Ręcznik jest mój, uświadomiłem sobie jego brak już na stacji... ;p
Tarnum /
Wrocław the meeting place
Sulia /
Dziękuję organizatorom za gorące przyjęcie :)
Było wesoło, przyjemnie i jeszcze raz wesoło :P Droga powrotna wyśmienita :D:D Narodziły się legendy :P
Było wesoło, przyjemnie i jeszcze raz wesoło :P Droga powrotna wyśmienita :D:D Narodziły się legendy :P
Dagon /
Dawno już tak dobrego weekendu nie spędziłem!
Te rozmowy do rana, 2 tony makaronu, ser w plasterkach na tarce, walka o poduszki i dobijanie się do łazienki zapamiętam do końca życia :)
No i oczywiście podróż powrotna --> Rzadko się zdarza że chciałbym mieszkać na drugim końcu Polski :)
Dzięki wielkie!
Te rozmowy do rana, 2 tony makaronu, ser w plasterkach na tarce, walka o poduszki i dobijanie się do łazienki zapamiętam do końca życia :)
No i oczywiście podróż powrotna --> Rzadko się zdarza że chciałbym mieszkać na drugim końcu Polski :)
Dzięki wielkie!
Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 26.11.2007, Ostatnio modyfikował: Dagon
Moandor /
Podejrzewam, że ta dwójka ludzi w przedziale mogła sobie o nas pomyśleć dziwne rzeczy. :) Podróż powrotna rzeczywiście była świetna, niesamowicie zabawna. Pozdrawiam wszystkich jaskiniowców podróżującym wczorajszym pociągiem Narew oraz Dagona, który wysiadł wcześniej.
Kochani... było na prawdę cudnie :). Dziękuję Wam za wspaniałe spędzony czas.
Za odebranie mnie z dworca w piątkowy wieczór,
Za dostarczenie dachu nad głową i miękkiej podłogi,
Za pokazanie tak przytulnych miejsc jak PANYIWENGKARDURU, czy drukarnia
Za możliwość ponownego spotkania z Jaskiniowcami, których już znałem, oraz za możliwość poznania Jaskiniowców, których nie spotkałem w Byczynie.
Za niezwykle humorystyczną drogę powrotną. Z niecierpliwością czekam na wprowadzenia naszej idei w życie :).
Ps.
Nie byłbym Zagubionym, gdybym czegoś nie zagubił ;). Ten head&shoulders był mój :).
Za odebranie mnie z dworca w piątkowy wieczór,
Za dostarczenie dachu nad głową i miękkiej podłogi,
Za pokazanie tak przytulnych miejsc jak PANYIWENGKARDURU, czy drukarnia
Za możliwość ponownego spotkania z Jaskiniowcami, których już znałem, oraz za możliwość poznania Jaskiniowców, których nie spotkałem w Byczynie.
Za niezwykle humorystyczną drogę powrotną. Z niecierpliwością czekam na wprowadzenia naszej idei w życie :).
Ps.
Nie byłbym Zagubionym, gdybym czegoś nie zagubił ;). Ten head&shoulders był mój :).
Moandor /
No i oczywiście podróż powrotna --> Rzadko się zdarza że chciałbym mieszkać na drugim końcu Polski :)
Dagonie, szkoda, że Cię nie było z nami dalej, to co Greenman z Behem i Zagiem wymyślali... nie dało sie paru minut bez śmiechu wytrzymać. Tyle idei sie narodziło podczas jazdy do Wawy.
Tarband /
A długopis z UW się nie odnalazł. Bo nie mogę znaleźć.
Hexe /
Zaczynam żałować, że nie wróciłam do swojego wrocławskiego mieszkania okrężną drogą przez Warszawę albo nawet Białystok.. :>
Sulia /
Hexe, zapewniam że wystarczyłaby Wawa :D Ostatnie dwie godziny do mojego miasta, to już tylko sen, sen i sen ;) Ale do Białego oczywiście zapraszam w wolnej chwili ;)
Greenman /
Tak, wyjazd naprawdę bomba. Dobra impreza i wyśmienite towarzystwo.
Nie ma to jak się "przegonić" przez Polskę pociągiem.... hihihihi
Nie ma to jak się "przegonić" przez Polskę pociągiem.... hihihihi
Nami /
A długopis z UW się nie odnalazł.
Oczywiście, że się odnalazł. Zostawiłeś na zeszycie. Wiedziałam czyj więc nie zgłaszałam poszukiwań właściciela ;)
Tarband /
Będzie jeszcze jeden powód żeby wrócić do Wrocławia.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Dzięki wszystkim za przybycie, było naprawdę super, nawet jak na wysoko postawioną przez poprzednie zloty poprzeczkę :]
Mirabell /
To ja też podziękuję za miło spędzony czas. Fajnie było się z Wami spotkać, jak zawsze zresztą :)
Farmerus /
ej porze roku ;)
BIURO RZECZY ZNALEZIONYCH ogłasza poszukiwania właścicieli:
- para granatowych skarpetek (:P:P)
Jeśli są czyste i świeże, to ja się mogę do nich orzyznać :P
Jeszcze lista obecnych dla innych ciekawych, którym nie udało się dotrzeć (a mają czego żałować!)
- Tarnum
- Tarband
- Mirabell
- Sulia
- Hexe
- Isli
- Morgi
- Trang
- Hardigar
- Zagubiony
- Van
- Greenman
- Van
- Behu
- Farmerus
- MiB
- Moa
- Levy
- Dagon
- Avatar
- Guinea
- ja
I to chyba tyle. Jak kogoś ominęłam to bardzo przepraszam ale nadal mam problemy z dojściem do siebie po weekendzie ;)
A Van jest 2 razy!
To ja też chcę! :P
Moje wrażenia - mimo, ze byłem niedługo, to bardzo dobrze wspominam :).
Tylko nie polecam nikomu robić za poduszkę dla bandy złożonej z Wiedźmy, Behemota i Nadgeja!
Wyobraźcie sobie, przez co musiałem przejść :P.
farmer,
Nami /
Mejl z linkiem zdjęć do pobrania poszedł na mejle.
Jeśli ktoś był a mejla nie otrzymał proszę dać znać.
Jeśli ktoś był a mejla nie otrzymał proszę dać znać.
Nami /
Jutro wieczorem mam zamiar usunąć paczkę ze zdjęciami z serwera, jeśli ktoś jeszcze jej nie ściągnął prosiłabym aby to uczynił ;)
Eldacar /
Zapowiada się na jakieś spotkanie/zjazd w pierwszej połowie stycznia? :)
Łelkom bek ;) Mini zloty są generalnie co tydzień, większe się robią, gdy się przyjezdni zadeklarują - także na pewno coś wymyślimy :)
Samuel /
W obecny weekend możliwym jest spotkanie mnie we Wrocku w Drukarni :)
Chętnych proszę o poinformowanie mnie, o której mam się zjawić xD
Chętnych proszę o poinformowanie mnie, o której mam się zjawić xD