Moja kombinacja w armii Przystani:
1. Tutaj ciężko mi coś powiedzieć, osiłki mają szansę uderzyć dwa razy, z kolei szeregowcy mogą ogłuszyć przeciwnika. Remis.
2. Zdecydowanie kusznik. Brak kar za odległość + przyrost + boska siła = Masakra.
3. Fanatyk. Spustoszenie jest świetną zdolnością. W połączeniu z Laszlem(Dowódca piechoty) i jakimś czarem zwiększającym inicjatywę fanatycy mogą wyprawiać cuda na polu bitwy.
4. Gryf Królewski. Nie jest tak silny, jak Gryf Bojowy, ale może pikować nieskończoną liczbę razy(G. Bojowy roztrącać może tylko raz), a także ma aż 5 punktów inicjatywy więcej! Świetna jednostka do szybkiego atakowania strzelców.
5. Raczej Mroczny Kapłan, jest silniejszy.
6. Tutaj nie mam zdania...
7. Archanioł. Stałe obrażenia i możliwość wskrzeszania. Świetnie współpracują z Fanatykami i Paladynami/Czempionami. Seraf może zadać albo świetne, albo beznadziejne obrażenia, a nie każdy musi mieć w gildii magów boską siłę.
Chciałem jeszcze napisać o Dungeonie, bo go niestety pominąłem:
1. Zabójca - Może kiepski strzelec, ale zatruwa z dystansu.
2. Krwawa siostra - Lepsza statystycznie i odporna na osłabienie.
3. Minotaur Strażnik - Zawsze brałem Nadzorcę, ale nigdy jakoś nie miałem okazji go wykorzystać, a Strażnik ma podwójny atak.
4. Tu nie mam zdania.
5. Hydra z Głębin - Regeneruje się.
6. Matrona Cienia - Strzela. (Odkryłem Amerykę :))
7. Czarny Smok - Lepszy statystycznie, a podpalenia Czerwonego nie miałem okazji użyć.