Imperium

Behemoth`s Lair

Iscandel

Mój nick sam nie wiem skąd się wziął. Po prostu chciałem stworzyć jakąś postać pasującą do klimatu gry (nie pamiętam juz jakiej). Zacząłem wpisywać się Issak ale coś mi nie pasowało. Później byłem Is(sa)c(k?), ale wydawało mi się za krótkie (równie dobrze mogłem wpisać...
A ino słyszałem żę ludziska z okolic się zebrały i próbowały do środka dostać, a wtedy ino coś zagruchotało, zaświeciło i zaśmierdziało i tych z pierwszych szergów do środka wchłoneło, ino same kapcie zostały. :lol:
Tymczasem Fuuzy zwalniał, wiedział że w tej okolicy mogą kręcić się zwiadowcy wroga, postanowił dalszą drogę przebyć jadąc przez puszczę. Powoli zapadał zmrok... Fuuzy postanowił rozstawić małe obozowisko, wiedział, że nieumarli nie zapuszczają się aż tak daleko w...
A ja w odległych krainach słyszałem o pieczeni z baśniowego smoka. Najprostrza rzecz to smoka upolować, bo później trza go przez dwa miesiące gotować i przez tydzień smażyć (długo bo i mięso nie byle jakie). Po prostu palce lizać
Iscandel cały czas uważnie wpatrywał się w schwytanego przez siebie elfa -w twoim lesie jak to-odezwał się Fuuzy -a no jedynym mieszkańcem okolicznych ziem jestem ja i zwierzęta, które tu żyją-odpowiedział spokojnie Iscandel -to cię jeszcze nie czyni panem tego lasu –...
Nio wiesz Ilnessie to prawda, ale są śmiałkowie którzy to robią, a jak chwilowo jakiś brak, to przecierz prawdziwych smokoszy nie wystraszy walka z nim :D :D :D
Hmmm.. to zależy od umiejętności kucharza. Gdyby dodać miedzy 2 a 3 tygodniem gotowania do kwasowego smoka powiedzmy 2 albo lepiej 3 runy, 2/3 złotego jabłka i pół kilo klejnotów to w smaku byłby podobny do baśniowego.... :D :D :D
No to i ja opiszę siebie: :arrow: Dane: Imię - Adrian Urodzony: 5 czerwca roku pańskiego 1989 Znak zodiaku - bliżnięta Miejsce urodzenia - Turek (niedaleko Kalisza i Konina czyli Wielkopolska) Miejsce zamieszkania -Turek (to samo co wyżej) Na co wskazuje mój wiek (lat 15):...
- Jak cię zwą przyjacielu? - zapytał Iscandel - Fuzzy, po prostu Fuuzy... - No więc Fuuzy pozbieraj się, zaraz ruszamy. - Zaraz!! Przecie dopiero co ognisko zacząłem rozpalać…….. - Uwierz mi. znam te lasy. To niebezpieczna okolica, niedaleko znajduje się polana...
-"Dwa razy"- przerwała Ilnessowi postać stojąca w wejściu, "tylko szybko"- dodała -"A ty kimże jesteś?" - spytał MiB -"Przyjacielem, przyniosłem parę butelek cyrodiańskiej brendy, częstujcie się, jeśli lubicie..." Bywalcy oberży po tych słowach ugościli nowoprzybyłego...
Crag, toż prawie jesteśmy jak bracia bliźniacy :D:D:D [color=olive:f43490451f]Proszę tylko nie rozpoczynać dyskusji o zaginionej rodzinie :P Inaczej pousuwam. Sulia[/color:f43490451f] heeh ktoś to już chyba zrobił wcześniej :P nie bedziemy się powtarzać przecie............
<[Gollum: Zainteresowania: dziewczny (oczywiście pierwsze miejsce :P).....]> A czyim nie jest :wink:( nawet to w profilu mam wpisane :D) <[Gollum troche dalej : Zainteresowania:... bicie (tzn. turnieje robimi z kolegami w szkole suuuuuuuuuper)... ]> Skąd ja to znam :D , a...
Tymczasem w puszczy cały czas Iscandel podróżował z Fuuzym, który miał różne, najczęściej mieszane, uczucia. Nie miał jeszcze pełnego zaufania do Iscandela, chociaż on nie zabił go, a raczej nie próbował go zabić, kiedy miał okazję; z drugiej strony jeszcze nie zrobił...
Iscandel, który jak dotąd spał przy kominku, głośno wrzasnął: - Czemu mnie nikt nie obudził, gdy ta piękna Elfka przyszła? - patrząc na Delein natychmiast powstał, przysiadł się do nich i zapytał: - Co Cię sprowadza w nasze skromne progi Delein?? Zainteresowanie Iscandel'a...
Isc odwrócił sięi zobaczył dwumetrową jaszczu... yyy smoka, który w dodatku coś do niego mówił, otrząsnął się, skupił i jakby zobaczył co dzieje się wokół niego... - Ahh, to ja się jeszcze nie przedstawiłem? Niech będzie, zwą mnie Iscandel, dla przyjaciół Isc (mrugnął...
Cała karczma wybuchła śmiechem a osobami najbardziej śmiejącymi się byli Isc, Delein i Islington, otóż może Denadareth opanował technike przemian, ale zapomniał o swoim ogonie, który odstawał mu od miejsca gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę... Zawstydzony Denadareth...
- Czy nie lepiej załatwić sprawę po męsku? Tylko te słowa wypowiedziane przez Amran usłyszał Isc : -Po męsku powiadasz... chyba nie chcesz wyzwać nas wszystkich na pojedynek (zapytał złowieszczo) Widzę żeś jest zwykłym awanturnikiem a z takimi nikt nie staje do pojedynków...
Isc nie przejął się obecnością wojownika, gesty smoka zrozumial, ale skoro obiecał Delein spokojną rozmowę, usiadł jakby z boku i czekał kiedy Delein da mu znak, żeby ponownie się przysiadł. Chociaż nie mógł oderwać wzroku od niej, co jakiś czas rzucał spojrzenie na młodego...
Półelf, urodzony roq Pańskiego 532, IV ery elfów księżycowych. Matka Aspella była czystej krwi szlachcianką tej rasy a ojciec aasimarskim podróżnikiem Merfonem. Ich romans nie był akceptowany przez radę starszych i rodziców Aspelly, więc postanowili uciec, jednak ucieczka się nie...
Isc po słowach Delein przybliżył sie do niej znacząco.Przywitał się z Lobo i słuchał z uwaga o czym dyskutują podziwiając równocześnie Delein . Gdy nagle drzwi gospody otworzyły się szeroko. Stanęła w nich piękna kobieta, z dwuostrzowym mieczem w ręku, ubrana w białą suknię....