Imperium

Behemoth`s Lair

Recenzje użytkowników

Permalink

Na początek recenzja mojego autorstwa (zrezygnowałem z punktów).

Mapa „Porażka” – średni rozmiar (M), poziom trudności – normalny, autor Miłosz Kurczyński, The Shadow of Death

WYKONANIE
Na tej średniego rozmiaru mapie pokierujemy odwrotem nieumarłych wojsk lorda Denhausta z ziem jego wroga ku jego siedzibie – mieście Cronos. Dotarcie do niego umożliwi nam wygraną, zaś utrata Denhausta – przegraną. Zdarzenia są liczne i zróżnicowane – dostarczą nam one pożytecznych informacji lub nowych rekrutów do armii (czytaj: przez walkę, bo sterujemy nekromantami), jednak strażników misji i chatek proroka raczej tu nie uświadczymy. Sceneria została zrobiona w miarę ciekawie – akcja toczy się w miejscu działań wojennych nieprzyjaciela, więc napotkamy tu dużo obozów i budynków wojskowych, a także pobojowisk. Zaczynamy posiadając dwa miasta-wioski na mapie, których istnienie jest tylko dekoracyjne ze z względu na niemożność zbudowania w nich ani jednego budynku. To samo można więc powiedzieć o kopalniach.

STRONA STRATEGICZNA
Mapa przeznaczona jest wyłącznie dla jednego gracza. Jedyny na mapie przeciwnik sterczy w miejscu z niewielką armią niedaleko naszego zamku – a więc pozostaje nam go albo pokonać dla porządku lub zignorować, bo nic nie jest w stanie nam zrobić. Pozostaje nam tylko walka z rozsianymi po krainie ludzkimi lub nekromanckimi jednostkami, które niejednokrotnie zaatakują nas w zasadzkach, ale i to traci balans, gdy dzięki sztuce nekromancji armia Denhausta nieustannie się rozrasta. Większy sens miałaby gra, gdyby można było pokierować słabym niebieskim graczem.

GRYWALNOŚĆ
Scenariusz ten, ze względu na śmiesznie niski poziom trudności, nie zdobędzie pewnie szerszej popularności, gdyż pozbawiony jest jakiejkolwiek dawki wyzwania. Jednak rozegranie „Porażki” było dla mnie dosyć przyjemne i stanowiło miłą odmianę po potężnych strategiach z Heroesów. Autor nieźle zadbał o jej klimatyczność, ale gra byłaby lepsza np. z możliwością rozbudowywania zamków przez obu graczy.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 27.05.2013, Ostatnio modyfikował: Ratinis

Permalink

Mapa „Powojenne zniszczenia” („Żniwa wojny”) – średni rozmiar (M), poziom trudności normalny, autor Miłosz Kurczyński, The Shadow of Death

WYKONANIE
Rzecz dzieje się po wojnie opisanej w stworzonej przez tegoż autora mapie „Porażka”. Jako kurier lorda Heuta mamy za zadanie dostarczyć do zamku Loerandes artefakt Źródło Maga w ciągu trzech miesięcy. Zanim to uczynimy, przyjdzie nam zmierzyć się z chaosem, jaki pojawił się po zakończeniu konfliktu na ziemiach naszego władcy. Akcja toczy się na trawiastej i niekiedy kwadratowej scenerii. Zdarzeń jest dość dużo, dostarczą nam one ciekawych informacji lub zmuszą do walki z przygodnymi oddziałami. Aby wypełnić główny cel, czeka nas sporo questów, takich jak odzyskanie anielskich strzał, oswobodzenie wioski z rąk rozbójników czy ocalenie żony strażnika misji przed łapskami wampirów. Dodano także szczypty humoru w postaci np. bardzo naiwnego trolla ;).

STRONA STRATEGICZNA
Na tej mapie gracz jest praktycznie tylko jeden. Różowy sojusznik spełnia tutaj tylko dekoracyjną rolę i stoi w miejscu, poza tym nie mam doprawdy pojęcia, po co pod ziemią autor umieścił niedostępny, czerwony zamek, skoro na powierzchni nie posiada ów przeciwnik ani jednego bohatera czy zamku na powierzchni. Nasz zamek także znalazł się w podziemiach bez wyjścia (skoro nie można go rozbudować, to równie dobrze mógł się znaleźć na „górze”). Zaczynamy bohaterem z przyzwoitym oddziałem, dzięki któremu bez większych problemów pokonamy gromadki stworów, które spotkamy na swej drodze. Poziom trudności traci tutaj znaczenie.

GRYWALNOŚĆ
Scenariusz wygląda nieco lepiej, niż „Porażka”, niestety, autor nie ustrzegł się w niej błędów lub zaniedbań, takich jak fakt, że owa żona-rusałka dziękuje nam za ratunek i... atakuje naszego bohatera! To sprawia, że dotarcie wejście Loerandes nie zostanie odblokowane i gra staje w miejscu. Poza tym brak miast i innych graczy drastycznie obniża poziom wyzwania, którego nawet limit czasowy nie jest w stanie tutaj podnieść. Mogłaby by być staranniej zrobiona.


Permalink

Mapa „Afryka” – największy rozmiar (XL), poziom trudności niemożliwy (najtrudniejszy), autor, Odrodzenie Erathii

WYKONANIE
Jak sam tytuł wskazuje działania wojenne przyjdzie nam prowadzić na dzikim, pełnym niebezpieczeństw i tajemnic Czarnym Lądzie. Z jego południowych wybrzeży główny bohater, Czaka, wódz plemienia Zulusów, stanie na czele wyprawy w głąb kontynentu, by zbrojnie zjednoczyć wszystkie pozostałe ludy pod swym berłem. Afryka będzie tu obfitować w wilgotne dżungle,ogromne pustynie, prymitywne wioski oraz zdarzenia, które zmuszą nas do krwawych potyczek z Pigmejami, Khosa, beduinami, latającymi wężami czy... widmami zastrzelonych przez Stasia Arabów. W Zairze chciwy Mobutu rozpocznie zbrojenia, wieści o wojnie dotrą nawet do przebiegłego Ben Belli , ukrytego na najdalszych zakątkach piaszczystej Algierii, a zza oceanu złoży nam wizytę sam charyzmatyczny Gamal Naser. Piekielny przeciwnik podziemny też nie pozostanie bezczynny...

STRONA STRATEGICZNA
Początkowe miasto rozbudowane jest do kapitolu, co jakiś czas do będziemy otrzymywać bonus złota i zasobów. Trzeba je będzie mądrze spożytkować, gdyż czeka nas walka z siedmioma groźnymi, bogatymi, rozsianymi we wszystkich zakątkach Afryki, lecz szczęśliwie niesprzymierzonymi, przeciwnikami, a i nieraz natkniemy się na zasadzki agresywnych plemion. Wróg dysponuje różnymi zamkami różnych nacji, tak więc walki będą się od siebie różniły. Mnóstwo wyzwania gwarantowane, chociaż trochę szkoda, że scenariusz nie został opowiedziany z perspektywy wszystkich władców.

GRYWALNOŚĆ
„Afryka” została zrobiona doskonale. Dreszczyk emocji towarzyszy cały czas graczowi, który musi podejmować ryzykowne decyzj i odpowiednio planować strategię, aby nie zabłądzić, maszerując przez Saharę czy płynąc przez ocean, a także nie dać się wystrychnąć na dudka komputerowi, który dysponuje wielkimi wojskami i łodziami. Rozgrywka na najwyższym poziomie.


Permalink

Czemu nikt oprócz mnie się nie udziela?

Mapa „Absolutna rozpierducha”, rozmiar duży, poziom trudności bardzo wysoki (hetman), autor, Odrodzenie Erathii

WYKONANIE
Szalony „władca świata” podstępem i dla zabawy znarkotyzował swoich książąt, by stoczyli z sobą straszliwą wojnę... Jako jeden z nich musimy rozpie... ekhm... pokonać pozostałych. Mapa podzielona jest na osiem otoczonych górami okręgów (w tym jeden znajduje się w podziemiach), gdzie książęta „na haju” założyli swe siedziby. Aby móc podróżować poza nimi, trzeba będzie poruszać się za pomocą wirów, których duża liczebność na mapie sprawia, że nigdy nie znamy miejsca wylądowania naszego okrętu. Dodatkowe bonusy możemy uzbierać na małych wysepkach rozsianych koło okręgów. Humor i parodia są wyróżnikiem tego scenariusza, co widać po nazwach miast (Disneyland, Warszawka, Mastercity), odzywkach niektórych potworów czy podmiejskich tabliczkach.

STRONA STRATEGICZNA
Mapa stanowi typowy deadmatch, w którym jeden gracz rzuci rękawicę siedmiu komputerowym, lub urządzi turniej w multiplayerze. Sytuacja każdego z graczy jest taka sama: wokół jego zamku znajduje się masa bezpańskich kopalni, potężny artefakt i puszka pandory. Strzegące ich potwory przysporzą nam dobrej okazji do nabycia doświadczenia.

GRYWALNOŚĆ
Ponieważ wejścia do wirów są bardzo wąskie, bez czarów takich jak Przyzwanie Okrętu lub Zniszczenie Okrętu, rozgrywka na pierwszym ataku trzeba będzie kłaść nacisk na solidny impet uderzenia. Rozgrywka nie jest zbytnio urozmaicona, ale świetnie nadaje się do sprawdzenia lub przypomnienia swoich strategicznych zdolności w świecie Heroesów.

Mapa „Batory wyrusza nad Moskwę”, rozmiar duży, poziom trudności wysoki (wieża), autor, Odrodzenie Erathii

WYKONANIE
Kolejna mapa oparta na historii Polaki przeniesie nas w okres rządów jednego z najwybitniejszych władców Rzeczypospolitej – Stefana Batorego. Będziemy mieli okazję – uwaga! – uczynienia Moskwy zależną od Polski poprzez osadzenia na jej tronie własnego kandydata. Aby to uczynić, trzeba będzie odszukać czapkę Monomacha i przewieźć ją do prosto do stolicy Imperium Rosyjskiego i nie pozwolić, by pierwsi zajęli się tym przeciwnicy. Przyjdzie nam przedrzeć się przez więcej niż nieprzyjazne ziemie Azji, zamieszkiwanej przez poddanych samodzierżca, ale i chanów nieucywilizowanych, lecz zawziętych plemion z południa, a sułtan Imperium Osmańskiego ostrzy sobie na nas zęby. Aha, i nie zapominajmy o Szwedach... W trakcie gry oraz podróży na mapie natkniemy się na wiele zdarzeń, które uzupełnią naszą historyczno-geograficzną wiedzę o serię ciekawych informacji. Wykonanie głównego celu zmusi nas do częstych odwiedzin w namiotach kluczników, rozlokowanych w kilku stronach świata.

STRONA STRATEGICZNA
Wschodnie zielone ziemie sa niemalże pod nasza kontrola: zaczynamy z pięcioma miastami, które nie sa rozbudowane, i pięcioma bohaterami, których trzeba wyszkolić. Przyzwoita armie na początku ma jedynie Król Batory, a trzeba będzie szybko powiększyć armie – wrog zaatakuje nas ze wszystkich stron, a jego sytuacja ekonomiczna, militarna i geopolityczna nie jest wcale gorsza od naszej. Pierwszy przeciwnik odwiedzi nas juz po kilku dniach gry, pokonanie zresztą niektorych innych okaze sie niemozliwe. Czesc wrogow zawarla nawet przymierze miedzy soba. Jesli chodzi wiec o strategie, to owa mapa az nia kipi.

GRYWALNOŚĆ
Wielu potężnych przywódców w historii próbowało zająć Rosje, lecz jedyne, co przez to uzyskali, to połamane zeby. W tym scenariuszu rowniez czeka nas istna mordega – zadne stowrzenia na mapie sie nie przylacza, ani nie uciekna, wiec czeka nas mnostwo walki zarowno na kazdym skrawku ziemi. Batory musi dzialac sprawnie i skutecznie, w przeciwnym razie moze pozegnac sie ze swoimi ambitnymi planami. Mapa zadowoli nie tylko milosnikow historii.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 19.06.2013, Ostatnio modyfikował: Ratinis