- Phi! Zaraz wam pokażę prawdziwą sztukę transmutacji! - krzyknął Fristron biorąc koc i udko kurczaka - Mam tu udko! - rzekł do tłumu - teraz czary, mary... - okrył siebie i udko kocem. Przez chwilę było słychać tylko mlaskanie, a następnie wyskoczył spod koca z kością - Tadamm!...