Imperium

Behemoth`s Lair

Thurvandel

No skoro nalegacie, to przeciwko nic nie mam, aczkolwiek może akurat przez wakacje troszkę sobie nadrobię zaległości (bo co się zabiorę za pisanie, to się gubię i nic nie wychodzi), więc mogę wątek pociągnąć (nawet z przyjemnością).
Ranek 20 Vallathal (Maj) MCCLXVI r. Drugiej Ery Thurvandel, Ashanti i pan Fanatyk na zbity łeb biegli korytarzem, zostawiwszy już bandę kościotrupów z tyłu. Korytarz był wcale długi, a klekot kości ciągle dawał się słyszeć zza ich pleców. Wbiegli właśnie w kolejny zakręt i...
Za co cenimy? Dziwne pytanie. Jak we wszystkim tak i z fantasy są rzeczy wartościowe i tandetne. Te wszystkie opisy, pseudonaukowa wiedza o światach fantastycznych, kanony i podręczniki uważam za kiczowaty wytwór kapitalizmu. Zwykły towar na sprzedaż. Rzecz niegdyś świeża i...
No i się powoli robić zaczęły obrazki do frpg... na razie powolutku po kolei bedą dodawane wizerunki postaci w Galerii Bohaterów, później pomyślę coś o ilustracjach do ballad... na razie tak na preludium powstał Eru... kolejne mam nadzieję nadejdą niebawem.
Mam takie nieodparte wrażenie, że Pirackie Widmo coś przystanęło, ale może to tylko wrażenie ;)
No w sumie uśmiercenie to dobry pomysł... ale proponowałbym nie tak przez grom z jasnego nieba, tylko choćby w jakiejś bitwie (np podczas próby przemknięcia na wyspę piratów w Pirackim Widmie ), no ale to już zależy od trubadurów jak ukatrupią bohaterów :D.
Oj krwawo się zaczęło to panowanie ;). P.S. No to przydałoby się coś z Nagashem zrobić w balladzie Draga.
No to się zgłaszam tu oficjalnie do ballady Sharwyn :). Moja postać: Olaf Thyggerson. Szwedzki banita o norweskim pochodzeniu. Z dumą mówi o sobie jako potomku dawnych wikingów, którego ród spokrewniony jest jeszcze z linią dawnych królów Norweskich - Ynglingów. Thyggerson był...
Też chciałem bardzo podziękować wam Nami i Irvinie. Naprawdę będzie was brakować w Imperium i mam nadzieję, że ten czas nieokreślony nie oznacza wieczności, bo wieczność to bardzo długo. :( Co do frpg, to myślę, że słusznie padł wybór na Ghosta i nie mam nic przeciwko jego...
Pisała... ale post był moim osobistym komentarzem na temat ballady Dragonthana, a uwagi na temat Pierwszego Prawa, tylko dodatkiem do postu i osobistą prośbą do Nagasha by nie mieszał :).
Hm... Drag... mała poprawka co do ballady na wstępie... moja postać jest elfem a nie człowiekiem ;) (wiem wiem, że za dużo tych elfów, ale jak jush takie elfie imię wziąłem to co ja poradzę :P) Co do Pierwszego Prawa Otchłani... mały bajzel się tam robi... Nagash miesza równo,...
Hm... no dla mnie śmierć Grumbellgasta jako dla niewtajemniczonego czytelnika, była bardzo niejasna. Stąd to nieporozumienie... Oczywiście zmienię to bo wystarczy zmienić tam jedynie jakąś poszlakę do której chce dążyć drużyna, a że miejsce śmierci było pierwszym co mi przyszło...
OK. Zatem jutro postaram się do którejś z tych dwóch dołączyć.
Z tego co liczę to powinno być w sumie 64 punkty w cechach i tyle jest (7x8 na początku plus 8 dodatkowo), tak więc wszystko ok, ale dziękuję za troskę ;) Jeżeli nikt nie ma nic przeciwko to zgłaszam się, jako na debiucik, do ballady Dragonthana (tej to co ma ruszyć od 10 stycznia).
Dziękuję za przyjęcie i powitanie :). Postaram się nie zawieść i w miarę szybko dostosować do zasad panujących wśród ścian fRPG. P.S. wszelkie błędy początkowe bedą zapewne wynikiem mojej niewiedzy żółtodzioba. Postaram się ich unikać.
Och... nie widzę najmniejszej potrzeby, by nowy trubadur musiał się z Sharwyn kontaktować. Niech prowadzi balladę według własnych wizji, bo Sharwyn i tak przez jakiś czas nie będzie (a podejrzewam, że i dłużej). No byle nowa wizja nie kłóciła się z tym co powstało do tej pory. A...
No dobrze... to ja tam Nagasha poleczę i jakoś się wyliże :D.
Oj oj... szturmujcie tak jakoś z jajcem ten fort ;) no i bierzcie pod uwagę, że tam trzech waszych zwiewa przed hordą piratów, których uwaga została odwrócona, a po lesie szlaja się głodny i gadający lew :D Poza tym... w zasadzie po co ktoś miał wbiegać na jakiekolwiek palmy??...
Trebusz na statku? Hm... duże to to i mocno kołysałoby krypą po strzale, ale niech będzie ;).