Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Ja się, naturalnie, zgłaszam.

Anthony "Krwawy Kruk" Edwards
Anglia, bliżej nieokreślone miasto

Jako że uzyskałem pozwolenie od Sharwyn, w tej balladzie nie mam młota, a miecz jest z hartowanej stali, ale nie jest wspomagany błyskawicami. Zamiast młota mam muszkiet (mam być jego wynalazcą. Khe... ;)), a plecak nie ma żadnych komor po bokach, jeno dwa worki z prochem. Nie mam też naturalnie ARM-EWa.

Pozdrawiam,
Anthony "Krwawy Kruk" Edwards - dowódca i chirurg-hobbysta.

Ja zgłaszam sie oczywiście jako:

sir Dramen Selvis --> Kingdom of England --> York

Moim ekvipunkiem jest: miecz pokryty złotem, 4 sztytety, kusza na plecach

Zapomniałam - ballada rusza mniej więcej w połowie lutego.

Co do tego posta Nagasha, co go usunąłem, to w gruncie rzeczy wcale nie był zły... Faktycznie, według mojego obrazu Kalwadoru, magia nekromancji jest tam zabroniona. A poza tym mogłem go gdzieś tam do aresztu wtrącić i wcale nie byłby tak jak to mówicie tym głównym bohaterem za jakiego sie uważa... Jako nekromanata w mojej balladzie bedzie miał własną misje do wykonania, jak zresztą każdy z was... dla każdego planuje coś oryginalnego... Właściwie to chciałem juz początku jakąś małą akcje zrobić, ale chyba najpierw poczekam, aż wszyscy sie "zadomowią". Za dużo sprzeciwów było, dlatego usunołem post Nagasha. Nie chciałem sie narażać Nami, ani tracić uczestnika ballady. Sami rozumiecie --> sytuacja patowa.

Ych, trochę mnie nie było i już kłótnia. Mimo wszystko to pocieszające, że nie z mojej winy.

Mam nadzieję, że problem już się skończył. A tak na przyszłość: nie można takich rzeczy załatwiać na PW?

* * *

Poza tym zawiadamiam, że wróciłem :).

Pozdrawiam,
DruidKot

PS. Aha, Nami prosiła, żeby podczas dialogu podpisywać kto co mówi. Ja jestem przeciwny, przynajmniej w części przypadków. Dla mnie to niezręczne mówić w czyimś imieniu.

DK, bez kłótni byłoby nudno ;) Ale dobrze że ta została rozwiązana tutaj, ku przestrodze! Należy więc informować o dłuższych nieobecnościach, tak jak to zrobiłeś Ty i Den :)

zgłaszam sie do Ballady Sharwyn

Miguel de Sousa - szlachcic z Algarve (Portugalia), po odkryciu przez władze że jest elfem, odebrano mu majątek i zmuszono do wyjazdu(to że go nie zabito spowodowane jest jego "pewnymi" umiejętnościami). Uczył w kilku akademiach magicznych, w tej chwili zdąża do do Angli, aby dołaczyć do słynnych oddziałów angielskich łuczników.

Moja postać posiada tem same umiejętności co normalnie, a oprócz tego pewna umiejętność zachowania się w wyzszych sferach

O, nie, Irv, tym razem o niczym nie powiadamiałem. Bo to nieobecność z powodu problemów teknicznych była, czy jak kto woli z posiadania siostry, która lubi czasem coś zepsuć :).

A tak BTW, co ja mam w mojej balladzie napisać? :O Gołst, proszę, daj jakiś opis swojej wędrówki po lochach, może być nawet krótki, byle miał możliwość kontynuacji :).

Pozdrawiam,
DruidKot

DK - a co miał oznaczec ten post Sharwyn?

Przypuszczać można, że to strona z jej dziennika. Może zobaczyłeś ją w wizji? Może Sharwyn zostawiła ją? Może wiatr ją przyciągnął do Was? A może po prostu sobie jest? Do Ciebie należy odpowiednia interpretacja i klimatyczna kontynuacja.

Pozdrawiam,
DruidKot

Mam taka drobną sugestię :roll: Może wprowadzić pewne ograniczenie co do ilości ballad w których można brać udział w jednym czasie. W prawie wszystkich balladach biorą udział te same osoby i powoduje to spore rozdrobnienie i ballady przechodzą w letarg.

I co najmniej przez najbliższe 2 tygodnie jestem prawie, że całkowicie niedostępny.

Devil zauważ, że jest ograniczona ilość osób w grupie. Ballada Shar będzie ostatnią jaką zostanie otworzona w ciągu najbliższych 3 miesięcy, lub czasu skończenia przynajmniej dwóch starszych Ballad. Więc nowych nie będzie jakiś czas...

raczej odpada.... to że ballday stoją nie zalezy od ilości ballad w których sie bierze udział... w tej chwili nalezałoby po prostu ograniczyc ilość balad w ogóle (czyli nie dodawac żadnej ballady do czasu zakończenia bllady DK)

*
w baladzie DK wytworzyła sie dzwina sytuacja:
ja, Nami i Yaptran pilnujemy Hektora i Nagasha.... jakby chcieli to mogliby spokojnie uciec ale to szczegół

Zgłaszam się do ballady Sharwyn

Niczym nie wyróżniający sie Vizcaj Alava z kraju Basków (wioska pod Bilbao)

Wedruję po Europie ukrywając swe magiczne zdolności.
Poszukuję doświadczenia, by potem powrócić do swego kraju i mieć o czym opowiadać wnukom.

Moja obecność na forum do 1 lutego będzie zredukowana do minimum, wszystkie sprawy kierować do Irvina ;P

Ekhem, ten tego, znowu zostałem wrobiony ;) No ale niech będzie, przeca i tak w sprawach ważnych będę się kontaktował z Nami ;P

Aha i nie kłócić się bo będę gryzł :P ostatnio wredny się zrobiłem więc uważać mi tutaj ];->

Nagash według tego co masz w karcie nie znasz się na magii percepcji więc nie wykorzystuj telepatii w balladzie... Btw ja nie szłam śladami Szepta tylko Eru ponieważ wyczuwałam jego magię, więc nie mogłam zgubić jego tropu... czytaj dokładnie...

EDIT: chciałabym się jeszcze dowiedzieć jak dotarliśmy nagle do kanałów ;P

Nami, ja już npaiesełem posta po poście Nagasha, a ty go wywalasz :(

Nami ma rację, ale tylko w pewnej części - zaklęcie "dominacja umysłowa" (którego miałem zamiar użyć) pozwala na przesyłanie jakiejś informacji, ale miałem zamiar zrobić to tylko raz. Więc Nagash, nie rób z siebie bohatera, który zawsze wie lepiej i jest przeciwny kolegom z drużyny.

EDIT: usunąłem tego posta...

Jedna uwaga: Nie wprowadzajcie żadnych potworów. Jak już to dajcie tam coś z bestiariusza do mojej ballady. Najlepiej piratów, albo najemników pirackich, którzy przyszli szpiegować do miasta... I oni nie mają magów...

Ja nie usuwam żadnych postów w Balladach, nie mieszam sie w to - to jest polityka tylko i wyłącznie Trubadura prowadzącego...