Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Rycerza śmierci nie będzie, bo za bardzo kojarzy się z nieumarłymi. Zamiast tego lekko zmodyfikowałem czarnego rycerza.

Proponuje dodanie Barbarzyńcy i Najemnika.

Najemnikiem może być mag, czy łowca, to zawód nie klasa.

Barbarzyńca - wojownik zahartowany w trudnych warunkach dzikiej przyrody Wespy. Barbarzyńca zna prawa natury, ale im nie służy, lojalnym będąc wobec klanu, plemienia, czy najemcy. Barbarzyńcą mogą być jedynie ludzie, orki, gnolle i minotaury. Barbarzyńca otrzymuje atut sztuki przetrwania i szermierka, oraz +1 do siły, które nie daje prawa do atutu.

A tak w ogóle to co to jest ta Wespa? To jakiś ląd? Czy jest może jakiś odnośnik do opisu tego świata labo mapa?

Opis świata ponoć jest gotowy, tylko nie ujawniony osobom nie pracujących w nim bezpośrednio. Ponoć też stosunkowo niedługo ma zostać ujawniony.

To jeszcze zostanie nam narzucony świat?:O

Jakbyś czytał opisy to byś się dowiedział, że system nie ma charakteru uniwersalnego.

Czytałem i coś mi tu nie pasowało. Skoro tak ten mi zupełnie nie pasuje. A ludziom którzy będą chcieli zakładać własne story tym bardziej.

Popieram, proponuje też aby zrobić system "uniwersów".
Co to miało by być? Ano, ostatnio brakowało osadnikom czegoś, co by ich wynagradzało. Proponuje zatem możliwość posiadania własnego działu/forum/bądź czegoś tam innego, gdzie będziemy mogli opisać nasze uniwersum, nie każdemu pasują elfy, barbarzyńcy i itp. Sugerowanie się że np: Krasnoludy to "kurduple" zabija twórczość. Krasnoludy mogą równie dobrze być ogromnymi istotami pokryiu czymś na wzór mchu i posiadać "kamienną skóre".

NIE podoba mi się to, proponuje bardzo dobrą opcje, jeżeli ktoś z "wyższego stołka" jest zaintersowany tym, mogą coś na ten temat szerzej opisać (zakładam że chcecie, ale pytam i tak bo muszę to wszystko dobrze i spójnie przedstawić.

Nawet gdyby ten system miał 1mln ras to i tak będzie "kijowy". Twórczość jest nieskończona, a ktoś może nie chcieć uczestniczenia w takim świecie gdzie żyją orkowie czy elfy bądź krasnoludzi(albo i nawet ludzie).

Nike krępuj się Saw, temat służy do komentowania, więc pisz wszystko co ci ślina na język przyniesie :P pomijając niecenzuralne wypowiedzi :D

No i co z tym wszystkim?

System miał wejść w piątek - nie wszedł. Skoro nie wszedł, ballada też nie weszła. Def zrezygnował, Neb się buntuje, większość nie chcę grać na takich zasadach. Nie rozumiem, nie można założyć tematu w Oberży, który nie będzie się tyczył tego uniwersum? Gdybyście nam pozwolili, to spokojnie Def, Neb czy nawet ja założylibyśmy jakiś temat i zaczęli grać po swojemu. System jest fajny, ale żaden z systemów nie sprawdzi się. Komu będzie chciało się dodawać co chwila punkcik? Kto będzie zwracał uwagę na to, że nurkuje, a nie ma tej umiejętności w swojej karcie? W takiej wersji - kiepsko to widzę...

Pozdrawiam

Mechanika tutaj jest tak prymitywna, że można było właściwie ograniczyć się do dyskusji na temat świata.

Jednak te lęki związane są z tym, że nie można grać ani demonami, demonicznymi siłami czy siłami super_złymi. No przepraszam bardzo, ale ja nie wyobrażam sobie, aby np. pięciometrowym molochem wejść sobie do miasta i poprosić medyka o okłady, bo zaraziło się syfilisem. Albo, że ktoś idzie jako mumia do miasta i prosi prosi o szklankę rumu, bo coś mu w ustach sucho się zrobiło.

Mechaniki klasyczne zaś nie doprowadzają nigdy do takiej sytuacji, jak przedstawiłaś, że nie można zanurkować bo nie ma się punktów. Wystarczy przeczytać dokładnie rozdział dot. mechaniki i się powinno wiedzieć, że czegoś takiego nie ma.

Tu już nie chodzi o żadne demony i inne śmiecie tu chodzi o wolność uniwersum. Może nie chcę grać w świecie w którym np. lodowce są na północy. Więc ja jak najbardziej się buntuje przeciw systemowi. I to moje zdanie, nikt mi nie będzie mówił, że to jest dobre ponieważ każdy widzi jak jest. Wy chcecie nam narzucić ten "doskonały" system. Umówmy się może tak Def założy własną balladę według swoich zasad a Wy własną według Waszego systemu

Selina

No i co z tym wszystkim?

System miał wejść w piątek - nie wszedł.

Kwestia leży po stronie technicznej, system wejdzie gdy Origarus stanie się dostępne.

Selina

Skoro nie wszedł, ballada też nie weszła.

I tak na początku potrzebne by było napisanie kart i innych takich/

Selina

Def zrezygnował, Neb się buntuje, większość nie chcę grać na takich zasadach.

Jeśli Def i Neb stanowią większość masz rację

Selina

Nie rozumiem, nie można założyć tematu w Oberży, który nie będzie się tyczył tego uniwersum?

Którego nie znacie.

Selina

Gdybyście nam pozwolili, to spokojnie Def, Neb czy nawet ja założylibyśmy jakiś temat i zaczęli grać po swojemu.

Pisanie książek on-line nie jest rzeczą, do której predestynowano jakąkolwiek część JB.

System jest fajny, ale żaden z systemów nie sprawdzi się. Komu będzie chciało się dodawać co chwila punkcik? Kto będzie zwracał uwagę na to, że nurkuje, a nie ma tej umiejętności w swojej karcie? W takiej wersji - kiepsko to widzę...

Punkciki będą na etapie tworzenia kart, a że ma być promowana zasada pisania tylko w imieniu postaci nie będzie trzeba wiele zapamiętać, oprócz kilku mocnych i słabych punktów.

Nebirios

Tu już nie chodzi o żadne demony i inne śmiecie tu chodzi o wolność uniwersum. Może nie chcę grać w świecie w którym np. lodowce są na północy. Więc ja jak najbardziej się buntuje przeciw systemowi. I to moje zdanie, nikt mi nie będzie mówił, że to jest dobre ponieważ każdy widzi jak jest. Wy chcecie nam narzucić ten "doskonały" system. Umówmy się może tak Def założy własną balladę według swoich zasad a Wy własną według Waszego systemu

A może nie chcesz grać w systemie, który nie pozwala na bycie miliardoletnim demonem mającym ukryte po kieszeniach wihajstry manipulujące czasem? Swoją drogą jeszcze w piątek byłeś za, co teraz nie pasuje? Lodowce mają być na równiku?

Kreacja świata zależna jest od kosmologii, geologii, układu lądów etc. etc. Jeżeli przyjmiemy, że planeta jest płaska, ustawiona na 10 kosmicznych olbrzymich chomikach i dzięki nim dokonuje ruchu obrotowego wokół gwiazdy, tak, że strona "naziemna" jest nieustannie nastawiona w kierunku gwiazdy, to nie będzie cyklu dnia-nocy, nie będzie pór roku, a szerokość geograficzna nie będzie miała wpływu na klimat. Wszystko musi mieć jakąś logiczną podstawę, a nie na zasadzie "a tutaj pierdykniemy jakąś wodę".

A na jakiej podstawie tak sądzisz Tabrisie? Zero argumentów. Widać, że już nie masz czym bronić tego marnego systemu. Co mi się nie podoba naprawdę to ograniczenie świata. Może być w cholerę olbrzymi a i tak będzie przeszkadzał prowadzeniu Dwóch Ballad. Jak to sobie wyobrażasz? Jeden mistrz gry według swojej fabuły sprawi, że miasto spalą Wielkie Mroczne Ziemniaki, kiedy drugi będzie tam szukał jakiegoś artefaktu parę dni potem. Dlatego sądzę, że złą rzeczą jest system w jednym "ograniczonym" świecie.

Każdy świat, który wyszedł na rynek, jest właśnie takim (jak to nazwałeś) "ograniczonym", i nigdy MG z Waszyngtonu nie dzwonił do MG z Năsăudu, czy czasem nie planuje inwazji na Wrota Baldura tego i tego dnia, bo chce wówczas tam zorganizować festyn. Po prostu wydarzenia z jednej ballady nie muszą mieć wpływu na drugą i tylko od woli MG i graczy będzie zależało, czy uwzględnią fakt, że ktoś sprzedaje jabłecznik nie pod bramą miasta, ale pod pomnikiem zwycięstwa.

Teraz pytanie: Co to jest - Sesja RPG czy normalne forumowe story w którym liczy się pisanie a nie staty? Jeśli sesja to wolę iść do kolegów i sobie pograć.

Sądzę, iż koledzy przyjmą Cię z otwartymi rękami. Jak nie chcesz brać udziału w sesji to nie musisz, ja osobiście bardzo chętnie wezmę w niej udział.

Dobry żart. Zacznijmy od tego, że żadnej ballady nie ma. Drugą rzeczą jest to, że i tak nie będę w niczym takim uczestniczył ponieważ jedyna ballada jaką byłem zainteresowany to ballada Defa. Trzecie błędem było przenoszenie wątków z Oberży do GŁP było błędem. Tamte wątki były bardziej nastawione na pisanie niż na forumową sesje. Z resztą ja mam przynajmniej kolegów żeby odbyć sesje rpg na żywo. A na internecie siedzę dla pisanych story a nie dodawaniu kolejnych atrybutów. Więc może dacie sobie spokój z tym systemem albo oddzielcie story w których liczy się pisanie od tych waszych "sesji". Pozdrawiam i to moje ostatnie zdanie w tej nudnej dyskusji.