Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Jedna uwaga: Nie wprowadzajcie żadnych potworów. Jak już to dajcie tam coś z bestiariusza do mojej ballady. Najlepiej piratów, albo najemników pirackich, którzy przyszli szpiegować do miasta... I oni nie mają magów...

Ja nie usuwam żadnych postów w Balladach, nie mieszam sie w to - to jest polityka tylko i wyłącznie Trubadura prowadzącego...

[quote:e99c10cf74="Dragonthan"]Jedna uwaga: Nie wprowadzajcie żadnych potworów. Jak już to dajcie tam coś z bestiariusza do mojej ballady. Najlepiej piratów, albo najemników pirackich, którzy przyszli szpiegować do miasta... I oni nie mają magów...[/quote:e99c10cf74]

Nie musisz się martwić. Wszystko zorganizuję tak, że nie będzie żadnego maga. A szczurołaka i tak już nie ma... prawda?

Rzekłem

Destero

Mieliście prawo nie wiedzieć, bo zapomniałem tego powiedzieć na samym początku... Ta Ballada nie ma w sobie żadnych potworów (nie wliczając w to tych przeklętych piratów, ale to co innego). Piraci nie mają magów (a jak już chcecie napisać o jakimś magu to niech będzie, ale niech sie zna na jakiś bardzo prostych czarach tylko).

Kocie przecież jestem elfem :p Co mam po 100m dostawać zadyszki :>? Według mnie każdy wojownik, jest na tyle wyćwiczony, że przebiegnie tą 100 w pełnej zbroi i nie dostanie zadyszki ;)

Oj, Namiś, to takie ukazanie, że Alavander nie ma kondycji. Oczywiście, że nie musisz dostawać zadyszki, i nie dostajesz. Bo Ty masz kondycję. Al nie :P.

Pozdrawiam,
DruidKot

PS. Piszcie coś w Bramach! :>

Zedytowane chwilę później:
Proponuję odkleić Niebiańskie Ostrza. Są zawieszone, nikt w nich nie pisał od trzech miesięcy, i mamy zbyt duży tłok w Balladach. Wybacz, MR :).

No to uwaga:

Shar będzie ostatnią osobą jaka dostanie moda ode mnie (ze względu na swoją Balladę) ja na jakiś czas opuszczam Imperium, nie wiem na jak długo - może na zawsze, a może za jakiś czas wrócę jak sobie wszystko poukładam. Nie wiem, nic nie obiecuję.

Ale proszę was o jedno - nie zniszcie tego co już powstało, nie przyjmujcie do grupy osób, które się nie nadają - sory Nagash ale taka prawda - jak dla mnie to się nie orientujesz za bardzo o co czasami chodzi.

Chciałabym, żeby fRPG prężnie się rozwijało - bo jakby nie patrzeć dużo w nie serca i nerwów włożyłam.

Moją propozycją na nowego szefa jest Ghost - nie wiem co on na to, ponieważ nie rozmawiałam z nim jeszcze a nie chce nikogo wrabiać w coś czego nie chce. Jak z nim porozmawiam to powiem co dalej.

Ja się podpisuje pod słowami Nami. fRPG jako tako jest po części moim dzieckiem, więc dbajcie o nie(go)...

Ja też znikam. Równiez na czas blizej nieokreślony.(wakacje, matura, kto wie, moze na zawsze..)

I tutaj równiez typuje Ghosta. (szczerze mówiąc to była jednoyślan propozycja)

Jeszcze tydzień tutaj będę zaglądał.. 3mcie się wszyscy...

Ehh Nami powiedz odrazu żebym odszedł albo sama mnie wyrzuć .... bo już nie wiem w końcu .......

To przykre, że odchodzicie. Rozumiem jednak, że nie wszystko musi układać się tak, jak chcemy.

Od siebie chciałbym podziękować za wszystko. Za to, że stworzyliście fRPG i tyle siebie włożyliście w jego rozwój. Dziękuję.

Pozdrawiam,
DruidKot

:cry:

szkoda.....

ale w każdym razie dziękuje za wszystko

Też chciałem bardzo podziękować wam Nami i Irvinie. Naprawdę będzie was brakować w Imperium i mam nadzieję, że ten czas nieokreślony nie oznacza wieczności, bo wieczność to bardzo długo. :(

Co do frpg, to myślę, że słusznie padł wybór na Ghosta i nie mam nic przeciwko jego szefostwu, a nawet jestem za. Mam nadzieję, że będzie swoje nowe obowiązki wypełniał równie sumiennie jak ty Nami.

i taki mały offtop:
Kto zastąpi was przy avatarach? :?

Zatem... takie niestety koleje losu. "Coś się kończy, coś się zaczyna", jak to ktoś ładnie kiedyś ujął. Życzę wszyskiego dobrego.

Bywajcie

[quote:22aba4d680="Nagash"]Ehh Nami powiedz odrazu żebym odszedł albo sama mnie wyrzuć .... bo już nie wiem w końcu .......[/quote:22aba4d680]

Nie chodzi o Ciebie. Wiesz przecież, że bycie w tej grupie nie jest obowiązkowe - sam możesz ją opuścić. Mi poprostu chodzi o to, że mieszasz w Balladach i tym samym psujesz trochę klimat i przez to kilkakrtonie były sprzeczki.

[quote:22aba4d680] Naprawdę będzie was brakować w Imperium i mam nadzieję, że ten czas nieokreślony nie oznacza wieczności, bo wieczność to bardzo długo. [/quote:22aba4d680]

Nie wiem dokładnie ile, może wrócimy za jakiś czas gdy Imperium zacznie wychodzić na prostą - ale w tym momencie moje nerwy, dusza i serce jest jedną wielką trucizną. Nie podoba mi się to co dzieje się w Imperium, zachowanie nowych. To nie jest to co pamiętam z 2003 i zastanawiam się czy kiedyś jeszcze takie będzie jak wyryło mi się w pamięci. A Imperium sobie poradzi - tak samo jak poradziło sobie po odejściu niektórych innych osób. Chociaż Hetman traktuje to tylko jak mój urlop - ja jako odejście. No ale zobaczymy za jakiś czas jak ochłonę z tych wszystkich emocji jakimi teraz daże Greenhornów i swoje obowiązki w Pretorii.

[quote:22aba4d680] Mam nadzieję, że będzie swoje nowe obowiązki wypełniał równie sumiennie jak ty Nami.[/quote:22aba4d680]

Wydaje mi się, że będzie. Ponieważ jest sumiennym kolesiem, czasem wybuchowym, ironicznym i wrednym - zresztą tak jak i ja. Ale jest odpowiedzialny. Na razie nie chce go wrabiać BO Z NIM NIE ROZMAWIAŁAM I JEGO SZEFOSTWO NIE JEST PEWNE. Jeżeli się nie zgodzi na to, to będę z Irvem myśleć kto nas może zastąpić.

[quote:22aba4d680]Kto zastąpi was przy avatarach? [/quote:22aba4d680]

Wydaje mi się, że będzie tak jak przed wprowadzeniem nas jako Galerników - czyli avy będą szły do Hetmana albo do Enletha

[quote:22aba4d680]"Coś się kończy, coś się zaczyna"[/quote:22aba4d680]

Heh to samo powiedziałam wczoraj Hetmanowi w rozmowie...

Jak wszyscy to i ja chciałbym wam podziękować za to wszystko co zrobiliście, że włożyliście tyle nerów nie tylko w imperium ale też we mnie .... hehe mam nadzieje że jeszcze kiedyś tu wrócicie ......

Ps. Zapomniałem dodać że również oddaje głos na Ghosta ( oby sie zgodził tym zarządzać :P )

Ja również chciałbym podziękować... szczególnie Tobie Nami, zawsze będę Ci wdzięczny za wprowadzenie mnie do Imperium.

Nie jestem jedynym który wyraża nadzieję, że wkrótce się spotkamy.

Jeśli zaś Ghost się zgodzi to ma również i moje poparcie :)

Pozdrawiam
Denadareth

Nami dziękuję Ci za przyjęcie mnie tutaj, dziekuję za to co zrobilaś tutaj.

Irvin dziekuję Ci za to, że stworzyłęś fRPG.

Mam nadzieję, że wrócicie tutaj i będziecie dalej to kontynuować.

Żeby nie było, że nikomu nie powiedziałem: dziś wyjeżdżam i wracam dopiero 31.

Pozdrawiam
Denadareth

Zapomniałam, co do mojej postaci w Balladach - albo uśmiercić, albo zrobić celem jakiegoś powstania czy coś. Ale niech nie robi tego gracz tylko Trubadur!

Dbajcie o to, tak jak ja z Irvem to robiłam - poczujcie, że to wasz dom, w pewnym sensie dziecko - które hołubicie i rozpieszczacie. Coś co się rozwija i wzrasta w siłę.

NIE!! NIE OPUSZCZAJCIE! NIE POZWALAM!!

(...)

Thurvandel - zgłaszamy się do ballad TUTAJ. Muszę przyznać, że postać ciekawa... Hm, hm... Zobaczymy, co z tego wyniknie.

No to się zgłaszam tu oficjalnie do ballady Sharwyn :).

Moja postać:

Olaf Thyggerson. Szwedzki banita o norweskim pochodzeniu. Z dumą mówi o sobie jako potomku dawnych wikingów, którego ród spokrewniony jest jeszcze z linią dawnych królów Norweskich - Ynglingów.
Thyggerson był medykiem na dworze królewskim w Uppsali, jednak gdy zaczęto go słusznie podejrzewać o zakazane praktyki alchemiczne i czarną magię, zbiegł do Danii, a stamtąd powędrował do Francji. Tu przyjął święcenia kapłańskie, jednak w wyniku śledztwa inkwizycji został ekskomunikowany przez biskupa i cudem tylko zdołał uniknąć stosu.
Thyggerson chętnie odnosi się do starych pogańskich obyczajów wikingów i mitologii nordyckiej. Mimo, że był swego czasu katolickim kapłanem, serce jego bliższe jest przedwiecznemu pogaństwu i jego obrządkom niż wierze chrześcijańskiej. Obecnie w ukryciu działa jako medyk i alchemik.