Oberża pod Rozbrykanym OgremGry Wyobraźni - "Kwiatki z sesji" |
---|
Khrager30.08.2012Post ID: 70833 |
W jednej z sesji przed wyruszeniem w podróż postanowiłem sprzedać dom za sporą sumkę. Niestety trafił się kupiec którego MP wymyślił w przypływie nagłej głupoty. Opisał go jako człekokształtną żabę, która podczas rozmowy mówiła z akcentem "ą,ę". Dialog o ile dobrze pamiętam wyglądał tak: Potem wracał jeszcze przez resztę podróży jako: sprzedawca wisiorków potencjalnie odganiających duchy, przywódca wioski do której przybyłem itp. -- Innym razem w naszej innej kampanii podczas, gdy ja badałem zwłoki zabitego smoka, mój towarzysz zajmował się okradaniem przepołowionego, piętrowego domu. MP: Wchodzisz na górę jesteś w niewielkim pomieszczeniu, w którym to znajdowały się: szafa, kredensik i łóżko. W tym momencie nie byliśmy w stanie kontynuować sesji. (Hugo z kuleczkami był po prostu zbyt głupim pomysłem). -- Oczywiście było więcej sytuacji i spotkań: uciekający w 6 metrowych podskokach satyr, troll na moście który przepuszczał po zgadnięciu zagadki (oczywiście zagadki wychodziły głupie), bandyci którzy napadali z wiadrem i wędką, czy strusie jajo sprzedane przez fałszywego kupca jako smocze ( zawartosć po wykluciu ze złością została rozdeptana ), ale nie będę ich już opisywał (za długo by to trwało no i wiadomo - po opisaniu nie brzmi to tak samo jak podczas uczestnictwa). |
Irydus25.08.2013Post ID: 75126 |
Z dzisiejszej sesji ogniskowej :P Vokial jest MG i trwa tura NPC, Gnom jest przeciwnikiem drużyny. 20:51 Vokial Gnom lekko oszołomiony nie jest w stanie wykonać żadnej akcji i próbuje się podnieść. |
Irydus27.08.2013Post ID: 75148 |
Dzisiejsza sesja choć skończyła się niemile, dostarczyła kilka kwiatków ;P Szwarbleid (gnoll) - postać Hellsa 18:44 Szwarbleid dla szpanu rob ibackflipa w powietrzu. ZNaczy próbuje go wykonać. Zadaniem grupy było okraść magazyn i podłożyć pod niego ognień. W okolicy kręciła się straż miejska i jacyś kolesie pilnujący magazynu. Nekros próbował zamknąć uliczkę z której śmy przyszli ognistą pułapką, ale rzuty się nie powiodły. (Asseo to moja postać) 18:53 Nekros zirytowany korzysta raz jeszcze z kręgu, robi to aby wyrżnąć w magazyn z super, uber zaklęcia 'Inferno' |
Lasombra4.01.2015Post ID: 78921 |
To ja tak w ramach powitania podzielę się kwiatkami z pewnej sesji Wampira. Słowem wprowadzenia, gramy w LA w roku 1980 którymś. Postacie: Beatrycze - Tremere, Agnieszka - Malkavianka twierdząca, że jest Brujah, William - Toreador, Eliasz - Brujah, Fiona - Ventrue. Książę wzywa Willama, Beatrycze i Fionę do siebie, żeby dać im misję: "Mam dla was misję, ale jest dla was za łatwa, więc przydzielę wam koterię (Eliasz i Agnieszka). I oczywiście nie dostaniecie zapłaty". Mieliśmy znaleźć dwa wampiry, które kręcą się po plaży i je zabić. Zatem ruszyliśmy na plażę, przy okazji zgarniając koterię i wyjaśniając im zasady panujące w wampirzym świecie. William poszedł szukać kogoś do wypicia, znalazł faceta uprawiającego jogging, ale coś mu nie weszło, bo facet skomentował go: "Słabo się pan opalasz!" i poszedł, zatem William poszedł szukać kogoś innego. Znalazł kobietę, która wyprowadzała psa na spacer, więc podszedł do niej zagadać. Wkrótce znaleźliśmy dwójkę poszukiwanych. Eliasz poleciał się z nimi bić, jednego nawet znokautował. Niestety, kiedy zabierał się za drugiego, podeszli do niego dwaj murzyni i to jego zaczęli bić. Beatrycze poszła mu pomóc, a William zadzwonił na policję. I tu opis sytuacji Mistrza Gry: "Widzicie, że policjanci podchodzą do murzynów, mówią coś między sobą i zaczynają ich pałować..." W międzyczasie zabili nam Księcia. Ale to tak swoją drogą. Później poszliśmy do baru. Agnieszka musiała się pożywić, ale była pierdołą i nie mogła nikogo zaciągnąć w odosobnione miejsce, więc Beatrycze się wkurzyła, złapała ją i jakiegoś faceta za kołnierz i zaciągnęła do łazienki (na pytanie faceta: "Ale jak to?" odpowiadając: "No co, nie marzyłeś nigdy o trójkąciku?"), po czym ich tam zostawiła. No i czeka sobie, stoi pod drzwiami, patrzy na zegarek... W końcu Agnieszka wychodzi. Niedługo później Agnieszka została porwana. Niestety, odpowiadała na każde pytanie porywacza w tak... niestandardowy sposób (po prostu gadała głupoty), że ten się złapał za głowę i powiedział do drugiego: "Ona jest za głupia, wypuść ją..." |
Silveres4.01.2015Post ID: 78927 |
Ignis - jako Mistrz Gry. Nicolae wraz z Cruxem i jakąś położną uciekają. Nekros, biedaczysko, wisi na parapecie okna, poraniony, poturbowany i pobity. Jednym słowem - niechciany. W pokoju jest jakiś nadgorliwy Izraelczyk [Generał], prawdopodobnie z Mosadu, ale kto ich tam wie? Na korytarzu zgonuje drugi [Pułkownik]. Oprócz nich w pomieszczeniu znajduje się żółw. Żółw Janusz. Ignis: Generał w tym czasie wychyla się przez okno, bijąc Nekrosa po łapach książką. |
Wilczek4.01.2015Post ID: 78930 |
Grałem strasznie dawno temu z kumplami. Niestety nie mieliśmy pojęcia o RPG na szczęście mieliśmy super MG (mojego ojca). I w więzieniu stało się coś ciekawego... MG:Zostaliście aresztowani za kradzież pomidorów. I to była nasza ostatnia Sesja. |
Lasombra15.02.2015Post ID: 79430 |
Z dzisiejszej sesji Kiedy Rozum Śpi. (MG opisuje sytuację Nekrosa) Nadal jesteś młody, gniewny, a także jeszcze bardziej biedny. 16:45 Ignis: Nekros, a ty co robisz? Nekros: wysiadam (Nekros siedział w krzakach, ale wyszedł z nich akurat na akcję poniżej.) 17:39 Ignis: W oddali słychać dźwięk rowerowych dzwonków. Wygląda na to, że ten niecodzienny wypadek zwrócił uwagę Gazeciarzy. Równocześnie na zaciemnioną drogę wjeżdża samochód, zalewając postać Nekrosa światłem reflektorów. Dima siedzi za kierownicą. |
Thanathos17.02.2015Post ID: 79444 |
Wczoraj jako uczestnik Neuroshimy miałem spory ubaw ( MG tym bardziej ). Nikt z naszej drużyny nie był z Detroit co więcej, nikt nie pomyślał o tym, że przydałby się ktokolwiek chociaż z podstawami inżynierii. ( sami łowcy i hakerzy ). MG: Naprawdę myślisz, że to pomoże? |
Lasombra19.07.2015Post ID: 80559 |
Znowu Kiedy rozum śpi, tym razem dzisiejsze. Wszystko w kwadratowych nawiasach to off-game. 15:46.42 Bychu [dlaczego Ignis ma żydów w sesji?] 15:42.20 Ignis Cornet: Kruk wpatruje się w ciebie mętnym, acz całkiem inteligentnym wzrokiem. Przestaje pracowicie dziobać zamek. |
Thanathos20.07.2015Post ID: 80562 |
Podczas sesji w młotka będąc MG: S: Ooo kolejny włamywacz - proszę z nami... |