Imperium

Behemoth`s Lair

Islington

Nazywam się Islington, mam 20 lat. Jestem Tolknięty ;) P.S. sporo tu błędów psychometrycznych i metodologicznych w tym teście ;-) (na podstawie obserwacji badania Morgrafa przyp. red.)
Co abyś Moandorze pod rząd nie pisał ;) Co prawda od listopada w sprzedaży, ale wątku nie znalazłem na ten temat. Pojawiła się kolejna "współautorowana" książka Neila Gaimana i Michaela Reavesa - "InterŚwiat". To co "uwielbiam najbardziej", czyli dzieciak ratuje świat. Sam...
Za Bubeusza! Wstępowaliśmy w podobnym czasie i bardzo przypadł mi en jegomość do gustu. A teraz... proszę proszę, jakie sukcesy. Chlup!
Z pełną premedytacją powtórzę kilka uwag mojego poprzednika ;) Kiedy myślę o Martinie, to właśnie "piaseczniki" przychodzą mi do głowy jako pierwsze - pokazały mi one, że ten pisarz naprawdę potrafi (pamiętam, że w bardzo zakurzonym numerze "nowej fantastyki" było...
Jeśli chodzi o upominki dla burmistra i Okaja to tak owe zostały im w zeszłym roku przekazane (każdy z nich dostał koszulkę konwentową), w tym roku też to planujemy. Jeśli chodzi o poczęstunek czy zimne napoje to myślałbym bardziej o cateringu w grodzie rycerskim. Nie wiadomo co z...
Dla Islingtona znowu nic nie miało sensu. Czarnoksiężnik, który przedstawia się jako czarnoksiężnik i agent, który mówi, że jest agentem. Podejrzanie otwarci są ci ludzie w tych czasach... I dlaczego dołączyli do nas? przecież równie dobrze mogliby siedzieć w karczmie - och...
Ten wątek przypomina mi film "Potwór z bagien", który to miał być horrorem, a okazał się melodramatem z miłosnym zakończeniem potwora i blondynki (ups, wybaczcie jeśli zepsułem komuś końcówkę).
Całkiem niedawno cierpiąc na bezsenność nadrabiałem klasyki z klasyk horrorów (przynajmniej tak jak mi się wydawało), jakoś tak też sporo tego puszczano w publicznej telewizji. Widziałem Halloween, Koszmar z ulicy wiązów i Krzyk. Muszę przyznać, że to straszna tandeta. Fabuła...
Zdrowie Samuela, który to w ostatniej chwili zdecydował się na wyjazd ze mną do Byczyny. Szkoda, że przenosisz się do Suwałk. Chlup!
Czytając wcześniejsze wypowiedzi można dojść do wniosku, że wszystko to rzecz upodobań (to mądrość w stylu "Alchemika") Sienkiewicza czyta się trudno, tak samo jak "Syzyfowe Prace". Myślę, że to wszystko przez język jakim jest to pisane, a nie to co przekazują. "alchemika"...
Ja również najbardziej cenię sobie "Dilvisha". Z Kronik Amberu przeczytałem pierwsze pięć tomów. Resztę zbojkotowałem z sympatii do głównej postaci - narratora. Styl Zelaznego nie jest trudny, ale to o czym pisze jest pewien w sposób bardzo pociągające. Pomysły na książki...
Chciałem w tym temacie podyskutować o komediach. Jak ze wszystkim na tym świecie, są one różne. Czy jest się z czego śmiać na typowych komediach amerykańskich dla nastolatków? Czy nie mamy już dość parodii, w stylu 230 filmów z Nielsenem w roli głównej? Osobiście...
Mam nadzieję, że wszystkie punkty tego regulaminu pisane były z ironią, w innym wypadku muszę stwierdzić, że jest on kiepski. Stworzyłbym swój własny regulamin 1. Nie piszę po to żeby to się podobało Osadnikom (mogę pisać dla siebie, lub dla innej grupy. Osadników nie...
Jeśli to ma być ironia to zdecydowanie bez tego: <[Ptakuba: Możecie mówić, że zrobiłem to tylko dlatego, że moje opowiadania są na szarym końcu, może nawet będzie to prawda. Mówiłem, że nie lubię prowokacji, ale ta nie jest dla sławy, więc to wyjątek. To tylko zbiór moich...
Przeczytany, zapamiętany, zrobimy z tego użytek ;) Dzięki! A teraz, co by może na temat napisać. Zarejestrowałem się 4 lata temu za namową przyjaciela i przez pierwsze pół roku nie należałem do aktywnych użytkowników. Pamiętam jednak kilka ważnych spostrzeżeń. Wtedy...
Tak sobie myślę i myślę, a zanim zacząłem myśleć to się wkurzyłem (Jestem jednym z wspomnianych przez Grena ;) ) Ale teraz patrzę na to tak - kółka adoracji starszyzny to pewien sposób spostrzegania przez innych. Należałoby wyciągnąć wnioski na temat tego co zrobić aby...
W taki dzień nie wychylić choć kufelka za zdrowie Szymona to grzech. W taki dzień nie wychylić choć dwóch kufelków za wieczny żywot Szymona to przestępstwo. W taki dzień nie wychylić trzech kufelków za fortunę, co aby Szymonowi sprzyjała to bandziorstwo. ŁUP!
Odnoszę wrażenie, że wszelkie powstania to temat bardzo drażliwy, przede wszystkim te Polskie mają tendencje do bycia gloryfikowanymi. Oczywiście przez naszą historie temat staje się jeszcze trudniejszy i delikatniejszy. Krytyka samego Powstania to prawie tak jakby skrytykować Jana...
Temat na życzenie. Wiem, że kilkoro Jaskiniowców jest fanami tego typu filmów. Sam nigdy nie potrafiłem zrozumieć co jest w tym pociągającego? Kolorowe postaci zawsze z dziwnymi minami. Mam nadzieję, że ktoś będzie mi umiał wyjaśnić tę zagadkę. Zapraszam do dyskusji.