Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "Co aktualnie czytacie?" |
---|
Mateusz3.03.2014Post ID: 76424 |
Na ukończeniu: Jacek Piekara - Ja inkwizytor: Głód i pragnienie Co następne? Jeszcze nie wiem. Wybór mam spory. |
Opiekun Osady Tullusion4.03.2014Post ID: 76431 |
Do poniedziałku trawiłem teksty z nurtu filozofii i teorii prawa, m.in. H. L. A. Harta, Dworkina, Fullera, Radbrucha, św. Tomasza Akwinaty, Jana Pawła II, Ewy Łętowskiej czy Kelsena. Do niedzielnej lektury polecałbym tylko niektóre z nich - rozpiętość przystępności języka czy odniesień do dzieł predecessorów jest ogromna. Teraz zaś, by wyhamować i odprężyć umysł, zająłem się nowym Sapkowskim. |
Silveres6.03.2014Post ID: 76437 |
Szczerze mówiąc ostatnio nie potrafiłem znaleźć żadnej lektury mogącej mnie zainteresować. Skończyło się na tym, że sięgnąłem po pierwszą lepszą i Lodowy Smok - Richarda A. Knaak wciągnął mnie bez reszty. |
Tarnoob8.03.2014Post ID: 76447 |
Ostatnio surfuję po bibliotekach i internetach. Przetrawiłem Wielką i Chylcie Panie i Panowie Swoje Czoła Monadologię śp. oby-św. Leibniza. Po miesiącach długich przygotowań, czytania opracowań, komentarzy i opinii na temat tego pana i jego pomysłów oraz następców, wreszcie zabrałem się z wielkim wzruszeniem za oryginalne dzieło. Inaczej, tj. bez takich przygotowań nie idzie tego przetrawić, poczuć „ducha” ani załapać, dlaczego takie cudo powstało ani dlaczego jest ważne. Znalazłem wybitne, dość nowe, podręcznikowe wydanie z komentarzem i opracowaniem, napisane przez jednego z największych żyjących miłośników i ekspertów od Leibniza na tej planecie – Nicholasa Reschera. Dałbym temu Panu złoty medal, gdyby było mnie na to stać i gdyby nie miał już innych medali. Zresztą z filozofii w ogóle nie miałem prawie w ogóle przyjemności czytać kogokolwiek bezpośrednio w oryginale z paroma wyjątkami. Od tego są odpowiednie służby, tłumacze, wykładowcy, wydawcy i koneserowie. Nosz przecież nie trzeba czytać Darwina, żeby rozumieć dobór naturalny ani Newtona, żeby kojarzyć jego fizykę, itd. Nie do końca rozumiem, dlaczego filozofowie albo literaci sobie wytworzyli zwyczaj męczącej mody, na którą nikt nie ma czasu - wykładać jakieś pomysły przez studiowanie oryginalnych książek, obszernych, których nie ma kiedy czytać, a które i tak zrozumie się gorzej niż z obserwowania dyskusji, jakie wywołały. Jeszcze śmią oczekiwać od reszty świata, że komuś się będzie chciało podzielać ich entuzjazm, masochizm i się obrażać za bezczelną ignorancję studiowania ze skryptów, abstraktów, encyklopedii, wykładów albo opracowań. No ludzie, bądźmy ludźmi. To tak jakby nastolatków i studentów sprawdzać ze znajomości dzieł wielkich matematyków, zamiast z konkretnych umiejętności i tematów. |
Tabris17.04.2014Post ID: 76611 |
H. Murakami, "1Q84", tłum. A. Zielińska Elliot |
Iza Rex21.04.2014Post ID: 76628 |
Aktualnie czytam " Sezon burz" A. Sapkowskiego. |
Opiekun Osady Tullusion21.04.2014Post ID: 76631 |
Klementewicz Tadeusz, Rozumienie polityki. Zarys metodologii nauki o polityce. |
Nuk27.04.2014Post ID: 76656 |
Obecnie spędzam miłe chwile w największych ilościach przy Introduction to algorithms Cormena. Dla rozrywki: Terry Pratchett, Unseen Academicals - czyli temat również okołouczelniany. |
Crazy5.05.2014Post ID: 76686 |
Skończyłem wszystkie tomy Goodkinda, teraz dla odświeżenia "Mroczna Wieża" Kinga. Równolegle "Krótka Historia Czasu" Hawkinga, później przymierzam się do "Historii filozofii" Tatarkiewicza. |
Taro30.05.2014Post ID: 76804 |
R.A.Salvatore, Legenda Drizzta. Najwyższy czas dowiedzieć się co nieco o historii słynnego mrocznego elfa. Kto grał w Baldur's Gate, na pewno wie o kogo chodzi. |
Opiekun Osady Tullusion1.07.2014Post ID: 76955 |
Z. Kuderowicz, Nietzsche |
Opiekun Osady Tullusion12.07.2014Post ID: 77000 |
J. Ortega y Gasset, Bunt mas |
Kordan16.07.2014Post ID: 77009 |
Andrzej Piecuch - Cmentarze z I wojny światowej w Beskidzie Niskim. |
Silveres18.07.2014Post ID: 77012 |
Janusz Korwin Mikke - Historia wg. Korwina |
Tarnoob18.07.2014Post ID: 77013 |
Kordan, miło Cię widzieć po latach nieobecności. :-) Gdzieś się podziewał? A. A. Milne, Winnie the Pooh |
Opiekun Osady Tullusion20.08.2014Post ID: 77348 |
H. Marcuse, Człowiek jednowymiarowy |
Shadow25.08.2014Post ID: 77423 |
W trakcie czytania "Republiki Złodziei" Scott'a Lynch'a. |
Thanathos25.08.2014Post ID: 77425 |
"Bohun" Jacka Komudy |
Tarnoob1.10.2014Post ID: 77844 |
Arystoteles, Zachęta do filozofii i Fizyka, z serii wydawniczej „Gazety Wyborczej”. Tamta seria jest dość ciekawa, ale oczywiście nie zastąpi studiów. Ma tę przewagę nad innymi wybiórczymi opracowaniami jak popularny Słownik myśli filozoficznej, że zwraca uwagę na wątki nieco mniej znane, jak Awicenna albo Wolter – bo każdy o nich słyszał i wie, że mieli wpływ odpowiednio na Tomasza i na rozpowszechnienie Newtona we Francji, ale mało kto chyba czytał odpowiednie dzieła tych autorów. |
Thanathos1.10.2014Post ID: 77845 |
Całkowicie się z Tobą zgadzam. A nawet jako student kierunku miłowania mądrości warto takie opracowania przeczytać - ot dla przypomnienia tematu ( tak to już jest, człowiek zagłębia się w daną dziedzinę kosztem innej ). Cóż pochłaniam książki masowo - ostatnio rozpocząłem: "Legenda Kella" Andy Remic - czyta się nieźle, wybitnym bym tego nie nazwał ale jest ok "Czas Żyć, Czas Zabijać" Miroslav Zamboch - tu miłe zaskoczenie, coś jak niezniszczalni w fantastyce - stara dobra brutalność i twardziel. "Toy Wars" Andrzej Ziemiański - no tu poprostu pełen odlot - według mnie lepsze niż Achaja "Jeśli z Faustem ci się nie uda" Roger Zelazny i Robert Sheekley - Czyta się lekko miło i przyjemnie, dobra odmiana po czymś ciężkim ;) |