Imperium

Behemoth`s Lair

Thief

Permalink

Nazywa się Garrett. Jest złodziejem. Złodziejem, którego nikt nie widział.

Dotychczas ukazały się trzy części. W produkcji jest czwarta. Seria ma wielu fanów. Współczesnych graczy może odstraszać grafika, ale to nie ona odpowiada za wielki sukces gry. Najważniejszy jest klimat.

Świat gry to połączenie steampunku i fantasy. Gracz wciela się w postać złodzieja o imieniu Garrett. Chociaż określenie "złodziej" nie jest może odpowiednie. Bohater nie jest pospolitym rzezimieszkiem, który zniża się do zabijania innych. To artysta, niezrównany w swoim fachu.

Trzecia część nosi nazwę "Deadly Shadows". I rzeczywiście, cienie to zabójcza broń Garretta. Esencją gry jest przemykanie się przez lokacje pozostając niezauważonym, manipulując oświetleniem, np. poprzez gaszenie pochodni. Garrett może korzystać z różnych gadżetów, takich jak strzała gazowa usypiająca wrogów lub bomba błyskowa, pozwalająca szybko ulotnić się z zatłoczonego przez strażników miejsc. Oczywiście, nasłuchując przy tym kroków nadchodzących strażników. W żadnej grze nie wsłuchiwałem się tak w odgłosy otoczenia. Ścieżka dźwiękowa wspaniale komponuje się z mroczną, tajemniczą atmosferą.

I znów wspominam o klimacie. Ciężko jednak o nim zapomnieć. Potwierdzi to każdy kto w nocy przechodził misję w Thiefie. Jako przykład podam sztandarową według mnie misję pierwszego Thiefa. Bohater dostaje się do opuszczonej katedry. Tam musi zdobyć cenny artefakt, ale nie ułatwiają tego czający się wszędzie nieumarli, którzy swoim wyciem mogą doprowadzić do zawału serca wrażliwego gracza. Nieustanne poczucie zagrożenia, osamotnienia, pewnego rodzaju mistycyzm sprawiają, że Thief to gra o której nie zapomina się zaraz po przejściu, lecz wraca, aby znów przeżyć te emocje.

Sama fabuła wszystkich części jest bardzo ciekawa, nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji. Poziomy są genialnie zaprojektowane (posiadłość Konstantyna!), a jeśli komuś znudziły się oryginalne misje, może sprawdzić setki innych stworzonych przez społeczność fanowską.

Zapraszam Jaskiniowiczów do dyskusji na temat tej wspaniałej serii.


Permalink

Świetny klimat naprawdę polecam tą serię a takie lokacje jak "przytulniaczek" są naprawdę kultowe. Największym problemem według mnie byli strażnicy miejscy ale na szczęście nie umieją patrzeć w górę :p . Pozdrawiam.