Imperium

Behemoth`s Lair

Nitj Sefni

Anshelm starał się trzymać z dala od nóg krzesła, którym wywijał w powietrzu sekciarz. Jego ręka powędrowała za pazuchę, ale tak jak przewidywał kordzika tam nie było. Ta bierna postawa sprawiła, że szybko znalazł się pod ścianą. Kątem oka dostrzegł znajdujące się za nim...
Anshelm rozejrzał się po pokoju, ale nie dostrzegł nigdzie sznura. Nie chcąc dłużej zwlekać przystał na specyficzny pomysł swojego nowego kompana. Z pomocą Otta i - zaskakująco ostrego jak na swoją funkcję - kuchennego noża zdarł z sekciarza szaty, pozostawiając na nim tylko...
Po otrzymaniu odpowiedzi od sekciarza, oraz komentarzach Sørena i siedzącego przy stole starszego mężczyzny Anshelm zaczął kojarzyć fakty. To dziwne zdjęcie… Jego ojciec zginął w czasie wojny, a potem trafił do tego pokoju. W tych zaświatach toczy się jakaś dziwna gra, a ten kto...
Anschelm próbował rozwiązać zagadkę z walizki. Naprawdę próbował. Niestety nieskutecznie. Próbował dodawać, mnożyć, szukać powtórzeń, liczyć okręgi w cyfrach, odczytywać ukryte napisy – wszystko na nic. Wreszcie poszedł w ślady Goebbelsa i spróbował otworzyć zębami....
Rozwiązanie wymyślone przez araba było proste i logiczne, więc zapewne poprawne. Anshelm obserwował go dokładnie, kiedy ten wprowadzał kod do walizki. Dzięki temu dostrzegł, że ostatnią cyfrę mężczyzna wprowadził błędnie. Niestety walizka nazisty przepadła, tak jak i cała...
Po przejściu przez drzwi Anshelm zwrócił uwagę najpierw na rozmiar pokoju, a potem dopiero na osobliwą scenerię. Początkowo wydawało mu się, że wyszli na zewnątrz i dopiero po pewnym czasie zorientował się, że cmentarz znajduje się w pomieszczeniu. Ogromna ilość grobów z...
Anshelm pochylił się i wsunął czubek noża między gałkę oczną, a dolną powiekę. Ostrze przymarzało do galaretowatej tkanki, więc starał się nim delikatnie poruszać, co z kolei sprawiło, że oko zaczęło szybko topnieć. Robak też się poruszał, ale nie do rytmu, co jeszcze...
//Muszę dotrzeć do wyjścia, zanim klucz ulegnie całkowitemu zniszczeniu. To jedyna szansa na wydostanie się z tego pokoju.// - Pomyślał Anshelm i niewiele myśląc włożył do kieszeni klucz, razem ze zdechłą pijawką. Palcami wyczuł tam coś jeszcze. // Ciastko! Zupełnie o nim...
Anshelm podał klucz chemikowi, choć niechętnie. Otto z pewnością wiedział, co mówi, ale czy to zadziała? Sam fakt, że klucz był w jakiś sposób powiązany z życiem pasożyta wskazuje na to, że nie jest to zwykły kawałek metalu i może się wymykać prawom fizyki, czy chemii....
Anshelm przyjął do wiadomości słowa studenta, ale uznał, że lama może poczekać. //Przecież nie ucieknie.// – powiedział sobie w myślach, choć nie był tego taki pewien. Bieg nie był wcale łatwy. Mężczyzna często musiał omijać kamienie i wystające z podłogi korzenie,...
Dziwna istota od razu nie spodobała się naziście. Choć nie było powodu, żeby ją zabijać, Anshelm nie powstrzymywałby Aloisa, gdyby ten się na to zdecydował. Wygrał jednak instynkt samozachowawczy i żyd opuścił broń. Pokój był oczywiście bardzo ciekawym zjawiskiem, tak jak i...
Oczom Anshelma ukazał się niezwykły widok. Wydrążony w wątrobie pokój zaczął wypełniać się weselnikami. Początkowo przypominali widma, ale z czasem wydawali się coraz bardziej materialni. Mięsiste ściany zasłonięte były białymi prześcieradłami i pięknie komponującymi się...
Słowa Żyda sprawiły, że się wewnętrznie zagotował, choć wiedział, że ten ma trochę racji. Już wcześniej pragnął go zabić, ale przeczuwał, że zaświaty zadadzą mu więcej cierpienia niż on by zdołał. Słowa wypowiedziane przez klamkę skonfundowały Anshelma. „Czyżby...
Po pocałunku Anshelm poczuł się jakby lżej. Nie, żeby mu się on podobał – sam pocałunek był strasznym przeżyciem. Jednak po wszystkim w sercu nazisty zagościł dawno nieodczuwany spokój. Wizja nie opuściła go zupełnie i wciąż tkwiła na granicy świadomości, ale nie...
Reakcja tłumu na słowa Mathiasa nie pozostawiała złudzeń – mieszkańcy tej krainy dobrze znali jego ojca. //To zrozumiałe. Jako wojownik, który zginął bohaterską śmiercią, a następnie przebył krainę umarłych by wrócić do świata żywych musiał ostatecznie trafić do raju.//...
- Zrobię jak mówisz bracie. – Anshelm podjął decyzję bez wahania. W Berlinie był nikim. Podrzędnym działaczem podziemia, nie mającym żadnej realnej władzy. Jego życie było przesycone nudą i rutyną. W tym momencie dano mu szansę na zostanie kimś wielkim. Nie mógł odrzucić...
Pragnę z przykrością ogłosić, że dziś projekt został zamknięty[url=https://discord.gg/AJbR5jx].[/url]
Pierwszym ze zgromadzonych w skarbcu cudów, po które sięgnął Anshelm była zamrożona pigułka znajdująca się w zamrażarce o kształcie Wenus z Milo. Pamiętał, co się stało, kiedy Otto połknął swoją. Działania tej zapewne były podobne. //Efekt pigułek nie jest jednoznacznie...
//A więc nie jestem jeszcze gotowy.// Anshelm zrozumiał, że aby przejść przez drzwi musi odbyć wewnętrzną przemianę. Po odejściu żony starał się unikać związków. Tłumiona w jego wnętrzu miłość musiała się jakoś wydostać na zewnątrz. I wydostawała się w postaci...
Fauny nawet nie drgnęły, kiedy szedł po ich plecach w stronę drzwi karocy. Anshelm nie miał wątpliwości, że były to istoty o dużej tężyźnie fizycznej, a siła zawsze mu imponowała, niezależnie w jakiej formie się objawiała. Na świecie nie ma miejsca dla słabych. Jeśli mają...