 2 smoki i archa (reszta padła na wiwernach), zagrana kilkakrotnie dała się wygrać. Z wysepki idzie bohater z armią i artefaktem, za który otrzymać można było 100 entów. Na wodzie była również szarfa ambasadora, prawdopodobnie potrzebna potem.
- 100 entów + to co było na Lunie przebija się przez garnizon i idzie od razu do przodu (Jenova stała z 1 Archaniołem na dostarczenie jej armii, stąd od razu po przejściu wbiła się dość głęboko), niebieski nie stawił najmniejszego oporu, Jenova jeszcze wzmocniła się na jego terenia (dyplomacja)
-dostawa sznurkiem armii z zamku, i ruszam do podziemii
-wszystko szło łatwo, hydry i nagi rozstrzelane przez elfy (było ich sporo, bo we wcześniejszych bitwach w ogóle nie brały udziału jako niepotrzebne na szybkie jednostki)
-problem pojawił się na archaniołach - 25 bydlaków wybiło się nawzajem, dzięki berserkowi z księgi którą otrzymywało się w podziemiach, w armii zostać musiało conajmniej 27 entów - dokładnie tyle udało sie pozostawić
-TERAZ ISTOTNE: dyplomacja + szarfa ambasadora + armia o wartości minimum 27 entów i przyłączały się szkielety (koło 2k) Stąd moje ogromne zdziwienie, gdy ktoś napisał, że ciężko było pokonać Nekrosa: ja wszystkie walki zagrałem z nim już na autowalce :)
-Luna i Kyrre po wzięciu stajni ustawili się przy potworkach, w momencie zajęcia pierwszego nekro rozbici i wykupieni spowrotem zapewniali wystarczającą szybkość by od razu zaatakować kolejne zamki, tym samym od momentu wejścia na teren nekro do zabicia ostatniego jego bohatera minął chyba 1 lub 2 dni :)
To tyle w skrócie o tej mapce, mam nadzieję, że mniej więcej przybliżyłem moją strategię. Jak chcecie, to o zwykłej3 skrobnę coś jutro, teraz jakiś zmęczony jestem :)