Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "[P. Pullman] - twórczość" |
---|
Strażnik słów Moandor10.02.2008Post ID: 23362 |
Wszedł niedawno na ekrany kin Złoty Kompas. Jest to dobrym pretekstem by rozpocząć dysputę o książce na podstawie której powstało to filmowe dzieło. Zorza Północna Z czego przyznam, że jak na razie przeczytałem tylko nieco ponad połowę pierwszej części w oryginale. Rzecz dzieję się jakby w naszym świecie. Geograficznie, bo kulturowo panują nieco inne realia. Bohaterką jest młoda dziewczynka Lyra Belaqua, wychowywana w Jordan College, gdzie umieścił ją wuj, Lord Asriel. Dużo ciekawych przygód czeka czytelnika podczas lektury Zorzy Polarnej. Mam nadzieję, że przy pozostałych dwóch częściach również. |
MiB10.02.2008Post ID: 23366 |
Witam! Oj, Moandorze - poczytaj Ty do końca serie, to się dowiesz o czym tak naprawdę Pullman pisze ;) Część pierwsza to tak naprawdę bajka przygodowa z małą dziewczynką w roli głównej. I w zasadzie wszystkie 3 części tak wyglądają. Ale pośród tych wszystkich przygód sprytnie wpleciony bardzo śmiały pogląd dotyczący wiary chrześcijańskiej. Całą trylogię oceniam pozytywnie, choć uważam, że jest napisana zbyt "lekko", jak na zawarte w niej tezy. Swego czasu odbyłem bardzo ciekawą dyskusję dotyczącę tego utworu z Tenar. Mam nadzieję, że i Ona zabierze głos w dyskusji. Co zaś się tyczy filmu... osobiście obawiam się go. Uważam, że cała historia zostanie bardzo mocno spłycona, co wpłynie całkowicie destrukcyjnie na fabułę. Pozdrawiam |
Strażnik słów Moandor10.02.2008Post ID: 23368 |
Choć znam tylko połowę książki Pullmana stwierdzam z całą odpowiedzialnością, że film to katastrofa (jeśli go do książki przyrównywać). Okropnie spłycony, dodatkowo nie lubię dubbingu. Odradzam fanom książki, chyba, że jako przykład na antyekranizację. Jedynie efekty specjalne można uznać za plus filmu. Może ktoś inny z Osadników oglądał i odniesie się w sposób bardziej przychylny, ale ja wystawiłbym producji filmowej słabą notę. Co zaś Mibie do kolejnych książek, sięgnę oczywiście, i dokończę pierwszą. Miałem nawet zamiar kupić trylogię, ale chcę przeczytać po angielsku. |
Jaskier21.02.2008Post ID: 24106 |
Niedawno skończyłem czytać pierwszą część. Książka spodobała mi się ze względu na ciekawy klimat. Również interesująca była kultura pancernych niedźwiedzi. Muszę przeczytać następna cześć. |
Strażnik słów Moandor21.02.2008Post ID: 24118 |
Jaskrze, naprawdę, można więcej o książce powiedzieć ponad to, że się ją przeczytało. Przecież jest w tej książce parę rzeczy na które można zwrócić uwagę. Ja na przykład zastanawiałem się cały czas podczas lektury książki czy Rektor (z angielskiego Master) był postacią dobrą czy złą. Z jednej strony, już na samym początku planował zgładzić Lorda Asriela. Stąd wyobrażałem sobie, że w Jordan College zawiązał się jakiś spisek, że są wśród władz sympatycy Magisterium. Ale z drugiej strony, co dalej pokazuje nam bieg wydarzeń Rektor jednak stoi raczej po stronie Lyry dając jej Alethiometer. |
Leonidasuss29.08.2009Post ID: 47949 |
Temat już trochę przykurzony, ale... Całą sagę przeczytałem w wieku 11 lat, więc większości szczegółów nie pamiętam (mama wypożyczyła mi z biblioteki, tak dbała o moje oczytanie). Ogólnie była dość ciekawa i intrygująca, na końcu nawet się popłakałem... Co do moich zastrzeżeń, to dziwne było dla mnie np. łabędzie atakujące ludzi (czy coś takiego). |