Imperium

Behemoth`s Lair

Czy znacie na pamięć startowe zaklęcia bohaterów?

Permalink

W Heroes 2 życie było proste i zaklęcie, z którym zaczynał bohater z księgą było zależne od jego klasy postaci. W Heroes 3 sprawy się skomplikowały i bohaterowie, żeby zyskać na unikalności, dostali różne zaklęcia. Zastanawiam się, czy jest się sens wyuczyć ich na pamięć? Prosi umieją, a jeśli chodzi o jakość gry, to korzyści z tego byłyby duże. Z drugiej strony mi się po prostu nie chce, bo jest ich jednak dużo. Stąd temat i pytanie, jak jest w waszym przypadku? Umiecie je wszystkie czy tylko część?


Permalink

Broń Boże. Pamiętam tylko co po niektórych, i tylko specjalistów albo wyjątkowe przypadki: Uland - Leczenie, Loynis - Modlitwa, Solmyr/Yog - Łańcuch Piorunów (ten drugi tylko w kampanii, chociaż nie mógł użyć żadnego czaru, lol), Xyron - Inferno, Alamar/Jeddite - Wskrzeszenie, Alagar - Lodowy Pocisk, Adelaide - Krąg Zimna, Melodia - Szczęście, Luna - Ściana Ognia, Ciele - Magiczna Strzała, George Alm- ekhm... Inteus - Szał Krwi.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 25.04.2023, Ostatnio modyfikował: Andruids

Permalink

Aż dziwne, że Inghama nie wymieniłeś, bo to ciekawy przypadek, dobry kleryk zaczynający z klątwą. Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę jego portret w Opuszczonej Posiadłości w MM7, ze święcącymi na czerwono oczami, to widać, że pewnie planowano zrobić z niego sekretnie złą postać, tak jak w przypadku Lorda Haarta. Ale ostatecznie twórcy chyba o tym zapomnieli i przeszedł do Axeoth jak gdyby nigdy nic.

Mnie zastanawia jak jest w przypadku tych, którzy znają wszystkie. Czy uczyli się na pamięć, czy da się nauczyć tylko grając wystarczająco długo? Bo w standardowej grze to aż 72 bohaterów (nie licząc kampanijnych).


Permalink

Na podstawie testu w naszym dziale HoMM III mogę stwierdzić, że nie kojarzę zaklęć startowych bohaterów poza tymi związanymi ze specjalizacją. Łatwiej zapamiętałem czary nietypowe, typu klątwa u Inghama, Elleshara, przywołanie łodzi u Gem, zasoby ziemi u Aydena, albo przydatne, pasujące do specjalizacji, jak przyspieszenie u Josephine.

W gruncie rzeczy, jak o tym pomyśleć, zapamiętywanie czarów startowych nie jest jakoś przydatną wiedzą. Jeżeli gramy bohaterem jako startowym to i tak dowiadujemy się o początkowym czarze tocząc pierwsze potyczki, czy sprawdzając co mamy na początku. Gdy heros został zrekrutowany w dalszym etapie rozgrywki, gdy mamy gildie magów możemy nie wiedzieć jakie było startowe zaklęcie gdy się nakłada z tym z gildii. Jedyna sytuacja jaka przychodzi mi na myśl, kiedy przydawałoby się pamiętanie wszystkich zaklęć startowych, to gdy to ta gdy chcemy konkretne zaklęcie, które nie trafiło nam się w gildii/kaplicach. I wówczas faktycznie pamiętanie, że Sandro ma spowolnienie może być przydatne.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 25.04.2023, Ostatnio modyfikował: Tabris

Permalink

Moim zdaniem ta wiedza jest bardzo przydatna, bo bohaterów i tak się kupuje na początku wielu, a jeśli mamy jakiegoś z nauką czarów, to przy odpowiednim zarządzaniu kupowaniem w zasadzie możemy mieć komplet dobrych czarów początkowych już na starcie. A nawet jeśli nie mamy, to nawet taki poboczny z np. magiczną strzałą może wiele zdziałać samemu, nawet bez porządnej armii.

W zasadzie najsensowniej by było mieć otwartą wiki z podglądem bohaterów i przed każdym zakupem herosa sprawdzać startowe zaklęcia. Ale byłoby to męczące, chyba że ktoś ma dwa monitory i nie musiałby minimalizować za każdym razem gry.


Permalink

Wydaje mi się, że nikt nie uczy się zaklęć startowych bohaterów. Byłoby to, może nie żmudne, ale dość nudne. Coś na zasadzie wklepywania na pamięć stolic państw, czy dat historycznych. Nawet jak się nauczysz na pamięć, wszystkich 200+ państw z ich stolicami to jeśli się tego nie powtarza w miarę regularnie to wylatuje to z pamięci.
Wydaje mi się, że tego typu wiedza zostaje w głowie tylko dzięki częstemu graniu. Profesjonalni gracze, jak zakładam, rozgrywają po kilka map dziennie, a przy okazji najmują wielu herosów, więc po prostu zostaje to w ich pamięci. Ale też nie podejrzewam, że każdy Pros zna każdego bohatera.
Bardziej jest to na zasadzie: Ten bohater jest dobry, bo zaczyna z takimi umiejętnościami i z takim zaklęciem. I właśnie dlatego pamiętam o jego zaklęciu startowym. Ten bohater jest słaby i nie znam jego zaklęć bo i tak nie będę nim grać.

W H3, o ile dobrze pamiętam, nie da się prześwietlić księgi zaklęć herosa w tawernie. Więc taka wiedza może okazać się przydatną, np. jeśli się wie jak eksploatować dane zaklęcie (np. ściana ognia).

Inna sprawa, że zastanawiam się, czy jest ona niezbędna? W h3 na pierwszym poziomie gildia oferuje, chyba, aż 6 zaklęć? To na tyle dużo, że spokojnie można spodziewać się któregoś z tych ważniejszych jak magiczna strzała, spowolnienie, czy przyspieszenie.

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że nawet nie pamiętam już samych herosów występujących w H3, bo po prostu nie praktykuję tej części.

Pamiętam:
Solmyr - łańcuch błyskawic
Adelide - lodowy krąg
Lyonis - prayer
Luna - ściana ognia
Ten śmieszny z wąsem w lochu - wskrzeszenie
Któryś typ z inferno, Xyron chyba - inferno
Ten z wybauszonymi oczami, którego imię zaczyna się na chyba na "A" w Bastionie - lodowy pocisk
Któryś z minotaurów w lochu - deszcz meteorytów


Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 26.04.2023, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

dapiri

Stąd temat i pytanie, jak jest w waszym przypadku? Umiecie je wszystkie czy tylko część?

Nie uczyłem się tego nigdy na pamięć, nie siedziałem i nie kułem po nocach jak do sprawdzianu. Nie miałem też nigdy ściągi na kartce. Ale jak się grało (dawno temu) dość często, to mimo woli wchodziło do głowy.
Także w moim przypadku raczej wyrywkowo, mniej więcej 80% szans, że skojarzyłem kto co miał jak go w karczmie wyczaiłem.