Imperium

Behemoth`s Lair

Erick

Następnego dnia rano, drużynę obudziła eksplozja, nie była taka jak pod skarpą , ale wystarczająco głośna, by obudzić nawet Chena. - Co to było ? - spytał sennym głosem Fergard rozglądając się. - Nie wiem przypominało eksplozję, wywołaną zderzeniem dwóch potężnych...
Zmierzch zbliżał się mimowolnie. Drużyna zatrzymała się przed jakąś jaskinią. - Może w niej rozbijemy obóz ? - spytał Durin. - Najpierw trzeba sprawdzić czy nie ma tam jakiegoś lokatora - powiedział Vokial. - Po co, jeśli ktoś tam będzie zdepczemy go na miazgę - odparł...
Drużyna szła dalej. Szlak, który przemierzali, zaczynał zmieniać się w niewielki gościniec, prowadzący w stronę ogromnych polan, w niektórych miejscach zakończonych bagnami. Słońce kończyło właśnie swoją wędrówkę po niebie, kiedy bohaterowie rozbili obóz obok niewielkiego...
- Laysander czy ty nie rozumiesz ? To nie jest takie łatwe, teleport jest w porządku, ale jesteśmy na obszarach Bractwa, teleportacja jest niemożliwa, tylko członkowie bractwa mają taką możliwość. Teleportacja przez teleport może być niebezpieczna, zakłócenia mogą spowodować...
- Czyli Bractwo już nas wyśledziło ? Dobra, musimy wziąć się do pracy - powiedział Erick. - Kryjówka może być tam - zaproponował Luther, wskazując ręką na północ. Było tam kilka drzew, obrośniętych leśnym bluszczem. Pośrodku znajdowało się świetne miejsce na ognisko....
W tym samym czasie w kryjówce. - Hej, Laysander, Vokial, Durin chodźcie ! - zawołał Erick. - Czas na wasze zapomniane przedmioty. - A no tak, już bym zapomniał - odparł Laysander. Erick wyciągnął 7 świec i ułożył je w koło. Pośrodku koła narysował znak przypominający...
Erick ocknął się. Jego oczom ukazały się twarze Laysandera i Durina. Powoli podniósł głowę. - Co się stało ? - spytał towarzyszy. - Dostałeś w głowę - odparł Laysander. - Gdzie on jest ? - spytał ponownie. - Załatwiliśmy go - odpowiedział tym razem Durin. Erick powoli...
Nagle troje elfów wleciało do obozu. Za nimi wyszedł Erick. Vokial popatrzył w stronę chatki. Spała tam osoba wyglądająca dokładnie tak jak Erick. - A masz ty łachudro ! - zawołał Erick, rzucając kulami w elfy. Po elfach została tylko kupka piasku. Vokial popatrzył na Ericka,...
Erick poszedł nad rzekę, zastanawiał się jak to możliwe, że ptaki przelatują bezpiecznie ponad barierą. Vokial nie mógł. Elf szedł lasem. Nagle zatrzymał się. //- Możemy to wykorzystać, Bractwo się nie domyśli. Posiłki mają czekać przed Wieżą Mgieł o północy....
- Jest ich za dużo, przegramy... mam pomysł - powiedział Erick. - Feng zmienisz się w orła i polecisz do osady. Razem z elfami uciekajcie... weźcie tylko księgi magii i runy... my wykorzystamy ich nieobecność i zaatakujemy. Feng szybko zmienił się w ptaka i poleciał. - Do ataku !!!...
Wszyscy wycofywali się do portalu zrobionego przez Vokiala i Laysandera. - Uciekajcie, ja idę zniszczyć zaklęcia obronne Bractwa, zaraz do was dołączę - krzyknął Erick do towarzyszy. Erick zaczął wspinać sie po schodach. //Jeszcze trochę, jeszcze trochę...// - ogromna eksplozja...
Niewiele później Durin odnalazł ciało Thorina. Bardzo rozpaczał po jego śmierci. Wszystko się wyjaśniło - Vokial zdradził. Ciało pochowano pod dużą skałą, jak to w zwyczaju krasnoludów. - Idę wzmocnić rzekę, Draken stracił trochę mocy, którą czerpał z Bractwa. Puki nie...
W obozie trwała narada... - Musi być jakiś sposób na zniszczenie Bractwa, może artefakt - zaproponował Laysander. - Nie najgorszy pomysł, ale nie pewny i czasochłonny - odparł Erick. - Poszukajmy pomocy wojskowej - powiedział Durin. - Tak, ale kto zechce walczyć Bractwem, jest...
- Nie ma obawy, mogą nas obserwować tylko po za granicami lasu - zwrócił się Erick do Konstruktora. - Magia tego lasu jest zbyt potężna na Bractwo, lecz zanim odbudują moc, musimy coś wymyślić. Bezczynnie czekając nic nie zdziałamy. - Może poszukamy jakiegoś artefaktu ?...
Nastał nowy poranek, Erick wstał ubierając się, po czym wyszedł z namiotu. Podszedł do ogniska, przy którym siedział Miron. - Dzień dobry - powiedział Miron, na widok Ericka. - Herbatki ? - Witaj, tak bardzo chętnie - odparł. - Prawda, że ładny dzień ? - Tak - odpowiedział,...
Czytam "Tunele" R. Gordona, B. Williamsa oraz "Szarą Wilczycę", następnie wezmę się za "Anioły i Demony".
Luther i reszta zniknęli za drzewami, tymczasem Fergard i Erick stali naprzeciw, patrząc na siebie. W końcu odezwał się Erick : - Myślałem, że zdradziłeś... gdzie się podziewałeś ? - spytał elf. Fergard opowiedział mu o wszystkim, co miało miejsce. Jednak Erick z niepewnością...
W obozie zapanował nocny spokój. Durin i reszta załogi przesiadywali przy ognisku, gdy nagle rozległ się huk. Brama obozu została zniszczona, a do obozu wkroczyły dwie postacie. Byli to Kordan oraz Draken. Feng i reszta wyciągnęli broń gotowi do ataku, wtedy zawołał Kordan,...
Nekros uderzył głową w coś twardego. Zmuszając się na wysiłek podniósł lekko głowę. To co zobaczył spowodowało, że wstał, mimo wyczerpania. Upiór leżał na szkielecie, a dokładnie na tysiącach szkieletów. Ziemia zasypana była ciałami : ludzi, elfów itp. Dosłownie Nekros...