Imperium

Behemoth`s Lair

Pikodragon

Krasnolud musiał się śpieszyć. Od razu użył potężnego czaru, który stworzył kilkaset średniej wielkości skalnych kulek, które krążyły dookoła maga robiąc mu osłonę, a on sam przygotowywał się do użycia trochę potężniejszego czaru.
Sawyer uderzył krasnoluda, ale wpadł w pułapkę - to była iluzja. Na robota została nałożona klątwa - drobinki pyłu osłony Deoralda przyczepiły się do robota i zamieniały sąsiednie cząsteczki w kamień. Sam zaś krasnolud pojawił się na przeciwnej stronie areny z nową osłoną i...
Krasnolud zamienił siatkę w kamień i zaatakował prawdziwego Sawyera. Ten zrobił unik, aby uniknąć zamienienia w kamień, ale jedna z kul trafiła robota w nogi. Cyborg je sobie odciął, a krasnolud zmienił cel - wysłał chmarę kulek w stronę przerażonego Kanako, który nie zdołał...
Krasnolud zastanawiał się, czy tylko on dostrzega piękno tej sytuacji - skamieniały ogień - czy to nie jest piękny widok? Teraz Deorald wpadł na świetny pomysł. Zrobił sobie całkowitą zbroję z kamienia, która była zawsze min. Kilka centymetrów od niego i zamieniała w kamień...
Deorald myślał, czy te cyborgi w ogóle uczą się na błędach. Dwa roboty, które zaatakowały krasnoluda zamieniły się już w kamień. Z tym drugim to był problem, ponieważ jest odporny na magię. Nagle z ziemi wyskoczyło kilkadziesiąt iluzji krasnoludów i wymieszały się ukrywając...
Substancja, którą nazywasz "Azotem" w tej atmosferze rozpuściła, a następnie wylądowała by bardzo szybko. Płynny "Azot" można utrzymać najwyżej kilkanaście sekund, a taki? Tylko mi nie mów, że cały czas go utrzymujesz w takiej niskiej temperaturze, bez użycia magii. W sumie to nie...
Deorald krzyknął: -Nie jestem Pikodragonem!!! - po czym wysłał falę łączącą magię wiatru i drobny magiczny proszek zamieniający w kamień, który był magii ziemi i zamienił wszystkie urządzenia Sawyera w kamień. -Walczmy bez mechaniki! Aaa... racja... Przecierz ty jesteś...
Krasnolud nie spodziewał się czegoś takiego. Jego najlepsza strategia nie zadziałała! Ostatnia iluzja ze zniszczoną nogą zniknęła. Deoraldowi ukryty pod ziemią był jednak przygotowany na to. Całą podłogę zamienił w kamień, który się rozprzestrzenia. Następnie przeteleportował...
"Sam jesteś głupcem!" Nie dość, że sam byłeś w dużej mierze sam byłeś w wieży zamieniony w kamień, czyli popełniłeś autodestrukcję, to jeszcze wyssałeś moc tylko z klona! Czy naprawdę masz takie głupie oprogramowanie?! Nie zniszczyłbym pewnie tej wieży, gdyby nie to że...
Krasnolud po raz kolejny wyskoczył z ziemi w tym samym stylu i zapytał: -Agon, czy to już koniec walki? Teraz już nie jestem pewien czy to iluzja czy jak... - powiedział krasnolud cichym tonem - Kiedy robot zaczął używać iluzji? Już na samym początku, czy dopiero z wieżą... A może...
Gdzieś pisało (mianowicie parę postów wcześniej), że to już dawno zostało przez NGT odkryte, ale miałoby to te same błędy, co HOTA, więc zostali przy wersji zamiennika cytadeli.
Nie wiem. O to spytaj HOTA Team. Jest w tym bardzo dużo błędów - inaczej udostępnili by to dla innych fanów H3. [quote=Dragonar]Już wcześniej wpadłem, ale jest to zupełnie nieopłacalne - te same błędy, które są HotA, byłyby w Grove. [/quote]
[quote=Karta Postaci]Stronnictwo Poszukiwacz Podstawowe informacje Pikodragon (chociaż to tylko jego przydomek a nie imię) był krasnoludem. Mieszkał w potężnym królestwie, ale kiedyś napadł tam jeszcze potężniejszy wróg, który zmiótł praktycznie całe królestwo, więc musiał...
Wskrzeszenie działa trwałe na poziomie zaawansowanym i eksperckim, a na podstawowym jest tak jak powiedziałeś. Pole siłowe jest genialne - kiedyś grałem chyba w HC i miałem kilkudiesięciu strzelców i jednego kryształowego smoka, przeciwko armii o sile ok. 20 smoków kryształowych i...
Wszyscy czekali na jakieś objawienia Taro. Wszyscy się niecierpliwili, a Pikodragon najbardziej. --Kiedy coś się wreszcie stanie? Czyżbym niepotrzebnie tu przyszedł? - smok był zupełnie zdenerwowany i nawet jego trawiasto-zielone łuski poczerwieniały ze zdenerwowania, tak że nie...
Ech... kiedy byłem krasnoludem to miałem łatwiej... I nikt nie pomyśli, że gdy inni sobie wykorzystują wierzchowca do podróżowania, to ktoś inny musi podróżować o własnych siłach w tym samym czasie... - smok skończył użalanie się nad losem skrzydlatych istot i wzbił się w...
Taak.... Wiatr dziś wieje potężny, ale nie musisz od razu tak panikować.. - po czym smok dokładnie obejrzał krzak, żeby uświadomić Mateuszowi o braku niebezpieczeństwa. -Co do Twojej wypowiedzi, to się nie zgodzę. Skoro nie wiadomo gdzie są te moczary to chyba lepiej się...
A Piko był już daleko. Walcząc z katarem leciał cały czas bez przerwy. W końcu jego oczom ukazał się bagienny krajobraz. Zleciał na ziemię. Skosztował - zdecydowanie kiszone. -Ciekawe kto je kisił... - po chwili usłyszał trzask łamanych gałęzi i coś zobaczył. Hydra wysoka na...
-Niedobrze, bardzo niedobrze. Nie sądziłem, że już jest jakaś nagroda za mnie. Ale ten elf chyba kpi sobie. - po czym smok zionął błekitnawo-seledynowym płomieniem w stronę elfa, który zwinnie odskoczył. Następnie zionął jeszcze raz, tym razem potężnym czarnym pyłem, który...