Imperium

Behemoth`s Lair

Ulubiony zamek

Twój ulubiony zamek to:

  • Inferno
  • Academy
  • Dungeon
  • Fortress
  • Sylvan
  • Haven
  • Necropolis
Permalink

Zdecydowanie Sylwan. Po pierwsze, jest to jedna z najszybszych frakcji. Po drugie, ma najlepszych łuczników. Po trzecie, dzięki wielkim druidom, impregnacji strzały i deszczowi strzał sieje śmierć i pożogę magiczną. Po czwarte, jeśli powyższe nas nie interesuje, mamy najlepszą zdolność ostateczną w grze. Jedyna wada - talent rasowy.

Permalink

Szkoda, że nie można cofnąć głosu :D Kiedyś wybrałem Dungeon i dalej uważam go za jeden z najlepszych miast, ale teraz wybrałbym zdecydowanie Sylvan. Potężne jednostki, szybkość, dobrze rozwinięta magia, impregnowane strzały i mściciel. To wszystko przeważa na korzyść elfów.


Permalink

Mnie osobiście najbardziej oczarowała forteca. Wizualnie zrobiona wspaniale a i klimat bardzo mi się podoba. Taktycznie brodacze bardzo mi odpowiadają a umiejętność unikalna bohatera uważam za najlepszą z ras. Brakowało mi tego zamku już w poprzednich częściach i bardzo brakuje w VIczęści.
Sylvan oczywiście także powala muzyką i wizualnym kontekstem ale jakoś nie pasuje mi nimi grać, tak samo zresztą jak inferno...
Pozdrowionka wszystkim :)


Permalink

Za pierwszym razem miałem dylemat, między Sylvanem i Lochem, jednak wybrałem to drugie. Loch od samej podstawki był moim ulubionym zamkiem, głównie przez fakt, że bohaterowie mają potężne umiejętności (podwojenie siły zaklęcia? Odnowienie całej many w jeden dzień? Miodzio ;P). Co do jednostek, tutaj jest świetnie, ale aby lepiej widzieć, co mam na myśli, krótko ale zwięźle na ten temat się rozpiszę...

1 lvl - Strzela, a ulepszony atakuje trucizną, w dodatku, alternatywa posiada zdolność "niewidzialność", przez co bardzo łatwo z zaskoczenia brać wrogich strzelców.
2 lvl - Coś jak harpia z Heroes III :), szkoda tylko, że wytrzymałość leży.
3 lvl - Minotaury są bardzo trudną jednostką do zabicia, zawsze miałem i będę mieć kłopoty z ich zabiciem ;P. Głównie przez fakt, że posiadają duży atak, obronę i morale.
4 lvl - Chyba najsłabsza jednostka Dungeonu. Fakt, szybka jest i posiada swoją szarżę jak czempion, ale słaba wytrzymałość sprawa, że zawsze używam tej jednostki jako mięso armatnie :).
5 lvl - Hydry, atak silny, no i fakt, że się regenerują czyni z ich potężnych przeciwników, w dodatku, są znacznie szybsze w porównaniu do poprzednich części, alternatywa dodatkowo, używa trujących ataków :).
6 lvl - Wiedźmy z niewiadomych powodów są moją ulubioną jednostką Dungeonu :). Głównie przez fakt, że posiadają silny atak, wytrzymałość + możliwość rzucania zaklęć. W dodatku, alternatywne ulepszenie sprawia, że jak pierwszy lvl może stać się niewidzialna, co w połączeniu z silnym atakiem i zaklęciami wspomagającymi, może z niej uczynić naprawdę trudnego przeciwnika.
7 lvl - Potężna jednostka, silny atak i w dodatku odporność na magię sprawia, że jest wymagającym przeciwnikiem, jeśli dodać do tego fakt, że można tą jednostkę zabić tylko za pomocą silnego wojska (no magic :P), wtedy naprawdę może być utrapieniem, podobnie jak jaszczurzy czempion, może blokować szybko strzelców... Unikać jak ognia starcia z nimi :P.

To chyba tyle, Pozdrawiam.

Permalink

Jay

Za pierwszym razem miałem dylemat, między Sylvanem i Lochem, jednak wybrałem to drugie. Loch od samej podstawki był moim ulubionym zamkiem, głównie przez fakt, że bohaterowie mają potężne umiejętności (podwojenie siły zaklęcia? Odnowienie całej many w jeden dzień? Miodzio ;P). Co do jednostek, tutaj jest świetnie, ale aby lepiej widzieć, co mam na myśli, krótko ale zwięźle na ten temat się rozpiszę...

1 lvl - Strzela, a ulepszony atakuje trucizną, w dodatku, alternatywa posiada zdolność "niewidzialność", przez co bardzo łatwo z zaskoczenia brać wrogich strzelców.
2 lvl - Coś jak harpia z Heroes III :), szkoda tylko, że wytrzymałość leży.
3 lvl - Minotaury są bardzo trudną jednostką do zabicia, zawsze miałem i będę mieć kłopoty z ich zabiciem ;P. Głównie przez fakt, że posiadają duży atak, obronę i morale.
4 lvl - Chyba najsłabsza jednostka Dungeonu. Fakt, szybka jest i posiada swoją szarżę jak czempion, ale słaba wytrzymałość sprawa, że zawsze używam tej jednostki jako mięso armatnie :).
5 lvl - Hydry, atak silny, no i fakt, że się regenerują czyni z ich potężnych przeciwników, w dodatku, są znacznie szybsze w porównaniu do poprzednich części, alternatywa dodatkowo, używa trujących ataków :).
6 lvl - Wiedźmy z niewiadomych powodów są moją ulubioną jednostką Dungeonu :). Głównie przez fakt, że posiadają silny atak, wytrzymałość + możliwość rzucania zaklęć. W dodatku, alternatywne ulepszenie sprawia, że jak pierwszy lvl może stać się niewidzialna, co w połączeniu z silnym atakiem i zaklęciami wspomagającymi, może z niej uczynić naprawdę trudnego przeciwnika.
7 lvl - Potężna jednostka, silny atak i w dodatku odporność na magię sprawia, że jest wymagającym przeciwnikiem, jeśli dodać do tego fakt, że można tą jednostkę zabić tylko za pomocą silnego wojska (no magic :P), wtedy naprawdę może być utrapieniem, podobnie jak jaszczurzy czempion, może blokować szybko strzelców... Unikać jak ognia starcia z nimi :P.

To chyba tyle, Pozdrawiam.

Ad.2 Paradoksalnie jednostka ta należy do najbardziej(oprócz gargulców i zombie, ale zależy od typu ulepszenia) wytrzymałych jednostek 2 poziomu. Problem leży w niskim przyroście i tym, że AI posiada wysoki priorytet na ich atakowanie.
Ad.3 Minotaury mają najniższy współczynnik obrony ze wszystkich jednostek lochy(2), no chyba że weźmiemy 3 ulepszenie. Są trudne do zabicia-owszem, ale to tylko ze względu na wysoką wytrzymałość.
Ad.4 Ulepszeni jeźdźcy, są najbardziej wytrzymałą jednostką 4 poziomu w grze(60pkt.), no i posiadają bardzo dobre obrażenia(7-12/7-14).
Ad.5 Nie powiedziałbym czy szybsze; no i jeszcze ta inicjatywa... Natomiast co do regeneracji, to w poważniejszych bitwach jest to po prostu pic na wodę. Zamiast używać jeźdźców w charakterze mięsa armatniego-zdecydowanie lepiej użyj hydr(125hp.).


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.10.2012, Ostatnio modyfikował: Broghild

Permalink

Moim ulubionym zamkiem jest zdecydowanie Nekropolis. Przez wszystkie części HoMM licząc od 2m pomijając 4, ponieważ nie spodobał mi się pomysł łączenia nieumarłych z demonami, Nekropolis było moim ulubionym zamkiem z kilku powodów.

Głównym z nich jest jego klimatyczność. Seria HoMM po prostu nie może się obejść bez szkieletów i zadowalających wampirów. Nekromancja jest jednym z talentów, które dobrze wykorzystane potrafią zrobić masakrę w późniejszej grze. Niekiedy zdarza się tak, że masa nagromadzonych wcześniej szkieletów staje się główną siłą Nekropolis, exekwo z wampirami i duchami. Jest tyle powodów dla których zawsze wybieram Nekro, że aż nie sposób je wszystkie wymienić :)

Jeśli chodzi o oprawę dźwiękową, najlepsza jest w HoMM 5 (jak większość ;)), niesamowita muzyka podczas przebywania w mieście oraz walki, sprawia że chcę jak najdłużej prowadzić rozgrywkę :D.

Z kolei jeżeli chodzi o jednostki (być może to off top, ale chciałem wspomnieć o nich, jako że są ważnym aspektem rozgrywki Nekro), dla mnie nie ma wampirów bez umiejętności "brak kontrataku". We wszystkich częściach mają tego skila, a jeśli mamy ich dużo i zablokujemy łuczników, to klękajcie narody ale wampiry zrobią siekę :D


Permalink

Ja najbardziej lubię Loch. Ten zamek ma silną armię i dobrą zdolność specjalną. Według mnie jego jedyną wadą jest masowe umieranie Krwawych Sióstr .Gra mi się nim przyjemnie i potrafię bardzo szybko go rozbudować. Ostatnio udało mi się wybudować siedlisko Smoków w niecałe 3 tygodnie.


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 2.01.2014, Ostatnio modyfikował: Iza Rex

Permalink

Ja uwielbiam grac wszystkimi zamkami, ale Inferno najbardziej. To tam można rekrutowac superjednostki, jak: przenoszące manę od wrogiego bohatera do naszego herosa chowańce, atakujące kilku przeciwników bez ryzyka kontrataku cerbery, kontratakujące na odległośc i strzelające łańcuchem ognia sukkubusy oraz dysponujący deszczem meteorytów i mieczem Vorpal czarci lordowie. Poza tym bohaterowie mają znakomity wygląd, atak na polu bitwy oraz rasowe zdolności: brama sprawia, że wojska niemalże nigdy się nie kończą, znamię potępionych zatruwa życie atakującym i kontratakującym przeciwnikom, pochłanianie many z wrogich jednostek sprawia, że nie musimy się martwic o zużycie w trakcie Piekielnego Ognia. Szkoda, że w jedynej demonicznej kampanii H5 rzadko można posiadac miasto Inferno.


Permalink

Akademia. Mocne dość jednostki, zwłaszcza 4 i 6 poziom. Tytani są troszkę słabsi niż w H3,ale dalej są OK. Magowie bitewni są za mocni. Mają bardzo wysoki atak i deklasują inne jednostki na dystans.

Niezła jest nawet Nekropolia. Ma lepsze jednostki niż w H3 czy H4,ale Nekromancja działa trochę gorzej. Zawsze lubiłem Bastion,ale Sylwan jest o wiele gorszy (wg. mnie tylko Twierdza i Przystań są gorszymi zamkami). Nie polecam.

Dobre jest jeszcze Inferno ze względu na bramę. Może to dać dużą przewagę. Lochy są średnie. Podobnie Forteca.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.06.2013, Ostatnio modyfikował: Flygon

Permalink

Chodzi ci o nekromancję z Dzikich Hord, czy tę z wcześniejszych wersji H5?


Permalink

Zastanawiam się czym tutaj ludzie się kierują wybierając ulubiony zamek .. hmm jednostkami? Magią? Może wyglądem jednostek, zamku? Jak można powiedzieć, że Forteca czy Twierdza to słabe zamki? Przecież dodatek dzikie hordy jak dla mnie zrobił zbyt silną twierdzę, owszem ten dodatek to własnie o nich głównie ale bez przesady:) Oczywiście grając ciągle z komputerem ciężko docenić siłę danego zamku, bo komputer nie wykorzystuje pełnego potencjału danego zamku, nawet na poziomie arcymistrzowskim. Albo ludzie włączają grę, pograją zamkiem chwile, przegrają mapę z kompem i mówią "nie gram, są słabi".
Można opisywać jednostki, lecz wiele tutaj zależy od bohatera, kim gramy i jakie ma bohater statystyki.
Grając Gorshakiem co 2 poziom ładujemy w obronę i atak Herszta, po czym staje się maszynką do zabijania. Nie mówiąc o krwawym szale, 3 poziom robi z nich jednostki które stoją 3 poziomy nad jednostkami z tego samego poziomu z innego zamku. Często gram z kumplami i dobrze wiem jak ciężko te jednostki jest pokonać, nawet te słabe gobliny w wielkiej ilości i z szałem bitewnym mogą sporo krwi napsuć.Cyklop to siła twierdzy, statystyki ma całkiem przeciętne, zadaje małe obrażenia porównując przykładowo do smoka z lochu czy serafa z przystani, lecz bardzo ciężko go rozwalić, do tego jak wpadnie w nasze słabsze jednostki, bije kilku naraz. Nie pogracie. Oczywiście wiele zależy od bohatera ale jak będziecie mieć spory atak i obronę to Twierdza jest nie do zniszczenia ;] I nie jest dokładnie tak, że twierdza nie ma magii, ma mało ale za to bardzo dobre czary. Pokrzepiające zawołanie w zaawansowanym etapie gry podnosi morale aż o 4. Chyba wiadomo jak ważne jest morale w szeregach Twierdzy. Mają Drżyj przed mym rykiem, można wyłączyć dana jednostkę z gry, Gniew hordy, następny dobry czar , bardzo przydatny ale w zaawansowanym etapie gry, gdy mamy w szeregach przede wszystkim mnóstwo goblinów. Czar zadaje tyle obrażeń ile mamy jednostek w armii, kiedyś miałem tak że miałem łącznie prawie 6000 jednostek, a tym czarem biłem po 25 jednostek 7 poziomu. Bitewne zawołanie też solidny czar, gdy powiedzmy mamy bohatera na poziomie 22 , to dodaje jednostkom po 11 do ataku, 1 do prędkości i pewną ilość szału. Jeżeli mamy rozbudowany KRZYK to tymi 3/4 czarami można zadziałać wiele.

Forteca następny zamek który jest ciężko pokonać.. przede wszystkim runy! runy, obrona to jest siła Fortecy. Biorę Ingvara który ładuje staty w Strażnika Gór , oczywiście ---> szał bitewny, nie daj boże trafimy artefakt który dodaje 1 do obrażeń, to Strażnik zadaje 3-4 (konkret) . Chyba nie muszę mówić jaka do jest niesamowita jednostka. W setkach są w stanie wiele zdziałać z runami. I najlepsza runa jaka może być to runy szału bojowego, robi rzeźnie. 3 razy słabsza armią można wygrać bitwę. Łatwo się gra tym zamkiem, łatwy jest start, jest tani. Do tego dostajemy obrońców do obrony zamku, których czasami jest blisko 1000, jak pisałem mając Ingvara wychodzę nim i rozbijam nim samym całą armię wroga.

Każdy zamek ma swoje wady i zalety, lecz osłabia mnie jak ktoś pisze że Twierdza jest słaba. To że nie umiesz, nie lubisz, czy Ci się nie podoba ten zamek to nie znaczy że tak masz mówić, bo moim zdaniem ten zamek jest zdecydowanie najlepszy z całej gry, zaraz po nim własnie forteca.

Liczba modyfikacji: 6, Ostatnio modyfikowany: 28.07.2013, Ostatnio modyfikował: Mardy

Permalink

Myślę, że część graczy(przynajmniej tak jest w moim przypadku) kieruje się też osobistymi gustami: klimatem jak i rodzajem strategii. Moimi faworytami są Akademia i Forteca. W wypadku tej pierwszej... cóż, zawsze kochałem frakcje magów, poza tym posiadają jedną z moich ulubionych jednostek: tytanów. Fortece ubóstwiam za to, że są czymś nowym w Heroes (jak pamiętam nigdy nie było czysto krasnoludzkiej frakcji) i oczywiście runy :D I zgadzam się z przedmówcą, Twierdza może być naprawdę potężna jeżeli będzie się nią odpowiednio sterowało.

Permalink

Każdy zamek na swój sposób jest dobry, ale jeśli miałbym się kierować osobistymi gustami i klimatem, wybrałbym Nekropolię, ze względu na to, że potrafią szybko tworzyć nowe wojska (Nekromacja) i za Wampiry i Lisze.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 31.07.2013, Ostatnio modyfikował: Kalt

Permalink

Moim ulubionym zamkiem z Heroes V chyba jest Academy, chociaż zastanawiałem się nad Inferno. Acedemy jest moim ulubionym zamkiem, bo ma fajne jednostki a zwłaszcza Raksze, Dżiny i Czarodzieje, fajnie wygląda od środka (latające wyspy). Jest to miasto magów, a ja lubie grać czarodziejami :).


Permalink

Loch. Fakt, w dużej mierze nadaje się dla różnego typu amatorów, ale można też pobawić się w taktyka korzystając z umiejętności jednostek i pobawić się przyjemnie magią zniszczenia. Poza tym naprawdę lubię mroczne elfy w fantasy. Tutaj mroczny klimat jest naprawdę dobry, muzyka w ekranie miasta naprawdę przyjemna i fabularnie jest to dość ciekawa frakcja.

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 3.02.2014, Ostatnio modyfikował: Irydus

Permalink

Zagłosowałem na Sylvan ponieważ to jedyne miasto, które posiada zalążek klimatu.

W moim odczuciu reszta miast jest go całkowicie pozbawiona. Równie dobrze mogli by zrobić Przystani design Nekropolii, nie odczułbym jakiejś specjalnej różnicy.

Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 8.08.2014, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

Ja tylko grałem w dzikie hordy w dwie pierwsze kampanie (licząc prolog) i w scenariusz inferna i scenariusze twierdzy, ale zabiorę głos i chętnie bym zagłosował na twierdzę( szał krwi i nowy rodzaj magii) ale nie jest ona dostępna w tej ankiecie więc wybieramy nekro

Permalink

Tutaj miałem ciężki wybór pomiędzy lochami a sylwanem - oba te zamki są wspaniałe, jednak w końcu postawiłem na sylwan, najczęściej nim gram i najłatwiej mi się nim gra, lochy są na początku rozgrywki zbyt trudne, a w późniejszej fazie zbyt dylematyczne, a sylwanem na początku idzie łatwo z łucznikami, w późniejszych fazach jeszcze łatwiej mając odpowiedni poziom i odpowiednią armię, jedyny problem zazwyczaj mam w sylwanie z surowcami, z którymi w lochu właśnie nie mam. Poza tym sylwan i loch są bardzo klimatyczne, w lochu ten klimat podziemi i złowrogości mrocznych elfów jest wspaniały, z kolei sylwan tętni spokojem. Oba te zamki oczywiście skupiają się na elfach, co jest akurat w moim wyborze przypadkiem, a nie specjalnym zamiłowaniem do tej rasy, bo i tak najbardziej lubię feniksy i smoki.

Permalink

Twierdza z racji na łatwy start dzięki centaurom, na talent rasowy który zamienia ich w maszynki do zabijania i zawsze duże statystyki :)
A moja ulubiona jednostka to jak wskazuje nick, Herszt + bohater Gorshak i jazda ... :)
Dlaczego Herszt a nie Oprawca? Bo cenię sobie u orków także obrone, pomimo iż jest to frakcja skrajnie ofensywna to dla mnie talent obrony dla bohatera to mus, a sam Herszt jako jednostka ma więcej obrony, zdrowia i zadaje większe minimalne obrażenia. No i nie raz 'rozkaz wodza' na cyklopa uratował bitwę a skill zwiększający inicjatywę wszystkich sojuszniczych jednostek też dobry.
Zresztą podobny wybór jest pomiędzy rębaczem a podżegaczem. Zawsze biorę tego drugiego. Przeciwnik zawsze musi brać pod uwagę jego bezlitosny kontratak. Fantastyczna jednostka na start, fajnie współpracuje z Centaurem i go broni.
Twierdza bije na głowe każdy inny zamek w łatwości na start, nawet Przystań która też ma łatwy start.
Problemy Twierdzy zaczynają się tam gdzie jest magia mroku. Już nie tylko szał czy hipnoza ale wystarczy na dzień dobry wrzucić grupowe spowolnienie i robi się duży problem. Bazowa inicjatywa jest dosyć niska a po takiej grupówce to już dramat, zanim się ruszysz i nabijesz szału to może być po walce jak grasz np przeciwko Sylwanowi co ma wysoką inicjatywę i Cię wystrzela.
No ale wiadomo, każdy zamek ma swoje + i -. Jednak w każdej części Twierdza jest moim nr 1. W HIV MOC i cyklopy.. w HV Twierdza, dopakowany przez bohatera herszt i też w sumie cyklopy ale w innej odmianie XD. W HVI też Twierdza nr 1 bo mają mega jednostki. Nie potrzebuje magii żeby się dobrze bawić :))

Permalink

A ja ostatnio w wyborze kieruję się tym, co sprawia mi największą frajdę i ma wyśmienity klimat, a niekoniecznie musi to być optymalna frakcja z najlepszymi "na papierze" statami.
I tu akurat moje zdanie się pokrywa ze zdaniem 'Herszta'. Twierdza ma niesamowity klimat, chyba najlepszy w "piątce", przez co bije na głowę granie taką np. Akademią czy Przystanią (trochę monotonne grać tak ciągle "rasą" ludzi).
Krasnale mają niezły klimat też, chociaż ekran miasta jest przeciętny. Niezły klimat ma też inferno i trochę mnie do niego ciągnie, choć gra się ciężko.
Ale wracając do Twierdzy. Ja bym tam obrony nie brał. Lepszy atak/logistyka/dowodzenie/machiny/rozbicie mroku. No właśnie, polecam koledze 'Hersztowi' brać rozbicie mroku, bo naprawdę robi różnicę (chyba najlepsze z umiejętności rozbić). Ja tam wręcz odwrotnie, dobrze wyskilowany Barbarzyńca jest chyba jednak jednym z trudniejszych przeciwników.