Gorące Dysputy

Skończyłem właśnie 5 tom "Oka jelenia" Pilipiuka. Wkurza mnie, że tak wolno pisze ;)

W wywiadzie obiecał do końca roku bieżącego dopisać dwie ostatnie części. Ja czytam Historii kultury materialnej w zarysie tom V, i to nie na egzamin.

"Samozwaniec. Tom II" autorstwa Komudy skończony. Ciągle trzyma w napięciu, jest niepewność. Świetnie opisane bitwy (zwłaszcza szarża pod Nowogrodem Siewierskim). Czuć rozpacz sytuacji po drugiej bitwie. Szkoda tylko, że wprowadzone zostały jakieś wątki fantastyczne oraz, że zakończenie takie hmm nijakie. Czekamy na tom trzeci!

Paulo Coelho, "Zwycięzca jest sam". Dziwnie jest czytać realistyczną książkę w wydaniu tego autora :D Aczkolwiek człowiek zawsze się dowie czegoś o show biznesie.

"Zbrodnia i Kara" Dostojewskiego.

"Ciernie"później"W dół,do ziemi"R.Silverberg.

Własnie połknęłam "Myśliwego Charibu" Brindarowa- przepiękne bajki.

Wczoraj skończyłem "Herezjarchę" Jacka Komudy a teraz ponieważ mam dużo czasu kończę wszystkie książki które mam zaczęte ale z różnych powodów nie przeczytałem ich całych ;]

Leon Lederman, Dick Teresi, „Boska cząstka”

Pilipiuka

Kończę "Wieszać każdy może", zaczynam "Weźmisz czarno kure".

Miroslav Žamboch - Łowcy :)

Wśród wielu książek, które czytam jednocześnie, pojawiło się dzieło Helmutha von Moltke "O Polsce" - ciekawe obserwacje zawodowego oficera o polskiej wojskowości.

Zbiór nowel Stefana Grabińskiego.

Henry David Thoreau - Walden

Skończyłem właśnie "Pod kopułą" Stevena Kinga. Dobra rzecz. No i szacunek dla autora, że odważył się napisać cegłę na ponad 900 stron. W dzisiejszych czasach odwrotu od słowa pisanego to odwaga, ale też i mistrzostwo, bo czyta się to praktycznie jednym tchem.

"Właśnie Izrael" autorstwa Eli Barbura i Krzysztofa Urbańskiego. Opis życia z punktu widzenia dziennikarza mieszkającego w Tel Awiwie, ogółem rzecz biorąc, wszystko o współczesnym Izraelu.

Ismail Kadare "pałac snów"

Jan Paweł II, encyklika „Veritatis Splendor”.

Ja aktualnie czytam "Sklepik z Marzeniami" Sztefena Kinga (Stephena). Ja na książkach się za bardzo nie znam, i pewnie mnie za to zbesztacie, ale powiem, że ogólnie tomiszczo jest okej.

Pozdrawiam

"Tango z samym sobą" Mrożka.

"Liryka starożytnej Grecji" z serii Arcydzieła Literatury Antycznej - cudeńko.

ponadto kończę "Ulissesa" J. Joyce'a i "Poza dobrem i złem" Nietschego. Jeśli wpadnę w najbliższym czasie do domu to pewnie zabiorę się jeszcze za "Szatańskie wersety" Rushdiego lub "O filozofii i sztuce" Tatarkiewicza.