Gorące Dysputy

W Specnazie to się pijało coś pomiędzy pomidorową w proszku a zelówką wojskowego buta! To była szkoła charakteru!
Eh, wspomnienia....

A co w poprzednim wcieleniu byłeś zelówką?

Za przemyślenia się nie zabieraj...A zelówka to rzecz, tak jak talerz który się kręci w mikrofalówce...

Albo Hell, który śpiewa Every night w Sopocie :)

Spakuj się, pożegnaj z rodziną, spisz testament...i przygotuj się fizycznie i psychicznie na chuchnięcie z obrotu w wykonaniu Hellsa. Bo to zrobi, jak to zobaczy.

Beeeek... Ups przepraszam, wympsło mi się.

Wy(b/p)aczam

Pod Stolikiem swiat nabiera barw... *wpatruje się w ultrafioletowe słońce*

Oooo... A ja myślałem że to było ciasteczko...

Niemożliwe, Ciasteczkowy czuwa

Ale co z równikiem? (Wiem, że nie zaczynamy zdania od ale... Ale tak wyszło)

No prosze, i nikt nie zauważył, że 600 postów poszło. Tak bez rywalizacji. Duch (czyli spiritus) upada...

Ciasteczko? Gdzie? Gdzie?
Dawać mi te ciasteczka! Ja chcę ciacha!!
Żywiołak słowa na K => Żywiołak Szajb(y/imbru)?

Na twoim miejscu nie obnosił bym się tak tym pragnieniem ciacha :P

Gren(iu), a co ja poradzę, że we wcześniejszym wcieleniu byłem Ciasteczkowym Potworem od Jima Hensona?

kruche ciacho ♪♪♪...

Van, ty wredoto, przez ciebie dostałem ataku ślinotoku...

Tylko nie zapaskudź mi destylarki! *rzuca w niego czyimś butem, ale nie trafia*

Spoko, (G)hulk - mówi Kameliasz zawiązując sobie pod szyją śliniaczek z małym smoczkiem.

tju tju tju bobasku...

Chyba musimy wykopać z tyłu piaskownicę, ale tam już jest jeden dół... :P