Imperium

Behemoth`s Lair

Kordan

Jeżeli chodzi o Ice Wind Dale czy Baldursa, to jakoś nie mogę się do tych gier przekonać. Cały czas w nich ginę (to tak n00bowo brzmi, wiem ^^). Natomiast w Fallouta to bym mógł grać i grać. Pamiętam jak raz ze swojej postaci zrobiłem taki kawał bandyty, że z nudów wybiłem całe...
Do Baldursa straciłem serce, zaraz po wyjściu z lochów... Tego złego pana, który nas torturował. Stałem ze swoją wesołą kompanią jak ten cieć i nie wiedziałem co ze sobą począć. W Ice Wind zaszedłem nieco dalej ale kiedy nie mogłem przejść przez jakiś tam kapłanów w Smoczej...
<[Nicolai: [quote=Mosqua]Właściwie to z Kreegan mamy tylko dwie, góra trzy jednostki.[/quote] Diabły to Kreeganie, a Ifryty pochodzą z Wymiary Ognia, czyli reszta to tubylcy, o mutantach nie słyszałem. Jeśli uznać autochtoniczne jednostki z Inferno za demony to mamy pięć jednostek...
Obecnie mam manię kupowania oryginalnych płyt. Z neta, muzykę ściagam tylko jeżeli spodoba mi się pojedynczy kawałek, lub płyta jest nie do dostania (limitowana np. do 666 kopi). We wcześniejszych latach zbierało się karteczki do segregatora, pokemony, wspomniane przez Volka kapsle z...
Jeszcze dodam od siebie Medal of Honor:AA. Pierwsza gra, w jaką grałem, gdzie widziało się swoją broń. Najbardziej mi imponowało to że można było strzelić w dowolną część ciała, mieć różne bronie, raaaaany... To było coś. Największe wrażenie robiła plaża Omaha, gdzie...
Taaak... Kimże fkońcu jestem. Żebym to ja wiedział. Jestem tegorocznym maturzystą, później planuję dostać się na studia historyczne a co dalej to zobaczymy. Jestem osobą dość nieśmiałą, zamkniętą lubiącą czasem komuś ubliżyć i generalnie ma siebie za kawał gn*ja... Mój...
<[Sheogorath: Ostatnia gra która przyprawiła mnie o prawdziwe i silne emocje był Wiedźmin. Jak dla mnie - prawdziwe arcydzieło. Otóż grałem we wszystkie te gry i wolę Wiedźmina - nową (stosunkowo) grę lepszą od starych. Poza tym jestem wielkim fanem Sapkowskiego i czytałem jego...
Generalnie Ubi potraktowało HoMM i MM niezbyt miło. Dark Messiah of Might and Magic. Gra w którą generalnie miło mi się grało i czasami wracam do tej gry, no ale bądźmy szczerzy. Gdyby nie końcówka tytułu - "MM" to ta gra nie miałaby nic wspólnego z tym MM jakie znamy spod skrzydeł...
Mroczne wieki są fajne i od czasu do czasu lubię jeszcze pograć. Moje największe osiągnięcie to bycie królem Neapolu, Afryki północnej i czegoś tam jeszcze oraz zdobycie Konstantynopola. Co prawda w grze tej dochodziło do sytuacji absurdalnych (Księstwo Słowacji podbiło Królestwo...
<[Nicolai: Zaskoczyłeś mnie tym. Jak dla mnie to nowy Anioł jest paskudny. Nie wiadomo jakiej to płci i w ogóle to jest nieproporcjonalne jakieś. Wielkie łapy, mały łeb i przydługie nogi, tylko o tułowiu zapomnieli. Na to wszystko kupę żelastwa i ogromny ni to miecz, ni to...
Od siostry za pomoc, przy rysowaniu projektów na zaliczenie otrzymałem "Ja inkwizytor. Wierze do nieba" Jacka Piekary. Mam nadzieję że będzie to lepsza pozycja od troszkę naciąganego "Charakternika" :)
<[Konqer: @Kordan: problemu z rozróżnieniem płci nie ma, ale taki z tego anioł-wojownik jak z koziej dupy waltornia.]> Jak z większości jednostek w HV A jeżeli chodzi o to co powiedziałem z 3DO i NWC, to Konqer w zasadzie za mnie wyjaśnił, więc zacny Tarnoobie nie rozpaczaj ;)
Taro - Generalnie to lekko uzbrojony łucznik POWINIEN ruszać się szybciej od opancerzonego woja. Wątpię też, aby czekał aż wojownik do niego podejdzie.
...tylko, że większość nie zawsze ma rację. Zapewne otarłeś się już o anegdotki typu "głos żula spod sklepu jest równie ważny jak głos profesora historii wykładającego na UJ".
<[Douger: Mosqua kijem to możesz edukować swoje dzieci, ale na pewno nie innych ludzi. Jesteś taka bystra, a nie zauważyłaś, że nie chodziło mi o merytorykę waszych wypowiedzi, a właśnie o ton. Ton protekcjonalny, chamski, w twoim ostatnim poście nawet faszystowski (motłoch?). ]>...
Przeczytałem "Ja, inkwizytor. Wieże do nieba". Mam mieszane uczucia bo opowiadania pozostawiają pewien niedosyt, choć dopuszczam możliwość że tak faktycznie miało być. Pierwsze opowiadanie "Dziewczyny rzeźnika" nie ukrywam całkiem mnie zaskoczyło swoim zakończeniem, które było...