Imperium

Behemoth`s Lair

Wybierz ścieżkę rozwoju Lochu

Jaką drogą powinien podążyć Loch?

  • Ostrze z Ciemności (ofensywny wariant)
  • Tysiąc Twarzy Malassy (zbalansowany wariant)
  • Tarcza Mroku (defensywny wariant)
Permalink

Choć niektórzy już w komentarzach pod nowiną zaczęli dyskutować na temat ścieżki, jaką powinna podążyć ta frakcja, to myślę, że warto założyć specjalny temat poświęcony temu zagadnieniu.

Możliwości są trzy, pewnie już wszystkim znane. Jeśli nie, to można się z nimi zapoznać bliżej w naszym dziale dotyczącym Heroes 7.

Głosowanie oficjalne znaleźć można na blogu Rady Cieni.

Co sądzicie o poszczególnych wariantach?


Permalink

Zagłosowałem na wariant ofensywny.Głównie dlatego, że jest ofensywny xD. Wiem mi też nie podpasowują
zwierzęta kopytne, ale "Obieżyświat"to, jak wspomniałem w komentarzach to Aragorn z "Władcy Pierścieni"
J.R.R. Tolkiena


Permalink

Popieram, dobrze rozdysponowany głos. Sam również głosowałem na ofensywę.
Przekupili mnie Jednorożcem Mroku. Dzięki temu Heroes VII może być naprawdę epickie. Poza tym, ta różnorodność jednostek 'cienia' i 'mroku'.


Permalink

Z tą różnorodnością raczy Pan żartować. Opcja ofensywna jest dość nudna, jednostki o podobnym charakterze i zdolnościach - chodzenie, atak, brak kontrataku, powrót na miejsce po ataku

Assassin/Shade: melee walker with backstab ability. Damage dealer.
Skirmisher/Darkblade: melee walker with strike and return ability and no retaliation. Damage dealer.
Minotaur/Minotaur Guard: melee walker with preemptive strike and no retaliation. Damage dealer.
Faceless/Faceless Assassin: teleporter with strike and return ability. Damage dealer

Nie powiem, ma to swój urok, faktycznie ofensywny, wolę jednak coś ciekawszego.

Permalink

Chodzi mi oto, że Loch, frakcja Czarnoksiężnika, czy jakkolwiek to się nazywało była/był ofensywny.
Po za tym wiele osób narzeka na "Jednorożca Cienia".Czemu?Można by to wyjaśnić bez naciągalstwa np.
że jak Tuidana i jej poddani uciekali z Irrolan to "ukradli" jednorożce jako zakładników.Elfy niczego jednak nie
zauważyły natomiast Tuidana zauważyła że po właściwemu ich przerobieniu byłyby bardzo pomocne w walce.
Do czasów H6 i H5 zdążyły wyginąć.Zadowoleni?


Permalink

Grodmar

Można by to wyjaśnić bez naciągalstwa np.
że jak Tuidana i jej poddani uciekali z Irrolan to "ukradli" jednorożce jako zakładników.Elfy niczego jednak nie
zauważyły natomiast Tuidana zauważyła że po właściwemu ich przerobieniu byłyby bardzo pomocne w walce.

Khym, khym.

Grodmar

Do czasów H6 i H5 zdążyły wyginąć.

H6 dzieje się jakieś 300 lat przed H7, które dzieje się 100 lat przed H5. Ludzie, chronologii trzeba w końcu się nauczyć!

Grodmar

Zadowoleni?

Nie :P

A jeśli chodzi o mój głos, to chyba wybiorę tym razem balans. Dwie frakcje ofensywne (Twierdza - przynajmniej mam nadzieję :D - i Sylwan) to raczej dość. Zresztą, piszę tak tylko po to, żeby nie wspominać o mrocznym jednorożcu. Co to ma niby być?! Zresztą, czy tylko ja pamiętam, że jednorożce to twory czystego światła? Jedynym wytłumaczeniem byłyby ich przeciwstawne odpowiedniki... ale dajcież spokój :D

Zestaw jednostek z balansu bardziej mi odpowiada niż ten z obrony (minotaury > mantikory). No i jednak defensywny loch... to nie to, czego bym oczekiwał po tej frakcji.

No i troglodyci zdecydowanie na + :)

Permalink

Na samym początku, gdy ujrzałem warianty od razu ucieszyło mnie jedno: hydry jako alternatywa dla smoków. Ucieszyło mnie również to, że w przypadku czempionów te dwie jednostki są 100% pewniakami. Gwarantowane minotaury też są super.

Następnie zacząłem porównywać dane warianty pod względem występujących w nich jednostek. Jak napisałem w temacie odnośnie przyszłości serii HoMM - raczej skłaniam się ku bestiariuszowi ze starszych części, toteż najbardziej spodobały mi się warianty Tarczy oraz Twarzy: troglodyci, oczy, mantykory, meduzy. Po chwili namysłu wybrałem Tarczę, gdyż w podstawie mamy zarówno troglodytów, jak i oczy, a myśląc o meduzie stwierdziłem, że może to być zwykły reskin koralowych kapłanek z H6. Wariant ofensywny (Ostrze) odrzuciłem ze względu na podobieństwo względem zestawu z H6 - dwa elfy w podstawie, bezimienni w elicie.
Nie mam nic do jednorożców cienia/koszmarów. Wręcz przeciwnie - jednostka ta może okazać się całkiem ciekawa, wszystko zależy od tego jak przedstawią ją twórcy.

Jeżeli chodzi o zastosowanie taktyczne - moim zdaniem najwięcej w tej materii zależy od gracza. Nazywanie wariantów ofensywnym, zbalansowanym, defensywnym odbieram jako "umowne". Gwoli ścisłości spójrzmy na to co mają do zaoferowania poszczególne opcje (podsumowując):

  • Ostrze: 4 piechurów, 4 lataczy (1 opcja), 1 strzelec, 1 tank (opcja), 4 bijących dmg, 3 sabotażystów (1 opcja)
  • Mam nieodparte wrażenie, że ten wariant będzie opierać się wyłącznie na brutalnej sile jednostek i strategii blitzkriegu. 4 damage dealerów i tylko 1 strzelec wymusza na graczu dążenie do walki w zwarciu. Gorzej, jeżeli duże zadawane obrażenia będą miały minus w postaci niskiej wytrzymałości jednostek. Ciężko mi wymyślić jakąś inną taktykę dla tego wariantu na podstawie tego co obecnie nam wiadomo... Może "na przeczekanie"? Latanie po całym polu bitwy, częsta i gęsta magia ofensywna, a następnie dobijanie wrogów? Oh wait, Tarcza też tak może...

  • Twarze: 6 piechurów, 2 lataczy (1 opcja), 2 strzelców, 2 tanki (1 opcja), 3 bijących dmg, 3 sabotażystów (1 opcja)
  • Tylko 2 lataczy, w dodatku 1 będący tankiem i 1 opcjonalny. Czy takie coś mogę nazwać opcją zbalansowaną...? Raczej nie. Zdobywanie zamków może okazać się wielkim wyzwaniem. I to właśnie ten wariant brzmi mi wybitnie defensywnie. Ten "balans" chyba dotyczy tylko liczby damage dealerów względem liczby sabotażystów.

  • Tarcza: 4 piechurów, 4 lataczy (1 opcja), 2 strzelców, 2 tanki (1 opcja), 2 bijących dmg, 4 sabotażystów (1 opcja)
  • Jak dla mnie już na 1 rzut oka widać, że tarcza wcale nie jest taka defensywna i zarazem bardziej wszechstronna. Ma tyle samo lataczy co ofensywa, a do tego posiada jednego strzelca więcej. To prawda, że posiada najmniej damage dealerów, ale rekompensuje to liczbą sabotażystów.
    Tarcza może sobie pozwolić na grę defensywną (tankowanie, ochrona strzelców), jak i ofensywną (wypuścić lataczy, debuffować jednostki przeciwnika sabotażystami + ostrzał). Podejrzewam też, że debuffy dobrze współgrałyby z magią ofensywną, która definitywnie będzie specjalnością tej frakcji. Może powyższy akapit zabrzmi jakbym faworyzował tą opcję... ale czemu się dziwić, w końcu na nią zagłosowałem.

    Teraz mieliśmy okazję spojrzeć na kilka artworków, niestety bez jednorożca, troglodyty i stridera (odmawiam nazywania tej jednostki "obieżyświatem", uważam że to nazwa zupełnie nie pasująca dla golema/konstruktu). Design hydry cieszy oko. Oby tylko dotrwała w takim stanie do finalnej wersji gry.

    I tak minęło kilka dni, miałem ogrom czasu do namysłu czy tarcza jest tym właściwym wyborem. Wyniki głosowania podczas pisania tego posta rozkładają się następująco: 36% Ostrze, 33% Twarze, 31% Tarcza. Walka jest więc wyrównana, i to nic dziwnego, bo każdy z wariantów ma w sobie coś fajnego.

    Pisząc szczerze - mimo wszystko, mam wątpliwości i nie wiem na kogo głosować. Czy pozostawić swój wybór (Tarcza) czy zmienić na kogoś innego? Chętnie poznam Wasz punkt widzenia.


    Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 5.11.2014, Ostatnio modyfikował: Hellburn

    Permalink

    Uhm. Rzuciłem okien na line-upy i zarówno w defensywie jak i w balansie są minotaury. A już meduzy wolę mniej niż mantikory, z tych samych powodów, co przedmówca. Mój głos zatem wędruje w stronę Tarczy. Opcja ciekawa, po pozwoli na walenie w przeciwnika czarami i blokowanie jego ataków. No chyba, że defensywny stanie się również styl magii Czarnoksiężników... :(

    Z drugiej strony, mam nadzieję, że magia będzie przypominać pod względem siły raczej tę z H5 niż z H6. Nie oszukujmy się, po prostu nie widzę rzucania kuli ognia raz na trzy tury i to jeśli starczy many, i to na dodatek tak beznadziejnie słabej, że aż żal bierze :P

    Permalink

    Tarcza - za mantykory, choć meduzy też kusiły, ale po przejrzeniu wszystkich jednostek...opcja z mantykorą wydaje się lepsza również w atakowaniu miast. Latająca mantykora przy dobrej szybkości będzie mocno pomocna......Ludzie czemu głosujecie na ofensywną kolorowankę?! :/ Jestem zdegustowany głosami na jaskini.


    Permalink

    Może dlatego, że to jedyna słuszna opcja?
    Jako jedyna prezentuje klasyczny styl gry lochem wzbogacony o kilka smaczków - atak kombinowany(atak i powrót, backstab, trucizna, sabotaż - przecież czymś takim zapewne będzie można cuda na polu bitwy wyprawiać!), a nie cackanie się, czy też bunkrowanie...
    Ponadto zarówno tarcza jak i 1000000 twarzy greja, to opcje wtórne. Recykling starych jednostek nie wnosi nic nowego. Wrzucenie do lochu mantykory czy meduzy jest niczym więcej jak podlizywaniem się(użyłem tu wcześniej mocniejszego określenia, ale uznałem to za mało polityczne ;p) fanom H3.

    Mroczny jednorożec / Zmora / Koszmar? Wypaczony jednorożec? Na początku podszedłem do tego sceptycznie, ale im więcej o tym myślałem tym bardziej się do tego przekonałem. Jak dla mnie jeden z lepszych motywów jaki do tej pory został zaproponowany. Lochy, ciemne korytarze - idealne miejsce dla istoty z mrocznych koszmarów. Do tego możliwość teleportacji....brrr! Jeżeli byłoby to coś w stylu z obrazka poniżej no to po prostu bajk..tfu koszmar!! :D
    Ponadto smaczek fabularny, o którym wspomniał Grodmar. Wypaczenie istot światła przez zbuntowane elfy:
    Koszmary są jednorożcami, które - przez kontakt z Malassą - uległy mutacji. Ich sierść stała się czarna niczym onyks, a ich niegdyś jasne oczy przeszły w głęboką czerń. Ich róg, niegdyś symbol szczęścia, obecnie niesie tylko smutek. Koszmary to przeklęte istoty, niosące ze sobą ucieleśnienie najgorszych snów. - mega motyw.

    http://i.imgur.com/h4VFInH.png

    Liczba modyfikacji: 11, Ostatnio modyfikowany: 7.11.2014, Ostatnio modyfikował: Dagon

    Permalink

    Dagonie bluźnisz;P słuszna bo nazwaną ją ofensywna? A od kiedy w Herosach ich grywalność zależy od nazwy? Przypomnij sobie czemu jesteś na forum i czemu grasz w herosów:p ułatwię ci grasz/grałeś bo gra miała niepowtarzalny klimat a zamki były niczym bestiariusz, magiczny świat a nie dlatego, że jakaś frakcja była ofensywna czy defensywna....zresztą to bzdura. To czy jednostka jest taka czy taka, decydują o tym szybkość/zasięg i statystyki życia/obrony/ataku/uszkodzeń. A patrząc na ten obrazek tym bardziej mnie zniechęca pierwsza opcja....jednorożec wygląda jak dinozaur, jeździec powtórka z h5 kolejny dinozaur tyle że na dwóch łapach i WTF? Czemu twoja hydra ma skrzydła?!
    Opcja wtórna? Owszem ofensywna opcja wtórna...lurker jakby idiotyczne nazwa nie brzmiała to inna wersja beholdera:P Koszmar już, był hydra, smok, jeździec i minotaur także... jedyna "nowość" to fioletowy mroczny motylek.


    Permalink

    Może zanim zabrniecie nieco dalej - wyjaśnijmy coś:
    1. Jedna z osób związana z tworzeniem H7 (Marzhin, bodajże) oznajmiła, że nie będzie powtórki z H6 - frakcja Lochu (i mam nadzieję pozostałe) nie będą jedną, wielką, zlewającą się, jednokolorową plamą.
    2. Zaprezentowany przez Dagona obrazek to tylko wykonane przez fana, nieoficjalne, sklejone na szybko zestawienie stworów. Miał dać ogólny pogląd na to jak dany wariant ma się przedstawiać. Pojawił się jeszcze przed "oficjalnymi" artworkami ze strony H7, więc w obecnej sytuacji nie ma co do niego przywiązywać wagi.

    @Dagon
    Piszesz że jedyną słuszną opcją jest jest wariant ofensywny, a pozostałe opcje to tylko próba podlizania się fanbojom H3.

  • Zwracasz uwagę, że nie powinno się patrzeć na design jednostek i ukierunkowujesz na sugerowaną przez Ubi "taktyczność" zestawu.
  • Bojkotujesz mantykory - ale przecież te pojawiły się w Lochu z H6, więc dla mnie to naturalna kolej rzeczy, że mogą wystąpić też w H7. Z punktu widzenia ograniczonych środków finansowych Limbic - ten zabieg również wydaje mi się logiczny. Mają gotowy model jednostki, która była już wykorzystywana przy tej frakcji.

  • Co do meduz, nie będę ich bronić. Tutaj możemy się chyba zgodzić, że Twarze to najgorszy zestaw - zarówno pod względem doboru jednostek jak i ich charakterów.

    On the other hand - wychwalasz mroczne jednorożce, co sugeruje mi tak trochę jakbyś przechylał szalę na przeciwległą stronę, jako "antyfanboj" (proszę zwrócić uwagę na cudzysłów) Heroes 3. :) Też mi się podoba koncept jednorożca-koszmaru-teleportera, ale nie na tyle, żeby dla 1 jednostki zagłosować na tę opcję.

    Jak zauważyłem wyżej - biorąc pod uwagę zestawienie charakterów jednostek - tarcza wcale nie musi się bunkrować, a przez to jest bardziej elastyczna, ciekawsza, różnorodna. 2 możliwe do obrania strategie są chyba lepsze niż tylko 1 możliwość? Każdy się z tym zgodzi, abstrahując już od tego konkretnego przykładu.
    Uważam, że Tarcza to rozsądny kompromis między nowatorskim podejściem (strider, nowa inkarnacja troglodyty, możliwa taktyka defensywna), a nawiązaniem do przeszłości (zestaw jednostek ma coś zarówno z H3 jak i H6, możliwa ofensywna taktyka).

    @Haav
    Dagonowi chodziło o to, że całe zestawy armii są wtórne. I trochę ma w tym racji, bo zarówno Twarze jak i Tarcza w pewien sposób nawiązują do Lochu z H3. Ale z drugiej strony, Ty też masz nieco racji, bo jedyną de facto zupełnie nową jednostką jaką możemy ujrzeć jest wyłącznie Strider. Cała reszta przewijała się tu i ówdzie w takiej lub innej formie.
    Fioletowy mroczny motylek - "nowość", o której wspominasz, Haavie - pojawiła się już w Heroes 6. Myślałem, że o tym wiesz.

    EDIT:
    Ankieta wskazuje na 36%/31%/33%. Jeżeli takie ustawienie się nie zmieni, to będę zadowolony, bo odpadnie najgorsza z opcji.


    Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 7.11.2014, Ostatnio modyfikował: Hellburn

    Permalink

    Wszystkie opcje mają swoje wady i zalety przez co przez bardzo długi czas nie widziałem sensu w oddawaniu głosu jak te warianty były mi równie obojętnie. Jednak w końcu przemogłem się i zagłosowałem negacyjnie, czyli poparłem Tarczę, by ona i Twarze pojawiły się we finale. Ostrze jest według mnie najnudniejszą opcją i po prostu nie chciałbym jej zobaczyć w H7. Czemu? Trzon to dwa piesze Mroczne Elfy walczące w zwarciu i stosujące skrytobójczą taktykę. Elita to Bezimienny mający tę samą zdolność co Harcownik z Trzonu i Mroczny Jednorożec, który pasuje do Lochu jak pięść do nosa. Niby jest to wariant ofensywny co przemawia na jego korzyść, ale to tylko nazwa, która może być myląca. Wszak jakby nie patrzeć wariant ofensywny Sylwanu był mniej ofensywny od opcji zrównoważonej. Poza tym czy Trzon z dwoma dystansowcami i jednym pseudolataczem nie jest iście ofensywnym rozwiązaniem idealnym na oblężenia?

    Dagon

    Jako jedyna prezentuje klasyczny styl gry lochem wzbogacony o kilka smaczków - atak kombinowany(atak i powrót, backstab, trucizna, sabotaż - przecież czymś takim zapewne będzie można cuda na polu bitwy wyprawiać!), a nie cackanie się, czy też bunkrowanie...

    A masz świadomość, że nie jest to ten sam Loch co w H3? No i te "kilka smaczków"* kompletnie zmienia jego styl gry. Zamiast frontalnego ataku dostaniemy skrytobójczą partyzantkę.

    Dagon

    Ponadto zarówno tarcza jak i 1000000 twarzy greja, to opcje wtórne. Recykling starych jednostek nie wnosi nic nowego.

    Zaraz, czy dobrze rozumiem? Żądasz wtórnego stylu gry, ale wtórne jednostki już nie przechodzą? Czy według Ciebie jest to konsekwentne? Poza tym czy Ostrze nie jest wtórne? Wiesz ile jednostek w nim jest nowych? Słownie: zero. Cień i Czyhający są z H6, a Harcownik to zrebrandowana Krwawa Furia. Minotaur wiadomo, Koszmar był chociażby w H4 i H5, a Bezimienny w H6. Czarny Smok i Hydra są w HoMM od niemal zawsze, a w H4 nawet był identyczny wybór z nimi w roli głównej.

    Dagon

    Wrzucenie do lochu mantykory czy meduzy jest niczym więcej jak podlizywaniem się(użyłem tu wcześniej mocniejszego określenia, ale uznałem to za mało polityczne ;p) fanom H3.

    Żaden argument... Równie dobrze można powiedzieć, że opcja ofensywna to podlizywanie się fanom brutalnej siły partyzantki.

    Dagon

    Wypaczony jednorożec? Na początku podszedłem do tego sceptycznie, ale im więcej o tym myślałem tym bardziej się do tego przekonałem. Jak dla mnie jeden z lepszych motywów jaki do tej pory został zaproponowany.

    Sam siebie okłamujesz. To nie jest dobry motyw w żadnym tego słowa rozumieniu. Jak można wsadzić konia do podziemi i udawać, że tam pasuje? A jak do tego damy mu teleportację, która wszystkim się kojarzy z nieparzystokopytnymi, to już w ogóle mamy całkowity galimatias.

    Dagon

    Lochy, ciemne korytarze - idealne miejsce dla istoty z mrocznych koszmarów. Do tego możliwość teleportacji....brrr!

    To nie istota z koszmarów tylko upadły Jednorożec, czyli kary kuc z rogiem. Ciężko się wystraszyć. W ogóle nigdy nie rozumiałem konceptu Koszmaru, jak konie mogą być uosobieniem zgrozy? Tak na marginesie, możesz pohamować się z tym oszukiwaniem samego siebie, bo to wygląda jakbyś sam miał wątpliwości i utwierdzał się w swoich przekonaniach mówiąc "Mroczny kuc-teleporter? Brr... Czy może być coś straszniejszego?".

    Dagon

    Lochy, ciemne korytarze - idealne miejsce dla istoty z mrocznych koszmarów. Do tego możliwość teleportacji....brrr!

    Toć to Shadow Stalker czy jak go nazwali w H6, a nie Jednorożec poddany wpływom Malassy. Nie oczekiwałbym tutaj zbyt wiele, bo w sumie jak bardzo koń może się zmienić po przejściu na inną wiarę? No raczej pazury i kły mu nie wyrosną ;)

    Dagon

    Ponadto smaczek fabularny, o którym wspomniał Grodmar.

    Co w związku z nim? Meduzy i Obieżyświaty też mają wątek fabularny.
    *Ani kilka, ani smaczków. Tego jest dużo i nie są to smaczki tylko kluczowe elementy, które istotnie wpłyną na styl gry.


    Permalink

    Nie, grywalność nie zależy od tego czy frakcja jest ofensywna czy defensywna, ale od tego czy całość się trzyma kupy, a defensywny loch to jakieś nieporozumienie.
    I owszem, zgodzę się, że to co zaintrygowało mnie w tej grze to mógł być bestiariusz H3. Jednak to co trzyma mnie do tej pory to min. mechanika i właśnie unikalny dla każdej frakcji styl gry(patrz: H5) Upłynęło zbyt wiele lat i mój gust też się zmienił na tyle, aby kryterium wyboru nie stanowił dla mnie tylko jeden element jakim jest zlepek jednostek - nieważne jakich - byle najbardziej zbliżonych do zestawu z H3. Przez ten czas wyszyły kolejne części. I bazując na tym chcę, aby każda frakcja w H7 była unikalna, ale jednocześnie czerpała z najlepszych elementów poprzednich odsłon.
    Co oznacza: ofensywny, zdradziecki, perfidny loch z dominującą rasą(popartą logicznym wątkiem fabularnym) o nieograniczonej sile zaklęć - to się trzyma kupy. Wybór zlepku jednostek, bo to najbardziej przypomina H3, to nic innego jak ślepa nostalgia, która nie pozwala zobaczyć lepszych rozwiązań.

    Czy jestem "antyfanbojem" H3? Świat poszedł do przodu, mój gust dojrzał i widzę, że ta gra nie jest już tak dobra jak była 15lat temu. Kolejne wydawane części(nawet nielubiane przeze mnie h4) zaczęły zwracać moją uwagę na wady, którymi H3 jest przepełniona. Powiem więcej - dochodzę do wniosku, że w tej części nie ma już żadnego elementu, który nie byłby usprawniony w kolejnych odsłonach. I nie chcę, aby przestarzałe rozwiązania były powielane w H7. To co należy wykorzystać z H3 to ofensywny charakter wzbogacony o nowe elementy - patrz walka kombinowana z H5(jak w ogóle można to nazwać nudnym? O_O'). Zlepek jednostek - ok, lubię trogle, ale niech to będzie pod kontrolą dominującej rasy. Jeżeli to oznacza bycie antyfanbojem H3 to nie mam nic naprzeciw temu określeniu :)

    ps.
    @Nicolai - Od razu mówię: Poddaję się!
    Mnie się naprawdę nie chce przerzucać kawałkami zdań przez 12 stron tematu - kto jak kto, ale ty jesteś w tym niepokonany :)


    Liczba modyfikacji: 8, Ostatnio modyfikowany: 7.11.2014, Ostatnio modyfikował: Dagon

    Permalink

    Jak dla mnie to Tarcza i Twarze mają jeden podstawowy mankament, które je zupełnie dyskwalifikuje :P Mowa o konstrukcie. Wprawdzie Koszmar też jakoś specjalnie mnie nie pociesza, ale jest mniejszym złem. Ubisoft sobie w kulki leci takimi wyborami, zwłaszcza, że nie wrzucił artworków :P


    Permalink

    Dagon

    [...]Zlepek jednostek - ok, lubię trogle, ale niech to będzie pod kontrolą dominującej rasy. Jeżeli to oznacza bycie antyfanbojem H3 to nie mam nic naprzeciw temu określeniu :)

    Przecież jest to fabularnie wytłumaczone, że elfy za pomocą magii okiełznały te "duchy ziemi". Ten "anytfanboj" był z ogromnym przymróżeniem oka ;).


    Permalink

    Tym razem w pełni popieram Nicolai.
    Jedynie dorzucę

    Nie, grywalność nie zależy od tego czy frakcja jest ofensywna czy defensywna, ale od tego czy całość się trzyma kupy, a defensywny loch to jakieś nieporozumienie.


    No właśnie a ofensywność dla ciebie trzyma się kupy, a defensywność już nie? Swoją drogą zdecydowanie bardziej pasuje mi defensywny Loch, z prostych względów które wymieniłeś sam: "mroczny, ciasny podziemny świat" chowający się przed światłem i nosem wścibskich ludzi, żądnych odkrywać skarby ukryte głęboko w ziemi. Czyż to nie idealna forma dla defensywnego miasta?

    @Hell wiem o motylku;) to była podwójna ironia. Tak czy siak, nadal żałuję że wszystkie line-up'y są wtórne. Wybrałem po prostu taką wtórność, która trzyma się klasyki.
    Swoją drogą nawet wtórność mogłaby być jakąś nowością jednocześnie, wspominałem już o tym przy wyborze Loch vs. Inferno. Mogliby dać jakiegoś innego Czempiona: mój faworyt to Behemoth, a gdzie Troll? Wtórność ale taka która zmienia oblicze zamku.


    Permalink

    Dagon

    @Nicolai - Od razu mówię: Poddaję się!

    Kolejny nawrócony na jedyną słuszną nieofensywność Lochu ;) A tak na serio to rozumiem, że w przeciwieństwie do mnie przedkładasz strategię nad spójność konceptu i szanuję to. Tylko tutaj chodzi o argumentację, jak piszesz, że Ostrze nie jest wtórne to po prostu muszę zareagować ;)
    @Irydus: Tutaj punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie Bezduszny od biedy może być, a kuc w ogóle nie pasuje, więc mówię odwrotnie niż Ty ;)


    Permalink

    @Nicolai
    Nie, nigdzie nie zawracałem, dalej uważam Ostrze za jedyną słuszną opcję, ale nie będę dyskutować w oparciu o kawałki zdań. Chcesz ze mną polemizować, nie rozdrabniaj moich wypowiedzi na 'przydawki i okoliczniki'.

    Ale do rzeczy:
    Pisałem już to 3x, napiszę 4ty, a co mi tam ;p
    Nie, defensywny loch się kupy nie trzyma.
    Tak, ofensywny loch się kupy trzyma.
    Dlaczego?
    Ile razy w herosach był defensywny - 0.
    Ile razy ofensywny 1(h1), 2(h2), 3(h3), 4(h4), 5(h5), 6(h6)
    Czy zatem defensywa przystoi do lochu - nie
    Czy zatem ofensywa pasuje do lochu - tak
    Czy zatem styl gry wpływa na kultywowany w sadze klimat lochu - ....

    Ostrze
    Assassin - był i świetnie się sprawdził - od h4 obowiązkowy core
    Lurker - był w H3 - więc dla tych prawdziwych fanów, którzy wiedzą co to klimat to wszak podstawa!
    Skirmisher - zupełnie nowa jednostka z własnym zapleczem fabularnym! I co z tego, że ma tę samą zdolność co Furia z H5. To że centaur strzela tak samo jak kusznik nie czyni z nich obu tych samych jednostek...

    Unicorn - powiew świeżości - wyjaśnienia wyżej.
    Faceless - wyjątkowo klimatyczna jednostka pasująca do mrocznych jak udowodniło h6. Ale uwaga ma strike and return - więc tak naprawdę jest to zakamuflowana furia! xD
    Minotaur - standard

    Czarny - standard
    Hydra - widziałbym tu bardziej facelessa, ale jest ok - standard

    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

    TTM?
    Assassin - jak wyżej - obowiązkowy core
    Stalker - opierając się na H5 jest to w zasadzie ta sama jednostka co assassin i wypuszczone do tej pory koncepty potwierdzają wyjątkową zbieżność w wyglądzie. Dobrze, że skille są inne.
    Trog - tank(O_o), powrót do H3

    Minotaur - standard
    Meduza - nie widzę tu innego powodu jej obecności jak przypodobanie się H3. Nagi mają swoją własną frakcję w tym uniwersum.
    Strider - jedyny element, który nadaje tej opcji świeżość. Odważna decyzja! Motyw z władcą marionetek jak najbardziej pasujący do lochu.

    Czarny - standard
    Hydra - widziałbym tu bardziej facelessa, ale jest ok - standard

    Podsumowując:
    Ostrze ma 4 jednostki rodem z klimatycznego dunga z H3, a TTM - 5 - różnica jak widać porażająca, a wasza ulubiona wtórność mniejsza ;]
    Ostrze ma 2 nowe jednostki, TTM - jedną. Znowu +dla braku wtórności dla ostrza, przy jednoczesnym trzymaniu tradycji.
    Ostrze rozwija tradycję ofensywnego lochu(porzez trucizny, strike and return, teleport, sabotaż), a tym samym trzyma niepowtarzalny klimat.
    TTM rozwija.... no właśnie nie potrafię dojrzeć jaki tu jest kierunek? Jaka spójność konceptu? Poproszę o pomoc, bo ja nie dostrzegam nic poza miotaniem się między H3, a Ashanem.


    Liczba modyfikacji: 17, Ostatnio modyfikowany: 8.11.2014, Ostatnio modyfikował: Dagon

    Permalink

    Ja się czuję przekonany :)
    Zwłaszcza, że nie ma już Tarczy, która robiła świeżość, więc zostaje do wyboru mniejsze zło.

    Zarówno mroczny jednorożec (w następnej edycji będzie zabójcza Rusałka Śmierci?) jak i ten konstrukt (golemy to pod innym adresem) w ogóle do mnie nie trafiają, ale za to Obserwatorzy tak - są w Ostrzu i to przeważa szalę. Melisa ma w tym miejscu Meduzy i Troglodytów, jednak meduzy zostały słusznie zmieszane z błotem przez poprzedników, a troglodyci... zwyczajnie nie robią szału. Tank w Lochu i to jako core trochę jakby zgrzyta (frakcja cienia i skrywania się, a wyjeżdża z tankami do bicia...), poza tym była już jakaś kappa w Świątyni, która robiła za tanka i mam wrażenie, że z duchami ziemi i meduzami ten cały Loch przyjmie zbyt bardzo klimat Świątyni. A to byłoby złe, oj złe.

    Jeśli zaś chodzi o argumentację taktyką - nie była ona dla mnie najważniejsza, ale w sytuacji, kiedy mam do wyboru Dagonowe podtrzymanie taktyki właściwej Lochowi lub kompletne nie wiadomo co, to wybieram tą pierwszą opcję.

    Mam tylko nadzieję, że ten Skirmisher nie da ciała i nie będzie jeździł na żadnym dinozaurze.