Imperium

Behemoth`s Lair

Tabris

Tolkien pisał o wojnie, która jest złem i dlatego to zła strona ją wywołuje. Jeśli chodzi o Jego doświadczenia wojenne to raczej nie przeniósł tego na karty swej powieści w opisie walk. I nie doszukuję się w Jego twórczości taniego dydaktyzmu, tylko głębszej refleksji.
Czy ja Grenadierze pisałem, że nie zawarł? Napisałem, że nie zawarł w opisie wojen. Tak WoGóle to były odniesienia, zwłaszcza na linii Frodo-Sam i to dobrze widoczne. i zgadzam się z Tobą w pełni
W Piszu jest wiele zabytków, niestety większość nie ocalała do naszych czasów... Z tych ocalałych jest Ratusz wybudowan w sylu neogotyckim (nie mylić z Westminsterem, choć to podobne perły;) warto nadmienić, że został wybudowany za pieniądze uzyskane przez Niemcy po wygranej wojnie...
Tabris z zaciekawieniem słuchał opowieści Hellsa odnośnie Demonicznych Orków; sam parę razy miał (nie)przyjemność obcowania z nimi. Gdy wszedł nowy gość pozornie nie zwrócił na niego uwagi... ale Anioł miał nieco więcej oczu od śmiertelników i patrzył się na Niego z niejakim...
Przekształcone zdanie z książki M. Warnock "Egzystencjalizm". Czemu go wybrałem? Pasował idealnie do postaci Anioła Wolnej Woli. Jego sens może zdziwić niektóre osoby; wbrew pozorom ma więcej wspólnego z egzystencjalizmem i nietscheanizmem niż z anarchizmem.
//Poświęćmy te szlachetne rymy Osobie iście ich godnej Zaśpiewajmy jej hymny Wszystkie; nawet okropne Niech uwielbienia dźwięki Wzniosą się ku niebiosom Niech cierpiącym męki będą niebiańską rosą Oto chwalmy zalety Pomijając wady Spuśćmy na nie rolety I nie...
Trzy razy kłaniać się jednego dnia? I to w Oberży? Wysoka kultura Jaszczura zrobiła na Tabrisie duże wrażenie. Mówiąc szczerze (ale bez przesady) to czuł się jeszcze bardziej zaintrygowany nowym gościem w karczmie i Thomeheb. - //'taj nowy gościu// - powiedział - //skąd...
Tabris nie przyjął od Golema trunku, gładko wymawiając się abstynencją, nie ma powodu by mówić prawdy... Przewrót polityczny, pomyślał. Może to jakiś bywszy pan? Wygnany, albo nie wpuszczony do ojczyzny, niekażdego stać na takie trunki, pomyślał. - //Jak Ci się wiodło w Twej...
Od pewnego czasu w Politykierach nie masz żadnych dysput. Nic. Żadnego krytykowania, polemik i analiz. Czyżby temu wszystkiemu byłby winny najnowszy rząd, który okazał sie taki genialny, że wszyscy zgadzają się z nim w 100%? Czy nowy rząd to jeden z takich który rządzi 10 lat?...
Półdemon? Ciekawe, to dość rzadkie istoty. Wychowywany normalnie? Jeszcze ciekawiej. No, cóż on też wzbudzał ciekawość, zwłaszcza dopóki zaczął wyglądać normalnie. - //Jestem aniołem Wolnej Woli, opiekunem godziny szóstej i aniołem wyższym; nie mam ciała, a to co widzisz to...
//No, cóż, jak nadmieniłem jestem aniołem wyższego rzędu. Oznacza to, że nie mam ciała. Moje istnienie przejawia się na zupełnie inne płaszczyźnie. Skracając i upraszczając, aby móc mieć przyjemność rozmawiać z Tobą i nie tylko, muszę przenieść swe istnienie do tego...
//Bywałem w Jaskinii od ładnych paru lat, przed Wielkim Siadem i po, było to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc, ale chęć osiedlenia się tu pojawiła się dość późno. A dodać należy, że przez biurokrację, niech ją piekło i szatani, trwało to dłużej. Co przyciągneło?...
//Tak, Pretoria też się lubi do mnie przyczepić. Eh! Cóż zamierzasz uczynić w najbliższym czasie? Masz jakieś plany, z Jaskinią, Osadą?// - powiedział anioł, nagle w handrze pogrążon
//Nigdy nie słyszałem, chociaż pewne zjawiska, osoby czy stworzenia mają wiele nazw. Opisz proszę, czym sa włodarze// - powiedział anioł po chwili zastanowienia - //chyba, że chodzi Ci o prostą definicje włodarzy.//
Czemu czytam książki? Ponieważ mogę przeżyć czyjeś życie w ciągu paru godzin, dni. Bowiem stanowią źródło refleksji. Bowiem mnie wzbogacają. Bo moje życie było znacznie bardziej szare bez nich, byłbym osobą gorszą niż jestem i to pod wieloma względami. Książki...
Co do czarnoksiężników to oni po prostu muszą się zajmować nielegalnymi rodzajami magii. Zagrażają w ten sposób, przez sam fakt swej działalności ładowi prawnemu i muszą zostać ukarani. Tu nie chodzi o ich szaleństwo, tylko o dokonywanie czynów prawnie niedozwolonych.
Jakie kryteria? Myślę, ze takie dziedziny jak nekromancja, badania genetyczne, czyli przełamanie norm społecznych (może też aborcja) i etycznych.
//Nie dziwię Ci się zatem, że opuściłeś Nevandeer. Wydaje mi się to dziwne i przerażające, że takie istoty istnieją// - powiedział, chociaż w jego głosie nie czuć było emocji - //czy ktoś z nimi walczy?//
//Tak Nevandeer to zadziwiająca kraina, Ci wszyscy bogowie i ludzie, kompletny bałagan tam panuje. Ty jednak zachowałeś spokój życia i nienaganne maniery, co znaczy, ze jesteś osobą nieprzeciętną nie tylko ze względu na pochodzenie.// - Anioł nieoczekiwanie mile skomplementował...
//Tyle rodzajów szkieletów, naprawdę czasem wydaje mi się, że one się rozmnażają tak wiele ich potrafi być. Nie do uwierzenia, że wszystkie powstają przez głupotę określonych stworzeń. Tak, tak// - powiedział Tabris z nutą złości patrząc na Impiego - //nie to co niektórzy...