Imperium

Behemoth`s Lair

Kolejność patchowania H6

Permalink

Tak więc stałem się dumnym posiadaczem H6. i Dance Macabre. I Piratesof the Savage Sea. I chciałbym się w związku z tym dowiedzieć czy są jakieś istotne łatki które muszę między dodatkami ściągnąć? Czy wystarczy jak zainstaluję podstawkę dodatki i wtedy jakiś patch, czy jednak muszę przed dodatkami podciągnąć grę do wersji np 1.3 i wtedy instalować dopiero?


Permalink

Powinieneś móc instalować dodatki bezpośrednio po podstawce. Na samym końcu autoupdater i powinno działać. Jeżeli będą problemy wówczas najpierw spaczuj ręcznie podstawkę, i na końcu montuj dodatki.

Permalink

A jak patchujesz ręcznie, to kolejność jest taka: 1.0 -> 1.1 -> 1.1.1 -> 1.2 -> 1.2.1 -> 1.3 -> 1.4 -> 1.5 -> 1.5.1 -> 1.5.2 -> 1.7 -> 1.7.1 -> 1.8 (jak się mylę, to przepraszam).

Jeśli patchujesz, to najlepiej sobie dwa dni wydziel specjalnie na to :D

Permalink

Hm, a jednak spatchowało się samo do końca. I mimo że dodatki mam na płycie, to też zostały ściągnięte. Nie wiem po co, skoro by się zainstalowały z płyty dużo szybciej. Na razie gra wydaje się beznadziejna, muzyka zerżnięta z H5, ekran miast to jakaś kpina i nie wiem jak się ustawia jednostki na polu bitwy


Permalink

Spatchowało się do końca? Bo o ile mi wiadomo, to patchuje po kolei (do 1.1, następnym razem do 1.1.1 itd.).

Ekrany miast - poprawiają się w patchu 1.5., dlatego nie jestem pewien, czy zaktualizowałeś grę do końca.

DLC - nie wiem, jak to jest w Złotej Edycji, ale jak się je kupuje pojedynczo, to trzeba kod wpisać.

Że gra jest beznadziejna, to nie musisz mi tego mówić ;)

Ale że muzyka została zerżnięta z H5, to się nie zgodzę - jest gorsza, przy czym ta z "piątki" była fajna.

Permalink

Do 1.8 mi się zaktualizowało, w 3 turach, i tak żeby odpalić dodatki musiałem wpisać kod. ale rozumiem że te dodatki się ściągnęły raz z autoupdate'm, bo w pudełku pisało że odpali je z płyty, ale po wpisaniu kodu nic takiego nie zrobił.


Permalink

Miej na uwadze, że są ludzie pozbawieni internetu. W takim momencie instalujesz DLC przez płytę - w innym, jak plik setup zarejestrował wersję z DLC, to tylko przepisujesz kody. I nie - nie jest to beznadziejna gra. Jest ona inna i można bezproblemowo przerzucić się ze schematu gry H3 na H6. Po przełamaniu pierwszych trudności gra nabiera rumieńców.

Coś węszę hejt podobny, jaki był i jest na H4...

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 25.11.2012, Ostatnio modyfikował: Mosqua

Permalink

Czy ja wiem, raczej bardziej jak na H5 w moim przypadku, H4 mnie wciągnęło, a H5 i H6 nie bardzo. Ale najbardziej denerwuje mnie muzyka u ludzi - to ta sama ścieżka co w H5 :[


Permalink

Vandergahast

Czy ja wiem, raczej bardziej jak na H5 w moim przypadku, H4 mnie wciągnęło, a H5 i H6 nie bardzo. Ale najbardziej denerwuje mnie muzyka u ludzi - to ta sama ścieżka co w H5 :[

A właśnie, że nie. Jak to taka sama muzyka? :P

Mosqua

Jest ona inna i można bezproblemowo przerzucić się ze schematu gry H3 na H6. Po przełamaniu pierwszych trudności gra nabiera rumieńców.

Coś węszę hejt podobny, jaki był i jest na H4...

Nie będzie hejtu, bo za dużo ludzi lubi Heroes 6, które Heroes przypomina w niewielkim stopniu.
I trudno chyba temu zaprzeczyć.

Po przełamaniu pierwszych trudności gra nabiera rumieńców - może i tak, ale ile mogą trwać "pierwsze trudności"? Zresztą, może i tak jest w istocie. Chociaż jak dla mnie, to gra jest kapkę nudnawa. Nie chce mi się na przykład wracać do kampanii. Dlaczego? Bo prawie każda bitwa wygląda tak samo. Albo szybką walką się przeskakuje i nie zdobywa doświadczenia rodowego albo się walczy, co pochłania mnóstwo czasu i nie daje satysfakcji.

Permalink

Bo prawie każda bitwa wygląda tak samo. Albo szybką walką się przeskakuje i nie zdobywa doświadczenia rodowego albo się walczy, co pochłania mnóstwo czasu i nie daje satysfakcji.

Dziwne... w pewnym temacie dot. H5 zacytowałam z innego forum podobną opinię dotyczącą całej serii HoMM. Czy cała seria HoMM jest kapkę nudnawa?
Tak naprawdę to każdą walkę z AI idzie się wykuć na blachę, niezależnie od tytułu i gatunku. I powiedzieć może to każdy, kto ma znaczne doświadczenie z różnymi grami.