Imperium

Behemoth`s Lair

Greenman

Witam Moj nick jest odzwierciedleniem wartości w które wierzę i noszę na piersi (dosłownie medalion i w przenośni). Greenman ma bogata historię w kręgach celtyckich, jest bóstwem opiekuńczym z lasu, jest kamuflowanym znakiem wczesnomularskim na ścianach katedr (setki w m.in....
Dlaczego? Ach bo lubię czytać. Mości Sandro, to taka moja i pewnie wielu innych pasja. Bo składam się aby sam coś nabazgrać. Bo jestem świeży i obiektywny. Bo na razie poza szklanicą ale'a w karczmie nie pozostaje mi nic innego w Jaskini. Bo to świetny sposób aby uciec od biurowej...
Właściwie to nie wiem jak było kiedyś (chodzi mi o oznaczenia kolorami), ale tak mi się podoba, rzekłbym - pobudza do działania.
No to i ja pierwszy raz wcząłgałem się (pod)stolik, pytam o kufel i pozdrawiam wszystkich. Widzę że będę musiał gonić wszystkich z tymi kolejkami. Hmm a gdzie śliczna karczmareczka?? Czy jest jakieś ciemne :)
Ciąg o Wiedźminie także mi się bardzo podobał, uważam że to solidna, na światowym poziomie fantasy. Tylko zastanowiły mnie wątki szpiegowskie. Jak na Sapkowskiego trochę zbyt uwspółcześnione, a przez to trochę niedojrzałe. Jak wiadomo służba wywiadowcza na tym poziomie powstała...
Co tam karczmarki, faktycznie, kładę się, rozdziawiam usta i glup, gul mhhm dobre, sprzed paru godzin, czuć nawet smak beczki... nie raczej stołu... - i tak bulgocząc pod nosem Greenman postanowił uciąć sobie drzemkę.
Zgadzam się z tobą w wielu sprawach, chodź...Język no cóż indywidualna sprawa, mnie akurat się podobał i może faktycznie nie w literaturze fantasy generalnie, ale gdzie indziej nie byłby dyskwalifikacją klasy. Zgadzam się z tobą co do uśmiercania postaci. Mnie natomiast wydawało...
Na początku chciałem słów kilka o "Imię Róży". To chyba najlepsza moja lektura szkolna. Minimum pierwsza trójka. Pomijam że idealnie trafia w moją pasję historyczną, to kurcze, naprawdę wspaniały kawałek literatury na najwyższym poziomie. Tyle płaszczyzn, z których każdy lepszy...
Nie wiem czy można zaliczyć do czystej fantasy, ale serial (dla mnie zupełny kult) Robin Hood z Michaelem Preadem i nie zapomnianą muzyką no i występuje tam Thorn władca lasu (to przecież Greenman w czystej postaci haha).
Co do trzeciej części, lekka dygresja obok tematu. Wiecie bardzo podoba mi się rzecz jaką zauważyłem np. w Anglii. Po jakiś 4 tygodniach od premiery książki można ją znaleść nawet za poł ceny w każdej niemal księgarni. Czekam na te zmiany z utęsknieniem, bo sorry ale prawie 50...
Powiem tyle. Przez ostatnie 3 lata z gorączką obserwowałem co też się dzieje w kraju. Znalazłem sobie niezły kiosk na Kensington gdzie kupowałem Gazetę na zmianę z Guardianem (swoją droga jedyna dostępna z datą ważności na dzień poprzedni, np. Rzplita jest z przed tygodnia,...
Właściwie to oprócz Trybunału Konstytucyjnego, który był jak uważam bardziej merytoryczny niż właśnie powstający (Kotlinowski hehe) i CBA (nie było) no i oczywiście samorządów (władza rozbita lokalnie) to za wcześniejszych rządów było podobnie z tą różnicą że za kolejnych...
Lista porażek obecnego MSZ tu jest długa: 1) brak reakcji na obrazę własnego urzędu poprzez jawne, publiczne pomówienie poprzedników przez urzędnika w randze wiceministra, 2) słaby kurs w EU, rezygnacja z Wyszehradu i Weimaru (wiem że iluzja ale jak ważna często w dyplomacji), Nicea...
Z jabłek to tylko cider, hmm i to wytrawny nieklarowany - rzekł lekko przytomnym głosem Greenman, i dodał - grają w jakaś piłkę w koło i zdaje się że wygrywają, to ich ZDROWIE - ... i znowu się zdrzemnął.
Na dzwięk słowa kefir Greenman zrywa się i uderza głową w ławę - Kefir, kefirek, może maślaneczka, czy mógłbym też łyczek. W końcu kolejne 3 dni (właściwie wieczory). - rzekł i zatarł ręce.
O filmie tym krótko. Jaki był to właściwie każdemu do własnej oceny. Mi, mimo wszystko się podobał i podzielam zdanie wielu, iż ciężko byłoby przenieść dokładnie książkę na ekran, a zresztą nie wiem czy to ma sens. Przecież jako film może to być oddzielne dzieło, a nie...
Na temat chamstwa w polityce, chciałbym wejść na Młodzież Wszechpolską. Dzisiaj słyszałem wywiad z Nałęczem w Trójce. I zgadzam się z nim w zupełności. O jednej z tez jaką stawia, pewnie wielu z was myślało, jak to się wtedy działo że sprawa milkła zanim sie na dobrze...
Greenman zrywa koszulę i woła - lej waść wiadro na łeb bo goreję a noc młoda - i dziarsko skacze do tańca... i zapomniał o (pod)stoliku. - aj boli...
Ja chciałbym wspomnieć o rosyjskim filmie "Powrót". To taka retrospekcja dwojga braci o powrocie swego ojca. Powrót chwilowy, nie wiadomo skąd. Koniec tragiczny i tu muszę wspomnieć że byłem kompletnie ale to kompletnie zaskoczony finałem. Przejmujący, wstrząsający, bardzo prawdziwy....