Imperium

Behemoth`s Lair

Nami

Heh ja też je mam od jakiegoś czasu. Nagash będziesz ostatnią osobą, która pożegna się z grupą. Przykro mi, ale po tylu upomnieniach i prośbach nie słuchasz nadal co się do Ciebie mówi. A moja cierpliwość ma swoje granice.
No dobra, to do końca tygodnia Ghost będzie WMG - bo muszę to załatwić z Hetmanem, a ja do czwartku mam sprawdziany = nauka do późna. Więc musicie mnie (jako szefa) jeszcze wytrzymać kilka dni ;P
[quote:b5bf963031="Thurvandel"]P.S. No to przydałoby się coś z Nagashem zrobić w balladzie Draga.[/quote:b5bf963031] Jak to coś :>? Uśmiercić :P Tak samo jak moją postać w Balladach :P
No dobra jak nie chcecie mojej postaci uśmiercać to nią kierujcie :P Wasz wybór ;) Kocie : Niezły ten nocnik... jakiś z tytanu był czy cuś :>?
[quote:8267811232="Dragonthan"] i zgwałcą [/quote:8267811232] Mieć nadzieję Drag to naprawdę piękna rzecz. "Nadzieja matką głupich..." Więc następnym razem zastanów się co tutaj piszesz, bo mimo tego, że nie jestem modem grupy zawsze mogę poprosić o to Hetmana i polecisz w oka...
Z 2 nie. Z pierwszym zresztą też nie, od momentu kiedy po odpowiednim umotywowaniu chęci przystąpienia do fRPG(po dość mocnym przepuszczeniu przez wyżymaczkę :)) się nie odezwał mimo przyjęcia do grupy...
Na Arene ma czas na fRPG już nie... Ja bym odkleiła i zamknęła tą balladę ale to już teraz decyzja Ghosta... Ja nie mam nic do nich...
Zauważ, że go nie ma już w grupie. Na swoją prośbę zresztą... Co Isl będziesz się mścił w nowej Balladzie za moje zachowanie w obozie?
Co do podpisów. Ja mam od 14 lutego ferie :D to się nimi pobawię, to znaczy zedytuje posty we wszystkich balladach i powywalam dopiski,żeby ładnie to wyglądało :) No co, nudzić mi się będzie - a jakoś trzeba o szkole zapomnieć chociaż te 2 tygodnie :) [b:560fc14021]Ghost: Ja bym...
[quote:9b4df32d6f][b:9b4df32d6f]Ghost: Ja bym się tym zajął już teraz - tylko robota żmudna, urlop mi się skończył i czasu nie mam za bardzo na takie coś... Ale coś tam poprawię, głównie w swojej balladzie, bo tam tego niedużo jest.[/b:9b4df32d6f][/quote:9b4df32d6f] No ja się...
Eru - nie znasz prawdy "Trubadur ma zawsze rację"? On jest Panem Ballady i nie należy kwestionować jego decyzji co do czarów i ich wyników - bo według mnie on lepiej wie jakie właściwości mają stworzonka z jego Ballady i co podziała na nie czy na drużynę......
Nami chodziła jeszcze chwile po puszczy. Po pewnym czasie znudziło jej się i postanowiła wrócić. - Kiciuś idziesz ze mną, czy zostajesz? - Mhrmmm - He? Czyli co robisz? Bo nadal nie wiem... No dobra, nieważne, otworze portal będziesz chciał to w niego wejdziesz, nie to tu...
- Eeee, no teges... my sami do końca nie wiemy... Bo wiesz byliśmy gdzieś uwięzieni a później znaleźliśmy się w Bramach Umysłu. Władca coś tam od nas chciał, ale był spisek, atak trupów na miasto, złapaliśmy wroga króla ale nam zwiał do jakieś innej rzeczywistości, wyprawili...
Nami przyjrzała się Bardze... - Czy to co masz w rękach to nie czasem Księga Życia? - zapytała, gdy poczuła impuls mocy... - Tak, masz rację - odpowiedziała Shar - Co ona robiła Bramach? - zaciekawił się gnom - Była skarbem Gildii Magów, ale zostali wszyscy wymordowani, a ja...
- No to zabieramy i sprzedajemy czy coś - stwierdziła Nami. - Eee a nie przepatrzymy do końca tych gratów tutaj? - zapytał Eru. - No można, można... Jakieś złoto może się znajdzie - powiedział Grum. Każdy wrócił na swoje miejsce. Przegrzebali całe pomieszczenie. Znaleźli...
Po chwili namysłu Nami odpowiedziała: - Po lewej stronie stoi bóstwo uniku, w środku kłamstwo, po prawej prawdy. Zapadła złowroga cisza...
- Dobra, nie ma co tak stać... trzeba się ruszyć. Na razie nie wychodźmy z podziemi tylko się rozejrzyjmy. - stwierdziła Nami. - Podzielimy się jakoś czy idziemy wszyscy razem? - zapytał się Grumbellgast. - A jak lepiej? - odpowiedział Eru - No chyba razem... przynajmniej trochę...
- Trzeba będzie nawet okraść kilku ktosi... - stwierdziła Nami - No... - drużyna przytaknęła. - Dobra... można zrobić tak: Wypatrujemy jakiegoś nadzianego, ja do niego podchodze zagaduje o jakieś pierdoły, głupio się uśmiecham, że nadal nie wiem gdzie mam iść, niech mi jeszcze...
Nami, Shar i Yaptran odnaleźli Cadda i Eru. Przy nich stał lisz. - Eee kim on jest? - zapytała Nami - Ja go skądś znam... - zamruczała cicho Shar - Mówiłaś coś? - zwrócił się gnom do Shar - Nie, nie nic nie mówiłam - odpowiedziała. - No to najwyżej się przesłyszałem,...
- Uspokójcie się! - krzyknęła Nami z ognikami jawiącymi się w oczach - Nagash, jeżeli Ci się nie podoba to idź sobie stąd nikt Cię tutaj do cholery nie trzyma, nie pasuje Ci to co robimy to wyjazd i nie zawracaj nam gitary swoim gadaniem - obróciła się i jednym cieńciem katany...