Imperium

Behemoth`s Lair

WorldDragon

Tyle było tych reform - zbierania nowej załogi, nowe designy etc. Nie udało się nigdy tego pociągnąć przez dłużej niż pare numerów, taki już jest urok CI. Do dziś zagadką pozostaje jak Starless prowadził Czas! przez tak długo? Jednak w końcu też się wypalił (czy wyjechał...
John Grisham - The Rainmaker, generalnie nie interesuje się tematyką prawniczą, a przeczytałem dlatego, że znalazła się na moim biurko i była w wersji anglojęzycznej. Po wszystkim stwierdzam, że warto było.
O ile dobrze kojarzę jego biografie, to chyba podobnie jak bohater w Rainmakerze, rzucił karierę prawniczą. Tyle, że zajął się pisarstwem. Jak żadna inna książka nie stanie mi na drodze, to może zagłębie się w jego twórczość po maturze. Teraz idę zacząć "Davida Copperfielda"...
Ja może trochę inaczej. Mam na stanie parę tytułów, czytałem recenzje każdego z nich, ale wiadomo jak to jest. Oczywiście zaraz posypią się komentarze, że mogę sprawdzić sobie na dowolnej stronie poświęconej filmom, ale po pierwsze dział cierpi na brak ruchu, a po drugie wolę...
Rok produkcji 1997. Wyłączyłem po godzinie. Zrobiłem błąd patrząc na zakończenie przed obejrzeniem. Tak czy siak, zawiodłem się na Travolcie i Cage'u, jakoś tak sztucznie. Może później akcja się rozkręca ;)
W związku z tymczasowym końcem sesji postanowiłem nakarmić mojego Kindle'a nowymi pozycjami. Do jego pamięci wewnętrznej trafiły zatem: Robert Foryś - "Sztejer III", J.R.R. Tolkien - "Silmarillion", Jacek Komuda - "Herezjarcha". Wraz z ostatnim weekendem skończyłem "Sztejera II"...