Imperium

Behemoth`s Lair

The Elder Scrolls

Permalink

Ludziom to się jednak nudzi w życiu chyba...

Muzyka - przyjemna i klimatyczna jak zawsze w TESach(w tej serii nigdy mi nawet do głowy nie przyszło żeby odpalić Winampa). Podobnie jak w H6, zaczerpnięto kilka nut z poprzednich części i tak jak w przypadku H6 wyszło to bardzo ładnie. Oczywiście są nowe kawałki. Podczas walki ze smokiem słyszałem min. motyw przewodni z trailera. Zaj*ie się to zgrywa! Człowiek się aż nakręcił :P
Jedyne zastrzeżenie to to, że nawet pomimo ustawienia na maksymalną głośność jest jednak trochę za cicho.

Co do modowania nie wiem. Ani teraz ani w poprzednich częściach nigdy nie był to mój priorytet. TESy same w sobie, swoją mnogością opcji zawsze wystarczały mi na tyle, żeby nie musieć nic modować :)


Permalink

Pograłem chwilkę ale odpowiem Ci Irydus jak z muzyką.
Jest jak ta z Obliviona (nawet bardzo podobna jest sama melodia)czyli w porządku, ale prawdę mówiąc nic co by ściągnąć i posłuchać w wolnych chwilach jak Mass Effect 2 czy Jade Empire na przyklad.

Ogólnie ta gra nie wygląda na coś co by oferowała ciekawsza od Obka rozgrywkę. Ot grafika lepsza, animacje wciąż okropnie drętwe (finishery natomiast całkiem niezłe) a życie w miastach i w karczmie jest tylko mniej martwe od poprzednich części (daleko do poziomu z Wiedźmina choćby pierwszego, oj daleko). Parę skryptów do questów (określone animacje) dobrze by tej grze zrobiły. Pierwsza rozmowa z królem prosi się o choć odrobinę życia, a tak nasz wikingo-podobny pan siedzi rozwalony z zastygniętą ręką pod brodą. Smutne. Wreszcie postacie postacie mają brody (w Obku nikt nie miał;D) oraz sam świat wygląda na mniej cukierkowy i ładniejszy (bardzo ładne modele postaci) co jest na plus.

Fajne otwieranie zamków.

Okropna konwersja z konsol przez co okienka ekwipunku jest bardzo nieczytelne podobnie jak słaba mapka okolicy. To można było zostawić z IV ale posilono się na minimalizm i trzeba się na klikać więcej. Ogólnie gra pod pada. Rozgrywka też. I nie wiem czy spędzę przy tym dłużej niż parę godzin - zważywszy choćby na skalowanie poziomów.

Jeszcze o tych generowanych questach które też nie powinny zaistnieć - bo i tak będą one polegały na tym samym. Lepiej zrobić ich mniej, ale obszerniejsze i z otoczką fabularną. Byłoby to lepsze rozwiązanie niż takie przedłużanie gry na siłę.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 13.11.2011, Ostatnio modyfikował: Ymir

Permalink

Z tego co widzę świetna gra. Muszę sobie odświeżyć Morrowinda i Obliviona zanim się za Skyrima wezmę. Znalazłem coś na temat wymagań sprzętowych, może komuś się przyda:

Skyrim

Minimalne wymagania sprzętowe:
Windows XP, Vista, 7
Dwurdzeniowy procesor 2.0 GHz
2 GB pamięci RAM
6 GB powierzchni dyskowej
Karta graficzna z 512 MB pamięci
Karta dźwiękowa kompatybilna z DirectX 9
DirectX: Wersja 9.0c

Zalecane wymagania sprzętowe:
Windows XP, Vista, 7
Czterordzeniowy procesor 3 GHz
4 GB pamięci RAM
6 GB powierzchni dyskowej
Karta graficzna z 1 GB pamięci (Nvidia GTX 260, ATI Radeon 4890 i wyższe modele)
Karta dźwiękowa kompatybilna z DirectX 9
DirectX: Wersja 9.0c

Źródło

Permalink

http://www.youtube.com/watch?v=h4QUFfYA0wA&feature=aso - coraz bardziej zachęca mnie do siebie ten Skyrim, jeżeli ten narkotyczno - oniryczny klimat występuje tam tak powszechnie. ;)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 25.11.2011, Ostatnio modyfikował: Tullusion

Permalink

Wielki Wykop. Ten dział forum wydawał mi się przez długi czas martwy – nie wiem czemu. Może przez jakiś czas posty stąd się nie pojawiały na głównej.

W TES-a, o dziwo, nie grałem nigdy. Chętnie bym jednak spróbował – kiedyś tam, bo zachwalacie to.

Pamiętam czas premiery Skyrima – i potok memów na ten temat w necie. Minęły już prawie 4 lata, więc to już chyba pora wyczekiwać kontynuacji. Wiecie coś na ten temat i kiedy się jej spodziewacie?


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 15.09.2016, Ostatnio modyfikował: Tarnoob

Permalink

Pomyślmy:

* Morrowind - 2002.
* Oblivion - 2006.
* Skyrim - 2011.

Czyli kolejnego elder skrolsa spodziewałbym się w 2016-2017. Chciałbym aby był to Elsweyr, no ale zobaczymy. Sam zacząłem od Obliviona, nie traktując go jako część serii tylko grę samą w sobie. Dopiero później zainteresowałem się tematem. W Skyrima pograłbym chętnie, no ale mój komp jest za słaby. W Morrowinda próbowałem grać, ale jakoś nie mogłem się przekonać. Niby bardziej rozbudowany świat, więcej opcji i smaczków, ale mechanika gry mnie zniechęciła. Zwłaszcza bieganie postaci, przy którym można usnąć.

Jakbyś chciał pograć w Obka, służę pomocą.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.03.2015, Ostatnio modyfikował: Taro

Permalink

Można do tego jeszcze dorzucić:
- TES online - 2014 - film promocyjny
Niestety nie jestem w stanie wiele powiedzieć na temat tej gry. Grałem w betę i już wtedy się przekonałem, że mój komputer jest po prostu za słaby, w związku z czym zrezygnowałem z dłuższej przygody. Mogę jedynie potwierdzić, że świat jest ogromny. Spędziłem kilka(naście) godzin przy tym tytule i odkryłem zaledwie ułamek całej mapy - szacuję, że było to około 2-3%. Wiem też, że w najbliższych tygodniach będzie wydana specjalna edycja zawierająca wszystkie patche itp, a wraz z nią zniesiona zostanie subskrypcja.

Co do całej serii, to Ci ją gorąco polecam Tarnoobie. Jednakże ostrzegam, że może Ci to pochłonąć dłuuugie godziny - to nie są gry na 5minut.
Sam zacząłem swoją przygodę od Morrowindem kilka lat temu i od razu urzekł mnie specyficzny klimat Tamiriel, a w zasadzie Vardenfell. To była moja pierwsza gra z tak rozbudowanym światem - polityka, religia, historia, legendy - wszystko stworzone z zaskakującym rozmachem. Aż się chce powiedzieć, że to osobny świat. I ta wolność. W zasadzie robisz co chcesz. Jak masz ochotę możesz dla kogoś wykonać zadanie, zabić go, zignorować, dać łapówkę albo ukraść kubek.
Niestety, jak na dzisiejsze standardy mechanika Morrowinda nie powala - zwłaszcza jeżeli miało się do czynienia z kolejnymi częściami. O ile sam jestem wielkim fanem wędrowania, to zdecydowana większość graczy już nie podziela mojego entuzjazmu. Gra posiada też wiele rozwiązań mogących wprawić w zakłopotanie początkującego gracza. Ale moim zdaniem to wszystko blaknie przy mnogości możliwości jaką oferuje gra.

Skyrim - zdecydowanie łatwiejsza gra na początek. Mechanika w wielu miejscach uproszczona, ale nie do przesady, dzięki czemu gra nie jest tylko dla idiotów. Świat mniejszy, ale sensowniej zagospodarowany - Blackreach do tej pory robi na mnie wrażenie. Wolność trochę ograniczona, ale ciągle obecna. Więcej akcji. Brak ograniczeń klasowych. Smoki! Na początek zdecydowanie polecam. Jednak jeżeli przywykniesz do mechaniki Skyrimu to ciężko będzie zacząć poprzednie części.