Mosqit się przeziębił i nie zaszczyci was swoja obecnością - damn it! Super posiadówy!
W krainie Wawelskiego Smoka
Samuel /
Z przykrością zawiadamiam, że mnie również zabraknie.
Choć jest cień nadziei na pojawienie się mojej osoby w godzinach wieczornych, czyli ok. 20:00-21:00.
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.
Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.
MiB /
To ktokolwiek prócz Diabła będzie?
Pozdrawiam
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Irvin /
No ja niestety najbliższe dni spędzę w pozycji półleżącej, więc nie tym razem...
DevilOkO /
W tygodniu mogę zawsze a o zlotach weekendowych dobrze byłoby wiedzieć z tydzień wcześniej.
Samuel /
To można coś w tygodniu zorganizować, tak jak w ubiegłym roku akademickim. ;)
W tygodniu będę mieć czas dopiero po godzinie 16:00. Gorzej z weekendami, które mieć będę zajęte niezależnie od zajęć i koncertów.
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.
Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.
Irvin /
No ja patrząc w podział godzin mam każdy piątek wolny o każdej porze. Zresztą jak będe w kraku to obojętne kiedy, ale zezlotować się mogę ;)
MiB /
Do końca października każdy dzień od pn. do .czw. od 16 mam wolny + pt.sb.nd. niezjazdowe.
Od listopada zacznie się "jazda"...
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Tarnum /
Tarnum ma ochotę odwiedzić Kraków.
I teraz pytanko: dałoby się zorganizować jakiś zlocik, powiedzmy... 10-11 listopada?
W Krakowie nie byłem już dłuuuugi czas i w sumie fajnie by było przyjechać. ;]
MiB /
Jak już mówiłem - jestem w Krakowie.
Nocleg się znajdzie (już omówione).
Pozdrawiam
Nobody said it would be easy, they just said it would be worth it.
Irvin /
Ja może się pojawię w któryś z tych dni. Więc zlatywać się zlatywać ;]
Samuel /
A może by tak... Jakieś małe spotkanie w najbliższym czasie?
Z tymże ja i z tego co wiem MiB również odpada w dniach 12-14 X.
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.
Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.
DevilOkO /
Termin 11 listopada dla mnie raczej odpada a w najbliższym czasie od poniedziałku (ewentualnie niedziela wieczór) do czwartku mogę się pojawić.
Tarnum /
Przedwczesne deklaracje tak się kończą...
W związku z natłokiem wyjazdów zlotowych, szkolnych i ze znajomymi w listopadzie w Krakowie nie będę w stanie się pojawić. Za to początek grudnia podejrzewam, że jest prawdopodobnym terminem.
Irvin /
Ja generalnie jeśli jestem w kraku, to powinienem się pojawić. Prosił bym tylko o wcześniejszą informację sms-ową :)
Siostra doniosła mi iż ostatnie spotkanie Krakowskie musiało być niezwykle udane i męczące, skoro MiB i ekipa Krakowska nie poznali Ani przechodzącej koło nich na ulicy ;)
Pozdrawiam Serdecznie
"Ty wiesz swoje, ja znam prawdę"
"Kto jest bez winy, niechaj pierwszy rzuci kamień"
Samuel /
Uprzejmie informuję, że jutro (tj. Środa) w godzinach wieczornych od 19 do upadku... będę znajdował się w jednej z dwóch niżej wymienionych knajp:
Carpe Diem II (Sławkowska) - Dla niewtajemniczonych, w środy Warka po 3,5 zł ;) [Zwykle wymagana legitymacja, tudzież dowód osobisty]
Tower (Grodzka) - Dla niewtajemniczonych: "Wybuchające kufle, szafa grająca, urocza pani za barem oraz dobra rockowo/metalowa muzyka ;)
Jakbym był złośliwy to bym stwierdził, że Apocalyptica ma słabe teksty.
Edgar Allan Poe:
I have great faith in fools; My friends call it self-confidence.
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 30.10.2007, Ostatnio modyfikował: Samuel
Mecku /
Liczę, że to miasto zlotowo odżyje. Zwłaszcza, że od tego roku będę rezydentem Krakowa :)
/Aleksander Wielki/
Ingham /
To organizuj. Z przynajmniej miesięcznym wyprzedzeniem pls.
Morgraf /
Witam!
Chciałbym obwieścić, iż zagoszczę w Krakowie w dniach 19-23(ewentualnie 24) września (o ile uda mi się znaleźć jakiś hostel w ludzkiej cenie). Większość dnia będę miał zajęte, ale jakiegoś wieczora niewątpliwie mógłbym znaleźć czas na spotkanie z sympatycznymi lokalnymi Jaskiniowcami.
Pozdrawiam
W jego prawdzie i w jego złudzie;
Ale człowiek dąży ku zgubie,
Wiedzieć o tym nie chcą ludzie.