Imperium

Behemoth`s Lair

Znaczenie nazwisk Lordów z Enroth oraz ich przedstawicieli w Wysokiej Radzie

Permalink

Znaczenie większości jest raczej proste, ale nie dla wszystkich mam pomysł. Oto jak to widzę oraz czego mi brakuje:

1. Rycerz: Lord Osric Temper, przedstawiciel: Preston Steel

Temper Steel, hartować stal, proste, zabawne i pasujące do Rycerzy.

2. Druidka: Lady Loretta Fleise, przedstawicielka: Tori Goldman

Loretta jest Kanclerzem Skarbu i jest chciwa, więc nazwisko jej przedstawicielki jest zrozumiałe. Ale czemu sama nazywa się Fleise? Absolutnie nie mam pomysłu.

3. Czarodziej: Lord Albert Newton, przedstawiciel: Euclid Kepler

Imiona uczonych są oczywiście znane, ale mnie zastanawia inna rzecz. Czy poza żartem, nie chciano tym jakoś zasygnalizować, że czarodzieje na Enroth to bardziej naukowcy niż magowie? Czemu nie zrobiono czegoś typu: Gandalf Merlin?

4. Kleryk: Lord Anthony Stone, przedstawiciel: Isaac Rockwell

Chyba dlatego, że Stone daje nam misję odbudowy świątyni we Free Haven, stąd pewnie ten "kamień i głaz".

5. Łucznik: Lord Erik Von Stromgard, przedstawiciel: Olaf Heimdall

Lord urzęduje w północnym, śnieżnym "Frozen Highlands", więc nawiązanie do mitologii nordyckiej i skandynawskie imiona są zrozumiałe. Nie wiem tylko, czy "Stromgard" jest tylko dlatego, że brzmi skandynawsko, czy było tu jakieś dodatkowe znaczenie?

6. Paladyn: Sir Wilbur Humphrey, przedstawiciel: Slicker Silvertongue

Srebrne Usta jako nazwisko oszusta jest oczywiste, ale "Slicker" jako imię? Jakieś nawiązanie do płaszczu Baa, który nosił (https://www.youtube.com/watch?v=FueR4Ni-qVg)?

Pozostaje pytanie, czy Humphrey miał być od wiceprezydenta USA? Sam jest Regentem sprawującym władzę pod nieobecność Rolanda, więc w zasadzie funkcjonuje jak wiceprezydent. No i w grze jest już nawiązanie do Helmuta Kohla, więc drugie odniesienie do polityka wcale nie byłoby dziwne. Ale innych podobieństw nie widzę, ktoś znający historię i politykę amerykańską by się musiał wypowiedzieć.

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 12.04.2023, Ostatnio modyfikował: tikawi

Permalink

Fleise to fleece bo czyta się tak samo ,fliis' czyli po polsku ograbiać; oszukać, zrobić w balona; strzyc owce;
Co ona przecież robi.

Albert Newton, Euclid Kepler oznacza
Albert Einstein Izaak Newton Euklides Johannes Kepler.
Tzw. magia w Might and Magic to tak naprawdę zaginiona wiedzą starożytnych a przecież MM6 kończymy na różnych statkach kosmicznych wśród robotów więc oczywiście tylko uczeni pasują!

Stromgard Gród sztormów czyli burz. Wiemy że twórcy MM9 mówili że Sturmford wzięli z określenia niemieckiego okresu romantyzmu Sturm und Drang burzy i naporu.
Dall to pewnie Dale czyli dolina. Heim to jest to co home po niemiecki a u nas dom. H przechodzi w d. Bo to słowo pochodzi z prajęzyka ludzkości.

Slick to sprytny, gładki; umiejący przekonywać, śliski, ulizany, przylizany; ...
Lick znowu to samo co w polskim lizać. To chyba jasne czemu to pasuje do zdrajcy?

Hubert Horatio Humphrey wiceprezydent USA. Pewnie o niego chodzi bo był viceprezydentem. Pasuje. Od razu się on wyświetla gdy się szuka więc trudno szukac kogoś innego.

Permalink

Baronus

Stromgard Gród sztormów czyli burz.

Ale strom oznacza strumień; burzę tylko przy założeniu, że twórcy postanowili nagiąć rzeczywistość, podobnie jak ty w swojej analizie. No, chyba że jest jakaś reguła dotycząca przestawek w grupach typu Vr, o której nie słyszałem.

Baronus

H przechodzi w d. Bo to słowo pochodzi z prajęzyka ludzkości.

Nie. Po prostu nie. I nawet nie wyobrażasz sobie pewnie, jak bardzo mi przykro widzieć, jak ludzie piszą takie rzeczy.

Swoją drogą, nawet szybkie wyszukiwanie wskazuje na to, że Heimdall jest imieniem nordyckiego boga o niejasnej etymologii, przy czym heimr w staronordyckim oznaczało również "świat". Dale jako odpowiednik dall z imienia to nawet niezły pomysł, tylko że trzeba by było wymazać jedno l. Ale skoro etymologia jest "nieoczywista", to podejrzewam, że mimo całego chaosu z ortografią starych tekstów w ogóle i ortografią imion w tychże tekstach w szczególności, tego akurat zrobić nie wolno.

Liczba modyfikacji: 5, Ostatnio modyfikowany: 12.04.2023, Ostatnio modyfikował: Hayven

Permalink

A dzięki istotnie strom stream strumień! Widać ten sam rdzeń! str. Staroludzki język. O ile nie przekręcili Sturm co też możliwe byłby to grod nad strumieniem.
Natomiast zupełnie nie rozumiem jak możesz kwestionować że angielskie home fonetycznie HOM to nasz DOM! To jest etymologia oczywistą że H=D. Nie twierdzę że bezpośrednio d przechodzi w h ale tak się stało że u nas poszło w d a u Germanów w h. A niemieckie heim to odpowiednik angielskiego home. Jak sam mówisz etymologia tego boga jest nieoczywista! No to ja ja daję! Od Heim! czyli dom! Oczywiście może też znaczyć świat który jest domem. Natomiast dall istotnie jest trudne bo dolina czy też dal i mnóstwo innych.

Permalink

Baronus

Nie twierdzę że bezpośrednio d przechodzi w h ale tak się stało że u nas poszło w d a u Germanów w h

U kogo h poszło w d, a u kogo d w h, to ja nie zamierzam wnikać, to są prywatne sprawy ludzi.

O języku "praludzkim" nic nikomu nie wiadomo. To, że wyrazy wyglądają podobnie i znaczą z grubsza to samo, nie świadczy o niczym.

Wiadomo natomiast o wspólnym języku praindoeuropejskim (jednym z wielu, które jesteśmy w stanie zrekonstruować), i wiadomo, że angielskie "home" i niemieckie "heim" nie mają nic wspólnego z polskim "dom" (za to mają coś wspólnego z rosyjskim słowem семья (rodzina), litewską šeima (rodzina), być może starogrecką κώμη (wieś), itd.).

"Przechodzenie" nie dzieje się tak po prostu i akurat wytłumaczenie, czemu w jednym języku jest "h", a w innym "d", wymagałoby trochę wysiłku, bo te głoski różnią się od siebie diametralnie (jedna jest dźwięczna, zwarta, zębowa; druga bezdźwięczna, szczelinowa, krtaniowa). Takie wytłumaczenie, żeby było wiarygodne, musiałoby być realistyczne fonetycznie i poparte co najmniej kilkoma przykładami.

Nie lubię offtopować (dobra, może lubię, ale uważam, że nie wypada), jednak wypisywania takich rzeczy, jak "są podobne, więc no przecież widać, że to od prajęzyka ludzkości!", nie ścierpię bez sprostowania.

Tak swoją drogą, inny klasyk "złego językoznawstwa" (tu ukłon w stronę "Barw ochronnych") to "jama", która w języku polskim oznacza dziurę w ziemi, a w japońskim górę i ma jakoby świadczyć o jakiejś koncepcji geograficznej w prajęzyku. A tymczasem jest to zwykły zbieg okoliczności, i w każdej przypadkowej parze języków znajdziesz dziesiątki podobnych.

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 12.04.2023, Ostatnio modyfikował: Hayven

Permalink

Przegiales! Wyrazy znaczą to samo brzmią tak samo ale nie pochodzą od wspólnego przodka! Za to pochodzą od wyrazów brzmiących zupełnie inaczej! Absurd totalny! To ze językoznawcy potworzyli sobie teorie nic nie znaczy jeśli dochodzą do takich absurdów! Pierwsze kryterium pochodzenia brzmienie drugie znaczenie! Oba muszą być spełnione! Np. Men i menszczyzna pisze fonetycznie w oczywisty sposób brzmią tak samo i oznaczają to samo. I oczywiście pochodzą od wspólnego przodka. A np. podobnie brzmiąca męka czyli menka fonetycznie nie ma nic z tym wspólnego bo znaczy co innego choć kto wie? Może mężczyzna to ten który męczy? Bo mezczyzni byli tymi od wojen! Ale na to nie ma już dowodu i była by to etymologia fantastyczna.
Oczywistym jest że jeśli wecwszystkich językach mamy te same słowa oznaczające to samo i to rzeczy podstawowych np. mama papa tata dada baba itd. to znaczy że istniał dawny prajęzyk ludzkości inaczej było by wiele rozmaitych nazewnictw a jest jeden zestaw tych pierwotnych słów! Stąd mówię o prajezyku. A jeśli istniał praindoeuropejski to nie był tym pierwotnym!

Permalink

Baronus

Wyrazy znaczą to samo brzmią tak samo

"Dom" i "home" brzmią tak samo? A "dom" i "heim" brzmią tak samo? A co chcesz wybrać do porównania? A co jak ci powiem, że w staroangielskim słowo brzmiało "hām"?

Na odwrót: po indonezyjsku "dua" oznacza "dwa". I to też nie jest żaden dowód na pochodzenie od wspólnego prajęzyka czy nawet wspólnego prawyrazu, bo nic innego się nie zgadza. "Hati" może oznaczać serce, podobnie jak angielskie "heart" - ale pierwotne znaczenie wyrazu to "wątroba".

Baronus

Pierwsze kryterium pochodzenia brzmienie drugie znaczenie! Oba muszą być spełnione!

Pierwsze - brzmienie, drugie - znaczenie, trzecie - regularnosć i wewnętrzna spójność teorii, czwarte - umiejętność wytłumaczenia dzięki rekonstrukcji struktury języka, piąte - możliwość pogodzenia z naszą wiedzą o historii języka, szóste - zgodność z naszą wiedzą o świecie pozajęzykowym... i tak dalej.

Nie wspominając o tym, że znaczenia mogą się zmieniać w czasie, podobnie jak brzmienie (choćby twój przykład z mężczyzną - bardziej pierwotny jest mąż, ale to słowo w ostatnim tysiącleciu zawężyło u nas swoje znaczenie, podobnie jak żona).

Baronus

Oczywistym jest że jeśli wecwszystkich językach mamy te same słowa oznaczające to samo i to rzeczy podstawowych np. mama papa tata dada baba itd. to znaczy że istniał dawny prajęzyk ludzkości

Nie, oczywiste jest to, że te słowa stanowią bardzo specyficzną kategorię prostych wyrazów, które łatwo skojarzyć z pierwszymi sylabami wymawianymi przez dzieci. Co więcej, w różnych językach nie znaczą tego samego: po gruzińsku dada oznacza to, co nasze mama. Po rosyjsku дядя (diadia) to to samo, co nasz "wujek". Po turkmeńsku mama to "babcia". Po turecku baba to "ojciec", a po kazachsku "dziad".

Baronus

jeśli istniał praindoeuropejski to nie był tym pierwotnym!

I tu się wszyscy z tobą zgodzą, nie był. Tylko że dalej trudno jest cokolwiek rekonstruować, bo nie ma do tego dość danych: jeśli ktoś próbuje, to kończy się właśnie na tym, co zademonstrowałeś, czyli próbie znalezienia na wyrywki czegoś, co brzmi podobnie i ma podobne znaczenie.

Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 12.04.2023, Ostatnio modyfikował: Hayven