Niestety, żeby sklepy itd. się otworzyły trzeba zabić wszystkich piratów. Najprostsza taktyka: rzuć latanie i zabijaj wszystkich z góry łukami i smokiem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przepowiednia_Malachiasza
Całkiem ciekawa sprawa, jeśli się komuś chce czytać. :) Osobiście nie wierze w te wszystkie proroctwa, choć zawsze to co dziwne jakoś niezwykle mnie pociąga. Jeśli będzie koniec świata, to będzie i już.
Ja od jakiegoś czasu gram w Obliviona i Morrowinda. The Elder Scrolls to naprawdę świetna seria, również dzięki edytorowi pozwalającemu modyfikować różne aspekty gry(Construction Set).
Moim zdaniem opłaca się przyłączyć Durotha Wiecznego, smoka z jaskini Starego Loeba na Regnie. Co do drugiego: chyba do żadnej z tych krain nie da się dostać portalem (chociaż do Wąwozu Garoty może się da, ale pewien nie jestem, bo dawno nie grałem w to).
Oj, tu się nie zgodzę. Cyrodill jest mniej więcej takie same co Vvardenfell, była gdzieś taka mapa porównująca oba światy.
Moim zdaniem Oblivion słabszy niż Morrowind. Strasznie uproszczona fabuła, zbytnia cukierkowatość świata... Jak dla mnie, to już nie to samo, co Morrowind...
Prawda. Facegen w Oblivionie jest koszmarny, próbowałem zrobić mojemu bohaterowi czarną brodę, a kiedy to zrobiłem, całe ciało(oprócz twarzy) stało się niebieskie! :)
Co do chronologii: przejrzyj sobie [url=http://www.forum.acidcave.net/topic.php?TID=301]ten[/url] temat z Kwasowej Groty. Ostrzegam jednak, jest tam dużo spojlerów na temat nowoczesnej technologii Strożytnych i różnych części Might and Magic.
[url=http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86013,6917318,Heroes_VI_w_produkcji.html]Heroes VI w produkcji![/url]
Co o tym myślicie?
EDIT: Przepraszam, nie zauważyłem, że link jest niewidoczny.
Cóż... jOjOwe mocne dla wszystkich, zdaje mi się, że powróciłem. :) Dawno nie pojawiałem się w Jaskini, płytki z Heroesami i M&M gdzieś się zapodziały, ja zaś zapadłem się w te gorsze otchłanie internetu. Długo czegoś mi brakowało... Jaskini. Choć nie miałem już nic...
Wchłonąłem za jednym zamachem 2 części antologii "Niech żyje Polska. Hura!", zaraz po tym "Zabić Drozda" Harper Lee. Tak mi wróciła chęć na czytanie, że rozpoczynam właśnie "Oko Dnia" Jonathana Carolla i chyba sięgne po kolejne jego dzieła. ;-)
