Imperium

Behemoth`s Lair

Fabuła Heroes III - Ogólnie

Permalink

Vendral

Niektóre Żółwie też żyją setki lat.

A zastanawiałeś się kiedyś dlaczego?

Vendral

A takie stułbie są nieśmiertelne (dzięki pączkowaniu)

Ma wybuch nieopanowanego śmiechu.

Vendral

Akurat Smoki z Nighonu czy Antagarichu rzadko wykazywały wyższość rozumu nad ludźmi.

Rzadko? Nie sądzisz iż warto sobie powtórzyć Szarżę Smoków?

Vedral

Ale zawsze jest inna teoria że w Fiolce była cześć Duszy Ojca Smoków i że w ogóle Smoki to inteligentne stworzenia.

Jak wyżej.

Vendral

Robotnice u mrówek to prawie klony, gdyby nie to że Królowa przed tworzeniem mrowiska zbiera "pulę" genów od różnych trutni.

A teraz idź do jakiegoś rodzeństwa mieszkającego na twoim osiedlu i powiedz do nich "cześć klony".


Permalink

Akurat Smoki z Nighonu czy Antagarichu rzadko wykazywały wyższość rozumu nad ludźmi.

Krasnoludy (w HoMM) też rzadko wykazują się inteligencją (w HoMM naaaaprawdę rzadko się nie odzywają), ale jednak nikt nie odbiera im zdolności intelektualnych.

Jest też możliwość że gaz nie implodował lecz "wychodził" na zewnątrz jak przy normalnej implozji.

E. Czy ty w ogóle wiesz co to jest implozja? Jako przykład implozji posłużyć ci może okręt podwodny, który spuścił się na zbyt wielką głębokość i został zgniecony jak puszka przez ciśnienie wody. Jeżeli rzucasz czar Implozja to w MM widzisz otoczkę, która się zmniejsza. Mówisz, że rzuciłbyś Implozję na skały pod ziemią aby wytworzyć sztuczne jamy, jakbyś rzucił to cała materia by się zgniotła.

Co do temperatury to sprawdź sobie temperaturę przy wybuchu jądrowym.

Jest tylko jeden problem -> słyszałeś jak wybuchła taka brudna bomba na Nagasaki i Hiroszimie? Do dzisiaj stoją budynki.
Zapewne chodziło ci o reakcję termojądrową, bo Bomba Cara to była bombą termojądrową i wtedy cała wyspa wyparowała. Ale coś takiego jak bomba termojądrowa w świecie z multiwersum MM, który nie ma kontaktu do wiedzy Starożytnych, jest niemożliwością (oni nawet broni palnej nie mają, a co dopiero superbomby).
Pioruna nawet nie skomentuję.

Powinienem sprostować. Alchemicy pracujący dla kościoła i jego cudów byli dobrzy pozostali byli wysłannikami Szatana.

No to jak ja sprzedają alkohol bez pozwolenia z urzędu to ja jestem wysłannikiem Złego?

Radzę Ci tak
1. Zastanów się nad tym co napisałeś.
2. Jak się zastanowisz to przeczytaj jakieś mądre książki.

Robotnice u mrówek to prawie klony

Zatem kurczaki, które wyklują się z jajka jednej kury, a potem spłodzone przez jednego koguta, to też są klony?

Permalink

Mosqua

Zapewne chodziło ci o reakcję termojądrową, bo Bomba Cara to była bombą termojądrową i wtedy cała wyspa wyparowała. Ale coś takiego jak bomba termojądrowa w świecie z multiwersum MM, który nie ma kontaktu do wiedzy Starożytnych, jest niemożliwością (oni nawet broni palnej nie mają, a co dopiero superbomby).
Pioruna nawet nie skomentuję.

Mają, mają. Regnanie szczególnie upodobali sobie ten rodzaj uzbrojenia (choć głównie na statkach), choć i Erathia czy Enroth takze korzystają z prochu.
A co do bomb termojądrowych (i potężniejszych), to:
1. A "dzięki" czemu powstała pustynia Dragonsand?
2. Reaktor w Ulu Kreegan jak "trzasnął" (bez "zabezpieczenia" w postaci użycia zwoju od Archibalda), to cała planeta poszła w... zapomnienie.


Permalink

Mosqua

Powinienem sprostować. Alchemicy pracujący dla kościoła i jego cudów byli dobrzy pozostali byli wysłannikami Szatana.

No to jak ja sprzedają alkohol bez pozwolenia z urzędu to ja jestem wysłannikiem Złego?

Tak, działasz wbrew systemowi, który zapewnia stabilność społeczności - można to podciągnąć jako czynienie zła, co równa się działaniem z myślą Złego - czyli jakbyś była jego wysłanniczką :P

Mosqua

Radzę Ci tak
1. Zastanów się nad tym co napisałeś.
2. Jak się zastanowisz to przeczytaj jakieś mądre książki.

Nasz kolega już chyba wystarczająco dużo razy udowadniał, że wie o czym pisze i czyta dużo mądrych książek (przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie). Jeżeli masz do tego jakieś większe wątpliwości poczytaj resztę jego postów i po tym się odezwij (miłego, długiego i ciekawego czytania).

Mosqua

Robotnice u mrówek to prawie klony

Zatem kurczaki, które wyklują się z jajka jednej kury, a potem spłodzone przez jednego koguta, to też są klony?

Spróbujcie pomyśleć nad tymi słowami w drugą stronę i nie zapominajcie, że stoi tam ważne słowo "prawie". Żadnych słów, które mają jakieś teoretyczne znaczenie nie można brać dosłownie i porównywać do pierwszej lepszej rzeczy.


Permalink

Co do reakcji termojądrowych - no dobra, ale jednak nie są one w masowym użyciu, żeby móc z nich tworzyć podziemne komnaty dla wielgachnych smoków.

Tak, działasz wbrew systemowi, który zapewnia stabilność społeczności - można to podciągnąć jako czynienie zła, co równa się działaniem z myślą Złego - czyli jakbyś była jego wysłanniczką :P

Nie, chodziło o to, by wszystko miało ręce i nogi a każda działalność, która momentalnie może być podejrzana, była zarejestrowana. Współcześnie sprzedaż alkoholem może być niekiedy podejrzany (chrzczone piwo, bimber zamiast koniaków), zatem musi być zarejestrowany. Z alchemią podobnie - aby uchronić społeczność przed naciągaczami i ich "lekami na wszystko" (mam nawet jeden taki przepis w domu, 3 razy dziennie połykać kroplę rtęci i szczyptę siarki w połączeniu z surową kapustą i świńskim mięsem) czy innymi wymysłami, trzeba było się zarejestrować. Po uwiarygodnieniu, że ten ktoś to naprawdę coś umie, kuma przepisy alchemiczne etc. mógł prowadzić normalną działalność. Oczywiście były kontrole państwowe i kościelne, ale jeżeli pozostawimy każdą dziedzinę życia bez jakiejkolwiek kontroli (a chociażby kontroli rodzicielskiej) to byśmy się cofnęli do poziomu dzikości.

Nasz kolega już chyba wystarczająco dużo razy udowadniał, że wie o czym pisze i czyta dużo mądrych książek (przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie). Jeżeli masz do tego jakieś większe wątpliwości poczytaj resztę jego postów i po tym się odezwij (miłego, długiego i ciekawego czytania).

E, jasne. Chciał, stworzyć jamy przy użyciu implozji jako pewny sposób, zapominając, że w Polsce to mamy doświadczenia z zawałami tuneli i opuszczonych kopalni, że jedyny pewny sposób tworzenia tuneli i jam, które się nie zawalą to sposób naturalny. Potem, kiedy wyperswadowałam mu to, to wymyślił, że tylko skały będą uczestniczyć w implozji, a ja daję, że to niemożliwe, bo implozji ulega wszystko w zasięgu działania. Potem chciał tworzyć jamy przy użyciu bomb atomowych i piorunów, co jest po prostu śmieszne. Pączkowanie uznał za model "nieśmiertelności". Smoki chciał uznać za istoty tępe, ponieważ zbyt wiele razy się nie odzywają. Jeszcze w przypadku mowy o Kościele zaczął wygłaszać stereotypy, co jednoznacznie wskazuje, że nie posiada minimalnej wiedzy na temat Kościoła. Kolega nie potrafił obronić żadnej ze swoich tez i nawet się do tego nie chce się przyznać (spójrz na słowa Cycerona w moim podpisie). Jak ja coś palnę głupiego to się do tego przyznałam, popatrz wcześniej, i nie szukałam na siłę stwierdzeń, które mogłyby potwierdzić moją niesłuszną tezę. Vendral po prostu szuka na siłę elementów, które mogłyby potwierdzić jego teorię, ale to staje się po prostu śmieszne (patrz reakcje Konstruktora).
Wiesz co to jest klasyczny model wychowania? Jak nie to się dowiedz. Jednym z elementów jego to ostrożność w osądach, należy poznać słowa zarówno zwolenników jak i przeciwników a potem osobiście zweryfikować dowody. Jeżeli Vendral pisze, że Kościół prześladował ludzi inteligentnych, którzy jakoby mieliby być sługami Szatana to jednoznacznie wskazał, że przeczytał tylko książki o Kościele, które albo miały rekomendację Komitetu Centralnego takiej czy innej partii chłopsko-robotniczej, albo dzieła jakiegoś zachodniego osobnika, który powiela stereotypy zapoczątkowane przez neobarbarzyńców spod znaku oświecenia.

Spróbujcie pomyśleć nad tymi słowami w drugą stronę i nie zapominajcie, że stoi tam ważne słowo "prawie". Żadnych słów, które mają jakieś teoretyczne znaczenie nie można brać dosłownie i porównywać do pierwszej lepszej rzeczy.

Wiesz dlaczego moje posty mają tak wiele editów? Ponieważ przed puszczeniem posta w obieg wiele razy go zmieniam, potem jak już pójdzie to czytam go na żywo parę razy, czy wszystko jest logiczne i poprawnie. Jak mam gdzieś zastrzeżenie, że może zostać źle odczytany to zmieniam.

PS.

Przepraszam moderatorów za lekki off-top, ale tak jakoś wyszło.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 29.08.2009, Ostatnio modyfikował: Mosqua

Permalink

Mosqua

Vendral po prostu szuka na siłę elementów, które mogłyby potwierdzić jego teorię, ale to staje się po prostu śmieszne.

Ciężkie do udowodnienia tezy stają się śmieszne dla pewnych ludzi (np. dzieło Kopernika "O obrotach sfer niebieskich" tamtejszym astrologom zapewne przysporzyło nie lada zabawy). Wyszukiwanie na siłę argumentów staje się czasem przymusem w sprawach, w których nie jesteśmy prawie niczego pewni, a tym bardziej w tezach dla niektórych nieprawdopodobnych.

Mosqua

Wiesz dlaczego moje posty mają tak wiele editów? Ponieważ przed puszczeniem posta w obieg wiele razy go zmieniam, potem jak już pójdzie to czytam go na żywo parę razy, czy wszystko jest logiczne i poprawnie. Jak mam gdzieś zastrzeżenie, że może zostać źle odczytany to zmieniam.

Bardzo dobrze. Brakuje tylko tej samej reakcji ze słowami innych użytkowników <--- o to mi chodziło. Nie o Twoje posty, tylko o twierdzenie Vendrala.


Permalink

Setish

Ciężkie do udowodnienia tezy stają się śmieszne dla pewnych ludzi (np. dzieło Kopernika "O obrotach sfer niebieskich" tamtejszym astrologom zapewne przysporzyło nie lada zabawy). Wyszukiwanie na siłę argumentów staje się czasem przymusem w sprawach, w których nie jesteśmy prawie niczego pewni, a tym bardziej w tezach dla niektórych nieprawdopodobnych.

Pod warunkiem że teoria, którą ktoś podaje ma przysłowiowe "ręce i nogi". Vendral mówi tezy nawet nie śmieszne, tylko przekombinowane. Bo sorry ale świat HoMM i MM to tylko gra, która jak zapewne Ci wiadomo nie dzieje się na prawdę, i wiedza jaką mamy o tychże seriach pochodzi z źródeł pisanych (biosy, intra, outra i tak dalej) a takie kombinowanie i dorabianie własnej historii jest drętwe.

Miażdżący argument z tym Kopernikiem, problem w tym że on potrafił udowodnić swoją teorię. Vendral już nie.


Permalink

Setish

Ciężkie do udowodnienia tezy stają się śmieszne dla pewnych ludzi (np. dzieło Kopernika "O obrotach sfer niebieskich" tamtejszym astrologom zapewne przysporzyło nie lada zabawy)

Astrolodzy to w "Pani Domu" wymyślają co też stanie we Wrześniu gdy Jowisz stanie w opozycji do Wenus. Kopernik był astronomem, a do poparcia swej tezy korzystał z najnowszych ówczesnych osiągnięć matematycznych.


Permalink

np. dzieło Kopernika "O obrotach sfer niebieskich" tamtejszym astrologom zapewne przysporzyło nie lada zabawy

I kolejny paradogmat, stworzony przez neobarbarzyńców spod znaku "oświecenia". Kościół Katolicki za głoszenie teorii geocentrycznej ukarał mniej-więcej tyle samo, co za teorię heliocentryczną. Największy problem tutaj był taki, że przed sądem stawali ci, którzy głosili te teorie za 100% pewnik. Taki Galileusz stanął przed sądem inkwizytorskim, przed którym miał udowodnić, że teoria heliocentryczna to 100% prawda i co? Podał 2 argumenty, przypływy i odpływy, które miałyby być spowodowane wpływami Słońca (Europejski kler wiedział od dawien dawna, że to wpływy Księżyca) oraz to, że wokół Jowisza kręcą się księżyce (bardziej poszlaka niż dowód, bo niewiele to mówi) zatem Ziemia, jako mniejsza od Słońca, winna się kręcić wokół neigo. Takimi argumentami się bronił ale jak wiemy i wiedziano nie były one w żadnej mierze argumentami słusznymi. Galileusz dostał pół roku aresztu domowego i przymus cotygodniowej spowiedzi. na dokładkę dodam, że Jezuici sami kazali nauczać teorii heliocentrycznej na równi z geocentryczną a tych nauczycieli którzy tego nie chcieli czynić to proszono, aby ich usunięto z ciała pedagogicznego. Druga dokładka to taka, że "ojciec oświecenia i walki z ciemnogrodem" w Europie to jest Luther rzekł, że Papiści zrobili błąd, że w ogóle weszli w dyskusję z Galileuszem, on to by na miejscu go spalił (pomyłka, przyznaję się, ale doczytajcie poprawkę a przesłanie będzie wam zrozumiałe) że w ogóle pozwalają na debaty o budowie kosmosu a Kopernika to by własnoręcznie zaszlachtował.

Dobra, ale wracamy do rzeczy, bo jeszcze skasują nam wątek a mnie zbanują za spamowanie.

Gdzie leży kontynent Jadame względem innych kontynentów, jakieś wieści o geografii (mapa ?) i czy są tam jakieś specyficzne organizmy biologiczne i państwowe (wiem tylko tyle, że na Jadame to najsilniejszym państwem jest państwo Mrocznych elfów).

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 30.08.2009, Ostatnio modyfikował: Mosqua

Permalink

Mosqua

Gdzie leży kontynent Jadame względem innych kontynentów, jakieś wieści o geografii (mapa ?) i czy są tam jakieś specyficzne organizmy biologiczne i państwowe (wiem tylko tyle, że na Jadame to najsilniejszym państwem jest państwo Mrocznych elfów).

Na półkuli północnej na wschód od Enroth i na północny-zachód od Antagarichu. Nie ma tam żadnych państw w znaczeniu jakie znamy np. z Antagarichu, lecz raczej enklawy różnych ras czy wyznań, które łączą stosunki handlowe - a że Gildia Kupców należy do mrocznych elfów...


Permalink

Hmm, trochę mi to przeszkadza (brak typowych organizmów państwowych na Jadame) w mojej wizji HoMM VI, ale nic tam -> wymyślę coś nowego.

Tam na Enroth jak dobrze pamiętam nadal panuje dynastia Ironfist'ów? Od victorii Rolanda na temat Enroth jest dość cicho (a przynajmniej ja czegoś nie zauważyłam). Jakbyście mieli jakieś informacje jak tam sytuacja wygląda, zwłaszcza z mniejszościami rasowymi, to by mi bardzo pomogło w planowaniu wydarzeń 50 lat po Rozdarciu.

Permalink

Tam na Enroth jak dobrze pamiętam nadal panuje dynastia Ironfist'ów?

Ironfistów

Jest 1 król, 6 lordów zasiadających w Wysokiej Radzie i to wszystko. Praktycznie jedno państwo na cały kontynent. Wprawdzie gdzieś na obrzeżach królestwa działają (działały) resztki Gildii Nekromantów, neutralni czarnoksiężnicy czy plemiona barbarzyńców na dalekiej północy, ale ogólnie jest ład i spokój.
Co do ras, to w H2 masz o tym opowiedziane.

w planowaniu wydarzeń 50 lat po Rozdarciu

Rozdarcie to miałaś w Etherii (świat z serii Warlords), na Enroth było Rozliczenie.


Permalink

Heh, widzisz, tak jakoś miesza mi się wszystko, że kij tyle wychodzi.

I ostatnie moje pytanie. Czy tą mapą można się posłużyć jako w miarę wiarygodnie oddająca ułożenie kontynentów?

Permalink

Nie

Tak to mniej więcej wygląda - proporcje kontynentów jak i odległości nie są zachowane, do tego brakuje wysp i archipelagów na Oceanie Bezkresnym pomiędzy Enroth i Antagarichem a także Karigoru.

mapa


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 30.08.2009, Ostatnio modyfikował: Avonu

Permalink

Hmm. Robię właśnie scenariusz i podczas jego kreacji, ale naszła mnie pewna wątpliwość. Jaki jest status społeczno-polityczny minotaurów i co można (fabularnego) powiedzieć na temat mantykor?

Permalink

Mamcykora - ot, kolejny eksperyment czarnoksiężników (podobnie jak gały, hydry czy byki). Nic więcej poza ogólnymi informacjami z H3 (połączenie lwa, nietoperza i skorpiona).

Minotaury:
1. Magiczne bestie powołane pierwotnie do życia jako strażnicy skarbów lub magicznych przedmiotów - niewolnicy.
2. Czarnoksiężnik Agar (ten od gał) próbował w Zamku Kriegspire skrzyżować człowieka z bykiem, co mu się udało, ale jego nowe twory okazały się zbyt mądre, by dać się kontrolować (Agar niejako tworzył "nowy gatunek" minotaurów, bo wówczas już byki od dawna były obecne na planecie).
3. Minotaury z Jadame - powstały za pomocą potężnej magii (pkt 1), ale dzięki możliwości rozrodu stworzyły własną kulturę. Mieszkały w podziemnym mieście zwanym Jamą Balthazara (od imienia ich wielkiego przywódcy) i zajmowały się handlem z mrocznymi elfami, eskortą karawan owych szpiczastouchych, a także wojaczką z lodowymi olbrzymami na Vori.
Ogólnie na Jadame minotaury można było spotkać wszędzie, gdzie mroczne elfy docierały ze swymi karawanami i nikt jakoś nie patrzył na nie krzywym okiem.


Permalink

Wydarzenia z Sod, AB, RoE-to wszystko wydaje mi się strasznie zagmatwane. Nie wiem co jest pierwsze, a co drugie. Chciałbym więc sobie to wszystko ułożyć. Czy ktoś byłby w stanie ułożyć chronologiczny ciąg wydarzeń jakie miały miejsce w H III?
Z góry dziękuję.


Permalink

Broghild, polecam ten artykuł:
CHRONOLOGIA

A kolejność jest taka: SoD, RoE, AB.


Permalink

Ej gdzieś zapisałem stronę o świecie MM. Tam jest wszystko opisane o stwórcach, planetach i całej historii świata MM! I muszę przyznać, że MM i HMM to jest połączone ze sobą fabularnie! Pierwsze było MM 1 aż do MM5 (fabularnie wszystko oczywiście), później HMM1 opowiada o przybyciu na inną planetę. Dalszy ciąg dopiero powstaje!