Imperium

Behemoth`s Lair

DruidKot

- Miau... - kot usiadł pod drzwiami Zakątka. Ze środka wydobywał się gwar rozmów i zabaw. - Ech... Kot zapukał. Cisza. - Ech... - nagła myśl przeszła przez umysł futrzaka. - Śpiewać...
Ja od siebie prosił bym o nieużywanie emotikonek i rozpoczynanie dialogu myślnikiem... Aha, i oczywiście pisanie z zachowaniem przynajmniej podstawowych zasad ortografii... Ew. przepuszczajcie text przez Worda...
Do Zakątka wszedł wielki bukiet kwiatów. Podszedł do Sulii. - Przepraszam, że mnie tak dawno nie było... A raczej, że jednak przyszedłem... - wyjąkał bukiet i znalazł się z rękach Gospodyni prawie zwalając ją z nóg. Uśmiechnięty druid przywitał się z Sulią, po czym usiadł...
Dwie sprawy: manipulacje nad magicznością przedmiotów możliwość rzucania na różne przedmioty różnych zaklęć np. na miecz można rzucić zaklęcie "leczenie ran" i np co 105 uderzeń mieczem będzie rzucał na właściciela dane zaklęcie lub na tarcze zaklęcie odporności na magię;...
Magii też w Balladzie mało... Co byście powiedzieli na magię opisową ze spisem czarów? coby jakieś niewiadomo co nie powychodziło... Jak by doszło do skutku - był by ktoś tak miły, i stworzył listę czarów?
Heh... Tylko nie wykorzystujcie go za bardzo... I lepiej konsultujcie to z Eru. Nie chcę, żeby w Balladzie doszło do podtruwania któregoś z graczy.
**Alavander z Antagarii** Płeć: Mężczyzna Rasa: Człowiek Profesja: Kuglarz Charakter: Neutralny Dobry Wiara: Wierzy we wszystkie najpopularniejsze bóstwa i profilaktycznie każdemu z nich co jakiś czas składa ofiary Wiek: Jakoś przed trzydziestką Wzrost: 182 cm Kolor...
Drzwi ponownie otworzyły się z hukiem lecąc na ścianę. Były już mocno poobijane, więc tym razem wypadły z zawiasów. Wędrowiec westchnął i wstawił drzwi na ich pierwotne miejsce. Skarcił się w duchu, że to akurat on je zepsuł, po czym podszedł do Ilnessa. - Herbatę Ice Di...
Druid podszedł do Sharwyn, Tarbanda i Denadaretha. Elfka powoli otwierała oczy. - Wszystko w porządku? Dobrze się czujesz? - zapytał Tarband. - Tak... Chwilowo zasłabłam... Może później wrócimy do mojej historii... Wracajmy do stołu. Po chwili wszyscy siedzieli przy jednym...
Drzwi Zakątka uchyliły się nieznacznie i mała postać prześlizgnęła się do środka. Przybysz rozejrzał się nerwowo i wyszedł z cienia. Blade światło padło na twarz gościa. Gość był skrzatem. Albo gumisiem. Na pierwszy rzut oka nie dało się tego określić. Przybysz...
- Ech... - kot zsunął się lekko z krzesła i zaczął machać nogami, które bezradnie zwisały kilkanaście centymetrów od podłogi. - Nawet dla eksperymentu w skrzata się nie można zamienić, bo zaraz powiedzą, że śmierdzisz, jesteś obleśny, i nie wiem co jeszcze... Gumiś opuścił...
- Może i nadinterpretacja z tym śmierdzeniem, ale jednak coś... A opowieści o księżniczkach i rycerzach... W najlepszym wypadku wyszło by drugie HPW, a tego chyba nie chemy... Kot - gumiś spojrzał na Ghosta i wypił łyk Ice Di.
Kot spojrzał nieco zdziwiony na Gołsta. - Gdyby był kobietą, to pomyślałbym, że... - urwał, bo Hexe spojrzała na niego srogo. - ... że... eee... nieistotne. W każdym razie ostatnio chyba za dużo się denerwuje. Zdecydowanie za dużo. Skrzatokot dopił herbatę i zeskoczył z...
Po schodach wiodących na piętro zsunął się gumisioskrzat. Ogarnął wzrokiem salę, westchnął i ruszył do stolika przy którym siedziała Hexe, Mirabell, Ghost i Denadareth. - Widzę, że przybyło Was trochę... - spojrzał na Mi. - Śliwuś! - krzyknął po chwili. - Jak dawno Cię...
- Szczegóły? - zapytał kot. - Nooo... Mały - dwie i pół stopy długości... znaczy, wysokości. Nietaktowny, monotematyczny i wrednie podły, to jak zwykle. Nudziarz - wiadomo. Kłótliwy i nie dający się podporządkować - to chyba też coś z poprzedniej wersji... Chyba nic nie...
Gumisiokot spojrzał na złoty liść, który wiatr wpędził do obreży i przygnał na stolik, przy którym siedział. Podniósł go delikatnie niczym koronę, której nie jest godzien. Coś jak wielki skarb, z którym nie wiesz co zrobić, bo dręczą Cię wyrzuty sumienia, że to do Ciebie...
Hmmm... Teraz magów jest więcej, więc nie macie się co czepiać, ha :> Więc temat odświeżam :P Mamy pięć opcji: 1. Propozycja Enletha 2. Spis czarów. 3. Magia opisowa 4. Magia opisowa ze spisem czarów. 5. Opcja inna czeka na Wasze propozycje pod numerem telefonu 0-700 88 07...
A ja w roli Trubadura następnej ballady też widziałbym tego, jak mu tam... DK, tak? chyba coś takiego, ale nie ważne :) wiecie, który to? tak? Fajnie :) A teraz dlaczego: Bo jest śliczny, uroczy, milutki, śyściy go koffajom... eee, znaczy: ma chęci :) duże :> * * * Aha,...
- NaaAAAaabór! Nabór ogłaszam! Czemu nikt mnie nie słucha?! Ech, mniejsza o szczegóły... - bliżej niezidentyfikowany gumiś poprawił czapkę i rozwinął szeroki pergamin. - Więc, słuchajcie... ekhm... no, nie ważne: Trubadur DruidKot, za zgodą, a w sumie to propozycją Mistrzyni...