Gorące Dysputy(Pod)Stolik - "(Pod)Stolik" |
---|
Crazy14.11.2006Post ID: 5971 |
Sandro nie wypił jeszcze wystarczająco dużo, by być pełnowartościowym dyskutantem... |
Żywiołak Piwa Vandergahast15.11.2006Post ID: 5999 |
czy zmierzona została wyskość stołowego blatu? albowiem, być może, niektorzy w pozycji wertykalnej, a nie horyzontalnej, korporalność swoją umieścić by pod nim mogli, tym samym górując nad nami, elokwencją niekoniecznie, ale szerszą perspektywą z racji bliskości pionu. generalno, to prowadzimy z Belgią właśnie |
Eru17.11.2006Post ID: 6025 |
Ano właśnie dostałem na powrót możliwość otwarcia ust tutaj*z radości wstał, co poskutkowało pojawiniem się guza, w okolicy głowy zwanej potyliczną |
Krewal19.11.2006Post ID: 6072 |
Zadziwiające, że trafiam od razu podstolik...To tutaj normalne? |
Eru19.11.2006Post ID: 6076 |
Jest to najzwyczajniesza rzecz w tym świecie... choć innym może wydawać się dziwna. |
Greenman22.11.2006Post ID: 6139 |
No to i ja pierwszy raz wcząłgałem się (pod)stolik, pytam o kufel i pozdrawiam wszystkich. Widzę że będę musiał gonić wszystkich z tymi kolejkami. Hmm a gdzie śliczna karczmareczka?? Czy jest jakieś ciemne :) |
Krewal22.11.2006Post ID: 6143 |
O to tu kufel można dostać? Ale czuje że będzie w nim piwo spływające ze stolika... Hmm karczmarek raczej tu nie ma, ale co tam-wystarczą nam nasze panny z Jaskini. |
Greenman22.11.2006Post ID: 6153 |
Co tam karczmarki, faktycznie, kładę się, rozdziawiam usta i glup, gul mhhm dobre, sprzed paru godzin, czuć nawet smak beczki... nie raczej stołu... - i tak bulgocząc pod nosem Greenman postanowił uciąć sobie drzemkę. |
Żywiołak Piwa Vandergahast26.11.2006Post ID: 6227 |
to jak? po cysternie wiadomego trunku wszystkim? |
Hexe27.11.2006Post ID: 6250 |
Jeżeli to ma być sok pomarańczowy, to ja chętnie. Ostatnio źle znoszę procenty :P. |
Kanclerz Grenadier28.11.2006Post ID: 6262 |
Ciemne karczmareczki? Hm... Może poczerniałe od dymu krasnoludzice? Bez schylania się wejdą pod stół :D A co do kaczki, co tom jej łapę ściskał, to niestety, miecz mi przy wejściu zabrali... Byłaby z jabłkami :) |
Eru28.11.2006Post ID: 6266 |
Chciałes potruć całe towarzystwo? Oj, nieładnie. Chyba zż byli sami prawie-jak-politycy |
Trang Oul28.11.2006Post ID: 6279 |
-Ja tym razem podziękuję. |
Greenman29.11.2006Post ID: 6300 |
Z jabłek to tylko cider, hmm i to wytrawny nieklarowany - rzekł lekko przytomnym głosem Greenman, i dodał - grają w jakaś piłkę w koło i zdaje się że wygrywają, to ich ZDROWIE - ... i znowu się zdrzemnął. |
Danio30.11.2006Post ID: 6327 |
Danio wczołgał się (pod)stolik. Wszyscy piją! Bynajmniej nie soki (chyba, że lekko sfermentowane). To jest to! Zają dogodne miejsce nad rozlaną nalewką. Otworzył usta-pragnąc coś powiedzieć, słodki napój napełnił mu usta. Danio zdawał się wydawać dźwięki przypominające zdanie "Nie jestem przyzwyczajony do tak mocnych trunków". Zasnął... |
Samuel1.12.2006Post ID: 6344 |
Przyniosłem kefir... Jakby kto potrzebował. |
MiB1.12.2006Post ID: 6345 |
- Dzięki Ci SAM-UeLu - rzekł MiB i lekko drżącymi dłońmi sięgnął po kefir przyniesiony przez elfa. - Po wczorajszej nocy... a może to była dzisiejsza. Nie, nie, nie, to była zdecydowanie jutrzejsza noc... no po prostu czuję się jakbym do piekła trafił. |
Greenman1.12.2006Post ID: 6351 |
Na dzwięk słowa kefir Greenman zrywa się i uderza głową w ławę - Kefir, kefirek, może maślaneczka, czy mógłbym też łyczek. W końcu kolejne 3 dni (właściwie wieczory). - rzekł i zatarł ręce. |
Danio1.12.2006Post ID: 6361 |
Kefir? Hmmm...chętnie, chociaż wolałbym maślankę, albo jogurcik, ale jest tylko kefir. Takie życie... Nigdy się nie dostaje maślanki, zawsze kefir. Ach ta wszechobecna komercja... |
Krewal1.12.2006Post ID: 6366 |
Co tam kefir...Lepiej jeśli sprawie wam inny prezent*Krewal wyciąga za pleców duużeee wiadro wody* Ot jakby kogoś głowa bolała, albo suho się w ustach zorbiło, a soku już pić się nie chciało... |