Oberża pod Rozbrykanym Ogrem

Baśniowe Gawędy - "Przyb(ó)dówka Gildii Magów"

Osada 'Pazur Behemota' > Baśniowe Gawędy > Przyb(ó)dówka Gildii Magów
Wędrowiec: zaloguj, wyszukiwarka
Bubeusz

Bubeusz

2.02.2005
Post ID: 13024

-Co ja znowu zrobiłem!? Zawsze moja wina! Ja tylko chciałem pomóc! Zawsze wszystko zwalają na biednego staruszka!- żalił się sobie Bubeusz, szorując jeden z kątów przybudówki.

Sharra

Sharra

3.02.2005
Post ID: 13025

<[Thurvandel: Przepraszam za mały offtopic (można wywalić jakby co), ale nie wiedziałem gdzie za bardzo to wtrącić:

Pragnę zauważyć, że w tytule topicu widnieje piękny, soczysty ort. Pisze się "przybUdówka", a nie "przybÓdówka". Troszeczkę śmiesznie wygląda to, że w tytule popularnego topicu jest taki byk, zwłaszcza że Sulia tak bardzo zabiega o poprawność ortograficzną i gramatyczną Oberży ;) (co się chwali). W miarę możliwości proponowałbym poprawić, bo kiepska to wizytówka "Rozbrykanego Ogra".

P.S. Przepraszam, że jak zwykle czepiam się drobiazgów.
P.P.S. Czy nikt wcześniej tego nie zauważył
P.P.P.S. No chyba da się to jakoś poprawić :D.
P.P.P.P.S. A może to celowo?? :?

Sharw wspomniała na początku, że błąd jest specjalnie. Ale chciałabym byście w postach używali formy poprawnej którą jest jak wspomniałeś przybudówka. - Sul>

Sharwyn: Tah e jezci, a temat vbyjat y ne precti persi post.

Mastorious

Mastorious

14.02.2005
Post ID: 13026

Duch który od dawna pozostawał z niezauważalny w zacienionym kącie spojrzał ze współczuciem na Bubeusza, który ze łzami w oczach szorował podłogę. Podniósł w gorę swój Cienisty Miecz (który gra również rolę różdżki), wypowiedział słowa ando mi jamus eku mopu-sus, wnet jego miecz zmienił się w coś o wyglądzie miotły, lecz o dziwnym półokragłym zakończeniu.
To jest mop-usus -rzekł - magiczna miotła do mycia podług, wsysa wodę błyskawicznie jednak co jakiś czas trzeba ją mocno scisnąć, aby usunąć z niej nadmiar wody. Przyjmij ją ode mnie Bubeuszu, abyś przez ten miesiąc efektywniej mył podłogę.
-A my?? - powiedział zazdrośnie Nagash.

Bubeusz

Bubeusz

15.02.2005
Post ID: 13027

-Dzięki, szlachetnyy.... Duchu?- odrzekł Bubeusz, przyjmując podarek.
-Zgadza się, mów mi po prostu Duch.- powiedział nieznajomy. Bubeusz pomachał chwilę miotłą, która sunęła po podłodze (jak) zaczarowana. W chwilę cały kąt był na tyle lśniący, że można było się przeglądać w podłodze. Zachwycony czarodziej zapytał po chwili:
-Jak mogę Ci dziękować za ten cudowny podarek?

Kordiss

Kordiss

19.02.2005
Post ID: 13028

Wtem do Przybódówki wszedła jakaś zakapturzona postać i zdziwiła się widokiem maga szorującego podłogę, więc spytała:
-O co tu chodzi?

Mastorious

Mastorious

19.02.2005
Post ID: 13029

-Pewnie, powiedz mi czy uzywałes jakich czarów czy to Twoja naturalna śnieznobiała broda? Też chciałbym mieć taką. Doradzisz mi??

Bubeusz

Bubeusz

19.02.2005
Post ID: 13030

-Żadnych czarów nie używałem, broda jest zupełnie naturalna, a ja jestem z niej dumny.- odrzekł czarodziej uśmiechając się promiennie. -No chyba że eliksiry, które miałem okazję pić mają jakieś wybielające skutki uboczne, chociaż wątpię.-

Bubeusz odwrócił nagle głowę, usłyszawszy pytanie nieznajomej postaci.
-Eeekhm.. Ykhm. Bo widzisz waść, tutaj się odbywają takie popisy magicznych zdolności. Czarodzieje i czarodziejki z okolic spotykają się, aby wymienić doświadczenia, porozmawiać, podzielić się przepisami na różne mikstury...- zaskoczony czarodziej próbował odejść od tematu sprzątania, lecz nieznajoma postać od razu zapytała:
-A ty popisujesz się magicznymi zdolnościami sprzątania?
-Ja? To znaczy nie, tak.. Właściwie... To znaczy stłukła mi się fiolka z eliksirem, no i sprzątam, o. Właśnie.- odrzekł zmieszany totalnie czarodziej i zaczął szybko machać miotłą, żeby ukryć rumieńce na policzkach.

Kordiss

Kordiss

19.02.2005
Post ID: 13031

-Acha sprzątasz...a co tu robi ta demolka, ojć przepraszam:demonka ?,
bo jak zobaczyłem napis Gildia Magów, to stwierdziłem wejde, a ze przy okazji trafiłem na pojedy... to znaczy pokaz magii to fajnie, acha może mnie nie znacie bo zamieszkałem tu niedawno, więc się przedstawie: Nazywam się Kordiss i jestem pół ifrytem, ćwiczę Magie ognia(chaosu) i natury to tyle-powiedział Kordiss i oparł się o jedną ze ścian czekając na coś ciekawego.

Fristron

Fristron

19.02.2005
Post ID: 13032

Kordiss kątem oka dostrzegł Fristrona, który wychylał n-ty kufel Syrenek
- A ten się popisuję magicznym wychylaniem butelek?
Mag dostrzegł, że o nim mówią i podszedł szybkim krokiem.
- Skończyłeś, Bubeuszu?
Zamiast odpowiedzi dostał miotłą. W twarz.
- AUUU!
- Ciszej, bo Ilness znów przyjdzie...
Wtem wzrok Fristrona padł na Mastoriousa, którego znał coś niecoś. Tyle że jako Ducha.
- Witaj Duchu!
- Już nie jestem Duch. Moje imię to Mastorious.
- Miło mi... może podejdziecie na kufelek czegoś mocniejszego? Och, daj spokój Bubeuszu, nie możesz tego załatwić czarami? - w tym momencie ożywił miotłę i ta pomykała. Bubeusz odetchnął.
- Nie znam tego zaklęcia...
- Och, mogę cięnauczyć, nie ma sprawy.
I odeszli w kąt pokoju. Bubeusz w dwie minuty załapał w czym rzecz i rzucił na miotłę ów czar ze zdwojoną siłą, tak, że wystarczyło na cały miesiąc.

Kordiss

Kordiss

19.02.2005
Post ID: 13033

-Ja mam jeszcze jedno pytanie: co to miejsce ma do gildii magów? A przy okazji, naucz mnie tego zaklęcia!

Nagash

Nagash

19.02.2005
Post ID: 13034

- Agrr, co sie będe męczył ?? - powiedział Nagash, pstryknął palcami a po chwili za nim stał odział zombii i szkieletów i wziął się za szorowanie podłogi. - No to chyba wystarczy - pomyślał i usiadł przy stoliku.

Fristron

Fristron

19.02.2005
Post ID: 13035

- To jest Przybudówka Gildii Magów - spotykają się tu magowie, dyskutują na tematy magii... przynajmniej tak było w założeniach - mag uśmiechnął się lekko - a co do zaklęcia... pół-ifrytom nie przystoi magia wody, a to z tego działu jest...

Kordiss

Kordiss

19.02.2005
Post ID: 13036

- A no tak...a zresztą przecież jak sie gdześ zakurzy to mogę to spalić :) Ale tutaj wolę nie próbować w ten sposób sprzątać bo przeczytałem regulamin i tam była o tym mowa...

Mastorious

Mastorious

19.02.2005
Post ID: 13037

Mastorious popatrzył w stronę armii szkieletów zdumoiny, po chwili zwrócił się do Fristona:
-Drogi Fristonie jako że mam dzisiaj dobry humor to nie omieszkam zapłacić za to co dzisiaj wypijemy. Bubeuszu, Nagash i Kordisie usiądźcie z nami, Wam też zamówię po kuflu piwa.
Zaproszona trójka usiadła z Mastoriousem i Fristonem przy stole. Mastorious zamówił u Oberżysty dla każdego po kuflu piwa z groplą wzmocnionego Grenaturatu, płacą 1 złotą monetą z głową Behemotha na aversie. Gdy już każdy mial cos do picia Mastorious zaczął rozmowę:
-Przed Oberżą znalazłem dziwny przedmiot. - Mastorious położył na blat coś w kształecie amuletu z czarnym kamieniem w środku. - Zgubił go może ktoś z Was?? Czuję od niego dziwną moc. - Po jego minie było widać, że mówi poważnie.

Kordiss

Kordiss

20.02.2005
Post ID: 13038

-Takie cuś mi pasuje jako Amulet Nekromancji! Bo taki czarny to raczej ze Śmierci...

Bubeusz

Bubeusz

20.02.2005
Post ID: 13039

-Hmmm...- Bubeusz wziął do ręki ów przedmiot i obejrzał go uważnie. -Może ci z oberży będą coś wiedzieć? Proponuję wysłać kogoś tam na przeszpiegi. A tymczasem my spróbujemy dowiedzieć się czegoś o owym amulecie. Kto jest za?-

Kordiss

Kordiss

20.02.2005
Post ID: 13040

-Ja jestem za tym aby ktoś z ciekawym emblematem poszedł na przeszpiegi a my spróbujemy tutaj ustalić cóż to jest.

Nagash

Nagash

20.02.2005
Post ID: 13041

- Zaraz to chyba mój amulet - powiedział Nagash
- Jesteś pewien ?
- Tak na pewno ! Miałem go w tego, ekhm w kieszeni płaszcza zapewne mi wypadł - wymyślał nekromanta
- Ale przecież ty nie masz kiesznie w płaszczu - zaprotestował Bubeusz
- Ehh no dobra niech będzie ! To nie mój .. - powiedział naburmuszony lisz - To kto się przejdzie ?

Kordiss

Kordiss

20.02.2005
Post ID: 13042

- Najlepiej ktoś z ciekawym emblematem! Już usuwam swój...

Fristron

Fristron

20.02.2005
Post ID: 13043

- Hm... nikomu nie ujmując, ale chyba lepiej będą to wiedzieć w Zakątku... - mruknął Fristron - Sulia ciągle jakieś amulety dostaje... może podobną rzecz też ma i wie co to jest? - zastanawiał się na głos po czym pacnął się w czoło - chyba mam!
Pobiegł na górę. Wszyscy wymienili zdziwione spojrzenia (Nagash próbował także uzyskać zdziwione spojrzenie, ale, nie wiedzieć czemu, nie wyszło mu). Po chwili mag wrócił z "KATALOGIEM AMULETÓW wersja 8".
- Co to? - zdziwił się Bubeusz
- Od radia telepatycznego Terra... oferta amuletów... jest!
- No, no?
- Pokaż!
- "Amulet rzyci" - przeczytał Fristron
- Życia? - zawołał Nagash - Dawać to, na pewno przyda się w tworzeniu szkieletów!
- Rzyci, nie życia! "Po założeniu tego amuletu rzyć już nigdy cię nie rozboli! Łącz się z nami telepatycznie i zamawiaj!" bla bla bla... - dokończył czytać mag
- To potężny amulet - rzekł Bubeusz kiwając głową z uznaniem - ale kto go weźmie?
- Myślę, że ten, którego najbardziej rozboli w ciągu doby rzyć - rzekł Mastorious
- Dobry pomysł - mruknął Kordiss