Czym jest "Czas Imperium"? Skąd to można wziąć?
Czas Imperium
MiB /
CI było jaskiniowym (a)periodykiem. Aktualnie wydanie zostało zawieszone na czas nieokreślony.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Jaskier /
1.Kiedy CI powstało, jak można było to przeczytać?
2.Czemu prace stanęły?
2.Czemu prace stanęły?
gratitude-and-remembrance
MiB /
1. Rogów nie daję, ale będzie to około 3-4 lat temu. Początkowo wysyłany był w formie e-maili, później również jako PDF.
2. Brak redakcji.
Pozdrawiam
2. Brak redakcji.
Pozdrawiam
If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Jaskier /
Czy CI kiedykolwiek będzie reaktywowany? Chodzi mi o redakcje, co znikła :D
gratitude-and-remembrance
MiB /
Co jakiś czas powraca idea reaktywacji projektu, ale kolejne ekipy trafiają na tą samą barierę - brak redaktorów.
Jedna, dwie, ba nawet 3 osoby sobie nie poradzą (a śmiem twierdzić, że i 5 to za mało).
Pozdrawiam
Jedna, dwie, ba nawet 3 osoby sobie nie poradzą (a śmiem twierdzić, że i 5 to za mało).
Pozdrawiam
If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
DruidKot /
Witam,
"Czas Imperium!" został zawieszony, ponieważ zabrakło ludzi, którzy chcieliby pisać - widać to było po coraz szczuplejszych numerach i coraz rzadszych wydaniach. Ostatecznie okazało się, że nie mogę (bo to ja byłem ostatnim redaktorem naczelnym "Czasu!") liczyć na więcej niż dwóch pomocników przy każdym numerze. Wreszcie zdecydowałem zawiesić wydawanie aperiodyku.
Czy CI kiedyś się reaktywuje? To zależy, osobiście uważam, że w obecnym Imperium dla CI nie ma miejsca. Nie dlatego, że Administracja jest redakcji nieżyczliwa - po prostu zainteresowanie "Czasem", Osadą, kreowaniem postaci, ŻYCIEM, a nie tylko udzielaniem się w Jaskini, jest nikłe. Także potrzeba zmian raczej w mentalności mieszkańców i ich podejściu do wortalu, żeby CI znów ruszyło. Pytanie tylko - czy taki jest cel Jaskini?
Ale to nie ten temat...
Pozdrawiam,
DruidKot
PS. Linki do archiwalnych numerów wyślę Ci na priv.
"Czas Imperium!" został zawieszony, ponieważ zabrakło ludzi, którzy chcieliby pisać - widać to było po coraz szczuplejszych numerach i coraz rzadszych wydaniach. Ostatecznie okazało się, że nie mogę (bo to ja byłem ostatnim redaktorem naczelnym "Czasu!") liczyć na więcej niż dwóch pomocników przy każdym numerze. Wreszcie zdecydowałem zawiesić wydawanie aperiodyku.
Czy CI kiedyś się reaktywuje? To zależy, osobiście uważam, że w obecnym Imperium dla CI nie ma miejsca. Nie dlatego, że Administracja jest redakcji nieżyczliwa - po prostu zainteresowanie "Czasem", Osadą, kreowaniem postaci, ŻYCIEM, a nie tylko udzielaniem się w Jaskini, jest nikłe. Także potrzeba zmian raczej w mentalności mieszkańców i ich podejściu do wortalu, żeby CI znów ruszyło. Pytanie tylko - czy taki jest cel Jaskini?
Ale to nie ten temat...
Pozdrawiam,
DruidKot
PS. Linki do archiwalnych numerów wyślę Ci na priv.
Rychłoż się zejdziem znów?
MiB /
DruidKot
Pytanie tylko - czy taki jest cel Jaskini?
To zależy kogo zapytasz...
Ale coś mi się widzi, że tych, którzy mogliby dążyć do powrotu starej JB pozostało niewielu.
Pozdrawiam
If you get a chance, take it. If it changes your life, let it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Aktualizując: "Czas Imperium" wznowił działalność i ukazuje się z aperiodyczną konsekwencją a więc nieregularnie, ale - jest. I ten stan, jak sądzę, potrwa dłużej. Zainteresowanie redagowaniem "Czasu..." stale rośnie, przybywają nowi dziennikarze i publicyści.
I pomarli oboje bez pieszczoty, bez grzechu,
bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.
bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.