Imperium

Behemoth`s Lair

Samuel

A ja mam pytanie: Czy diabły są z rodziny rogaczy?
Zapewne i tak to było jednym wielkim oszustwem
To ja przytoczę tu zdanie z pewnego mi znanego opowiadania: "To było lato, a dokładniej wakacje"
Przykro mi, to nie te diabelskie wersety... Nasz diabeł ma ukryty talent rodem z Częstochowy :)
<[A'Tuin – kosmiczny żółw płynący powoli przez międzygwiezdną otchłań. Na jego skorupie stoją cztery wspaniałe słonie. Berilli'a, Tubul, Wielki T'Phon i Jerakeen, na których spalonych gwiazdami barkach spoczywa Dysk, na całym obwodzie otoczony girlandą wodospadu, a od góry...
Jako i zderzenie z podłożem jest dość mało bolesne to i coś od siebie dodam, wszak niżej niż pod stolik upaść nie można w tej zacnej gospodzie. Tak więc: "Cyt" Prawda, że piękne?
Jak już tak CYTatowo pod stolikiem się zrobiło to zaCYTuję mego ulubionego bibliotekarza: "Uuk" I wszystko jasne :)
Kociołek wie, że pijam tylko kawę... ;)
*zanucił cichutko * //You'll never walk alone...// Przyłączam się do toastu :) A za rok w finale zagra polska drużyna :P
"Nie popieścił Cię ktoś sosną po głowie?" - tekst zasłyszany w tramwaju. ;)
"Swój zacny jęzor cny rycerzu trzymaj z daleka" :) ++[scalenie: Thu May 31, 2007 1:08 pm]++ Chyba ma uwaga trafiła do serca... nie tylko cnemu rycerzowi... Ucichło, to nie wróży nic dobrego...
Za Beha nie jeden kufelek zostanie opróżniony :)
Przeglądałem dzisiejszą prasę i trafiłem na bardzo ciekawy artykuł. Na całe szczęście zamieszczony jest także w skróconej wersji na stronie internetowej wydawcy [[http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4193545.html?nltxx=1077762&nltdt=2007-06-01-03-06 "Ściśle nielegalne...
**„O czarodziejach, Magach i Czarnoksiężnikach”** //W wielu książkach fantasy występują czarodzieje, magowie i czarnoksiężnicy. Jednakże, który jest który? Każdy, kto przeczytał kilka pozycji różnych autorów odpowie bez wahania: Czarodziej to taki miły staruszek zgarbiony...
Aczkolwiek w rzeczy samej ciemna strona tosta zaiste jest ciemną stroną tosta
I. Kwiatki z sesji. 1. "Idzie gracz, trafia na jakieś zejście do podziemi, woła "Echo", a echo odpowiedziało mu serią z łuku.." 2. Drużyna wchodzi do domu. W domu jest tylko kot.Garret: Czy ten kot pluje kwasem? MG: Nie. Garret: A zieje ogniem? MG: nie. Garret: Jakiś dziwny...