Imperium

Behemoth`s Lair

Grenadier

Skoro NK to taka beznadzieja to: 1. Po co tam się logować? 2. Po co o tym dyskutować?
Nie o to chodzi, ale pretensje do NK należy zgłaszać do NK chyba?
Wśród wielu książek, które czytam jednocześnie, pojawiło się dzieło Helmutha von Moltke "O Polsce" - ciekawe obserwacje zawodowego oficera o polskiej wojskowości.
Jest tylko jeden mały, mikroskopijny wręcz, problem - nikt nie zna dokładnej daty urodzin Chrystusa, więc ten kalendarz jest tyle wart co setki innych przepowiedni. PS. Nie jest to 24 grudnia na pewno - to data umowna...
jak idą tropem zapachu tych gaci to współczuję...
Nieśmiertelniki - czyli znaki tożsamości żołnierzy. Część sam znajduję, a cześć zbioru z zakupu, chociaż to bardzo drogie hobby ;) Ponadto wszelakiego rodzaju militaria, a zwłaszcza związane z historią mojego regionu - zdjęcia, dokumenty, drobiazgi... Część zbiorów to...
Tak, z wykrywaczem. W mojej okolicy sporo jest ciekawych miejsc - część przebadanych przez tabuny poszukiwaczy (jak np. teren poligonu i obozu w Łambinowicach), a niektóre jeszcze dziewicze. Lato w pełni to planujemy z kumplem kilka wypadów :) Łusek mam sporo - nawet trafiały się...
Nieśmiertelniki są drugowojenne. W rozumieniu prawa nie prowadziłem żadnych wykopalisk. W rozumieniu prawa nieśmiertelniki nie mają żadnej wartości dla Państwa - to śmieci. I nie pochodzą z miejsc pochówku - nie jestem hieną i nie dotykam takich miejsc. Mam za to stały kontakt z...
Otóż odbieram to jako atak, bo z góry założyłeś, że popełniam przestępstwo. Zresztą Twoje pouczenia to potwierdzają. Dlaczego sądzisz, że łamię prawo? Nieśmiertelniki nie należały do poległych. Widzę, że nie doczytałeś mojej wypowiedzi - ale wyjaśnię jeszcze raz. Mam,...
"I nie pochodzą z miejsc pochówku..." - tak było w poście. Nie wiem, jak bardziej jasno można to powiedzieć. A co do demobilizacji w czasie wojny - może Ciebie to dziwi, ale mnie nie. Jak żołnierz na przykład stracił obie nogi, albo oślepł w czasie bitwy, to się go zwalnia z armii...
Skończyłem właśnie "Pod kopułą" Stevena Kinga. Dobra rzecz. No i szacunek dla autora, że odważył się napisać cegłę na ponad 900 stron. W dzisiejszych czasach odwrotu od słowa pisanego to odwaga, ale też i mistrzostwo, bo czyta się to praktycznie jednym tchem.
Pograłem "trochę" w D3 ;) No i pierwsze wrażenia są dość pozytywne, chociaż kilka wpadek według mnie twórcy zaliczyli. Przede wszystkim (według mnie rzecz jasna) gra nie straciła na klimacie - twórcom udało się go zachować. Gra urzeka piękną, lekko mroczną nawet w dzień,...
A ja wypiję za Qtera :) Kiedyś bywał tu często. My bywaliśmy u niego :) No i oglądam ci ja powtórkę teleturnieju Milionerzy, a tam Qter wygrywa ładna sumkę :) No to by się szczęściło dalej :)
Po kilkunastu następnych godzinach grania: - gdzieś w połowie każdej misji robi się za łatwo. Armię mam tak napakowaną plus worek czarów, że nikt nie podskoczy, - system rozgrywania bitew - o tak, to naprawdę dobry pomysł. Podoba mi się też to, że "kamera" nie pokazuje od razu...
Orzesz, to już dziesięć lat męczarni... ;) Na głównej zresztą wygląda jak od stworzenia świata :) No to po 10 kolejek dla każdego :)
Znam lepsze sposoby na podryw niż opowieści z mchu i paproci, ale dzięki :P
Raczej się przyczaił ;) No to cysternę herbatki dla wszystkich i zdrowie Ae :) Za smoczycę wypijemy inny trunek :D