Gorące DysputyRuchome obrazy - film - "Filmy kontrowersyjne" |
---|
Kanclerz Grenadier27.02.2008Post ID: 24555 |
Jak pisałem z kumplem scenariusz to nazywał się "1944: Warszawa" i jako taki został kupiony przez wytwórnię. Reżyserem ma być Juliusz Machulski, ma kosztować co najmniej 20 milionów pln. Więcej w tej chwili nie wiem. |
Irydus25.08.2008Post ID: 33361 |
Ja tu dodam film "Bathory" to najnowsza Słowacko-Czesko-Węgierska Superprodukcja(koszt 10 mln eur, 200 aktorów, 3000 statystów, zadziwiające gdzie oni znaleźli tylu chętnych), nie wiem czy w Polsce leciał w Kinach, opowiada historię hrabiny Elżbiety Batory(była siostrzenicą naszego Króla), która bije rekordy na Największego Wroga Ludzkości(czy coś podobnego)(ponad 650 morderstw), film jednak ukazuje ją nie jako morderczynie i sadystkę, lecz kobietę renesansu, samotną wdowę i ofiarę spisku. |
Kordan25.08.2008Post ID: 33426 |
Hmmm... Trzeba się będzie za tym cudeńkiem rozejrzeć. |
Kordan11.09.2008Post ID: 34075 |
No i stało się! 1612 zawitał do polskich kin. Zawzięci patrioci i rusofobowie grzmią w niebo głosy, że Polska została przedstawiona w tym filmie jak najgorsze szumowiny. Od biednego Żebrowskiego "środowiska aktorskie" się odwracają, bo zagrał w takim filmie. Zdrada!... Pozostaje pytanie... Dlaczego ten film wywołuje takie poruszenie w polskiej opinii publicznej. A może to rosyjska odpowiedź na "Katyń"? |
Kanclerz Grenadier12.09.2008Post ID: 34079 |
Ci sami strażnicy polskości pewnie zapomnieli, jak swego czasu wychwalali pod niebiosa udział kilku aktorów (np. Olbrychskiego) w superprodukcji o jedynie słusznej Armii Czerwonej pt. "Wyzwolenie" produkcji ZSRR. Tak to już jest, że najgłośniejszymi obrońcami w nowych realiach są ci sami ludzie, którzy podlizywali się poprzedniej władzy... |
Mecku19.10.2008Post ID: 35417 |
Jeżeli jesteśmy przy takim temacie, to ja ze swojej strony zaproponuję film Romper Stomper. Film brutalny, przepełniony przemocą. Opowiada o grupie neonazistów pełnych nienawiści do lokalnej mniejszości Wietnamskiej. Film mimo, że początkowo miał ośmieszyć kulturę przedstawioną w filmie, ale stał się dla niej kultowym obrazem. Warto wspomnieć także, o tym, że była to pierwsza z wielkich ról Russela Crowe, która otworzyła mu drogę do wielkiej kariery. |
Thausael20.10.2008Post ID: 35469 |
Film kontrowersyjny? Moje pierwsze skojarzenie to Fight Club, film wyśmiewający wręcz podstawowe wartości życia współczesnego człowieka, jego zasady i miejsce w społeczeństwie. Na mnie film zrobił bardzo duże wrażenie. Pamiętam że gdy po raz pierwszy go oglądałem sporo zmienił w mojej ideologi życia, choć co prawda nie wyszedłem na ulice i nie założyłem kręgu walki by doświadczyć czegoś nowego, prawdziwego w życiu jak zrobił to nasz główny bohater, Jack. Cierpiący na bezsenność, zagubiony w życiu urzędnik w którego rolę wcielił się Edward Norton. Nie wyobrażam sobie lepszego aktora na tym miejscu. Film jest zrobiony na podstawie książki o tym samym tytule, ale że nie lubię czytać oryginału po obejrzeniu ekranizacji, szczególnie gdy była ona tak dobra nie wiele mogę o niej powiedzieć. Jeżeli mowa już o świetności filmu - trzeba pochwalić niesamowite wykonanie, dbałość o klimat scen, dobrą ścieżkę dźwiękową (mowa głównie o ostatniej piosence puszczonej przy finałowej scenie 'Pixies - where is my mind') i ta narracja... Daje nam to niesamowity całokształt. Podziemny krąg to żelazny klasyk i z pewnością jeden z moich ulubionych filmów. Chętnie poznam wasze opinie na jego temat. |
Mistrz Islington24.11.2008Post ID: 37199 |
Fight Club to dobry film, ale czy jakiś przełomowy, jakiś kontrowersyjny? Tutaj bym się nie zgodził. Z tym wyśmiewaniem też się nie zgodzę, ten film z niczego się nie śmieje, bardziej pokazuje sztampę, nudę współczesnego życia, to że ludzie robią karierę i pracują tak na prawdę nie zastanawiając się kim są. |
Kordan7.02.2009Post ID: 40617 |
Jakiś czas temu w telewizji leciała "Tajemnica Brokeback Mountain". Film kontrowersyjny, zwłaszcza w Polsce bo "o gejach". Zobaczyłem ten film i przyznam, że nie było tak źle. Owszem kilka scen było hmm... Niesmacznych jak np. nasi kowboje się całowali i to tak ostro (;*) albo scena jak spali ze sobą. Przed zobaczeniem spodziewałem się, że to będzie jakiś przepełniony niesmacznymi scenami i golizną film, ale to nie to... Mamy tu po prostu historę dwóch przyjaciół. Jeden z nich po prostu miał zapędy homoseksualne, a drugi bardziej był hetero. Obaj mają już żony a spotykają się tylko podczas wspólnych wyjazdów na ryby ;)... Polecam, bo to dobry film jest... P.S CIekawe jak by ten film się przyjął, gdyby zamiast dwóch ładnych aktorów dali takiego Grabowskiego i Kowalewskiego;] Scena jak skaczą nago do wody na pewno przeszłaby do historii kina ^^ |
Mistrz Islington2.03.2009Post ID: 41622 |
Trochę spłyciłeś, ale zgadzam się. Zwróciłbym jednak uwagę na to, że gdyby nie było w tym filmie homoseksualnego romansu to niewiele moglibyśmy z niego wynieść. Ot, byłaby to historia jakich wiele już opowiedziano. Choć osobiście film mi się podobał, to jednak pozostaje pytanie: Po co? Dlaczego? Nie wiem jaki jest cel kręcenia takich filmów (nie mówię, że nie ma żadnego)? Może ktoś pomoże... |
Kordan2.03.2009Post ID: 41624 |
Bo w nurcie walki o prawa mniejszości seksualnych, taki film mógł być potrzebny. Można też brać pod uwagę najprostszy i najbardziej prawdopodobny powód powstania tego filmu - kasa. Tego po prostu jeszcze nie było, więc przy sprawnej realizacji ten film to był strzał w 10. |
Tarnoob28.05.2015Post ID: 80268 |
Mija 6 lat, więc tematów do kontrowersji przybyło. Pomijam tu już takie brukowe tematy jak Greya, ale np. pojawia się film o katastrofie smoleńskiej, Polska wreszcie dostała Oscara za „Idę”, „Miasto 44" już wyszło (czy dobrze zrozumiałem, że Grenadier pisał propozycję scenariusza??), o Janie Pawle II przybyło kilka filmów („Świadectwo”, „Karol, który został świętym”, „Apartament”), i tak dalej. Ktoś widział, chce skomentować i dopisze jakieś tytuły do tej listy? |
Agon28.05.2015Post ID: 80271 |
"Sala Samobójców", "Pod Mocnym Aniołem", "W Imię", "Jesteś Bogiem". "Jesteś Bogiem" jest według mnie najbardziej kontrowersyjnym z tych filmów, głównie dlatego, że kompletnie przeinaczył postać Magika. Ten człowiek był narkomanem, a w filmie jest przedstawiony jako niemal święty, co raz może sobie zajarał jointa. W dodatku utwór "Plus i Minus" wymyślił sobie niby ot tak. Ostatnio jak byłem u fryzjerki, to mi opowiadała jaki ten Magik był dobry, bo oglądała "Jesteś Bogiem", to straszne jak wybielają tego człowieka. Jana Pawła 2 też wszyscy wybielają, ale nie będę się tu na ten temat rozpisywał, bo będzie, że trolluję i atakuję religię. |