Gorące DysputySłowo pisane - literatura - "[A. Sapkowski] - twórczość" |
---|
Faramir9.10.2004Post ID: 15048 |
Ano właśnie, nie ma tutaj, na Forum, w Saloniku, żadnego nie tylko tematu, ale nawet i dyskusji o Andrzeju Sapkowskim. A pisarz to znany, popularny i różne emocje wzbudzający. A że przed tygodniem wyszedł drugi tom jego najnowszej powieści - Boży bojownicy - może warto trochę o tem pisarzu porozprawiać? |
Mr. Rabbit9.10.2004Post ID: 15049 |
Hmmm... a co tu rozprawiać.... człowiek = gigant ;). Całą Sagę o wiedźminie czytałem z otwartą japą. :) |
Mistrzyni Zagadek Nami10.10.2004Post ID: 15050 |
Ja nie przeczytałam ani jednej pozycji tego autora... i jak na razie nie mam zamiaru. Jakoś nie pałam do niego symaptią... Mam w domu pierwszy tom Wiedźmina, ale leży na półce już od jakiegoś czasu (nie mój ale pożyczony, ale no co mam :P) i jakoś mnie nawet nie zachęca do przeczytania... Może kiedyś - może za jakiś czas ]:-> Ktoś mi go poleci... to może go rusze. |
Mr. Rabbit10.10.2004Post ID: 15051 |
Saga o Wiedźminie na pewno jest godna polecenia. Właśnie dzięki takim osobom jak Tolkien, Sapkowski oraz powiedzmy Herbert (nie jestem pewny czy dobrze napisałem nazwisko, ale autor DUNE) utworzyli pewne podstawy dla świata Fantasy. |
Kanclerz Grenadier10.10.2004Post ID: 15052 |
Sapkowski utworzył podstawy? Bez jaj... Gdy fantasy powstawało, to on jeszcze chyba nie był w planach... F. Herbert pisał sf raczej... |
Mr. Rabbit10.10.2004Post ID: 15053 |
Drogi Kanclerzu, jak chcesz to można powiedzieć, że Homer napisał podstawy dla Fantasy... "punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia". Więc o jajach nie dyskutujmy ;). Zdravim |
Eremita Avatar11.10.2004Post ID: 15054 |
Ale w druga stronę też nie przeginajmy... |
Mistrzyni Zagadek Nami11.10.2004Post ID: 15055 |
Eeeee nie nie nie nie nie. Może i coś tam wprowadził do polskiej Fantasy... ale bez przesady. Nie wynośmy go na piedestał bo coś dobrego raz udało mu się napisać. Jest kilku (jak nie kilkunastu) dobrych polskich pisarzy Fantasy. I wcale nie uważam Sapkowskiego za najlepszego z nich. |
Sandro11.10.2004Post ID: 15056 |
Z pozycji AS'a czytałem, wstyd przyznać, jeno Narrenturm. I lubię je za styl miejscami zachwycający i wyrafinowy dowcip. Boży Bojownicy natomiast, w których jestem trakcie, cosik przynudzający, psiamać :shock:. A sagę wiedźmińską uwielbia mój tata i od ładnych lat paru zachęca mnie do sięgniecia po nią. Warto? Słyszałem, że jest cokolwiek pieprzna :P. Że stworzył AS podstawy - nie przesadzajmy. O ile się orientuję to nie wyszły spod jego pióra jakieś powszechnie przyjęte w fantastyce trendy czy kanony, czego już nie można rzec o Tolkienie. Płody tego drugiego wciąż się mnożą, wciąż mutując... |
Mirabell11.10.2004Post ID: 15057 |
Jak dla mnie Saga i Narrentum to niebo a ziemia... o ile książki o Wiedźminie są całkiem niezłe (wiadomo, mają lepsze i gorsze momenty, ale są wciągające i dobrze się je czyta), o tyle to drugie coś jest, jak dla mnie, nieco nudnawe i mało zabawne... |
Kanclerz Grenadier11.10.2004Post ID: 15058 |
Rabbicie drogi - Sapkowski nie mógł stworzyc podstaw, bo one istniały od dawna - o to mnie tylko chodziło. On conajwyżej tchnął w polska fantasy popularność, bo dzięki niemu tak wielu ludzi sięgnęło po ten gatunek w sensie czytania i pisania. Co do Narrenturna - on sam twierdzi, że to raczej nie jest fantasy, ale to dyskusyjne, natomiast "Wiedźmin", co zresztą też pochodzi od niego, to powieść majnstrimowa, więc jako taka nie może niczego nowego wprowadzać. Zresztą jak twierdzi mistrz Umbertus - nie ma nowych książek... wszystko zostało już napisane. |
Mr. Rabbit11.10.2004Post ID: 15059 |
Sapkowski podobnie jak Tolkien. Jako jeden z na prawdę nielicznych stworzył cały świat. Stworzył nowe postacie i nowe stwory. Jego opowieści i pomysły w niektórych momentach mnie zachwycały. Podobnie jak Tolkien korzystał również z mitów i legend. Nawet nie z tych samych co Tolkien, bo Polskich. Czy dlatego, że Tolkien jako pierwszy stworzył świat, Sapkowskiego nie można uznawać jako prekursora? Takie "Sagi" (specjalnie w cudzysłowiu) jak Włądca Pierścieni, Dune, Czy opisywany tu wiedźmin są dzisiaj, że się tak wyrażę lekturą obowiązkową dla każdego miłośnika Fantasy. A przynajmniej moim zdaniem powinny być. Jeżeli chodzi o Dune to jest na prawdę wielki spór czy zalicza się do Fantasy. Z kimś na konwencie rónież ten temat poruszałem... a tak. Z Tobą Grenadierze. W sprawie pytań do konkursu o wiedzy Fantasy. Powiedziałeś, że można uznać Dune pomimo charakteru SF jako coś w rodzaju Fantasy. Jeżeli coś przekręciłem, to popraw mnie i z góry przepraszam. Dla mnie jednak Fantasy to nie tylko krasnoludy, elfy i minotaury. Czerwie jak dla mnie rónież bardzo dobrze pasują do Fantasy. Nami. Zdania są podzielone. Niektózy lubią Sapkowskiego inni nie. Nie podoba mi się jednak, jak ktoś kto nie przeczytał jego dzieł mówi, że: "Nie wynośmy go na piedestał bo coś dobrego raz udało mu się napisać." Nami, to nie jest krótkie opowiadanie! Na razie tyle. |
Hexe11.10.2004Post ID: 15060 |
Witam, wiem. Nie powinno się tak literatury oceniać, ale.. powiem krótko: za Wiedźminem nie przepadam. Głównie z tego powodu, że tak przez wszystkich wychwalany. Przejadło mi się. Bo ileż można? "Narrenturm". Hm. Dostałam na którąś Gwiazdkę, przeczytałam, odłożyłam na półkę. I kurzy się do dziś. Pozdrawiam, |
Mistrzyni Zagadek Nami11.10.2004Post ID: 15061 |
I Tu właśnie zgodze się z Hexe... przez to, że jest tak zachwalany, jaki ten Wiedźmin nie jest dobry... achhh jaka tam nie jest akcja a jakie barwne postacie. Wiele razy słyszałam takie opinie - a one mnie wcale nie skaniają do przeczytania tego. Wręcz odwrotnie - odpychają. Ja sama najczęściej musze się przekonać, książka musi mnie zaintrygować. A tu po tych wszystkich pochwałach odechciewa mi się tego po prostu czytać. Jak mam czytać "dzieło idealne" którym zdaniem moich znajomych jest to ja wole sobie to podarować, wykopać jakieś mało znaną książkę i ją z przyjemnością i zapałem przeczytać. A przeczytałam początek Wiedźmina i wcale mnie nie zafascynował.... |
DevilOkO12.10.2004Post ID: 15062 |
Ale przecież Tolkien też jest tak zachwalany, że poprostu cud, miód i orzeszki. |
Hexe12.10.2004Post ID: 15063 |
Witam,
z tegoz tez wzgledu podobne zdanie mam o WP (ze zostal spopularyzowany az do bolu, niestety :/). Ale ze to temat o Sapkowskim, mowie o Sapkowskim ;).
A wiesz, ze mam tak samo? Jakbym juz miala wybierac, siegnelabym po 'Wiedzmina'. A chociazby z tego wzgledu, z blizsze, polskie. I chyba (?) dluzsze - a ja lubie dlugie ksiazki :).
Hm. Z reka na sercu szczerze powiem, jakos na ta sprawa podczas lektury mi umnkela. Ale mimo wszystko.. kazdy z tych autorow mial inna wizje swiata przedstawionego i, IMHO, nijak ich porownywac. Pozdrawiam, |
Strażnik słów Moandor12.10.2004Post ID: 15064 |
Tak to już chyba być musi, że zawsze ktoś zaczepi o Tolkiena przy dowolnej dyskusji o Fantasy. Ale skoro musicie, mnie to nie przeszkadza, a miejscami wręcz cieszy. |
Mistrzyni Zagadek Nami12.10.2004Post ID: 15065 |
Jest zachwalany... ale to przez film (miejscami jest naprawdę dobry - a ekranizacja Wiedźmina wręcz momentami odstrasza od lektury książki). Przed filmówką cicho było o nim - no chyba, że w gronach zagorzałych fanów Fantasy. A każdy z nich stworzył świat. Jeden tak drugi siak. Nie ma ich co porównywać bo i tak nic z tego nie wyjdzie. Bo Tolkien inaczej pisał a Sapkowski inaczej pisze. Obydwaj mają swój indywidualny styl i to się ceni. Tolkiena się ciężko czyta bo specyficznie pisał. A Sapkowskiego nie wiem czy lekko czy kiepsko - na razie nie mam zamiaru się przekonać. Tolkiena sie czyta wspaniale. Miał piękny styl. Nie wiem skąd przekonanie że cięzko przebrnąć przez jego dzieło... - Moa Wcale nie tak łatwo, prawda ma piękny styl - ale nie jest on najłatwiejszy w czytaniu. Powiem tak, jeżeli Tolkien jest pierwszą grubą ksiażką, którą się czyta to w pewnym momencie jest trudno przez nią przebrnąć. Ja tak miałam. Ale przeczytałam ją raz, a później kilka razy. Podobnie było z Silmarillionem. - Nami |
Kanclerz Grenadier12.10.2004Post ID: 15066 |
Świetna dyskusja, bo każdy mówi o czymś innym... 1. Sapkowski, do kitu, beznadzieja, do kosza, wywalić, spalić, nędza, gnojowica - zachęciłem kogoś do przerczytania? 2. Takich, co stworzyli swój świat, jest w fantasy qpa, na nawet wiele qp. Nawet nazwisk nie chce mi się wymianiać, bo przecież nie o to chodzi. Sapkowski NIE może być nazywany jako ten, co stworzył PODSTAWY, bo to słowo oznacza w języku polskim, że przed nim to tylko mity były, a on ZAPOCZĄTKOWAŁ pisanie w tym gatunku. A tak się akurat składa, że Tolkien ZAPOCZĄTKOWAŁ światową fantasy, więc porównanie jest nieadekwatne. 3. Zgadza, się Diuna jest dyskusyjna i z pogranicza, ale ja sam do końca nie jestem pewien. Jesli chodzi o kreację świata - od biedy tak, jeśli chodzi o całość, raczej nie. Powód - podróże kosmiczne i mimo wszystko masa czegoś, co w fantasy pojawić sie raczej nie ma prawa, przynajmniej w głównym nurcie. |
Faramir12.10.2004Post ID: 15067 |
Czerwie, ok, może i pasują. Ale już statki kosmiczne, różnego rodzaju nowoczesne bronie - to wszystko to już elementy typowe dla sf. IMO, cały podział wygląda tak: Czerwie więc może i są pasujące do Fantasy, ale otoczenie w jakim przebywają, podpada już zdecydowanie pod S.F.! Dlatego, uważam, nie możemy brać jednego aspektu i na jego podstawie określać jakiego rodzaju jest książka.
No Sapkowski stworzył świat oparty na własnej wizji średniowiecza europejskiego, A Tolkien stworzył powieść drogę, mit legendę. I mimo iż obie książki są książkami fantasy - to jednak pisane są zupełnie w innym celu i na inną modłę. Co kto lubi.
Tolkien został poznany dopiero po filmie? Komercyjnie na pewno, ale jego książka już od dawna była znana w świecie i poważana jako wartościowa lektura! Nie tylko zagorzałych fanów Fantasy! IMO, uważam, iż większość fanów Fantasy twórczość Tolkiena zna, więc nie można mówić tylko o zagorzałych fanach. Poza tym - osoby niezainteresowane Fantasy - również bardzo często o Tolkienie wiedzą. Chodziło mi o to, że była znana w kręgu Fantasy... Ale nie powiesz mi, że szeroka publika nie odkryła jej dopiero po filmie. Na pewno duży odsetek osób, które czytały serię sięgneło po nią dopiero po oglądnieciu przynajmniej Drużyny Pierścienia. - Nami |