Imperium

Behemoth`s Lair

Mag vs Wojownik - odwieczny dylemat

Permalink

Haav Gyr

Niekoniecznie, gdy zostawisz zamek, to komputer odrazu ci go zajmie, a po drugie, nawet gracz nie zna bezpośredniego położenia zamku wroga. Więc też "spokojnie" zrobudowujesz sobie:P . Poza tym w H3 komputer ma 3 moduly zachowania: Odkrywca, Zdobywca i Budowniczy. Zależy które jest ustwaione AI komputera, to różne będą zachowania.

Nie wiem z kim Ty grasz, ale porządny gracz potrafi zdobywać kolejne strefy 2-3 razy szybciej więc rozbudowa wygląda całkiem inaczej.

Haav Gyr

I znowu niekoniecznie;) Bo jeśli ustalę z graczem, to on także w czasie mojej tury(a ja w czasie jego) nie widzi całkiem ruchów. czyli jak zauważyłeś gra się utrudnia;) - coś jak mgła wojny z H4(prawie)

Dobra, może przedstawie "pare" różnic pomiędzy online i offline:
-czar ruchome piaski (przeciwnik też je widzi)
-czar pole minowe jak sie nie myle (to samo co wyżej)
-przeciwnik widzi jakie masz czary w czasie walki (bo w czasie walki musicie być raczej obaj przy kompie)
-widzisz gdy przeciwnik przechodzi przez teren, który sam odkryłeś
I teraz są jeszcze 3 punkty...i tutaj chciałbym sprawdzić tą Twoją wiedze, pytania:

1.Jak sprawdzić jakie budynki od kasy ma nasz przeciwnik (np. wiemy że ma 3 rady i kapitol)?

2.Jak sprawdzić dokładną ilość wojska w zamku wroga nie widząc tego zamku na mapie ani nie wchodząc do niego?

3.Jak sprawdzić co nasz przeciwnik może sobie kupić w zamku, a czego nie (np. wiemy że jego surowce pozwalają na kupno targowiska, ale na cytadele już nie).

Tak jeszcze dodam, że te rzeczy można zrobić bez użycia magii.
Zadaje te pytania, bo właśnie tym się różni gra online od offline, że coś takiego można robić, czekam 2 dni na odpowiedź.
Jak nie będziesz wiedział to napisze Ci na priv (na gadu) jak to się robi, a Ty tylko potwierdzisz na forum, że faktycznie się da.
To już jest chyba wyższa wiedza niż działanie przyśpieszeniem na spowolnienie :)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 5.11.2006, Ostatnio modyfikował: Kumbat

Permalink

Kumbat

Nie wiem z kim Ty grasz, ale porządny gracz potrafi zdobywać kolejne strefy 2-3 razy szybciej więc rozbudowa wygląda całkiem inaczej.:

To nie wiem jak wy gracie, bo rozbudowa trwa tyle samo, w grze on line i off line. To zależy od umiejętności gracza a nie o trybu gry:P Szybciej nie budujesz niż jeden budynek na ture;))))

Kumbat

Dobra, może przedstawie "pare" różnic pomiędzy online i offline:
-czar ruchome piaski (przeciwnik też je widzi)
-czar pole minowe jak sie nie myle (to samo co wyżej)

O ile pamięć mnie nie myli, to sterujesz tylko jednostką że wyznaczasz miejsce docelowe ruchu, trasę wyznacza sam komputer:P

Kumbat

-przeciwnik widzi jakie masz czary w czasie walki (bo w czasie walki musicie być raczej obaj przy kompie)

Tylko w walce bezpośredniej. Grając on-line i tak musisz być przygotowany, że przeciwnik ma czary kontrujące. Poza tym dobry strateg, myśli tak jakby przeciwnik miał wszystkie czar:P.

Kumbat

-widzisz gdy przeciwnik przechodzi przez teren, który sam odkryłeś.

To akurat jest prostrze w grze on line;)

Kumbat

I teraz są jeszcze 3 punkty...i tutaj chciałbym sprawdzić tą Twoją wiedze, pytania:

Pytania zadawaj w osobnym temacie, jeśli takiego nie ma to stwórz.
Nie odpowiem na pytania, z dwóch względów:
1) Na starym forum taki temat istniał, niestety przerodził się ona w jedną wilką kłótnię, którą zresztą zaczeli przedstawiciele gry on-line. Wyśmiewając się z tych którzy wiedzieli wszystko o H3, bo uważli że taka "teoria" jest zbędna w grze on-line, bo liczy się tylko praktyka.
2) To nie temat na to, oraz równie dobrze ja mógłbym również zadać pytania.
Ale tego nie robię, bo wiem że nikt nie wie wszystkiego, poza tym poziom owej wiedzy nie ma nic wspólnego z tematem: Mag vs. Wojownik..

Jeśli chcesz i masz czas, załuż taki temat, np: Kto pierwszy prawidłowo odpowie ma prawo do zadania pytania własnego. Lub coś w tym stylu. W tym temacie już dość jest zgadanień i uogólnień.


Permalink

Haav Gyr

To nie wiem jak wy gracie, bo rozbudowa trwa tyle samo, w grze on line i off line. To zależy od umiejętności gracza a nie o trybu gry:P Szybciej nie budujesz niż jeden budynek na ture;))))

Widać że prawie wogóle nie grasz on-line z dobrymi graczami :)

Haav Gyr

O ile pamięć mnie nie myli, to sterujesz tylko jednostką że wyznaczasz miejsce docelowe ruchu, trasę wyznacza sam komputer:P

O ile mnie pamięć nie myli grając na jednym kompie we dwóch widzi się miny i paski podczas ruchu przeciwnika :P

Haav Gyr

Jeśli chcesz i masz czas, załuż taki temat, np: Kto pierwszy prawidłowo odpowie ma prawo do zadania pytania własnego. Lub coś w tym stylu. W tym temacie już dość jest zgadanień i uogólnień.

Problem jest taki, że nie doczytałeś dokładnie tekstu Kumbata :) Pozatym nie musisz odpowiadać w temacie możesz wysłać mu PM, ale nie, ty musisz zrobić z tego awanture :)

P.S.
I czekam na komentarz moich poprzednich wypowiedzi :)


Permalink

Dragonthan uznam ten post, jako pomyłke, bo późna pora:)
Bo dziwne rzeczy prawisz teraz(niesamowite wręcz)

Dragonthan

Widać że prawie w ogóle nie grasz on-line z dobrymi graczami :)

Jeśli w ciągu jedej tury wybudujesz więcej niż jeden bunyek w mieście daje ci mobla:)))) Nie wiem też co ma wspólnego z tym, gra on-line i dobrzy/źli gracze.
Poza tym nie wiem który raz powtarzam - NIE GRAM on line.

Dragonthan

O ile mnie pamięć nie myli grając na jednym kompie we dwóch widzi się miny i paski podczas ruchu przeciwnika :P

Oj widać że nie graleś chyba z kimś przy jednym kompie;) Nie ma znaczenia czy przeciwnik widzi miny czy nie:) Bowiem gdy mina znajdzie się na drodze, którą komputer wybierze za najkrótszą, to twoja jednostka wejdzie w minę:) Zresztą włącz H3 i sprawdź:) - zdobądź Tower i porusz się na skos przy fosie:)

Dragonthan

Problem jest taki, że nie doczytałeś dokładnie tekstu Kumbata :) Pozatym nie musisz odpowiadać w temacie możesz wysłać mu PM, ale nie, ty musisz zrobić z tego awanture :)

Oj chyba przyczytałem uważniej od ciebie;), przykro mi że tobie się to trafiło.
Co do pytań, to już mowiłem. Awantur nie robie, po prostu daje propozycję nowego tematu. A znając podobne już tematy, wyłączam się z wyścigu, na pytania i pokazywania kto jest niby lepszy i więcej wie.

Dragonthan

P.S.
I czekam na komentarz moich poprzednich wypowiedzi :)

Miałem nie komentować już, ale skoro chcesz, to tak w skrócie:
1.) Drogi masz różne, mogę one prowadzić w różne strony:) na randomkach jest to uproszczone(kolejny powod, by nie grać na takich mapach)

2.) Wiadomo, że jak odkryje całą mape, przestaje być odkrywcą:P To logiczne, budwniczy przestaje budwać jak zbuduje wszystko:P, zdobywca jak opanuje większość terenu - wtedy komp staje się wojownikiem, czyli eliminuje przeciwnika:) t się dzieje na mapach gdzie gra się dłużej niż tydzień czy 2.

3.)Kątem oka?;)) Mimo wszystko w grze on-line widzisz ruchy przeciwnika, na odkrytym przez siebie terenie. Przeciwnik może tego samego nie widzieć, więc wnioski znajdź sam;).

4.) Od chyba 10 postow powtarzam, że dyskutujemy nie na temat:) sprawdź.

5.) Orginalność - Zacytuje ciebie:

Dragonthan

Nie spotkałem się z oryginalnością w tym temacie

Komentuje twoją wypowiedź:) nic innego.

6.) Dyplomacja:))) - jasne, szkoda tylko że nikt tak nie gra. Grając na 200% nie stać cię na chodzie parami. Co więcej dyplomacja wymaga kasy:). Szkoda też że jak masz drugiego slabego bohatera, to staje się on celem ataków, nawet "głupiego" komputera. 2 boheterów chodzących blisko siebie, o połowe zmniejsza ilość odrkrywanego terenu, zdobytych surowców itp... Nie wiem, czy ta wypowiedź jest kwestią naiwności. Czy też przez brak dypolmacji w lidze, zapomnieliście to takich prostych kwestiach.

7.) Aluzja? Nie po prostu dygresja że kolejny raz schodzimy z tematu.

8.) Tą część mógłbyś sam siebie zmoderować, z prostej przyczyny, to obraża graczy nie grających on-line. Ja już się uodpornilem na takie rzeczy, ale jak słysze je z ust Moderatora, to już jest problem. Musisz zrozumieć, pewną rzecz, że w lidze nie podnosisz poziomu(zle słowo) tylko specjalizujesz się, to przez zakazy i pewną scpecyfike rozgrywki. Bo takiego poziomu nie chciałbym nigdy podnościć, pisząc takie komentarze. Licze że odezwie się w tobie Moderator, a nie emocje przeciwnika w dyskusji.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 6.11.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Haav Gyr

Jeśli w ciągu jedej tury wybudujesz więcej niż jeden bunyek w mieście daje ci mobla:)))) Nie wiem też co ma wspólnego z tym, gra on-line i dobrzy/źli gracze.
Poza tym nie wiem który raz powtarzam - NIE GRAM on line.

No właśnie, twierdzisz że nie grasz, więc nie wiesz czy różni się budowa na on-line od off-line. Skoro nie skosztowałeś jakiegoś owoca, to skąd wiesz że smakuje tak samo jak jabłko?

Haav Gyr

Oj widać że nie graleś chyba z kimś przy jednym kompie;) Nie ma znaczenia czy przeciwnik widzi miny czy nie:) Bowiem gdy mina znajdzie się na drodze, którą komputer wybierze za najkrótszą, to twoja jednostka wejdzie w minę:)

To wie każdy, ale widząc pozycje min i piasków mogę ruszyć tak, aby je ominąć, skoro wiem w którym miejscu się znajdują (i wcale nie mam tu na myśli tower, bo tak układ min jest taki sam, lecz mówie o czarach "pole minowe" i "ruchome piaski").

Haav Gyr

6.) Dyplomacja:))) - jasne, szkoda tylko że nikt tak nie gra. Grając na 200% nie stać cię na chodzie parami. Co więcej dyplomacja wymaga kasy:). Szkoda też że jak masz drugiego slabego bohatera, to staje się on celem ataków, nawet "głupiego" komputera. 2 boheterów chodzących blisko siebie, o połowe zmniejsza ilość odrkrywanego terenu, zdobytych surowców itp... Nie wiem, czy ta wypowiedź jest kwestią naiwności. Czy też przez brak dypolmacji w lidze, zapomnieliście to takich prostych kwestiach.

Na 200%, zanim się osiągnie dyplomacje na poziom mistrzowski (najbardziej efektywna wtedy jest) mija sporo tur, w których to stać już cie na kolejnego herosa, mało tego, nie ma się wtedy wszystkich budowli ze stworzeniami, więc pozostaje spora ilość wolnego miejsca na przyłączające się jednostki. I kolejna kwestia dotycząca sposobu odkrywania planszy: główny bohater prawie nigdy nie zbiera surowców, on tylko wlaczy i zbiera bonusy, zawsze chodzi z nim drugi bohater który zbiera surowce po nim, a dodatkowo ma się w zaspasie jeszcze dwóch lub jednego "zbieraczy". Na 200% nie jest to wcale trudne, ale nie przychodzi odrazu.

Haav Gyr

Musisz zrozumieć, pewną rzecz, że w lidze nie podnosisz poziomu(zle słowo) tylko specjalizujesz się, to przez zakazy i pewną scpecyfike rozgrywki.

Wprowadzanie ograniczeń sprawia trudności dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do czegoś. A dobry strateg dostosowuje się do każdej sytuacji, bo jest "elastyczny" <-- dobre słowo.


Permalink

Dragonthan

No właśnie, twierdzisz że nie grasz, więc nie wiesz czy różni się budowa na on-line od off-line. Skoro nie skosztowałeś jakiegoś owoca, to skąd wiesz że smakuje tak samo jak jabłko?:

Dragonthan, spójrz dokładnie co sam napisaleś i co ja komentowalem i co napisał Kumbat. Jakie jabłko? Widzisz gdzieś sens waszych wypowiedzi? bo ja wcale. Piszecie że w grze on-line budujesz pare razy szyvbciej zamek. Przecież to bzdura totalna. Ponieważ zawsze budujsz w tempie, jeden budynek/jeden dzień i do tego jeśli pozwolą ci na to zapasy surowców. Nie ma znacze też czy grasz on-line czy off-line, zawsze budujesz jak najszybciej chyba tylko przez nieuwagę można zapomnieć czegoś wybudować.

Dragonthan

To wie każdy, ale widząc pozycje min i piasków mogę ruszyć tak, aby je ominąć, skoro wiem w którym miejscu się znajdują (i wcale nie mam tu na myśli tower, bo tak układ min jest taki sam, lecz mówie o czarach "pole minowe" i "ruchome piaski").

Skoro każdy to wie, to czemu musiałem to dwa razy naspiać??;) A to czy wejdziesz na minę, w grze off-line zależy już tylko od komputera.

Dragonthan

Na 200%, zanim się osiągnie dyplomacje na poziom mistrzowski (najbardziej efektywna wtedy jest) mija sporo tur, w których to stać już cie na kolejnego herosa, mało tego, nie ma się wtedy wszystkich budowli ze stworzeniami, więc pozostaje spora ilość wolnego miejsca na przyłączające się jednostki. I kolejna kwestia dotycząca sposobu odkrywania planszy: główny bohater prawie nigdy nie zbiera surowców, on tylko wlaczy i zbiera bonusy, zawsze chodzi z nim drugi bohater który zbiera surowce po nim, a dodatkowo ma się w zaspasie jeszcze dwóch lub jednego "zbieraczy". Na 200% nie jest to wcale trudne, ale nie przychodzi odrazu.

No właśnie, szkoda że nikt tak nie gra. Jeśli stać go od początku na drugiego herosa, to robi z nim to samo co z pierwszym, rozwija, chodzi po mapie, zbiera wszystko co się da. Jest wtedy 2 razy szybciej. Chodzenie za głownym bohaterem jest dobre ale jak się ma kilku herosów. Poza tym nadal powod eliminacji Dyplomacji jest śmieszny. Bo zbieranina stworów neutralnych i tak niewiele daje. Bo heros gółwny zawsze ma armie z jednego rodzaju zamku. Ewentualnie wymienia tą najsłabszą, która najczęsciej ginie. Niezbieranie głownym bohaterem to też naiwność, strata czasu. Aby tak grać stosuje się inną taktykę, wysyła przodem słabego bohatera w roli zbieracza który odkrywa jak najwięcej terenu. Za nim idzie głowny bohater, który walczy z silniejszymi armiami, zbiera artefakty. Pamiętaj, że to jak jednostka jest nastawiona zależy od dwóch rzeczy: Siły twojej armii, losowemu nastawieniu w 6 stopniowej skali.

Dragonthan

Wprowadzanie ograniczeń sprawia trudności dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do czegoś. A dobry strateg dostosowuje się do każdej sytuacji, bo jest "elastyczny" <-- dobre słowo.

Niestety przyzwyczajenie do jakiś dziwwnych zasad latami, prowadzi do tego, że ignoruje się normalną grę i jej zasady. Co sprawia zaś trudność w przyjęciu, że ktoś kto nie gra on-line, może mieć rację. Dobry strateg rzeczywicie jest elastyczny i nawet bez "zasad" potrafii grać:))
Co do zasad; niestety od dawna poszły za daleko, zamiast porządkować grę, by była szybsza w grze on-line, ograniczają ją. Gra on-line stała się czystym, pojedynkiem typu CS czy UT.
Nawet więcej, grę online można porownać do zwykłego deathmatchu, grę off-line do rozgrywki typu capture flag czy dominaton.:P

P.S. Znowu niestety schodzimy z tematu. Nie oceniamy tutaj kto jest lepszy, czy gracze on-line czy reszta...


Permalink

Haav Gyr

Piszecie że w grze on-line budujesz pare razy szyvbciej zamek.

Znajdź mi to ;]
Nie wiesz co napisać to znowu wmawiasz nam, że coś głupiego napisaliśmy? (tak samo jak wcześniej mi i Krewalowi, że pisaliśmy i przyśpieszeniu i full ataku).

Haav Gyr

Nie ma znacze też czy grasz on-line czy off-line, zawsze budujesz jak najszybciej chyba tylko przez nieuwagę można zapomnieć czegoś wybudować.

No właśnie tym się różnimy...

Haav Gyr

A to czy wejdziesz na minę, w grze off-line zależy już tylko od komputera.

Nie...jak ktoś jest sprytny to potrafi ominąć tą mine, pójść nieco inna drogą itp.

Haav Gyr

Gra on-line stała się czystym, pojedynkiem typu CS czy UT.

Myślałem, że Twoich szachów nic nie przebije, ale jednak.

Haav Gyr

Nie oceniamy tutaj kto jest lepszy, czy gracze on-line czy reszta...

Bo to raczej oczywiste.
A Dragonthan nikogo nie obraża, ma racje.
Jak ktoś chce sobie pograć na poziomie np. w piłke nożną to gra w jakimś zespole i tyle.
A na podwórku gdzie gra się bez zasady spalonego, bez sędziego, często w dużo mniejszych składach nie znajdziesz zawodowych graczy.
W każdej grze stosuje się poprawki, dodatkowe zasady jeśli ma to być gra w turniejach.
Tak w ogóle-czujesz satysfakcje z tego, że np. w 3 tygodniu wbijasz się do konserwatorium gryfów (dostajesz te max 5 aniołów), wchodzisz nimi do hill fort ulepszasz je na archanioły i wygrywasz dzięki temu? bo ja wole nieco trudniej i mam większą satysfakcje jeśli wygrywam z kimś lepszym na zasadach ligowych...albo że np. jako gracz czerwony 1 dnia nowego tygodnia wykupujesz nowe wojsko i rozwalasz przeciwnika, który posiada tylko wojsko ze starego tygodnia.
Ludzie nie lubią tracić kilku godzin gry, żeby później coś takiego wychodziło, rozumiem gra losowa.
Ale pewne rzeczy są zbyt losowe i po prostu psują dobrą zabawe i jak dla mnie jest to strata czasu.
I to nie jest "modyfikowany heroes" tylko ciągle ten sam heroes z drobnymi poprawkami.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 6.11.2006, Ostatnio modyfikował: Kumbat

Permalink

Haav Gyr

Piszecie że w grze on-line budujesz pare razy szyvbciej zamek. Przecież to bzdura totalna. Ponieważ zawsze budujsz w tempie, jeden budynek/jeden dzień i do tego jeśli pozwolą ci na to zapasy surowców.

Nie chodzi o tempo budowania lecz kolejność stawiania kolejnych budowli.

Haav Gyr

Bo zbieranina stworów neutralnych i tak niewiele daje. Bo heros gółwny zawsze ma armie z jednego rodzaju zamku.

Nie był bym taki pewny. Wystarczy oddać na chwile jendostkę drugiemu bohaterowi, przyłączyć jakąś, a potem spowrotem się zamienić, a przyłączoną jednostkę odtransportować w odpowiednie miejsce.

Haav Gyr

Ewentualnie wymienia tą najsłabszą, która najczęsciej ginie

I tu pojawia się różnica miedzy off-line a on-line. To co zacytowałem teraz występuje przy walkach z komputerem, który to ładuje w najsłabsze jednostki. Żywy gracz koncentruje się na najgroźniejszych.

Haav Gyr

Co do zasad; niestety od dawna poszły za daleko, zamiast porządkować grę, by była szybsza w grze on-line, ograniczają ją. Gra on-line stała się czystym, pojedynkiem typu CS czy UT.

Bo na tym to polega: wygrywa najsilniejszy, najmądrzejszy na polu bitwy, a nie taki któremu się "poszczęściło".


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 6.11.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Dragonthan

Nie chodzi o tempo budowania lecz kolejność stawiania kolejnych budowli.

Sam wiesz dobrze, że kolejność jest ograniczona, a i to nie ma znaczenia czy gracz jest on czy off line. Wszystko zależy od surowcow, umiejętności, szczęscia i specyfiki mapy.

Dragonthan

Nie był bym taki pewny. Wystarczy oddać na chwile jendostkę drugiemu bohaterowi, przyłączyć jakąś, a potem spowrotem się zamienić, a przyłączoną jednostkę odtransportować w odpowiednie miejsce.

Nie chodzi o to, przydatność tak przyłączanych jednostek jest najwyższa w pierwszym tygodniu... A jak sam zauważyłeś Dyplomacja nie wiele da, jak jest na podstawowym poziomie.
Co więcej gdy gramy dłużej ilczebność własnych jednostek zazwyczaj jest i ta wyższa. Więc te jednostki przyłączone przydają się właściwie jako drobna armia dla drugiego herosa/zwiadowca. By wrazie ataku silnego wroga zdołał wytrzmać ture i uciec, zadając jakiś cios typu "piorun".

Dragonthan

I tu pojawia się różnica miedzy off-line a on-line. To co zacytowałem teraz występuje przy walkach z komputerem, który to ładuje w najsłabsze jednostki. Żywy gracz koncentruje się na najgroźniejszych.

Chyba nie zozumiałeś mnie do końca, chodzi o to że zazwyczaj stosujesz taktykę mięsa armatniego:P(jako gracz on-line, powinieneś to wiedzieć). Poza tym zauważ że tacy łucznicy, co giną szybko(małe hp) często są bardzo mocni i przydatni w ataku. Mają duże znaczenie strategiczne, tutaj gra komputera i żywego gracza jest podobna - jak najszybciej pozbyć się strzelców.

Dragonthan

Bo na tym to polega: wygrywa najsilniejszy, najmądrzejszy na polu bitwy, a nie taki któremu się "poszczęściło".

Szkoda tylko że najmądrzejszy w najprostrzym słowa tego znaczeniu, bo gdyby dodać jakieś bardziej skomplikowane rzeczy, to już narzekacie o niesprawiedliwości:) Szkoda tylko, że tym którym się "poszczęsciło" w rzeczywistości są częto lepszymi strategami, bo potrafią wykorzystywać wszystko. Wy bawicie się w ring i bitwy, my gracze off line bawimy się w wojny i strategie.


Permalink

Haav Gyr

Sam wiesz dobrze, że kolejność jest ograniczona, a i to nie ma znaczenia czy gracz jest on czy off line. Wszystko zależy od surowcow, umiejętności, szczęscia i specyfiki mapy.

Niektóre budowle pomijamy całkowicie (pomino że nas na nie stać), a niektóre budujemy czym prędzej. Wszystko dlatego, że komputer nie jest taki cfany.

Haav Gyr

Nie chodzi o to, przydatność tak przyłączanych jednostek jest najwyższa w pierwszym tygodniu...

Niekoniecznie, przeciwnik również może miec dwie lub nawet trzy armie, dobrze jest stawić im czoła kimś kto nie jest głównym bohaterem.

Haav Gyr

By wrazie ataku silnego wroga zdołał wytrzmać ture i uciec, zadając jakiś cios typu "piorun".

Takie coś to ja potrafie ci zrobić każdym bohaterem, nawet dopiero co kupionym w zamku :)

Haav Gyr

Chyba nie zozumiałeś mnie do końca, chodzi o to że zazwyczaj stosujesz taktykę mięsa armatniego:P

Na mięso armatnie to daje się nabrać komputer a nie żywy gracz :P

Haav Gyr

tutaj gra komputera i żywego gracza jest podobna - jak najszybciej pozbyć się strzelców.

Terię tą wyniosłeś chyba z grania z komputerem. Wszystko zależy od ich ilości oraz tego czy przeciwnik ma jakieś specjalności do łuczników, bo jak nie ma, to sie nimi nikt nie przejmuje (po to sie robi bohaterów-przynęty, aby sprawdzić ilość ran zadawanych przez jednostki wroga, w tym strzelców).

Haav Gyr

Szkoda tylko, że tym którym się "poszczęsciło" w rzeczywistości są częto lepszymi strategami,

Tak, lepszym strategiem jest ten, kto lata sobie po planszy omijając wszelkie przeszkody, ulepszając sobie po nisższych cenach jednostki w forcie i wiele wiele wiele innych ułatwień jakie dostaje :) Cóż za banalna gra się wtedy staje :)

Haav Gyr

Wy bawicie się w ring i bitwy, my gracze off line bawimy się w wojny i strategie.

Też mi to strategia :) Mając do dyspozycji wszystko co jest pod ręką :) Banał :)


Permalink

Dragonthan

Niektóre budowle pomijamy całkowicie (pomino że nas na nie stać), a niektóre budujemy czym prędzej. Wszystko dlatego, że komputer nie jest taki cfany.

Tu nie chodzi o cfaniactwo komputera, bo bez względu na na to i tak zawsze budujesz w zamku najlepiej, każdy ma "swoją" taktykę. Jednak określenie szybkość jest niewłaściwa.

Dragonthan

Niekoniecznie, przeciwnik również może miec dwie lub nawet trzy armie, dobrze jest stawić im czoła kimś kto nie jest głównym bohaterem.

No i tu jest różnica:P grając na 200% z kimś żywym przy jednym kompie i tak nie stać cię na takie coś. A jeśli nawet posiada się inego bohatera, to wykorzystuje się go do zbierania surowcow, nawet pod nosem przeciwnika. Tak by jego koszty zakupu zwróciły się z nawiązką.

Dragonthan

Takie coś to ja potrafie ci zrobić każdym bohaterem, nawet dopiero co kupionym w zamku :)

Tu nie chodzi co ty potrafisz, tylko czy ci przeciwnik na to pozwoli. Mając silną i szybką armię zalatwi takiego herosa w pierwszej turze.

Dragonthan

Na mięso armatnie to daje się nabrać komputer a nie żywy gracz :P

Błąd:D mięso armatnie z żywym przeciwnikiem ma inne znaczenie:P Po prostu przyjmujesz na taą jednostkę kontraatak:)))

Dragonthan

Terię tą wyniosłeś chyba z grania z komputerem. Wszystko zależy od ich ilości oraz tego czy przeciwnik ma jakieś specjalności do łuczników, bo jak nie ma, to sie nimi nikt nie przejmuje (po to sie robi bohaterów-przynęty, aby sprawdzić ilość ran zadawanych przez jednostki wroga, w tym strzelców).

Znowu się mylisz:) coś słabo wam wychodzi ta taktyka walki, ilość łuczników decyduje o ilości atakow bez straty(kontratak).

Dragonthan

Tak, lepszym strategiem jest ten, kto lata sobie po planszy omijając wszelkie przeszkody, ulepszając sobie po nisższych cenach jednostki w forcie i wiele wiele wiele innych ułatwień jakie dostaje :) Cóż za banalna gra się wtedy staje :)

No widzisz i tu jest kolejny wasz problem, zniżacie poziom strategii tylko do walki.
Jak dla mnie jest to brak całkowity strategii:) - nie widzę was podczas gry offline gdy trzeba planować na długie tygodnie i miesiące.

Dragonthan

Też mi to strategia :) Mając do dyspozycji wszystko co jest pod ręką :) Banał :)

Powiedz to dziesiątkom graczy turniejow off-line, że są banalni:) bo grają w balane strategie. Oj zagracie w dorosłą grę, a nie bawcie się w chłopców z plastikową bronią. Wtedy zobaczysz, że nawet 100ataku, ostrze armageddonu, czy latanie ci nie pomoże wygrać z "głupim" komputerem.


Permalink

Odnośnie dyplomacji;
Na jednej z mapek tygodniowych, w Pucharze Areny Heroes 3, można było zdobyć tę umiejętność już w pierwszym dniu.
Jeżeli Haav Gyr twierdzisz, że dyplomacja nie jest najpotężniejszą umiejętnością, to
chętnie wyśle ci sejwa i zobaczymy jak długo zajmie ci pokonanie wrogów.
Może ty poprostu niedoceniasz dyplomacji, bo jej nie potrafisz używać.

Podaj adres mail na który mam wysłać mapkę.
Później pochwalisz się swoim wynikiem a ja swoim, no i podam rezultat zwycięzcy tej mapki.

Nara

P.S. Nawet w PAH3 widać przewagę tych którzy grają online, niestety.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 7.11.2006, Ostatnio modyfikował: Gwynbleidd

Permalink

Haav Gyr

Błąd:D mięso armatnie z żywym przeciwnikiem ma inne znaczenie:P Po prostu przyjmujesz na taą jednostkę kontraatak:)))

Od tego są oddziały po 1 jednostce 1 poziomu :P

Haav Gyr

No widzisz i tu jest kolejny wasz problem, zniżacie poziom strategii tylko do walki.

LOL
Właśnie, że poziom strategi na mapie przygody jest wyższy, bo nie wystarczy wejść do konserwatorium gryfów i czyścić tylko trzeba kombinować.
W czasie walki poziom też jest wyższy, bo co to za strategia gdy dwóch graczy wali w siebie łańcuchem piorunów/deszczem meteorów i wygra ten którego wojsko ma więcej hp?

Haav Gyr

Jak dla mnie jest to brak całkowity strategii:)

Za to chodzenie z 5 archaniołami w 2-3 tygodniu jak najbardziej :)
Weź się zastanów, co ma dobry strateg do wykorzystywania takiego szczęścia? gram raczej tylko z ludźmi którzy faktycznie coś potrafią i tam każdy z nich potrafi to wykorzystać i z nimi gra bez zasad to jak rzut monetą.
Nie wiem jak można przegrać mając grala albo miecz armagedonu no, ale skoro Ty potrzebujesz obmyślania wielkich strategii to tego jak wygrać posiadając te rzeczy to niezły jesteś.

Haav Gyr

nie widzę was podczas gry offline gdy trzeba planować na długie tygodnie i miesiące.

Spróbuj :D
Tak w ogóle nie wiem czemu wpadła Ci do głowy dziwna teoria, że gra z zasadami jest krótsza niż normalna.
I Gry w lidze wcale nie trwają po pół godziny jak pisałeś wcześniej, średnia gra na M-ce to 2-3 godziny (a na L to 4-6 godzin).


Permalink

Haav Gyr

Tu nie chodzi o cfaniactwo komputera, bo bez względu na na to i tak zawsze budujesz w zamku najlepiej, każdy ma "swoją" taktykę. Jednak określenie szybkość jest niewłaściwa.

Pograj sobie troche on-line, to będziesz wiedział w czym leży problem

Haav Gyr

No i tu jest różnica:P grając na 200% z kimś żywym przy jednym kompie i tak nie stać cię na takie coś. A jeśli nawet posiada się inego bohatera, to wykorzystuje się go do zbierania surowcow, nawet pod nosem przeciwnika. Tak by jego koszty zakupu zwróciły się z nawiązką.

Różni ludzie różna taktyka, trzeba być przygotwanym na każdą ewentualność :P

Haav Gyr

Mając silną i szybką armię zalatwi takiego herosa w pierwszej turze.

I tu sprowadza się sedno całego twojego cytatu. Człowiek głupi nie jest, wybierze sobie odpowiednie jednostki do rozegrania takiego manewru.

Haav Gyr

Błąd:D mięso armatnie z żywym przeciwnikiem ma inne znaczenie:P Po prostu przyjmujesz na taą jednostkę kontraatak:)))

Cfany gracz nie daje się wprowadzić w takie proste sztuczki :P

Haav Gyr

Znowu się mylisz:) coś słabo wam wychodzi ta taktyka walki, ilość łuczników decyduje o ilości atakow bez straty(kontratak).

No i co z tego? Skoro na odległość i tak walą 50% mniej? A jak mają możliwość oddania 100% strzału to jak to są jacyś niskopoziomowi i na dodatek bohater jest bez specjalnych umiejętności to nikt sie nie boi takich strzelców.

Haav gyr

No widzisz i tu jest kolejny wasz problem, zniżacie poziom strategii tylko do walki.
Jak dla mnie jest to brak całkowity strategii:) - nie widzę was podczas gry offline gdy trzeba planować na długie tygodnie i miesiące.

Nie, bo poruszanie się po planszy bez czaru lot i wrota wymiarów wymaga zastosowania strategii i myślenia.

A co do tych długich tygodni i miesięcy grania, to cóż, tylko komputer jest na tyle głupi, aby pozwolić ci na taką grę.

Haav Gyr

Wtedy zobaczysz, że nawet 100ataku, ostrze armageddonu, czy latanie ci nie pomoże wygrać z "głupim" komputerem.

Jak ten "głupi" komputer ma przewage 500% to sie nie dziwie, hehe. Kiepski przykład.


Permalink

Gwynbleidd

Odnośnie dyplomacji;
Na jednej z mapek tygodniowych, w Pucharze Areny Heroes 3, można było zdobyć tę umiejętność już w pierwszym dniu.
Jeżeli Haav Gyr twierdzisz, że dyplomacja nie jest najpotężniejszą umiejętnością, to
chętnie wyśle ci sejwa i zobaczymy jak długo zajmie ci pokonanie wrogów.
Może ty poprostu niedoceniasz dyplomacji, bo jej nie potrafisz używać.

Jak ja chciałem wysyłać save, które wibitnie stwierdzały, że mag jest lepszy:P to nikt nie był chętny;) W pierwszym tygodniu, grającc na wysokim poziomie i tak nie stać cię na koszty Dyplomacji, po drugie alby Dyplomacja coś dawała dobrego dobrze jest mieć Experta. Po trzecie, znaczna część jednostek która normalnie też się przyłącza za darmo, z dyplomacją płacisz za to.

Chcesz ja ci wyśle też mapki, na których wojownikiem, bez pełnej palety czarów nie dasz rady. Na których trzeba grać miesiącami, a nie na hop siup jak w lidze.

Gwynbleidd

P.S. Nawet w PAH3 widać przewagę tych którzy grają online, niestety.

:D
Dobre, szkoda że cię nie było tutaj gdy w PAH3 grali prawdziwi weterani. Niestety jak ktoś ma dużo czasu, to gra we wszystko, więc akurat nie dziwi fakt, że są osoby które są mocne, bo naprawde dużo grają w H3(ale nie tylko on-line).

Kumbat

Od tego są oddziały po 1 jednostce 1 poziomu :P

:D A ciekawe co ja napisałem wcześniej, przeczytaj u licha, a nie komentuj tylko dla zasady, bo masz niższe mniemanie o mnie;)

Kumbat

Właśnie, że poziom strategi na mapie przygody jest wyższy, bo nie wystarczy wejść do konserwatorium gryfów i czyścić tylko trzeba kombinować.
W czasie walki poziom też jest wyższy, bo co to za strategia gdy dwóch graczy wali w siebie łańcuchem piorunów/deszczem meteorów i wygra ten którego wojsko ma więcej hp?

LOLx2
Nawet nie wiesz co to strategia, otóż mówisz o taktyce a nie strategii;))) Strategia to ogólne planowanie, wybór ruchu, zbieranie odpowiednich surowców/artefaktów, budowanie w odpowiedniej kolejności, zakup odpowiedniej ilości jednostek itp....
A jakbyś znowu zauważył cytujesz coś, lolujesz a piszesz prawie to samo co ja:)) W Turnieju on-line liczy się jak najszybsze wyeliminowanie przeciwnika i cała wasza strategia opiera się, o zasady i mapki, na których brak jakikolwiek dodatkowych utrudniej. Wystarczy iść drogą do zamku;)) a jak komputer śmiesznie wylosuje to zamek przeciwnika jest 2 dni drogi.
W Grach off-line, grasz w mapki z fabułą, często aby wygrać musisz pierwszy pokonać jakiegoś ukrtytego stwora, zdobyć odpowiedni artefakt, oflagować dane budynki itp.....W takie mapy często musisz grać miesiącami, co przeklada się na nawet 7/8 godzin gry.

Kumbat

Za to chodzenie z 5 archaniołami w 2-3 tygodniu jak najbardziej :)
Weź się zastanów, co ma dobry strateg do wykorzystywania takiego szczęścia? gram raczej tylko z ludźmi którzy faktycznie coś potrafią i tam każdy z nich potrafi to wykorzystać i z nimi gra bez zasad to jak rzut monetą.

To wy na ramdomkach macie problemy ze Skarbcami typu: Konserwatorium, czy Rój. W grze off line, grasz na mapie stworzonej przez gracza, tam nie ma namonżonych tych budnyków.

Kumbat

Nie wiem jak można przegrać mając grala albo miecz armagedonu no, ale skoro Ty potrzebujesz obmyślania wielkich strategii to tego jak wygrać posiadając te rzeczy to niezły jesteś.

I tutaj widać "niedorosłość" waszych gier:)) spróbuj pokonać 10000 Ifrytów mając tylko 1000 elfow i 10 Ifrytów:)) . Niestety wtedy gral ci nie pomoże, miezc armageddonu też:) latanie tym bardziej bo wpadleś w eventa(pułapkę) takie rzeczy są na zwykłych mapach;) I albo pomyślisz i wygrasz, albo tracisz głownego bohatera. TO jest wlaśnie różnica w graniu...

Kumbat

Tak w ogóle nie wiem czemu wpadła Ci do głowy dziwna teoria, że gra z zasadami jest krótsza niż normalna.
I Gry w lidze wcale nie trwają po pół godziny jak pisałeś wcześniej, średnia gra na M-ce to 2-3 godziny (a na L to 4-6 godzin).

Zaraz, zaraz czy to przypadkiem nie Krewal:)))) mowił o pokonywaniu w turaniejach maga w 2 tygodnie?
L-4-6 godzin?:D Tyle to zcasami trzeba grać w M na off-line jeszcze jak jest mapa nieudziwniona;). L często gra się nawet do 8 godzin, nie mowiąc o XL - którą kiedyś grałem z kuzynem przez 4 dni(po około 4 godziny dziennie).

Dragonthan

Pograj sobie troche on-line, to będziesz wiedział w czym leży problem

Proponuje to samo w off-line, :D dam ci nawet podpowiedz do owego problemu, garj tak jakbyś grał on-line. Ciekawe co zobaczysz;)) Być może że budujesz identycznie?

Dragonthan

Różni ludzie różna taktyka, trzeba być przygotwanym na każdą ewentualność :P

Strategia mówiąc dosłownie;) takytka tyczy się walki. Ale prawda, trzeba myśleć za dwoch czasami.

Dragonthan

tu sprowadza się sedno całego twojego cytatu. Człowiek głupi nie jest, wybierze sobie odpowiednie jednostki do rozegrania takiego manewru

Teraz widzisz swój błąd? Ta potężna dyplomacja czy odpowiednim wojsku przeciwnika, na nic się nie zda, bo zanim się ruszysz może już być po twoich dodatkowych jednostkach;) Co więcej w ten sposób nabijasz doświadczenie wrogowi.

Dragonthan

Cfany gracz nie daje się wprowadzić w takie proste sztuczki :P

Przyśpiesz Chowańca:) i spora część lepszych(ale wolniejszych) jednostek traci kontratak.

Dragonthan

No i co z tego? Skoro na odległość i tak walą 50% mniej? A jak mają możliwość oddania 100% strzału to jak to są jacyś niskopoziomowi i na dodatek bohater jest bez specjalnych umiejętności to nikt sie nie boi takich strzelców.

Jesteś pewny że wróg nie ma łucznictwa? Albo złotego łuku? Albo wspomniane przez ciebie błogoslawieństwo?
Zresztą spójrz na to co napisałeś:) Walą na odlegość, niby tylko 50%, ale gdy pieruch nie dojdzie to masz +50% lub wcale w jednej turze:) Mieć a nie mieć robi wielką różnicę, prawda?;)

Dragonthan

Nie, bo poruszanie się po planszy bez czaru lot i wrota wymiarów wymaga zastosowania strategii i myślenia.

A co do tych długich tygodni i miesięcy grania, to cóż, tylko komputer jest na tyle głupi, aby pozwolić ci na taką grę.

Przeczysz sobie;) ale poskarże się kuzynowi że jest "głupim komputerem".

Dragonthan

Jak ten "głupi" komputer ma przewage 500% to sie nie dziwie, hehe. Kiepski przykład

Bardzo dobry przykład:), bo pokazuje dobitnie, że gra w Lidze nie wystarczy, przykład jest wyżej(10000 Ifrytów), wy nie macie pojęcia, że takie pojedynki się wygrywa, tylko dzięki odpowiedniej długotrwalej strategii i Taktyce w walce, no i oczywiście dzięki Magii, bez której nikt się obejść nie może:)


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 8.11.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Haav Gyr

Proponuje to samo w off-line, :D dam ci nawet podpowiedz do owego problemu, garj tak jakbyś grał on-line. Ciekawe co zobaczysz;)) Być może że budujesz identycznie?

Problem w tym, że już grałem off-line sporą ilość czasu, zanim przesiadlem się na on-line. Różnice zobaczyłem po 20 walkach.

Haav Gyr

Teraz widzisz swój błąd? Ta potężna dyplomacja czy odpowiednim wojsku przeciwnika, na nic się nie zda, bo zanim się ruszysz może już być po twoich dodatkowych jednostkach;) Co więcej w ten sposób nabijasz doświadczenie wrogowi.

Dodatkowe armie służą dalko rozumianemu rozpoznaniu oraz polowaniu na szpiegów wroga, a jak sie atakuje najsilniejszą armie wroga to po to, aby sprawdzić jego ewentualne umiejętności.

Haav Gyr

Przyśpiesz Chowańca:) i spora część lepszych(ale wolniejszych) jednostek traci kontratak.

Ciekawe zagranie, ale trzeba myśleć 5 minut do przodu :)

Haav Gyr

Jesteś pewny że wróg nie ma łucznictwa? Albo złotego łuku? Albo wspomniane przez ciebie błogoslawieństwo?

Do tego celu służy owa druga armia, rekonesans przed wielką bitwą.

Haav Gyr

Mieć a nie mieć robi wielką różnicę, prawda?;)

Robi, ale tak jak mówiłem, zależy od poziomu strzelca

Haav Gyr

Przeczysz sobie;) ale poskarże się kuzynowi że jest "głupim komputerem".

To grasz z komputerem czy z kuzynem? Bo już nie wiem o czym pisałeś...

Haav Gyr

Bardzo dobry przykład:), bo pokazuje dobitnie, że gra w Lidze nie wystarczy, przykład jest wyżej(10000 Ifrytów), wy nie macie pojęcia, że takie pojedynki się wygrywa, tylko dzięki odpowiedniej długotrwalej strategii i Taktyce w walce, no i oczywiście dzięki Magii, bez której nikt się obejść nie może:)

Phi, takie rzeczy w lidze sie można nauczyc bezproblemowo.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 10.11.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Dragonthan

Problem w tym, że już grałem off-line sporą ilość czasu, zanim przesiadlem się na on-line. Różnice zobaczyłem po 20 walkach.

Przypomnij tera sobie co twierdziłeś pare postow temu;) Z upartością twierdzileś że w grze on line gra się inaczej bo "szybciej" budujesz. Co jest nie możliwe, zawsze budujesz najlepeij potrafisz, bez wzglądu na rodzaj gry:P

Dragonthan

Dodatkowe armie służą dalko rozumianemu rozpoznaniu oraz polowaniu na szpiegów wroga, a jak sie atakuje najsilniejszą armie wroga to po to, aby sprawdzić jego ewentualne umiejętności.

Więc gdzie ta potęga Dyplomacji?;)))) Dyplomacja niezla zdolność na małych mapach. W grze o długim czasie staje niepotrzebna, lepsza jest logistyka czy kolejna szkoła magii.

Dragonthan

Do tego celu służy owa druga armia, rekonesans przez wielką bitwą.

Jak grasz z graczem, to nawet nie zobaczysz arsenału przeciwnika;) Musiałbyś mieć armie która przetrwalaby kilkanaście tur.

Dragonthan

Robi, ale tak jak mówiłem, zależy od poziomu strzelca

Mimo wszystko;)) nawet niewielka różnica, często bywa później istotna.

Dragonthan

To grasz z komputerem czy z kuzynem? I konkretyzuj na przyszłość wypowiedzi.

Ja tylko komentuje wasze nieukierunkowane ataki;). Wy uogólniacie moją wiedzę, więc się bronie bo krytykujecie niezasadnienie opierając się, że gra z kompuerem jest prosta.

Dragonthan

Phi, takie rzeczy w lidze sie można nauczyc bezproblemowo.

Oj nie można, nie można:))) To jest przykład z pucharowej mapki, które się gra po półroku lub dłużej. Tam Heros czy mag czy wojownik jest już na około 40 pooziomie i jest uniwersalny, mag/wojownik w jednym. W lidze po prostu nie zdarzają się takie gry, gdzie 1 czar decyduje o wyniku, mimo że normlanie jest no praktycznie zbędny.
Nawiasem mówiąc liczyleś kiedyś działanie czaru podczas walki? :))


Permalink

Haav Gyr

Przypomnij tera sobie co twierdziłeś pare postow temu;) Z upartością twierdzileś że w grze on line gra się inaczej bo "szybciej" budujesz. Co jest nie możliwe, zawsze budujesz najlepeij potrafisz, bez wzglądu na rodzaj gry:P

Niektóre budowle stawia się wcześniej, innych nie stawia się wogóle bo są zbędne, marnują tylko kase potrzebną na armie.

Haav Gyr

Więc gdzie ta potęga Dyplomacji?

Wszystko już wcześniej napisaliśmy

Haav Gyr

Jak grasz z graczem, to nawet nie zobaczysz arsenału przeciwnika;) Musiałbyś mieć armie która przetrwalaby kilkanaście tur.

Coś widzę, że dość kiepską masz tą swoją taktyke na rekonesans, skoro potrzebujesz do tego armie, która wytrzyma kilkanaście tur.

Haav Gyr

Ja tylko komentuje wasze nieukierunkowane ataki;). Wy uogólniacie moją wiedzę, więc się bronie bo krytykujecie niezasadnienie opierając się, że gra z kompuerem jest prosta.

Aha, czyli najpierw dajesz przykłady z komputerem, a potem żeby ratować sytuację piszerz, że masz na myśli kuzyna, a potem na konicec spowrotem odwracasz kota ogonem, że chodzi o komputer. Świetna gra na czas.

Haav Gyr

W lidze po prostu nie zdarzają się takie gry, gdzie 1 czar decyduje o wyniku,

Ale nas teraz rozbawiłeś :) W lidzie przebieg ponad 50% pojedynków zależy od jednego czaru :)

Haav Gyr

Nawiasem mówiąc liczyleś kiedyś działanie czaru podczas walki?

Jeśli chodzi o to przez ile tur czar będzie aktywny, to jak najbardziej.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 10.11.2006, Ostatnio modyfikował: Dragonthan

Permalink

Dragonthan

Niektóre budowle stawia się wcześniej, innych nie stawia się wogóle bo są zbędne, marnują tylko kase potrzebną na armie.

To samo możesz robić w grze z komputerem:P Więc nici z tej teorii

Dragonthan

Wszystko już wcześniej napisaliśmy

Prawie wszystkie mity zostały obalone:P

Dragonthan

Coś widzę, że dość kiepską masz tą swoją taktyke na rekonesans, skoro potrzebujesz do tego armie, która wytrzyma kilkanaście tur.

Ej jak dzieci dosłownie:D Po pierwsze jak bitwa potrwa 2 tury to nici z twojego rekonesansu:P . Po drugie jak grasz z żywym przeciwnikiem to na takie wabiki stosujesz najprostrzą szybką metodę, a nie odslaniasz przed wrogiem swoje plusy:P

Dragonthan

Aha, czyli najpierw dajesz przykłady z komputerem, a potem żeby ratować sytuację piszerz, że masz na myśli kuzyna, a potem na konicec spowrotem odwracasz kota ogonem, że chodzi o komputer. Świetna gra na czas.

Znowu odsyłam do poprzednich "naszych" postów;) zobacz sobie kto, kogo gdzie cytuje i co cytuje sądząc wyroki:P

Dragonthan

Ale nas teraz rozbawiłeś :) W lidzie przebieg ponad 50% pojedynków zależy od jednego czaru :)

Ciesze się że świetnie się bawisz;)), ale musze sprowadzić cię na ziemię. Znowu źle zrozumiałeś wypowiedź, chodzi o czary które normalnie są kompletnie nie przydatne w normlanej walce z żywym przeciwnikiem. Chodzi o czary których użyjesz być może raz na długie lata gry w herosa;). Takie czary które sprawdzają się tylko w bardzo specyficznych sytuacjach i w bardzo określonych warunkach. Najczęściej określonych przez twórców map.

Dragonthan

Jeśli chodzi o to przez ile tur czar będzie aktywny, to jak najbardziej.

Liczysz tury? w grze on-line?:) Jak ty i przeciwnik rrzuca po kilka czarow czasowych to masz jeszcze czas na liczenie? Jeśli tak to gratuluje - grasz prawie jak prawdziwy strateg w off-line.


Permalink

Haav Gyr

W Turnieju on-line liczy się jak najszybsze wyeliminowanie przeciwnika i cała wasza strategia opiera się, o zasady i mapki, na których brak jakikolwiek dodatkowych utrudniej. Wystarczy iść drogą do zamku;)) a jak komputer śmiesznie wylosuje to zamek przeciwnika jest 2 dni drogi.

Nigdy nie grałeś na random balance więc po prostu nie odzywaj się ten temat, bo pisząc że na balance masz 2 dni drogi do przeciwnika pokazujesz, że nigdy nie grałeś na takim randomie.

Haav Gyr

To wy na ramdomkach macie problemy ze Skarbcami typu: Konserwatorium, czy Rój. W grze off line, grasz na mapie stworzonej przez gracza, tam nie ma namonżonych tych budnyków.

Gra na normalnych mapach jest zbyt schematyczna i po kilku grach robisz ciągle te same ruchy.
Często jest też tak, że na normalnej mapie wygrywa ten co więcej na niej grał, a nie ten co faktycznie jest lepszy.
Na randomie nie wiesz co Ci się wylosuje i musisz korzystać tylko z tego co masz.

Haav Gyr

Bardzo dobry przykład:), bo pokazuje dobitnie, że gra w Lidze nie wystarczy, przykład jest wyżej(10000 Ifrytów), wy nie macie pojęcia, że takie pojedynki się wygrywa

No problem, też mi wymyśliłeś...spowolnienie i rzucać ciągle teleport, a swoimi ifrytami odciągać te 10000.
A Ty nie masz pojęcia jak grają ludzie w lidze, więc też się nie odzywaj na ten temat.
Jak chcesz się przekonać to ja chętnie, numer gg znasz i Ci pokarze lepsze sztuczki :)

Haav Gyr

Oj nie można, nie można:)))

No Ty to wiesz najlepiej.

Haav Gyr

To samo możesz robić w grze z komputerem:P Więc nici z tej teorii

Tylko, że komputer nie zaatakuje Ci w 3 tygodniu, jeśli będe wiedział, że mój przeciwnik zaatakuje wtedy (gdy gram online) to inaczej rozbuduje swój zamek niż miałbym grać z komputerem, gdzie w sumie to zależy ode mnie kiedy będzie final battle.

Haav Gyr

Liczysz tury? w grze on-line?:) Jak ty i przeciwnik rrzuca po kilka czarow czasowych to masz jeszcze czas na liczenie? Jeśli tak to gratuluje - grasz prawie jak prawdziwy strateg w off-line.

Tak licze, bo wole wiedzieć kiedy mi się skończy np. przyśpieszenie i rzucić ture wcześniej, aby przedłużyć czas trwania.

Tak w ogóle to PM nadal nie dostałem :)


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 11.11.2006, Ostatnio modyfikował: Kumbat