Imperium

Behemoth`s Lair

Mag vs Wojownik - odwieczny dylemat

Permalink

Za prośbą Sinego:

"Kochani moi Miłośnicy,
Mimo, że nie ma mnie w kraju to doszły mnie słuchy, że stałem się symbolem na IJB. Bardzo mi miło, zważywszy, że poświećiłem tej grze mnóstwo wolnego czasu i nie mam tu na myśli godzin poświeconych na grę, ale na pomoc innym, pisanie poradników i regulaminów, organizowanie turniei, kontakty z obcokrajowcami itd. Cieszy mnie fakt, że ta cała praca została tak ładnie doceniona. Cóż, na pewno jest kilka osób w tym kraju, które na tym polu osiągnęły więcej, ale nie można być zawsze najlepszym.
Co do mojej wiedzy fachowej, wydaje mi się, że jest duża, ale skoro paru osobników wie na ten temat więcej, pochylam głowę. Zastanawiam się tylko, jak to możliwe, że tak wybitni stratedzy nie osiągali niczego istotonego na arenie miedzynarodowej/krajowej, a moja skromna osoba pojawia się w każdej lidze i na każdym większym portalu/turnieju i to raczej od tej pozytywnej strony.
Ostatnio nie mam w ogóle czasu na grę, więc raczej nikt sie już nie przekona o moich "wątpliwych" umiejętnościach, ale dostrzegam niepokojącą tendencję, otóż moi kontynuatorzy poczynają sobie bardzo dobrze, powiem nawet, że młode wilki wychowane na poradach tzw. starej gwardii (do której siebie zaliczam) osiągają dziś znakomite wyniki, w przeciwieństie do wychowanków JB, których jak nie było tak nie ma i funkcjonują tylko jako mędrcy/teoretycy. Ale wiem, media kłamią, to na pewno nie jest prawdą i na pewno jest milion teoretycznych dowodów by obalić moją teorię.
Tak czy siak, ja zrobiłem w świecie H3 swoje i z podniesioną głową udaję się na emeryturę, swoim pseudo fanom polecam wczytać się w moje wskazówki i poradniki, bo tylko Wasze poczucie dumy przeszkadza Wam w doskonaleniu swoich umiejętności.
Nie jestem nie omylny, ale potrafię wyciągać lekcję w porażek a doświadczyłem ich w karierze dość sporo, jednak prawdziwą umiejętnościa jest wyciąganie wniosków a nie trwanie w swoim skostniałym przekonaniu o doskonałości, opierając się na łatwych wygranych z komputerem lub kolegą do bicia.
Na szczęście Ci co sprawiają wrażenie aroganckich do granic potrafią na prawdę docenić wkład porządnej pracy i na swój daleki od lizusostwa sposób pokazać, że dobrym graczem zostaje się na zawsze i tacy ludzie mają u mnie szacunek.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w tej już powoli umierającej dyscyplinie."

Siny


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 18.12.2006, Ostatnio modyfikował: Kumbat

Permalink

Cieszę się, że zdążyłem przeczytać wypowiedź Sinego zanim zostanie skasowana.

@Kumbat wklej to w dyskusjach ogólnych.
(yellow)tak tak, wklej - bo jako mędrzec/teoretyk zaraz to skasuje:), bo moje prośby bez przewry są ignorowane, a moja dobra wola ciągle naruszana. Posty znikną jutro najpóźniej do 20:00, do autora i jak zagrałeś w sejwa turniejowego?:) - H.G.
(green)Niestety nie. Odpisałem Ci na maila, że nie mogę otworzyć tej strony do której link Mi przesłałeś. Sprawdź czy nie ma w nim błędu i daj znać, bo jestem ciekawy.
(red)Udało się. Po kilku nieudanych podejściach, odkryłem jakich czarów należy używać i pokonałem te 10 000 Ifrytów. Straty własne - 9 Ifrytór, 0 Elfów.


Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 23.12.2006, Ostatnio modyfikował: Gwynbleidd

Permalink

Val Gaav

Nie chodzi przecież o losowość. Co widzisz losowego w tym, że wszyscy gracze grali by Dessą , Gunnarem lub Kyrre lub magami ze specjalnością 4 levelu ? inni herosi by nie istnieli . Co jest w tym losowego? Czy Solmyr ma szansę zacząć z chain lightning lub bez ? ... Morale czy artefakt zaś raz się trafi raz nie ....
Niektóre zasady to poprawienie błedów twórców gry ... Wszystkie mapy w SoD (te od NWC) mają wyłączone DD i Fly ... Czemu ? bo twórcy przyznali się do błedu , niestety nie naprawili go jak należy.

jakoś nie widze by DD czy Fly były wylączone z gry w SoD;)

Val Gaav

W pierwszym tygodniu musi się parę razy wrócić lub liczyć na studnie na mapie... Czary są jego przewagą przecież i będziemy ich uzywać w walkach z neutralnymi. 30 many na start to 3 lightning bolty lub 6 magic arrow... a walk samego pierwszego dnia możemy stoczyć przynajmniej 3.

No jasne:D A wojownik to pewnie nie musi?;)))
szkoda tylko że Mag mając w pierwszym tygodniu przeciętnie ok. 40 punktów many rzuci sporo czarow, a wojownik? 10 góra 20 many, brak księgi, brak Mądrości, brak Mistycyzmu.

Val Gaav

Owszem szanse ma, ale właśnie tu będzie musiał się wracać do zamku by odnowić manę. a to strata czasu , tur itp.

1.) Magowi wystarczy góra jeden czar:)
2.) Jak ma Mistycyzm to nie musi regenerować many w zamku tak często jak wojownik.
3.) Ogólnie ma znacznie więcej many:)
4.) Jednostki w skarbcach mają postawowe statystyki, Mag mimo słabszego ataki i obrony od woja to jednak wzmacnia swoje jednostki.
5.) Czasami trzeba się i tak wrócić po jednostki nowe, lub wykorzystać 2 herosa( też maga z Mądrością i Nauką np;)

Val Gaav

Nie ma to jednak znaczenia bo większość wojowników zaczyna z 2 zdolnościami.

Tak jak większość Magow, ale ten wyjątek potwierdza regułę:)

Nauka czarów jest idealna dla bohaterów pomocniczych, a czasem przydaje się dla głównej postaci, bo ona uczy czarów pomocniczych bohaterów, przez co oni nie muszą się po nie wracać do zamku tak często, przez co można ich wykorzystać nie tylko w roli kurierów. Ale także do walki, zdobywania kopalń i odkrywanai terenu, bez obawy o to, że przegrają z byle neutralną jednostką 1 poziomu.
Dodam, że nauke czarów mają często Wojownicy:P - Alchemik:D

Val Gaav

Mag nie jest pewny bo jest zależny od tego co dostanie w mage guild ... Wojownik zaś wyższe statystyki ataku ma zawsze, stworzenia i przyrostyteż nie są losowe w zamkach tylko stałe...

Ehhh....Ale mag ma duże możliwości mieć 4 szkoły, więc zawsze wykorzysta to co wylosuje w gildii, znacznie lepiej niż wojownik.
A mag ma wyższe statystyki Wiedzy i Mocy:)
A kwestia stworzeń to osoby dział. Mag czy wojownik nie mają tutaj z tym nic wspólnego.

Val Gaav

Wojownik ma też większą szanse na mass spell niż mag na dobry czar z wyższego poziomu.

A ciekawe w jaki sposób?:) Bo po cóż wojownikowi magia ziemi z mass slow, jak mag w tym samym czasie ma to samo i dodatkowo Mądrość(lepsze czary), wiecej many, ma też inne szkoły magii i może mieć mass slow, mass cure, mass haste, mass curse:) itp

Val Gaav

( balistyka i artyleria oczywiście nieco gorsze niemniej i tak często przydatne)

Ależ wiem że dobre, tylko zobacz ile ich jest;) a poza tym mag obejdzie się bez większości tych zdolności, wojownik żeby się rownać musi mieć: ze 2 szkoły magi, mądrość i dobrze żeby miał inteligencje:) Czyli 4 sloty przepadają na zdolności maga. Magowi wysraczą 2 zdolności wojownika.

Co do Balistyki to jest ona bardzo potężna, jęsli się umie ją wykorzystać, zwłaszcza gdy zdobywamy zamek(Magiem też).
Co do Artylerii - to zapytaj kolegów z gier On-line czy nie jest dobra;)

Val Gaav

Od kiedy to mag zaczyna z 4 ataku ? i już wyjaśniam : Nie bierzesz pod uwagę , że te 4 ataku barbarzyńcy spowoduje , że uderzeniem jednostka zada więcej obrażeń, czyli w kontrataku jednostka barbarzyńcy otrzyma mniej obrażeń , bo wcześniej więcej przeciwników padnie... Mag z 0 ataku i 0 defensywy jak widzisz otrzyma więcej obrażeń, bo wcześniej mniej zabije.

Chodzi o to, że jak Barbarzyńca ma 0 obrony, to dostaje te same obrażenia co Mag też z 0 obrony:)
A co do reszty wypowiedzi to nie chce mi się policzyć tych potwornych ran, z +4 ataku:P A Mag ma czary od zadawania dodatkowych obrażeń.
A tak nawiasem mówiąc, wiesz jak się zlicza atak bohatera do statystyki ataku jednostki?:>

Val Gaav

BTW barbarzyńca szybko nadrobi swoje braki w defensywie
lev att def pwr knowl
Barbarian 2-9 55% 35% 5% 5%

Zgadza się tabelka:)
czyli Barbarzynca na 10 poziomie ma:
8-9 ataku, 2-3 obrony:), 1-2 Mocy, 1-2 Wiedzy. Dla porównania taki Kleryk na 10 poziomie:
2-3 ataku, 2 obrony, 5 mocy, 5-6 Wiedzy:) A po to mag ma magię, by zniewlować statystyki czarami:)(klątwa/błogoslawieństwo, kamienna/osłabienie) a także czary wysokiego poziomu: Szał - by wróg mógł wykorzystać własne statystyki przeciw sobie.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 20.12.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Haav po co cytujesz moje pytanie widząc, że odpowiedź na nie znajduje się linijkie niżej ?

Ja

Teraz ważne pytanie : Po co ja to pisze ?
Ty : Dobre pytanie.

Polecam najpierw przeczytać całego posta, a dopiero potem komentować. Tym sposobem nie będzie niepotrzebnych wypowiedzi jak powyżej.

Haav Gyr

Ach no tak zapomniałem, ja gram w H3, jestem początkującym:) A wszyscy inni to starzy wyjadacze:)

Robisz z siebie ofiarę ? To jest Twoje stwierdzenie i nie mam pojęcia co chesz tym osiągnąć. Ja piszę, że mam doświadczenie offline i online, a Ty że jesteś początkujący. Jaki to ma związek z moją wypowiedzią która zacytowałeś ?

Haav Gyr

Teraz sobie przeczytaj to co napisałeś, ale dokładnie:)) "Gracze z otoczenia byli słabi" - ano fakt skoro twoje otocznienie jest słabe to znaczy że każdy gracz offline musi być słaby: bo się "nierozwija":D

Obrażasz moje otoczenie nie mając pojęcia kto to i jak grają. Tak więc oczekuję przeprosin (dla nich) no chyba, że masz dowody o ich słabej grze. Napisałem: "Komputer czy też przeciwnicy z mojego otoczenia nie wykrzystywali wszelkich strategii." Nie ma człowieka w świecie H3, który sam jeden zna każda taktykę. Ty napisałeś, że przez to są słąbi. Czy się mylę i z innego mojego zdania to wywnioskowałeś ?

Haav Gyr

Tak tak, zachwiana równowaga:)) Jeśli wyeliminujesz jeszcze morale, szczęcie, ilość surowców losowych, artefakty losowe, czary losowe, to wtedy tak;) możne będziesz miał "rownowage" w grze.

Równowaga nie sprowadza się do tego żeby nie było morale, surowców losowych , artefaktów losowych czy czarów. No chyba, że Ty to tak widzisz. Dla mnie wystarczającą równowaga jest wtedy gdy nie ma takiej cechy która daje ZNACZĄCY bonus grającemu. Czyli np. nekromancja czy bohater od logistyki. Nie musi każdy mieć po równo. Ważne, że jakieś proporcje są zachowane. Normy wyznaczają tu gracze (czyli najbardziej zainteresowani).

Haav Gyr

Oczywiście pamiętasz każdą grę, przez tyle lat, gratuluje:)

W pamięć zapadłaby mi gra gdybym nie trafił magii. Za dużo ich jest aby tak się stało. Oczywiście w teorii jest taka możliwość.

Haav Gyr

Oj chyba coś ci nie wyszło to granie przez tyle lat:D
Ale poświęce się i wytłumacze:D
Wybier sobie bohatera z Zaawansowaną umiejętnością, zrób level, wybierz exp już posiadanej umiejętności, zrób kolejny level:D I co? Niespodzianka!(Kinder) - dwie całkiem nowe umiejętności drugorzędne na poziomie podstawowy:)

Kolejny przykład dlaczego dobrze jest czytać posta od początku do końca. Tam jest napisane, że większość wojowników ma jednak 2 zdolności początkowe ale pewnie dopiero pózniej to doczytałeś i nie chciało Ci się cofać. Tak więc myślę, że jednak wyszło mi granie przez tyle lat. Tym stylem pisania jak dla dziecka zapewne próbujesz mnie obrazić. Proponuje Ci abyś podwyższył poziom wypowiedzi żeby się lepiej rozmawiało i nie było więcej „Niespodzianek (Kinder)“ No i oczywiście to ja wybieram jakim gram wojownikiem więc jestem w pełni świadomy na którym poziomie dostane 2 nowe zdolności.

Haav Gyr

Jak to ująć żeby cię nie urazić:) - może najprościej

Myślę, że nie musisz jednak najprościej. Urazić to mnie próbujesz od początku posta niestety (dla Ciebie) nieudolnie.

Haav Gyr

1) Dostajesz 1 z odrobienia lekcji o H3, umiejętności drugorzędne, losujesz(e) różne i na 5 poziomie możesz równie dobrze mieć 6 umiejętności na podstawowym.

Nie dałem Ci prawa mnie oceniać więc oszczędz sobie. Jak będe chciał Twojej oceny to Ci powiem ok ? A co do reszty wypowiedzi to nie wiem co ona ma wnieść do rozmowy. Ale jest jak najbardziej prawdziwa.

Haav Gyr

2) Zdanie:D (nie cierpie matematyki), ale spójrzmy:
Mamy 28(-1 nekromancja) zdolności, tych "mniejprzydatnych" to zależy kim grasz, jęsli wojownikem to: około 10:), teraz obliczmy najpierw dla tych którzy nie znają się na rachunku:
28(-1) - 100%
10 – x%
z tego x= 35,7%. Średnio co 3 umiejętność jest "nieprzydatna na początku gry", na chłopski rozum. Czyli przeliczając na rachunek prawdopodobieństwa:
Jeśli losujesz 1 umiejętność nową, a drugą starą to prawdopodobieństwo wynosi 1/3. Ale jeśli masz 2 umiejętności nowe to masz x2 1/3, bo choć losowanie odbywa się dla każdego "slotu" osobno, to zbiór losowania jest wspólny, czyli jakbyś wyciągał 2 losy naraz z jednej puli.
Kolejna ciekawa rzecz:D zdolności drugorzędne podobnie losowane co umiejętności pierwszorzędne, czyli nie ma tak prosto jak opisałem;) Ponieważ owe umiejętności mają osobną tabele dla danej klasy bohatera, czyli inaczej mowiąc:
Wojownik ma wyższe prawdopodobienstwo wylosowania umiejętności wojownika, a mag umiejętności maga.
I tu jest przewaga Maga, ponieważ z magicznych zdolności nie ma słabszych( jednynie mistycyzm, jest mało istotny na dużych i długich mapkach.).
Wojownik ma pare nieprzydatnych, typu: nawigacja, zwiad. I kilka dobrych ale nie niezbędnych wojownikowi.

Nie tylko Mistycyzm jak zauważyl Val Gaav. To co napisałeś wyżej wcale nie dowodzi Twoich racji. Ja nie tylko czekam na magie gdy gram wojownikiem. Są o wiele bardziej przydatne na starcie gry (np taktyka czy offensywa jeżeli akurat ten bohater jej nie ma). Hmmm i tu wychodzi cos dziwnego :) bo prawie za każdym razem jako pierwsza dodatkowa zdolność „wpada“ mi właśnie magia. Ale nie tylko u mnie dzieją się takie „dziwy“. Zobaczcie film z finału Rising Stars. I jako które zdolności wpadały Dunpealowi i mi magie. Zadziwiające ?
Teraz o tym rachunku … to jak słusznie zauważasz nie jest to zwykły rachunek … bo prawdopodobieństwo „wypadania“ zdolności jest różne. Więc Twoje wyliczenia z proporcji są w ogóle nie przydatne, a z rachunku także niewiele dają.

Haav Gyr

Więc to bardziej skomplikowane niż ci się wydaje.

Skąd Ty wiesz co mi się wydaje ?

Haav Gyr

A no taka, że mag jest pewny: Mądrości, conajmniej 3 szkoł magii oraz przydatne Talent magiczny czy Inteligencja, do tego może dorzucić np: Płatnerz, szczęscie czy dowodzenie, odporność, logistyka itp ma w czym wybierać:)
Wojownik ma głownie: dowodzenie, stk. ataku, taktyka, artyleria(balistyka), płatnerz - czyli ma zapełnione niemal miejsce, idealnie jakby miał mądrość i szkołe magii, ale niestety tutaj już tak fajnie nie ma.
oczywiście to wszystko gdyby każda klasa bohatera miała prawdopodobieństwo 1/28(-1). A niestety tak nie jest:)
Po prostu magowie mają wysokie prawdopodobieństwo trafienia dobrych magicznych zdolności, Wojownicy(pare wyjątków) mają niższe prawdopodobieństwo trafienia dobrej zdolności bojowej a jeszcze niższe zdolności maga:) Bez której Wojownik nie ma szans.

Mądrość nie zawsze jest przydatna. Wysokie ceny magic gulid'ów czy też nie możność rozwijania powyżej określonego poziomu tej budowli daje ograniczenia. Przydatność inteligencji czy talentu magicznego można rozpatrywać na poziomie przydatności Altylerii czy Balistyki. (to moje zdanie).

Haav Gyr

Wiesz;) suma sumarum, ale 4+0 daje i tak 4;) Więc początkujcy Barbarzyńca dostaje takie same obrażenia co początkujący mag;)

A owszem, że dostaje ale troszke inne jednak zadaje. Dodając, że barbarzyńca na początku ma Ofensywę bardzo pozytywnie wpływa na „siekanie“ jednostek w 1 tyg.

Haav Gyr

A to już kwestia raczej przyzwyczajenia, bo wole sytuacje atak 10 obrona 10, niż atak 15 a obrona 5(i odwrotnie).
Uwage do Sinego poczytaj wyżej, bo 3 lata temu o Sinym nikt nie słyszał a H3 rozkwitało w sieci.

Dokłanie przyzwyczajenia. Ja jednak wolę atak i w każdej arenie wybieram właśnie to. Dlaczego ? Ponieważ walcząc z jednostkami chcę jak najszybciej je zabić nie doznając żadnych strat.
Dzisiaj Siny jest najbardziej znaną personą związana z heroes 3. Czy to się komuś podoba czy nie.

[scalenie: 2006-12-18 17:47]

Haav Gyr

I to jest niestety wasz problem, poddajecie się gdy tylko przeciwnik zdobędzie coś lepszego, jak tak to rozpiera was duma i ambicja z bycia "lepszymi", a jak jakaś kłoda pod nogami to dla was koniec;)

Nasz ? o mnie też mówisz ? Nie zwierzałem Ci się ze swoich problemów więc chyba nie o mnie.

Haav Gyr

No jasne:D A wojownik to pewnie nie musi?;)))
szkoda tylko że Mag mając w pierwszym tygodniu przeciętnie ok. 40 punktów many rzuci sporo czarow, a wojownik? 10 góra 20 many, brak księgi, brak Mądrości, brak Mistycyzmu.

Dokładnie wojownik nie musí więc nie rozumiem usmieszków. Powtarzam : Wojownik nie potrzebuje magii w 1 tygodniu.

Haav Gyr

A mag to pewnie musi w każdej walce rzucać czary? Nawet jak walczy z 10 chłopami;))))))))

Ja w ogóle nie kumam po co Ty piszesz takie rzeczy. Chcesz być zabawny ? Ale ok. Jak zawalczysz samym impem na 10 chłopów to użyjesz magii i wygrasz. Głupie pytanie i głupia odpowiedź.

Haav Gyr

Tak jak większość Magow, ale ten wyjątek potwierdza regułę:) ... i idąc dalej.....

Rozbawiło to mnie. Szkoda, że to nie ma żadnego sensu ale powiedzenie ładne :)

Haav Gyr

Ależ zmienia okropnie dużo:D - pan B.M. mimo wieloletniej gry w H3, nie zauważył tak prostej rzeczy i po prostu się pomylił:)

Tak Haav przeoczyłem takie coś, że co poziom można brać nową zdolność. Do dzisiaj nie wiem jak to możliwe. Proszę Cie bez takich rzeczy. Szanuj tych z którymi rozmawiasz albo nie pisz takich bzdur.

Haav Gyr

O mistycyźmie ppoczytaj wyżej do czego on służy;)

Takie wypowiedzi są naprawdę denne.

Haav Gyr

Ehhh....Ale mag ma duże możliwości mieć 4 szkoły, więc zawsze wykorzysta to co wylosuje w gildii, znacznie lepiej niż wojownik.
A mag ma wyższe statystyki Wiedzy i Mocy:)
A kwestia stworzeń to osoby dział. Mag czy wojownik nie mają tutaj z tym nic wspólnego.

I po co komu 4 szkoły. Potem tylko problem je roziwnąć. 2 magie (wg mnie) wystarczają w zupełności.
A stworzenia są bardzo zależne od bohatera który nimi steruje. Tu właśnie jest główny plus wojownika. To, że bardzo dużo jego zdolności wpływa na jednostki.

Haav Gyr

A ciekawe w jaki sposób?:)

A w prosty sposób bo wojownik rozwinie jedną magię na experta i na 1 poziomie ma sznase zdobyć pożadany czar. A mag zeby mieć dobryczar wyższego poziomu to musí wkładać kase w kolejne magic gulidy, wracać do zamku i liczyć, że trafi dobry czar. O to chodziło Val Gaav'owi.

Haav Gyr

Bo po cóż wojownikowi magia ziemi z mass slow, jak mag w tym samym czasie ma to samo i dodatkowo Mądrość(lepsze czary), wiecej many, ma też inne szkoły magii i może mieć mass slow, mass cure, mass haste, mass curse:) itp

A wojownik w tym czasie ma … i ma … i ma.... pozatym jeszcze … Chcesz sobie pogdybać dalej ?

Haav Gyr

Ależ wiem że dobre, tylko zobacz ile ich jest;) a poza tym mag obejdzie się bez większości tych zdolności, wojownik żeby się rownać musi mieć: ze 2 szkoły magi, mądrość i dobrze żeby miał inteligencje:) Czyli 4 sloty przepadają na zdolności maga. Magowi wysraczą 2 zdolności wojownika.

Co do Balistyki to jest ona bardzo potężna, jęsli się umie ją wykorzystać, zwłaszcza gdy zdobywamy zamek(Magiem też).
Co do Artylerii - to zapytaj kolegów z gier On-line czy nie jest dobra;)

Śmieszne ale wojownik nie potrzebuje niczego więcej (z tego co pisałeś) niż 1-2 magii. Mądrość po co ? Mass przyśpieszenie, spowolnienie, klątwa czy błogosławieństwo wystarczają. Poza tym są czary 2 poziomu (np. świetne oślepienie).


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 18.12.2006, Ostatnio modyfikował: Black Moses

Permalink

Haav Gyr

Chyba nie zabardzo zrozumiałeś mojej aluzji, do wylączania losowych elemntow z gry. To raz.

Twoja aluzja miała ośmieszyć zasady online poprzez stwierdzenie, że DD to taki drobny losowy bonus co wylosowanie największej ilości drewna w kupce ....

Haav Gyr

:
Dwa - chodzi o to co tłumaczyłem już ileś stron temu, gra to inaczej w założeniu zabawa w loterie. Tutaj oceniamy gre w Loterie z wszystkim złymi czy dobrymi czynnikami. To Forum o H3, nie o grze on-line.

A w co ludzie grają online? W h3 prawda ? Przy opisie tego forum widnieje "Tutaj weterani wojenni dyskutują na temat strategii do Heroes of Might and Magic III." nigdzie nie widzę żeby było napisane , że są to tylko weterani offline ...

Haav Gyr

:
Trzecia sprawa - jakoś nie widze by DD czy Fly były wylączone z gry w SoD;)

To źle patrzysz chyba .... każdy scenariusz dodany przez NWC w SoD singlowy/MP/Hot seat ma wyłączone DD i Fly w opcjach mapy ... W kampaniach jest inaczej.
I

Haav Gyr

I to jest niestety wasz problem, poddajecie się gdy tylko przeciwnik zdobędzie coś lepszego, jak tak to rozpiera was duma i ambicja z bycia "lepszymi", a jak jakaś kłoda pod nogami to dla was koniec;)

Nie poddałem żadnej walki w której przeciwnik ma coś lepszego .... Problem jest w tym , że ty nie widzisz , że tu nie chodzi o cos lepszego tylko o coś co poprostu zapewnia pewną wygraną ....

Haav Gyr

No jasne:D A wojownik to pewnie nie musi?;)))
szkoda tylko że Mag mając w pierwszym tygodniu przeciętnie ok. 40 punktów many rzuci sporo czarow, a wojownik? 10 góra 20 many, brak księgi, brak Mądrości, brak Mistycyzmu.

Wojownik nie musi bo nie czaruje ... A jednostki dostarczy mu kto inny...

Haav Gyr

A mag to pewnie musi w każdej walce rzucać czary? Nawet jak walczy z 10 chłopami;))))))))

Oczywiście , że nie w każdej ale w opisanym przez Black Mosesa przykładzie dwóch krypt i treasury dwarfów będzie musiał napewno sporo poczarować ....

Haav Gyr

:A i szkoda że chyba nie czytaleś jak Dragonthan nieco zbeształ Krewala za rozumowanie walk tylko pod kątem: Spowolnienie, Przyśpieszenie.:

a czy ja napisałem , że tylko pod tym kątem walki rozumuję ? Podałem te 2 czary jako przykład

:Haav Gyr

1.) Magowi wystarczy góra jeden czar:)

Nie. W cięższych walkach będzie musiał kilka razy rzucać magic arrow czy lightning... No chyba , że ty będziesz te walki przerzucał na później.

Haav Gyr

2.) Jak ma Mistycyzm to nie musi regenerować many w zamku tak często jak wojownik.

Wojownik nie korzysta z many tak często jak mag bo nie musi. Poza tym przeceniasz mistycyzm 4 punkty dodatkowej regeneracji to bardzo mało jak na zapotrzebowanie maga na początku gry.

Haav Gyr

3.) Ogólnie ma znacznie więcej many:)

I musi ją częściej wykorzystywać niz wojownik ... więc ?

Haav Gyr

4.) Jednostki w skarbcach mają postawowe statystyki, Mag mimo słabszego ataki i obrony od woja to jednak wzmacnia swoje jednostki.

Czarami i tu własnie ten minus , że będzie musiał zregenerowac manę

Haav Gyr

5.) Czasami trzeba się i tak wrócić po jednostki nowe, lub wykorzystać 2 herosa( też maga z Mądrością i Nauką np;)

Wojownik nie musi się wracać po jednostki ... dostarczą mu je inni ... Mag musi wracać po manę i dodatkowo siedziec turę w zamku by ją odnowić.

Haav Gyr

Tak jak większość Magow, ale ten wyjątek potwierdza regułę:) ... i idąc dalej.....

Czyli potwierdzasz regułę Black Mosesa .... no ale ...

Haav Gyr

Ależ zmienia okropnie dużo:D - pan B.M. mimo wieloletniej gry w H3, nie zauważył tak prostej rzeczy i po prostu się pomylił:)

Ale przecież sam przed chwilą potwierdziłeś jego regułe... więc ??

Haav Gyr

O mistycyźmie ppoczytaj wyżej do czego on służy;)

Ja nadal mówię , że przeceniasz mistycyzm.

Haav Gyr

Nauka czarów jest idealna dla bohaterów pomocniczych,

Zgadzam się w 100%

Haav Gyr

a czasem przydaje się dla głównej postaci, bo ona uczy czarów pomocniczych bohaterów, przez co oni nie muszą się po nie wracać do zamku tak często,

jak dla mnie scholar na głównym herosie to porażka bo są lepsze zdolności dla niego, ale rzeczywiście gdybym np miał wybór na głównym hirku np. scholar lub navigation to pewnie bym wziął scholara.

Haav Gyr

:
Ehhh....Ale mag ma duże możliwości mieć 4 szkoły, więc zawsze wykorzysta to co wylosuje w gildii, znacznie lepiej niż wojownik.

Zawsze ? ... nawet jeśli starczy surowców w grze na budowę wysokiego poziomu gildii to powiedz mi jak dobrze mag wykorzysta Fire shield i counterstrike na 4 levelu ? + magic mirror na 5 w walce przeciwko wojownikowi ?

To wojownik lepiej wykorzysta to co ma w gildii bo jemu bardziej odpowiada 1 i 2 level który łatwiej postawić, i biorąc pod uwagę ilośc czarów w grze a ilość wolnych miejsc w gildii na niższym poziomie wojownik ma większą szansę na dobre czary niż mag ....
Massowe czary nie pomogą magowi rozwinąć skrzydeł ... Mag rozwinie skrzydła przy meteor shower , ressurection implosion itd .... a na te czary szansa jest mniejsza.

Haav Gyr

:A mag ma wyższe statystyki Wiedzy i Mocy:)

Tak ale przydadzą mu się tylko jeśli ma dobre czary ... a jak pisałem to może się trafić lub nie ...

Haav Gyr

:A kwestia stworzeń to osoby dział. Mag czy wojownik nie mają tutaj z tym nic wspólnego.

Oczywiście , że mają cały czas tłumacze , że wojownik lepiej wykorzystuje stworzenia niż mag ... Stworzenia zaś nie są losowe mamy je zawsze... Mag zaś lepiej od stworzeń wykorzystuje magię , no ale czary są losowe

Haav Gyr

:Bo po cóż wojownikowi magia ziemi z mass slow, jak mag w tym samym czasie ma to samo i dodatkowo Mądrość(lepsze czary), wiecej many, ma też inne szkoły magii i może mieć mass slow, mass cure, mass haste, mass curse:) itp

Tylko , że na rzucenie 4 mass spelli potrzebujesz 4 tur .... Wojownik widząc , że twój mag ma słabszy atak i defensywę użyje taktyk wysunie maksymalnie swoje jednostki , pusci slow lub haste lub inny czar massowy i zanim zdążysz wyczarować swoje 4 mass spelle mag już nie bedzie miał czym walczyć....

Haav Gyr

Val Gaav:Zgadzam się bez mass magii wojownik nie ma szans z drugim herosem który taką ma ... Nawet 2 razy więcej jednostek nie pomoże.

Nie bardzo rozumiem? Drugi heros z magią?

Tak nasz przeciwnik... i tak heros z magią.

Haav Gyr

:
Myślałem że choć ty jesteś poważny:P
Chodzi o to, że jak Barbarzyńca ma 0 obrony, to dostaje te same obrażenia co Mag też z 0 obrony:)

A ja nadal mówię , że te 4 ataku przekłada się na mniejsze obrażenia bo więcej zabijemy. Jak zostało tez zauważone dodaj do tego że sporo barberianów zaczyna z ofensywą.

Haav Gyr

A co do reszty wypowiedzi to nie chce mi się policzyć tych potwornych ran, z +4 ataku:P A Mag ma czary od zadawania dodatkowych obrażeń.

Te potworne +4 do ataku jednostkom niskopoziomowym daje całkiem sporo.
Poza tym kilka następnych leveli tylko ten atak zwiększy podczas gdy atak maga będzie (prawie) stał w miejscu i się nie zmieniał z kolejnymi poziomami.

Haav Gyr

:A tak nawiasem mówiąc, wiesz jak się zlicza atak bohatera do statystyki ataku jednostki?

Wiedziałem kiedyś teraz już nie pamiętam.... Co było ważne i co zapamiętałem to , że atak dostaje lepszy bonus niż obrona.

Haav Gyr

:
Zgadza się tabelka:)
czyli Barbarzynca na 10 poziomie ma:
8-9 ataku, 2-3 obrony:), 1-2 Mocy, 1-2 Wiedzy. Dla porównania taki Kleryk na 10 poziomie:
2-3 ataku, 2 obrony, 5 mocy, 5-6 Wiedzy:) A po to mag ma magię, by zniewlować statystyki czarami:)(klątwa/błogoslawieństwo, kamienna/osłabienie) a także czary wysokiego poziomu: Szał - by wróg mógł wykorzystać własne statystyki przeciw sobie:D

jak już pisałem bronią maga jest spell power i knowledge ... te zaś zależą od czarów które są losowe i dodatkowo utrudnione do zdybycia przez drogie gildie.

Do czynników dodatkowej niepewności mozna zaliczyć arty odporności na berserk lub na mind spells.... + pewien ładny płaszczyk , który nie pozwala rzucać czarów wysokopoziomowych + pewna kulę która w ogóle nie pozwala rzucać czarów...

Dodatkowe moje pytanie jak bardzo niekorzystna dla maga jest walka na cursed ground ?

Wojownik zaś swój atak i defensywę zawsze przekłada na bonus dla jednostek tu nie ma czynników niepewności czy losowości.

Black Moses

Ja w ogóle nie kumam po co Ty piszesz takie rzeczy. Chcesz być zabawny ? Ale ok. Jak zawalczysz samym impem na 10 chłopów to użyjesz magii i wygrasz. Głupie pytanie i głupia odpowiedź.

Hehehe .... bardzo dobra odpowiedż .... i ogólnie cały post :-)


Liczba modyfikacji: 5, Ostatnio modyfikowany: 18.12.2006, Ostatnio modyfikował: Val Gaav

Permalink

Val Gaav

<Nie poddałem żadnej walki w której przeciwnik ma coś lepszego .... Problem jest w tym , że ty nie widzisz , że tu nie chodzi o cos lepszego tylko o coś co poprostu zapewnia pewną wygraną ....

I to twój błąd;P
Ja tam wygralem(nie raz) z kimś kto miał latanie.

Val Gaav

Wojownik nie musi bo nie czaruje ... A jednostki dostarczy mu kto inny...

A gdzie mowa o jednostach?;) A jak spotka maga w pierwszym tygodniu to kaplica:P

Val Gaav

Oczywiście , że nie w każdej ale w opisanym przez Black Mosesa przykładzie dwóch krypt i treasury dwarfów będzie musiał napewno sporo poczarować ....

A ile możesz odwiedzić skarbcow, by nie stracić za dużo wojska?;) Zwlaszcza na normalnej mapie, gdzie jest ich zazwyczaj kilka na calej mapie:P

Val Gaav

a czy ja napisałem , że tylko pod tym kątem walki rozumuję ? Podałem te 2 czary jako przykład

Ale to błędny przykład:)
A 1 czar - chodzi o rodzaj czaru;) nie ilość.

Val Gaav

I musi ją częściej wykorzystywać niz wojownik ... więc ?

Ale ją regeneruje więc?:))))))))

Val Gaav

Czarami i tu własnie ten minus , że będzie musiał zregenerowac manę

błąd to jest wlaśnie plus, bo jak dojdzie do późniejszej potyczki z wojem to mag nadrobi troche w statystykach, a Wojownik będzie musiał czekać na Szkoły magii i Wiedze i Manę:))

Val Gaav

Wojownik nie musi się wracać po jednostki ... dostarczą mu je inni ... Mag musi wracać po manę i dodatkowo siedziec turę w zamku by ją odnowić.

Jasne, zwlaszcza jak grasz na 200% na dobrej mapie:p masz tyle kasy że na pewno stać cię na łańcuszki boheterów;P...ehh

Val Gaav

Ja nadal mówię , że przeceniasz mistycyzm.

A ty nie doceniasz go:) Pograj magiem, gdzie brak studni, a do zamku nie oplaca się wracać:) Wtedy dowiesz się po co mistycyzm magowi.

Val Gaav

jak dla mnie scholar na głównym herosie to porażka bo są lepsze zdolności dla niego, ale rzeczywiście gdybym np miał wybór na głównym hirku np. scholar lub navigation to pewnie bym wziął scholara.

Wiesz ja też tak twierdziłem pare lat temu:) Ale grając często Neelą doceniłem Nauke, nie jest może ona idealna, ale często się przydaje, zwłaszcza do uczenia nowych herosów czarów. I gdy się gra na L i XL gdzie nie ma dużo zamków.

Val Gaav

Zawsze ? ... nawet jeśli starczy surowców w grze na budowę wysokiego poziomu gildii to powiedz mi jak dobrze mag wykorzysta Fire shield i counterstrike na 4 levelu ? + magic mirror na 5 w walce przeciwko wojownikowi ?

W znacznej mierze 3 magie to standrat u maga do 15 poziomu. A po co fire shield?:) lepiej szał na ekspercie i wojsko wojownika sam się wyżyna, zwlaszcza jak rzucisz szał na najszybszą jednostkę. Potem możesz oślepiać, i grać na obrone(przy płatnerzu), albo pioruny i Szalenstwo(frenzy) z przeczekaniem tury wtedy jest miód:) Gdybyś dodał później jeszcze proste błogoslawieństwo czy Klątwe, przewaga w obronie u woja znika praktycznie. A bez szerokiej gamy czarów Woj nie da rady skontrować, proste przyśpieszenie czy spowolnienie już nie wystarczy.

Val Gaav

To wojownik lepiej wykorzysta to co ma w gildii bo jemu bardziej odpowiada 1 i 2 level który łatwiej postawić, i biorąc pod uwagę ilośc czarów w grze a ilość wolnych miejsc w gildii na niższym poziomie wojownik ma większą szansę na dobre czary niż mag ....

To ciekawą rzecz mowisz, bo mag skorzysta z tych czarów conajmniej 2 razy lepiej i więcej, po zbudowaniu gildii nie musi kupować jeszcze księgi, a 500 na 200% w pierwszym tygodniu to sporo kasy.

Val gaav

Massowe czary nie pomogą magowi rozwinąć skrzydeł ... Mag rozwinie skrzydła przy meteor shower , ressurection implosion itd .... a na te czary szansa jest mniejsza.

Nie wiem skąd masz to wnioski, że wojownik rozwija skrzydła przy czarach, a Mag przy tch samych czarach już nie:) To ci nowinka;)

Val Gaav

Tak ale przydadzą mu się tylko jeśli ma dobre czary ... a jak pisałem to może się trafić lub nie ...

Spójrz wyżej, wojownik może mieć ten sam problem z czarami:P Ale Mag będzie miał tą przewage, że w następnych tygodniach tylko wczytuje sobie nowe czary, wojownik musi jeszce zadbać by mógł te czary z odpowiednią sił rzucać. A jak będzie miał za mało many to kaplica.

Val Gaav

Oczywiście , że mają cały czas tłumacze , że wojownik lepiej wykorzystuje stworzenia niż mag ... Stworzenia zaś nie są losowe mamy je zawsze... Mag zaś lepiej od stworzeń wykorzystuje magię , no ale czary są losowe

Coś pomieszałeś, Wojownik wykorzystuje stworki tylko dzięki statystykom, ale mag dzięki magii latwo niweluje to.
Problem jest w tym że mag może na początku troszkę wolniej rozwija się, ale rozwija napierw Magię, czyli trudniejszą część. A wojownik rozwija statstyski, gdy przychodzi wyrownanie, to magowi znacznie łatwiej rozwijać statystyki wtedy Mag znacząco przyśpiesza rozwój, a Wojownik zdobywa ciężko magię. Co daje w wyniku to że:
1) Mag ma mniejsze straty - dzięki czarom, odpowiednio manipuluje bitwą
2) Wojownik zanim dobrze opanuje magię, musi nadal polegać na stystykach, czyli w walkach będzie więcej obrywał(bezpośrednia walka) - To jest szczególnie widoczne i o tym też mowił Kumbat(zasady w lidze) że nie ma herosów z potężnymi 4 poziomowymi czarami, żeby nie było tak:
Atak -> np: Inferno maga(Xyron) - ucieczka/porażka - straty w wojsku. Dlatego też To magiem łatwiej "ukąsić" głównego herosa(wojownika).
Taka wojna podjazdowa. Dlatego też nie gram w lidze:) gdzie takie coś nie przechodzi( I ktoś tu mowił że zasady nie dyskryminują magow:P).

Val Gaav

Tylko , że na rzucenie 4 mass spelli potrzebujesz 4 tur .... Wojownik widząc , że twój mag ma słabszy atak i defensywę użyje taktyk wysunie maksymalnie swoje jednostki , pusci slow lub haste lub inny czar massowy i zanim zdążysz wyczarować swoje 4 mass spelle mag już nie bedzie miał czym walczyć....

Nie obraź się, ale to największy błąd jaki robią gracze:).
Po pierwsze przypuszczasz że woj rusza pierwszy?;) przypuszczasz że masz taktyke ok.
To mi wolno przypuszczać coś takiego:
Mój mag akurat też ma taktyke(a to pech).
- ty rzucasz slow, atakujesz moje jednostki kontratakują, ale wszyskimi nie dochodzisz na raz góra 2/3 jednostki. Moja kolej, ja rzucam przyśpieszenie:) ruszam się wtedy niemal całym wojskiem. W Następnej turze rusza się pierwszy i rzucam np: spowolnie, lub już Szał, lub oślepienie lub inne groźne czary:)
To właśnie 2 tura decyduje o większości wyników bitew. A jeśli w niej twoje wojska są wolniejsze, to masz duży problem z magiem wlaśnie.

Val Gaav

A ja nadal mówię , że te 4 ataku przekłada się na mniejsze obrażenia bo więcej zabijemy. Jak zostało tez zauważone dodaj do tego że sporo barberianów zaczyna z ofensywą.

A co z łucznikami? Co gdy zaatakuje jedną jednstkę dwoma jednostkami? A co z czarami ofensywnymi?

Val Gaav

Wiedziałem kiedyś teraz już nie pamiętam.... Co było ważne i co zapamiętałem to , że atak dostaje lepszy bonus niż obrona.

System naliczania jest taki fajny, że żeby ten bonus miał jakiś skutek wymierny, owy bonus musi stanowić dopowiedną wartość dla każdej jednostki(jej ataku).
Co więcej owy bonus minimalnie się przekłada na losowe uszkodzenia(zakres), dlatego Mag w pierwszych tygodniach, może wykorzystać zamiast tego proste czary: leczenie/piorun

Val gaav

jak już pisałem bronią maga jest spell power i knowledge ... te zaś zależą od czarów które są losowe i dodatkowo utrudnione do zdybycia przez drogie gildie.

Tylko że w pźniejszym etapie to wojownik bardziej cierpi na losowści czarów. A mag dzięki Mądrości i większej ilości punktów many, na początku gry, ma więcej do wykorzystania czarów, nawet przy niezbyt idealnym losowaniu czarów. Zawsze coś wykorzysta. Wojownik nie, musi dodatkowo liczyć na szczęsci przy losowaniu umiejętności drugorzędnych(szkoły i Mądrość)

Val Gaav

Do czynników dodatkowej niepewności mozna zaliczyć arty odporności na berserk lub na mind spells.... + pewien ładny płaszczyk , który nie pozwala rzucać czarów wysokopoziomowych

Dlatego też w grz istnieje rownowaga, między zakazami dla maga, owe artefakty, a czarmi typu latanie. Wyłączając jeden z czynników, po prostu zdegradowano maga.

Val Gaav

pewna kulę która w ogóle nie pozwala rzucać czarów...

Która podobie jak miecz armageddonu, powinna być zakazana:P

Val Gaav

Dodatkowe moje pytanie jak bardzo niekorzystna dla maga jest walka na cursed ground ?

Albo Magiczne pola?:D
Teraz sam widzisz, skoro tyle jest elemntów ograniczających maga, to czemu one istnieją? Przecież jakby mag był rzeczywiście taki słaby, to twórcy nigdy takich rzeczy by nie zrobili;))

Black Moses

Równowaga nie sprowadza się do tego żeby nie było morale, surowców losowych , artefaktów losowych czy czarów. No chyba, że Ty to tak widzisz. Dla mnie wystarczającą równowaga jest wtedy gdy nie ma takiej cechy która daje ZNACZĄCY bonus grającemu. Czyli np. nekromancja czy bohater od logistyki. Nie musi każdy mieć po równo. Ważne, że jakieś proporcje są zachowane. Normy wyznaczają tu gracze (czyli najbardziej zainteresowani).

Nici z dokładnego czytania:/ przykre.
Morale masz losowe, szczęście też losowe. Mając jedno i drugie naraz(a jeśli drugi gracz nie ma) to dostaje dodatkowy atak i dodatkowe obrażenia, Czy to świadczy o twojej czy czyjejkolwiek wiedzy o taktyce walki?

Black Moses

Hmmm i tu wychodzi cos dziwnego :) bo prawie za każdym razem jako pierwsza dodatkowa zdolność „wpada“ mi właśnie magia. Ale nie tylko u mnie dzieją się takie „dziwy“. Zobaczcie film z finału Rising Stars. I jako które zdolności wpadały Dunpealowi i mi magie. Zadziwiające ?

Tak samo "zadziwiające" jak jedna magia ziemi przy bohaterze na 39 poziomie z turnieju offline. Tak samo jak mój podany Orin, bez magii:) na 15 poziomie.

Black

. Więc Twoje wyliczenia z proporcji są w ogóle nie przydatne, a z rachunku także niewiele dają.

Wiedziałem, że ciężko ci będzie napisać, że dobrze napisałem;) I musiałeś napisać że w grze może być inaczej. Ale bądź tak miły i zastosuj to samo wobec siebie, np: przy "zadziwiającej" zawsze pojwiającej się magii odrazu.

Black Moses

Mądrość nie zawsze jest przydatna. Wysokie ceny magic gulid'ów czy też nie możność rozwijania powyżej określonego poziomu tej budowli daje ograniczenia. Przydatność inteligencji czy talentu magicznego można rozpatrywać na poziomie przydatności Altylerii czy Balistyki. (to moje zdanie).

Dla maga zawsze, dla wojownika którym chcesz grać troche dłużej, też istotna.
Jeśli masz exp Inteligencja i Mistycyzm, to praktycznie studnie i wracanie się do zamków jest zbędne. Co więcej Wojownik po krótszym czasie musi to wykonać i przez dalszą część gry. Mag przestaje na to zwracać uwage.

Black Moses

A owszem, że dostaje ale troszke inne jednak zadaje. Dodając, że barbarzyńca na początku ma Ofensywę bardzo pozytywnie wpływa na „siekanie“ jednostek w 1 tyg.

Troszke, to dobrze powiedziane, Mag od tego ma czary troszke silniejsze na początku gry niż bonus ataku. Dlatego Mag rzucając 2/3 czary uzyskuje to samo co wojownik w kilkuastu atakach. Po to też ma Mistycyzm i nteligencje by to źródło było duże i odnawialne.
Co więcej kolejne punkty ataku czy obrony wypłwają ciągle w taki sam sposób procentowy na liczbe obrażeń. Natomiast w wielu czarach, wzrost mocy maga ma wymiar przypominający geometryczny. Bo przeciczniki czarów masz typu:
25pkt obrażeń +Moc razy x, czyli wstawiając=
25+ 5mocy x 10 za poziom szkoły da = 75pkt obrażeń nie blokowalnych i nie zmiennych.
A jeśli moc wzrośnie do 7 to automatycznie wzrośnie damage czaru na poziom = 95pkt - czy 2 głupie punkty Mocy mogą przełożyć się na dzisitki pkt. obrażeń.

Atak i obrona mają powiązania, przez co nie masz takiego przelicznika. dodatkowo musisz liczyć na odpowiednio wysokie obrażenia - które są dobierane losowo., a powiększone o kilka procent jeśli dodasz sobie te 2 pkt. ataku przy identycznej obronie przeciwnika. Dlatego 2 pkt Ataku a 2 pkt Mocy mają całowicie inne wymierne korzyści

Black Moses

Dokłanie przyzwyczajenia. Ja jednak wolę atak i w każdej arenie wybieram właśnie to. Dlaczego ? Ponieważ walcząc z jednostkami chcę jak najszybciej je zabić nie doznając żadnych strat.
Dzisiaj Siny jest najbardziej znaną personą związana z heroes 3. Czy to się komuś podoba czy nie.

Ja tam wole mieć właśnie zabezpieczone tyły, przez wyższą obrone, jak trafi się wlaśnie taki Barbar z wysokim atakiem, reszte zostawiam magii.
O siny zapomniałeś dodać, że związaną z H3 on-line.

Black Moses

Tak Haav przeoczyłem takie coś, że co poziom można brać nową zdolność. Do dzisiaj nie wiem jak to możliwe. Proszę Cie bez takich rzeczy. Szanuj tych z którymi rozmawiasz albo nie pisz takich bzdur.

Czyli Twierdzisz jednak że "zawsze" dostajesz co do starej zdolności? - bo tutaj chce mieć jasność, żeby nie było niedomowień potem, kto co napisał i kto gdzie się pomylił. Ty niestety nie uszanowaleś mnie, wcześniej, a taże graczy off-line. I nadal to robisz pisząc, takie coś:

Black Moses

Takie wypowiedzi są naprawdę denne.

Szkoda, że nie zauważyłeś, tego że to odnośnia do zalet mistycyzmu dla maga, które wyżej pisałem i nie chciałem pisać tego od początki w tym samym poście.

Black Moses

I po co komu 4 szkoły. Potem tylko problem je roziwnąć. 2 magie (wg mnie) wystarczają w zupełności.

Jakbyś grał magiem, to zmieniłbyś zdanie. Albo jakbyś zagrał z kimś kto rzuca implozje po 900pkt uszkodzeń, rzuca Szał na twoje jednostki, Klonował łuczników i Przyśpieszał swoje. Wtedy byś zobaczył po co 4 magie.
Jeśli to wiesz, to znaczy że ignorujesz znaczenie tego. Niestety już na to nie ma mocnych.

<Black Moses: .A stworzenia są bardzo zależne od bohatera który nimi steruje. Tu właśnie jest główny plus wojownika. To, że bardzo dużo jego zdolności wpływa na jednostki. ]>
A mag w potężny sposób wpływa na jednostki czarami.

Black Moses

A w prosty sposób bo wojownik rozwinie jedną magię na experta i na 1 poziomie ma sznase zdobyć pożadany czar. A mag zeby mieć dobryczar wyższego poziomu to musí wkładać kase w kolejne magic gulidy, wracać do zamku i liczyć, że trafi dobry czar. O to chodziło Val Gaav'owi.

Więc odpijam piłke:
A co będzie jak Wojownikowi nie trafi się żaden dobry czar 1 poziomu, a magowi trafi się pare? O szkole magii już nie wspominam. Chcesz uzależnic sukces od jednego czaru i akurat, odpowiadającej mu szkoły magi?
Bo jeśli tak to mag może mieć to samo, bez wydawania na księge, i w tym czasie będzie miał: czary pierwszego poziomu, osobisty czar i być może 2 szkoły magii, inteligencje. Więc znacznie lepiej wykorzysta czary postawowe, bo zamiast jednego spowolnienia, będzie miał to samo, lub inne masowe czary, na które będzie go stać. Przez co może odpowiednio skontrować czar wojownika, który takich zasobów nie ma.

Black Moses

A wojownik w tym czasie ma … i ma … i ma.... pozatym jeszcze … Chcesz sobie pogdybać dalej ?

Jasne, przecież to tylko teoria:) przecież mag wcale nie może mieć więcej czarów i silniejszych:) Taka to rozmowa w gdybanie. Jedyni gdybają drudzy gdybają, ale jedni roszczą sobie prawo że ich gdybanie jest słuszne bo grają on-line. Ot cała wasza filozofia:P

Black Moses

Śmieszne ale wojownik nie potrzebuje niczego więcej (z tego co pisałeś) niż 1-2 magii. Mądrość po co ? Mass przyśpieszenie, spowolnienie, klątwa czy błogosławieństwo wystarczają. Poza tym są czary 2 poziomu (np. świetne oślepienie).

No widzisz, już wojownikowi dałeś 2 szkoły(exp) 6 poziomów, kilka czarów masowych(najlepszych) ale linijke wyżej mag już według ciebie, tego nie może mieć?


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 20.12.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Haav Gyr

Ja szczególnie polecam czytanie ze zrozumieniem:) Pytam się wprost po co piszesz, skoro i tak źle napisałeś:)

Napisałem swoją intencję i nie Tobie rozstrzygać czy była prawdziwa czy nie.

Haav Gyr

A bardzo prosty, każdy się tak chwali ile lat to już gra w H3, jakby to miało podnieść wagę wpowiadanych słów.

Nie miało podnieść wagi wypowiadanych słów tylko miało zapobiec wypowiedziom typu : „A co ty możesz wiedziec grajac online.“ Zabrałem pierwszy raz głos w dyskusji i chciałem żeby nie było niedomówien bo nie każdy mnie zna.

Haav Gyr

Szkoda, że te lata gry nie idą w parze z wyciągniętą z tych lat wiedzą.

To Twoje zdanie. Moje jest nie ważne gdy chodzi o mnie a ciekawe jak myślą inni.

Haav Gyr

Ależ skąd:) To Ty sam obniżyleś wartość swojego środowiska, mówiąc że przy nich się nie rozwinąłeś. Przy okazji "nieładnie" zasugerowałeś, że skoro u ciebie tak jest, to wszedzie gracze off-line są gorsi?
Jeśli nie to sprostój, nie generalizuj wszytskich.

Ja

Gra offline dała mi świetny start w grze online. Dzięki niej znałem każdą jednostkę, artefakt czy zamek na wylot. Czegoś jednak tu brakowało. Komputer czy też przeciwnicy z mojego otoczenia nie wykrzystywali wszelkich strategii. Okazało się, że gracze online maja ogromne zasoby wiedzy, której wczesniej nie posiadałem. Dla mnie taka sytuacja byla idealna. Lubiłem sie uczyć i doskonalić. Wciąż to robie chociaz czasu na gre nie ma tak wiele jak kiedyś. :)

Ja powiedziałem, że się nie rozwinąłem ? Napisałem, że : „Komputer czy też przeciwnicy z mojego otoczenia nie wykrzystywali wszelkich strategii“ Może znasz taką grupe offline która wykorzystuje każdą możliwą strategię. Ja jednak uważam, że sa gracze offline którzy przenoszą swoją wiedzę do online i z tego połączenia można najwięcej się nauczyć. To tak jak z Windowsem i Linuxem. Windowsa robi Redmond i mają swoje określone rozwiązania i poglądy na różne tematy. Linuxy rozwijane są przez miliony użytkowników dlatego maja szersze spojrzenie na całą sprawę a co za tym idzie większe możliwości. Proszę Cię nie nadinterpretuj moich wypowiedzi. „Komputer czy też przeciwnicy z mojego otoczenia nie wykrzystywali wszelkich strategii“ nie znaczy, że sie nie rozwinąłem. Wg mnie człowiek całe życie się uczy a H3 jest taką grą której nie da się nauczyć od deski do deski. Ciągle oczekuje przeprosin dla moich ziomków. Chyba, że nadal się nie poczuwasz.

Haav Gyr

Nici z dokładnego czytania:/ przykre.
Morale masz losowe, szczęście też losowe. Mając jedno i drugie naraz(a jeśli drugi gracz nie ma) to dostaje dodatkowy atak i dodatkowe obrażenia, Czy to świadczy o twojej czy czyjejkolwiek wiedzy o taktyce walki?

Jeżeli będzie miał obie zdolności to zajmie mu to sporo poziomów i nie będzie miał czego innego. Jeżeli będzie miał to z artów to ja równie dobrze mogę mieć arty przeciw temu. Nie są one ciężkie do zdobycia. Zobacz na moją ostatnią walkę z Dunpealem (film) on miał arty na luck'a i morale , oraz leadership ale luck odpadał bo ja miałem klepsydrę. W tej walce dużo bardziej pomógła mi tatyka dzięki której podeszłem jednostkami bardzo blisko przeciwnika. Poza tym ja miałem leadership na zaawansowanym i też mi to trochę dało. Ale bez tej zdolności można mieć morale nawet z budynków na mapie. Wiec ja nie widze w tym problemu bo jest to ogólnie dostępne. Ps. Ja żadko biorę leadership. Sa (wg mnie) lepsze i bardziej przydatne. Ale jak Ty sądzisz, że sa nieuczciwe to bierz je w grze. Bedziesz miał swojego super bonusa.

Haav Gyr

Dobrze czytać, dobrze powiedziane a czy wykonane?
Niestety dostosowałem poziom wypowiedzi do twojej, która z góry założyła że się nie znam, bo ty masz doświadczenie. Więc wybacz. Ja po prostu pisze, coś gdy ktoś się pomyli, to mu delikanie mówie o ty z przymrużeniem oka. A nie ubieram wypowiedzi w górnolotne frazesy o doświadczeniu w grze.
wracając do tematu - mógłbyś się chociaż przyznać że się pomyliłeś, a nie pokrętnie próbujesz nadal dowieść, że nie mam racji.

Napisałem, że większość ma 2 zdolności na początku i potem napisałem ile poziomów możesz je rozwijać. A Ty w tym widzisz atak na siebie. Hmmm. Trudno. Teraz wytłumacz mi w czym ja się pomyliłem? Proszę prosto o co Ci chodzi bez owijania w bawełne. Jeżeli będziesz mial rację to sie przyznam. I mam nadzieję, że Ty się przyznasz do niesłusznej oceny mojego otoczenia i przeprosisz.

Haav Gyr

I tak od dziś zostalem nieudolny:) - Twoja opinia, ja się nie obrażam, gdy po prostu bedziesz pisał coś źle, to nadal będe to poprawiał, mogę sobie być nieudolnym teoretykiem z JB.

Poprawiaj, ale ja chciałbym żeby moje złe myślenie zostało udowodnione. Bo jak widzisz mamy różne zdania i nie zgadzam się z Twoja opinia.

Haav Gyr

Czy słowo "pomyłka" cię zdowoli? Jeśli tak to wpisz sobie tam pomyłka zamiast "1". Nie będziesz "oceniany bezprawnie".

Chcesz mi powiedzieć, że sie pomyliłem bo można wziać za każdym razem inna zdolność ? A czy ja gdzieś pisałem, że nie można ? Pisałem, że jeżeli nam nie odpowiada nowo losowana to to rozwijamy to co mamy. Gdzie tu moja pomyłka?

Haav Gyr

Tak samo "zadziwiające" jak jedna magia ziemi przy bohaterze na 39 poziomie z turnieju offline. Tak samo jak mój podany Orin, bez magii:) na 15 poziomie.

Jedna magia wystarczy wojownikowi. Orina nie widziałem. Ale jeżeli ten co nim sterował za każdym razem brał nową bojową zdolność albo zamiast magii brał cos innego to mogło tak się stać. Ew. miał mega pecha i w totka nie ma co grać.

Haav Gyr

Bo byś nigdy nie napisał, tego co napisałeś na początku. Zastanowiłbyś się 2 razy, czy rzeczywiście tak jest.

Wg mnie to zdanie było niepotrzebne. Ja wiem co mi się wdaje i dam Ci zanć jak będziesz chciał.

Haav Gyr

Dla maga zawsze, dla wojownika którym chcesz grać troche dłużej, też istotna.
Jeśli masz exp Inteligencja i Mistycyzm, to praktycznie studnie i wracanie się do zamków jest zbędne. Co więcej Wojownik po krótszym czasie musi to wykonać i przez dalszą część gry. Mag przestaje na to zwracać uwage.

A co w przypadku gdy masz 2-4 walk dziennie średnio ? Ja jak gram to tak mniej więcej mam. Ile zwróci Ci mistycyzm 1 dnia ? na 1-2 dodatkowych czarów? To chyba trochę mało na ciężkich przeciwników.

Haav Gyr

Troszke, to dobrze powiedziane, Mag od tego ma czary troszke silniejsze na początku gry niż bonus ataku. Dlatego Mag rzucając 2/3 czary uzyskuje to samo co wojownik w kilkuastu atakach. Po to też ma Mistycyzm i nteligencje by to źródło było duże i odnawialne.
Co więcej kolejne punkty ataku czy obrony wypłwają ciągle w taki sam sposób procentowy na liczbe obrażeń. Natomiast w wielu czarach, wzrost mocy maga ma wymiar przypominający geometryczny. Bo przeciczniki czarów masz typu:
25pkt obrażeń +Moc razy x, czyli wstawiając=
25+ 5mocy x 10 za poziom szkoły da = 75pkt obrażeń nie blokowalnych i nie zmiennych.
A jeśli moc wzrośnie do 7 to automatycznie wzrośnie damage czaru na poziom = 95pkt - czy 2 głupie punkty Mocy mogą przełożyć się na dzisitki pkt. obrażeń.

Atak i obrona mają powiązania, przez co nie masz takiego przelicznika. dodatkowo musisz liczyć na odpowiednio wysokie obrażenia - które są dobierane losowo., a powiększone o kilka procent jeśli dodasz sobie te 2 pkt. ataku przy identycznej obronie przeciwnika. Dlatego 2 pkt Ataku a 2 pkt Mocy mają całowicie inne wymierne korzyści

Nie można zakładać, że za każdym razem ma się mistycyzm. Posiada go tylko kilku heroesów i trzeba go odpowiednio rozwinąć. Najbardziej przyda on się w 1 tyg. Potem mag sobie nazbiera Wiedzy i już nie będzie mu on tak pomocny. Staty wojownikowi dają wystarczająco. Sama ofensywa u barbarzyńców daje 10% do obrażeń. Do tego dochodzi 4 ataku dając nam przyzwoite obrażenia.

Haav Gyr

Ja tam wole mieć właśnie zabezpieczone tyły, przez wyższą obrone, jak trafi się wlaśnie taki Barbar z wysokim atakiem, reszte zostawiam magii.
O siny zapomniałeś dodać, że związaną z H3 on-line.

Pamiętam grę w legendach z Keokukiem. Graliśmy L a mapa była bogata w różne bonusy. Ja gralem tazarem a on tyraxtorem. On uzbierał poteżny atak ja obronę. Co wyszło podczas walki ? To, że obrona nic mi nie dała a on jednym strzałem behemotha zabił mi wszystkie wiwerny :). Reszta jednostek nie wiele więcej wytrzymała. Teraz gram tak, że jak atakuję jednostkę to i tak one raczej nie zadają mi obrażeń więc obrona i tak nic nie daje. A atak daje mi to, że jestem w stanie atakować coraz silniejsze jednostki.

Haav Gyr

Czyli Twierdzisz jednak że "zawsze" dostajesz co do starej zdolności? - bo tutaj chce mieć jasność, żeby nie było niedomowień potem, kto co napisał i kto gdzie się pomylił.

Tak zawsze gdy mamy jakieś zdolności nie rozwinięte i jeszcze wolne miejsce na nową zdolność to mamy do wyboru : rozwinąć starta lub też wybrać nową.

Haav Gyr

Ty niestety nie uszanowaleś mnie, wcześniej, a taże graczy off-line. I nadal to robisz pisząc, takie coś:
Black Moses
Takie wypowiedzi są naprawdę denne.

Bo Twoja wypowiedź „O mistycyźmie ppoczytaj wyżej do czego on służy;)“ Była po to by ośmieszyć Val Gaava. Wszyscy (tak myślę) którzy tu się wypowiadają niejednokrotnie grali magiem i wiedzą w jaki sposób wykrzystywać mistycyzm. Gdzie nie uszanowałem Ciebie czy graczy online ? To Ty raczej to robiłeś w poprzednich postach w stosunku do mnie dajac tak pseudozabawne odpowiedzi.

Haav Gyr

Jakbyś grał magiem, to zmieniłbyś zdanie. Albo jakbyś zagrał z kimś kto rzuca implozje po 900pkt uszkodzeń, rzuca Szał na twoje jednostki, Klonował łuczników i Przyśpieszał swoje. Wtedy byś zobaczył po co 4 magie.
Jeśli to wiesz, to znaczy że ignorujesz znaczenie tego. Niestety już na to nie ma mocnych.

Grałem KAŻDYM możliwym magiem i to nie jednokrotnie. Żeby mieć implozje trzeba miec odpowiedni zamek , odpowiednio kasy i czasu. Pomijając 2 skrajne mapy (S i XL) gry kończą się w 2-7 tydzień przeważnie. Uważam, że to za mało aby liczyć na to, że znajdę implozję czy szał. Mając szał i magię ognia można wygrać tym czarem grę prawie bez strat. (jeżeli przeciwnik nie będzie odbijał) Zdaję sobie z tego sprawę. Wtopiłem wiele gier ponieważ na to liczyłem :( Implozja czy czary ofensywne tego typu są także zdradzieckie. Niech koleś ma rezystancję. Zaryzykujesz? Raz zchrzanisz on mass heaste i 2 kolejki sa jego. Wojownikowi z dużym atakiem tyle wystarczy, żęby mag już nie miał szans.

Haav Gyr

A co będzie jak Wojownikowi nie trafi się żaden dobry czar 1 poziomu, a magowi trafi się pare? O szkole magii już nie wspominam. Chcesz uzależnic sukces od jednego czaru i akurat, odpowiadającej mu szkoły magi?
Bo jeśli tak to mag może mieć to samo, bez wydawania na księge, i w tym czasie będzie miał: czary pierwszego poziomu, osobisty czar i być może 2 szkoły magii, inteligencje. Więc znacznie lepiej wykorzysta czary postawowe, bo zamiast jednego spowolnienia, będzie miał to samo, lub inne masowe czary, na które będzie go stać. Przez co może odpowiednio skontrować czar wojownika, który takich zasobów nie ma.

To teraz ja odbijam :) Trafiłeś te swoje magie. Ja żadnej. Za to mi się trafiła ofensywa , defensywa i taktyka. Podchodzę do połowy planszy na początku. Może nawet ja pojadę pierwszy i będe miał heaste (nie expert) to ruszę się 2 jednostkami i sporo Ci skasuje. Ale niech będzie. Ty zaczynasz. I tak się do Ciebie doczołgam(gdy rzucisz slow)zawsze znajdzie się jakieś uzdrowienie czy dispel. Odporność jednostek (draws) czy odporność dla jednostek (unicor). Z moim atakiem i obrona bedziesz mało zadawał mi obrażeń. Zaczniesz rzucać implozję na którą szansa jest niezbyt duża a koszt wielki ? Do tego jeszcze trzeba mieć wysoki spell power. Rożne są opcje i różne taktyki. Najlepiej wyjaśnić to sobie na ubitej ziemii :)

Haav Gyr

Jasne, przecież to tylko teoria:) przecież mag wcale nie może mieć więcej czarów i silniejszych:) Taka to rozmowa w gdybanie. Jedyni gdybają drudzy gdybają, ale jedni roszczą sobie prawo że ich gdybanie jest słuszne bo grają on-line. Ot cała wasza filozofia:P

Cała filozofia w tym, że jednostki zawsze są a co do czarów to róznie bywa :) . Są też tutaj tacy co uważają, że wiedza online jest niczym w porównianiu do ich nieograniczonej wiedzy offline i w cale nie muszą tego udowodnić innym poprzez walkę. Trzeba im wierzyć na słowo.

Haav Gyr

No widzisz, już wojownikowi dałeś 2 szkoły(exp) 6 poziomów, kilka czarów masowych(najlepszych) ale linijke wyżej mag już według ciebie, tego nie może mieć?

Wg mnie mag ma taką samą szanse na magie jedyne co może to lepiej ją wykorzystać.

Co do mojego stylu pisania to ten topic jest na poważny temat więc jestem całkiem poważny. Nic na Ciebie nie napisałem a jedynie odnosiłem sie do tego co Ty pisałeś. Nie obrażam się o byle co a jedynie denerwuje jak ktoś probuje mi wmówić, że ja cos powiedziałem, lub wypowiada się w sposób ironiczny. Niby się usmiechasz a próbujesz obrazić lub ośmieszyć tego z kim rozmawiasz.

W ostatnim poście zmiejszyłeś ilość złośliwości i za to dziekuję. Myśle, że to najbardziej denerwuje wszystkich co tu piszą. Wnosi to niepotrzebne negatywne emocje i ten temat jest rozwijany tak a nie inaczej. Twoje odpowiedzi przypomniają mi CDA (Action redaction) W takim stylu są pisane. Myślę, że jak to zmienisz to ludzie też bedą inaczej na Ciebie patrzyli.
Pozdrawiam :).


Permalink

Blac Moses

Napisałem swoją intencję i nie Tobie rozstrzygać czy była prawdziwa czy nie.

Ale niestety każdy ma tutaj prawo do oceny tego co napisze ktoś inny, ty oceniasz moje wypowiedzi ja oceniam twoje, to zależność stara jak demogracja i wolnoś słowa.

Black Moses

Ja: Gra offline dała mi świetny start w grze online. Dzięki niej znałem każdą jednostkę, artefakt czy zamek na wylot. Czegoś jednak tu brakowało. Komputer czy też przeciwnicy z mojego otoczenia nie wykrzystywali wszelkich strategii. Okazało się, że gracze online maja ogromne zasoby wiedzy, której wczesniej nie posiadałem. Dla mnie taka sytuacja byla idealna. Lubiłem sie uczyć i doskonalić. Wciąż to robie chociaz czasu na gre nie ma tak wiele jak kiedyś. :)


Napisałeś w czasie przeszłym, że gra nffline nie pozwalał ci się rozwinąć dalej. To jest twoja ocena.

Black Moses

. Wg mnie człowiek całe życie się uczy a H3 jest taką grą której nie da się nauczyć od deski do deski.

Zdziwiłbyś się, bo istnieli tacy ludzie tutaj, ich brak na forum to wielka strata dla środowiska.

Black Moses

Ciągle oczekuje przeprosin dla moich ziomków. Chyba, że nadal się nie poczuwasz.

Swoich ziomków, musisz najpierw sam przeprosić za te sugestie. Przy okazji przeprosiłbyś wszystkich graczy off-line.

Black Moses

. Ale jak Ty sądzisz, że sa nieuczciwe to bierz je w grze. Bedziesz miał swojego super bonusa.

Znowu niedokładnie czytasz, chodzi o samą kwestie losowego morale i szczęscia w grze , a nie o artefakty czy dowodzenie:P Chodzi o to że przy +3 morale,każda jednostka ma ponad 12% sznasy na drugi ruch. Czyli w czasie jednej walki, może być tak, że przy tym samym morale, jeden gracz będzie co chwile miał ruch dodatkowy, a drugi gracz wcale:P - czy według twojej obiektywej oceny to jest sprawiedliwe?

Black Moese

Napisałem, że większość ma 2 zdolności na początku i potem napisałem ile poziomów możesz je rozwijać. A Ty w tym widzisz atak na siebie. Hmmm. Trudno. Teraz wytłumacz mi w czym ja się pomyliłem? Proszę prosto o co Ci chodzi bez owijania w bawełne. Jeżeli będziesz mial rację to sie przyznam. I mam nadzieję, że Ty się przyznasz do niesłusznej oceny mojego otoczenia i przeprosisz.

Od konca(powtarazm się już)
1) To ty sam oceniłeś swoje środowisko, ja odpowiedziałm sarkazem - nadal nie rozumiesz kto kogo obraził?
2) Widze ataki typu: "nieudolne"
3) Bez owijania w bawełne:

Ty

I tu Haav Gyr mówi, że dostane 2 kiepskie zdolności. Nic bardziej mylnego ponieważ ZAWSZE mamy do wyboru zdolność, którą posiadamy (do rozwijania na wyższy poziom) i nową zdolność która jest losowana

To jest twój błąd, nie NIE zawsze dostajemy przy awansie, następny poziom do starej zdolności. nawet podwójny, bo zdolność "stara" też jest w ten sam sposób losowana.

Black Moses

Poprawiaj, ale ja chciałbym żeby moje złe myślenie zostało udowodnione. Bo jak widzisz mamy różne zdania i nie zgadzam się z Twoja opinia.

Skoro mam inne zdanie to pozwala ci mówić odrazu o czyjeś nieudolności?:)

Black Moses

. Gdzie tu moja pomyłka?

Wyżej.

Black Moses

. Ew. miał mega pecha i w totka nie ma co grać.

Pech i szczęście - nieodzowny element gry.

Black Moses

A co w przypadku gdy masz 2-4 walk dziennie średnio ? Ja jak gram to tak mniej więcej mam. Ile zwróci Ci mistycyzm 1 dnia ? na 1-2 dodatkowych czarów? To chyba trochę mało na ciężkich przeciwników.

No tylko że szaleniec chyba by szedł na wojne bez many:), a zwykłe bitwy i tak zazwyczaj wygrywa się z dwóch powodów:
1) slabsze AI
2) Przewagi liczebno-siłowej własnej armii

Black Moses

Nie można zakładać, że za każdym razem ma się mistycyzm. Posiada go tylko kilku heroesów i trzeba go odpowiednio rozwinąć. Najbardziej przyda on się w 1 tyg. Potem mag sobie nazbiera Wiedzy i już nie będzie mu on tak pomocny. Staty wojownikowi dają wystarczająco. Sama ofensywa u barbarzyńców daje 10% do obrażeń. Do tego dochodzi 4 ataku dając nam przyzwoite obrażenia.

Ale dadaj Talent magiczy i na początku gry masz potęzne czary. Mistyzmu się uczy większość magow, więc to nie problem. A jak wspominalem jest on niezbedny na mapki z brakiem studni(S i M) na większych mapach można się obejść bez tego.
Offense - nie daje bezpośrednio 10% uszkodzeń, jest to naliczane w inny sposób, en bonus 10% je zależny od wylosowanych uszkodzeń, czyli przy najmniejszej sumie uszkodzeń to 10% czasem może liczyć tylko 1pkt.

Black Moses

Pamiętam grę w legendach z Keokukiem. Graliśmy L a mapa była bogata w różne bonusy. Ja gralem tazarem a on tyraxtorem. On uzbierał poteżny atak ja obronę. Co wyszło podczas walki ? To, że obrona nic mi nie dała a on jednym strzałem behemotha zabił mi wszystkie wiwerny :). Reszta jednostek nie wiele więcej wytrzymała. Teraz gram tak, że jak atakuję jednostkę to i tak one raczej nie zadają mi obrażeń więc obrona i tak nic nie daje. A atak daje mi to, że jestem w stanie atakować coraz silniejsze jednostki.

Z behemotem to akurat niezbyt trafny przykład, bo akurat sam behemot ma zdolności o wiele wyższe niż daje co bonus Offense.
Zresztą Granie Fortress przeciw Stronghold często kończy się tak. Fortress owszem ma wysoką obrone, ale znikomy atak. Lepsze na Stronghold jest Rampart. A na samego behemota trzeba użyć jakiś czarów by wyeliminować go na conajmniej jednąture, lub czarem offensywnym zmiejszyć jego ilość, tak by móc zaatakować go pierwszy szybką jednostką.

Black Moses

Bo Twoja wypowiedź „O mistycyźmie ppoczytaj wyżej do czego on służy;)“ Była po to by ośmieszyć Val Gaava.

Może nie decyduj za niego ok:)?
Nie obraża, tylko jak już mówie 2 raz, nie bedę co chwile pisał tego samego w odpowiedzi bo to jest bez sensu.

Black Moses

Grałem KAŻDYM możliwym magiem i to nie jednokrotnie. Żeby mieć implozje trzeba miec odpowiedni zamek , odpowiednio kasy i czasu. Pomijając 2 skrajne mapy (S i XL) gry kończą się w 2-7 tydzień przeważnie. Uważam, że to za mało aby liczyć na to, że znajdę implozję czy szał. Mając szał i magię ognia można wygrać tym czarem grę prawie bez strat. (jeżeli przeciwnik nie będzie odbijał) Zdaję sobie z tego sprawę. Wtopiłem wiele gier ponieważ na to liczyłem :( Implozja czy czary ofensywne tego typu są także zdradzieckie. Niech koleś ma rezystancję. Zaryzykujesz? Raz zchrzanisz on mass heaste i 2 kolejki sa jego. Wojownikowi z dużym atakiem tyle wystarczy, żęby mag już nie miał szans.

Tylko drobna uwaga, do tego wszystkiego, znw jak reszta oceniasz czas gry pod kontem on-line. Temat jest jednak o grze. Więc bądź łaskaw to zauważyć.
Co do ryzyka. Tak zaryzykuje:P jeśli uznam że ten czar poziała najlepiej. Ryzyk fizyk:)
Jakbyś zauważył jeszcze, to najpierw mass slow potem inne czary. Chyba że wróg ma mniej wojska i granie na wymiane ciosów czarami jest nieefektywne i czasochłonne. Osobiście przed implozją jeszcze mi się nikt nie obronił:) przed prostymi czarami owszem.

Black Moses

To teraz ja odbijam :) Trafiłeś te swoje magie. Ja żadnej. Za to mi się trafiła ofensywa , defensywa i taktyka. Podchodzę do połowy planszy na początku. Może nawet ja pojadę pierwszy i będe miał heaste (nie expert) to ruszę się 2 jednostkami i sporo Ci skasuje. Ale niech będzie. Ty zaczynasz. I tak się do Ciebie doczołgam(gdy rzucisz slow)zawsze znajdzie się jakieś uzdrowienie czy dispel. Odporność jednostek (draws) czy odporność dla jednostek (unicor). Z moim atakiem i obrona bedziesz mało zadawał mi obrażeń. Zaczniesz rzucać implozję na którą szansa jest niezbyt duża a koszt wielki ? Do tego jeszcze trzeba mieć wysoki spell power. Rożne są opcje i różne taktyki. Najlepiej wyjaśnić to sobie na ubitej ziemii :)

Ping Pong - A jak ja mam taktyke?:) jeśli nie znajdzie się mass dispel?
Widzisz że nie ma sensu takie mówienie, bo może być tak lub tak.

Black Moses

Cała filozofia w tym, że jednostki zawsze są a co do czarów to róznie bywa :) . Są też tutaj tacy co uważają, że wiedza online jest niczym w porównianiu do ich nieograniczonej wiedzy offline i w cale nie muszą tego udowodnić innym poprzez walkę. Trzeba im wierzyć na słowo.

Pamiętasz co na początku napisałeś? Ile ci dała gra off-line wiedzy? Teraz wyobraź sobie gracza, który off-line zagrał troche i mu się znudziło więc przeszedł do ligii i tam spotkają go dwie drogi:
1) spotka przeciwników którzy mają wiedze i umiejętności gry z żywym graczem(które można w znacznej częsci wynieść z off-line) i przegra.
2) Spotka podobnych sobie i tu o wygranej zadecydują szczęście i intuicja.

W grze z żywnym przeciwnikiem uczysz się gry tylko przeciw niemu, na poznawanie gry nie masz zbyt dużo czasu.
A teraz taka konkluzja:
Skoro ktoś gra tylko off-line i ma jakąś rtam wiedze, to jakim prawem oceniasz go tylko dlatego że nie gra on-line? Zagraj z kimś takim w turnieju offline, lub przy jednym kompie wtedy będziesz mógł stwiedzić, czy ten teoretyk ma rację.

Black Moses

Wg mnie mag ma taką samą szanse na magie jedyne co może to lepiej ją wykorzystać.

Od tego jest osobna tabelka, niestety niedostępna w dokumentacji gry, ale jest inaczej, prawdopodobieńtwo trafienia zdolności nie klasowych, jest inne(niższe) niż klasowych. Kiedyś gdzieś na internecie istniala ta tabela z %.

Black Moses

. Nic na Ciebie nie napisałem a jedynie odnosiłem sie do tego co Ty pisałeś. Nie obrażam się o byle co a jedynie denerwuje jak ktoś probuje mi wmówić, że ja cos powiedziałem, lub wypowiada się w sposób ironiczny. Niby się usmiechasz a próbujesz obrazić lub ośmieszyć tego z kim rozmawiasz.

To ja robie to samo tylko w inny sposób:p
Ty obrażasz w bezpośredni sposób, ja nie obrażam nikogo dosłownie pisząc mu że ma "denne" wypowiedzi, bo to co ja sobie myśle o tobie jest moją sprawą, jednak to co wypowiadam jest inną sprawą, bo podlega ona naszemu Trybunałowi. Czyli to co myślisz jest mi obojętne, ale to co wypowiadasz już nie. To publiczne forum ale ma pewne zasady.

Wnosi to niepotrzebne negatywne emocje i ten temat jest rozwijany tak a nie inaczej. Twoje odpowiedzi przypomniają mi CDA (Action redaction) W takim stylu są pisane. Myślę, że jak to zmienisz to ludzie też bedą inaczej na Ciebie patrzyli.
Pozdrawiam :).

Wiezsz to jest jak z żartami, jeden są inteligentne i mimo że kogoś obrażają są stosowne, inne żarty są po prostu chamskie. Więc jeśli mamy być w grupie osób tych inteligentniejszych, to nawet nasza dezaprobata dla kogoś niech będzie na jakimś poziomie. Od tego jest sarkazm.
Mnie już wiele razy oceniono, jak dalem skromną uwagę że mogą się mylić w wypowiedziach. Jedni to wyjaśnieniach to zrozumieli, inny mieli zbyt dużo dumy w sobie i się obrazili(nie tylko na mnie, na Jaskinię też).


Permalink

Haav Gyr

Ale niestety każdy ma tutaj prawo do oceny tego co napisze ktoś inny, ty oceniasz moje wypowiedzi ja oceniam twoje, to zależność stara jak demogracja i wolnoś słowa.

Tak to prawda masz prawo oceniać moje wypowiedzi. Ale NIE MOŻESZ mi mówić jakie ja miałem intencje ok ? Nie wolno komuś mówić co miał na myśli. Bynajmniej ja nie pozwalam robić tego mi :].

Haav Gyr

Napisałeś w czasie przeszłym, że gra nffline nie pozwalał ci się rozwinąć dalej. To jest twoja ocena.] >
Dlaczego Ty usilnie próbujesz mi coś wmówić? Pozwalała mi się rozwijać ale online mogłem poznać jeszcze więcej taktyk. Czy to takie trudne do zrozumienia.
<[Haav Gyr: Zdziwiłbyś się, bo istnieli tacy ludzie tutaj, ich brak na forum to wielka strata dla środowiska.

Ludzie którzy posiedli całą wiedzę o H3. Sorry ale w to nie mogę uwierzyć. Wiesz dlaczego ? Bo ciągle jak z kimś gram to coś nowego się wymyśla (nie za każdym razem). Jeżeli taki ktoś istniał to musiałby grać z ludzmi. Jeżeli grał tylko z kompem to nie posiadali wiedzy jak (skutecznie) walczyć z ludzkimi przeciwnikami. :) Ale jesteś w stanie mi udowodnić swoje racje. Podaj nicki tych ludzi. To nie jest żadna prowokacja. Taką wiedzę można sprawdzić.

Haav Gyr

Swoich ziomków, musisz najpierw sam przeprosić za te sugestie. Przy okazji przeprosiłbyś wszystkich graczy off-line.

Nie muszę ich przepraszać bo oni tak jak ja twierdzą, że nie znają wszystkich taktyk więc nie czuja się urażeni. Co do moich przeprosin to znowu nadinterpretujesz. Ja pisałem o swoich znajomych i tylko o nich. Czytaj dokładnie dobrze ? NIE MA W TYM ŻADNYCH PODTEKSTÓW i nie doszukuj się takich szpil jakie Ty pokryjomu wbijasz we mnie. A co do graczy offline którzy posiadaja WSZELKA wiedzę na temat H3 przeprosze osobiście jak tylko się ujawnią. (dla Twojego spokoju)

Haav Gyr

Znowu niedokładnie czytasz, chodzi o samą kwestie losowego morale i szczęscia w grze , a nie o artefakty czy dowodzenie:P Chodzi o to że przy +3 morale,każda jednostka ma ponad 12% sznasy na drugi ruch. Czyli w czasie jednej walki, może być tak, że przy tym samym morale, jeden gracz będzie co chwile miał ruch dodatkowy, a drugi gracz wcale:P - czy według twojej obiektywej oceny to jest sprawiedliwe?

W pełni uczciwe jeżeli masz takie zdolności lub arty lub też odwiedziłeś specialne budynki. Arty czy też zdolności maja jakąś określona swoją funkcję. Niektóre pozwola Ci dalej jechać na mapie inne podwójnie udeżyć jednostką. Pozatym 12,5% nie daje tak częsteko bonusu żeby zdażało się to co chwilę. Może się w ogóle nie zdażyć i w tedy stracisz tylko 3 poziomy na bohaterze. :) Ty skrajność i ja skrajność.

Haav Gyr

Od konca(powtarazm się już)
1) To ty sam oceniłeś swoje środowisko, ja odpowiedziałm sarkazem - nadal nie rozumiesz kto kogo obraził?
2) Widze ataki typu: "nieudolne"
3) Bez owijania w bawełne:

Po raz kolejny : Moje wypowiedzi nie mają podwójnego dna i są dosłowne. ZABRANIAM interpretować ich w inny sposób niż dosłowny.

Haav Gyr

To jest twój błąd, nie NIE zawsze dostajemy przy awansie, następny poziom do starej zdolności. nawet podwójny, bo zdolność "stara" też jest w ten sam sposób losowana.

Zawsze ale to zawsze mamy do wyboru rozwijać którąś z posiadanych zdolności lub wybrać nową. Mam nadzieję, że się teraz nie przyczepisz do tego, że wcześniej nie pisałem o tym (myśląc że wszyscy to wiedzą), że rozwijana dalej zdolność jest losowana z wszystkich posiadanych.

Haav Gyr

Skoro mam inne zdanie to pozwala ci mówić odrazu o czyjeś nieudolności?:)

Nieudolność w obrażaniu mnie.

Haav Gyr

Pech i szczęście - nieodzowny element gry.

Tak w H3 tak :)

Haav Gyr

No tylko że szaleniec chyba by szedł na wojne bez many:), a zwykłe bitwy i tak zazwyczaj wygrywa się z dwóch powodów:
1) slabsze AI
2) Przewagi liczebno-siłowej własnej armii

Jestem szaleńcem. Gdy widzę moją dużą przewagę to nie patrzę na mannę. Na potworki na mapie w ogóle nie patrzę na manne. Chyba że wyjątkowo ciężkie.

Haav Gyr

Ale dadaj Talent magiczy i na początku gry masz potęzne czary. Mistyzmu się uczy większość magow, więc to nie problem. A jak wspominalem jest on niezbedny na mapki z brakiem studni(S i M) na większych mapach można się obejść bez tego.
Offense - nie daje bezpośrednio 10% uszkodzeń, jest to naliczane w inny sposób, en bonus 10% je zależny od wylosowanych uszkodzeń, czyli przy najmniejszej sumie uszkodzeń to 10% czasem może liczyć tylko 1pkt.

Mistycyzm pózniej się nie bardzo przyda. Zanim go dostaniesz i rozwiniesz bedziesz już miał dosyć wiedzy.

Haav Gyr

Z behemotem to akurat niezbyt trafny przykład, bo akurat sam behemot ma zdolności o wiele wyższe niż daje co bonus Offense.
Zresztą Granie Fortress przeciw Stronghold często kończy się tak. Fortress owszem ma wysoką obrone, ale znikomy atak. Lepsze na Stronghold jest Rampart. A na samego behemota trzeba użyć jakiś czarów by wyeliminować go na conajmniej jednąture, lub czarem offensywnym zmiejszyć jego ilość, tak by móc zaatakować go pierwszy szybką jednostką.

Ja lubię grać Fortrees na Straga. Bardzo przyjemna i ciężka gra. Na beha to mam gorgona. Na M lepszy jest Fortrees a na L Strag. Ale ogólnie zależy od mapy i jak kto gra.

Haav Gyr

Może nie decyduj za niego ok:)?
Nie obraża, tylko jak już mówie 2 raz, nie bedę co chwile pisał tego samego w odpowiedzi bo to jest bez sensu.

To nie pisz z ironią tylko normalnie. Nie będzie problemu.

Haav Gyr

Tylko drobna uwaga, do tego wszystkiego, znw jak reszta oceniasz czas gry pod kontem on-line. Temat jest jednak o grze. Więc bądź łaskaw to zauważyć.
Co do ryzyka. Tak zaryzykuje:P jeśli uznam że ten czar poziała najlepiej. Ryzyk fizyk:)
Jakbyś zauważył jeszcze, to najpierw mass slow potem inne czary. Chyba że wróg ma mniej wojska i granie na wymiane ciosów czarami jest nieefektywne i czasochłonne. Osobiście przed implozją jeszcze mi się nikt nie obronił:) przed prostymi czarami owszem.

Nie będe tego rozstrzygał pod względem pastwienia się nad kompem bo nie ma sensu. Najpierw mass slow a co jak on na to rzuci mass heaste ? Partia skończona bo nigdy nie rzucisz tej implozji lub Twój przeciwnik ciągle pojedzie przed Tobą. Na implozję wystarczy rezystancja. I co jakiś czas można odbić.

Haav Gyr

Ping Pong - A jak ja mam taktyke?:) jeśli nie znajdzie się mass dispel?
Widzisz że nie ma sensu takie mówienie, bo może być tak lub tak.

Takie coś jest nie fair :). Ty podałeś 3 zdolności jakie masz i ja 3 :) a Ty teraz mi podkradasz :) . A co do dispela nie mówilem o mass. Do odczarowania np slowa masz klika czarów np heaste, cure czy dispel.

Haav Gyr

W grze z żywnym przeciwnikiem uczysz się gry tylko przeciw niemu, na poznawanie gry nie masz zbyt dużo czasu.
A teraz taka konkluzja:
Skoro ktoś gra tylko off-line i ma jakąś rtam wiedze, to jakim prawem oceniasz go tylko dlatego że nie gra on-line? Zagraj z kimś takim w turnieju offline, lub przy jednym kompie wtedy będziesz mógł stwiedzić, czy ten teoretyk ma rację.

Wg mnie podczas gry online poznaje się gre w dużym stopniu. A przy Tym jak masz wieżę obserwacyjną możesz się czegoś ciekawego nauczyć. Tu ciekawy przykład z życia wzięty:
Keokuk grał z kimś na random blockbuster i w 4 tyg zaatakował ponad 90 smoków kościanych (goblinami, wilkami , orkami i behemothami) Jego przeciwnik już chciał ogłosić swoje zwycięstwo. Po czym nie mógł się nadziwić jak to się stało. Keokuk stracił 4 gobliny. Taki gracz został zmuszony do myślenia i próbowania dojścia do takiej wprawy. Pozatym można zobaczyć priorytety odwiedzania budynków itp i porównać ze swoimi. Oraz wiele innych rzeczy.

Haav Gyr gdzie mieszkasz ? Może byśmy sie zgadali na jakąś grę na 1 kompie. A może dasz się namówić na maly show match online. Zagramy kilka razy i nagramy walki. Potem rzuci się film z tego.

Haav Gyr

To ja robie to samo tylko w inny sposób:p
Ty obrażasz w bezpośredni sposób, ja nie obrażam nikogo dosłownie pisząc mu że ma "denne" wypowiedzi, bo to co ja sobie myśle o tobie jest moją sprawą, jednak to co wypowiadam jest inną sprawą, bo podlega ona naszemu Trybunałowi. Czyli to co myślisz jest mi obojętne, ale to co wypowiadasz już nie. To publiczne forum ale ma pewne zasady.

Jeżeli ktoś w kólko stara się być zabawnym w ten sam przykry sposób to trzeba go uświadomić co się sądzi o jego formie wypowiedzi (nie o samym piszącym).

Haav Gyr

Wiezsz to jest jak z żartami, jeden są inteligentne i mimo że kogoś obrażają są stosowne, inne żarty są po prostu chamskie. Więc jeśli mamy być w grupie osób tych inteligentniejszych, to nawet nasza dezaprobata dla kogoś niech będzie na jakimś poziomie. Od tego jest sarkazm.
Mnie już wiele razy oceniono, jak dalem skromną uwagę że mogą się mylić w wypowiedziach. Jedni to wyjaśnieniach to zrozumieli, inny mieli zbyt dużo dumy w sobie i się obrazili(nie tylko na mnie, na Jaskinię też).

Sarkazm- dosadnie spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś, złośliwość, wyraz pogardy.

Ja nie widze w sarkaźmie niczego na poziomie. Wręcz przeciwnie. Nie dość, że się ma odmienne zdanie to wyrażone jest to w przykry sposób. Piszmy do siebie wprost żeby nie było niedomówień.


Permalink

Haav Gyr

Ale w temat dotyczy też(przede wszystkim) off-line. Na zasadach przyjetych przez twórcow, a nie sztucznych zasadach z Ligii.. Więc nie porownuj tych rzeczy.

W jednej z pierwszych moich wypowiedzi podałem zarówno opinie na zasadach ligi jak i bez .... a na zasadach twórców ? Sami twórcy nie umieli się zdecydować co do swoich zasad patrz kilka zdań nizej...

Poza tym zasady online mają mało wpływu na konflikt mag vs wojownik .... owszem magowie z 4 poziomem czarów odpadają, ale odpadają tez jedni z lepszych wojowników (kyrre , gunnar, dessa , sir mulich)... I zapewniam cię że grając kyrre czy innym hirkiem na logistykę pokonam bez problemu maga zaczynającego z czarem (w większości wypadĸów). W tym porównaniu zakazanych bohaterów IMHO wojownik znów jest lepszy.... (no chyba że na mapce rozmiaru S to wtedy mag )

Co do samej wypowiedzi forum jest od wyrażania opinii i nie widzę tu nigdzie ani w regułach tematu, że nie mam prawa zaznaczyć, ze nie biorę czegoś pod uwagę , lub że gram według pewnych zasad i dopiero odpowiedzieć na pytanie. Mamy chyba wolność słowa w jaskini pod tym względem ?

Haav Gyr

To chyba mamy inną grę:))) Bo u mnie te czary są normalnie;)

To sprawdź w edytorze mapki : ,too many monsters ,the great race , reclamation ,rise of the pheonix, island king... ale pomyliłem się o tyle, bo rzeczywiście nie na wszystkich z SoD są te czary wyłączone , na większosci mapek jednak są na off...
To tylko dowodzi że NWC/3do nigdy nie przykładało sie zbyt dobrze do balansu gry i nawet gdy dostrzegli jakiś problem to rozwiązywali go „po łebkach”.

BTW większość dobrych mapmakerów tworząc mapę do h3 dbała o brak DD , i Fly bo te czary psują mapkę i singlową i mp...

Haav Gyr

I to twój błąd;P
Ja tam wygralem(nie raz) z kimś kto miał latanie.

Wiesz a ja przegrałem grając necro vs castle, i co z tego ? I tak wygrałem też kiedyś z drugim człowiekiem, który miał latanie. ale to akurat nic nie dowodzi ... by stwierdzić czy coś nie jest za dobre musiał byś brać pod uwagę dużą próbę gier (statystyka) z właśnie taką sytuacją, ze jeden gracz miał lot drugi nie miał.

Haav Gyr

A gdzie mowa o jednostach?;) A jak spotka maga w pierwszym tygodniu to kaplica:P

Chodzi o to , że magowi nikt nie dostarczy many tylko musi się wrócić ... woj zaś po manę wracać się nie musi (bo nie używa) a jednostki dostanie od kogoś innego.
Po pierwsze :
Jeżeli na mapie 2 graczy może się spotkac w 1 tygodniu to jak dla mnie mapa jest źle zrobiona... Jeśli to randomka to źle wygenerowana....
po drugie :
Jeżeli ten wojownik gra tak , że da się podejść magowi to no cóż ... źle to świadczy o graczu. Dobry gracz schroni się w zamku i przeczeka maga do następnego tygodnia ....

a jak już napisał Moses zależnie od sytuacji wojownik może wygrac z magiem nawet bez czarów.

Haav Gyr

A ile możesz odwiedzić skarbcow, by nie stracić za dużo wojska?;) Zwlaszcza na normalnej mapie, gdzie jest ich zazwyczaj kilka na calej mapie:P

Zazwyczaj wojownikeim straty na skarbcu mam minimalne ... Ile ? to zależy od sytuacji , wybranego, zamku jednostek ...

BTW w przykładzie są 2 krypty i skarbiec

Haav Gyr

Ale to błędny przykład:)

a ja myślę , że dobry ...

Haav Gyr

Tak, na pewno, wojownik jest tak potężny w ataku i obronie w pierwszych dniach, że eliminuje wszysctko co się rusza:P

A mag ma tyle many i spell powera w pierwszych dniach , że eliminuje wszystko co się rusza ... Nawet black dragony :-)

Skoro chcesz sobie żartować ;)

Haav Gyr

Val Gaav:
I musi ją częściej wykorzystywać niz wojownik ... więc ?

Ale ją regeneruje więc?:))))))))

4 punkty na expercie ... + 1 taka wielka liczba że ledwo na magic arrow starczy... A zaczynasz przecież z basiciem ... Jak zauważył już Black Moses ten bonus jest znikomo przydatny i tylko na początku gry ;/ ... O wiele lepiej nie inwestować w tą zdolność i wziąść chociażby inteligencje , która pozwoli magowi rzadziej wracać sie po regeneracje many ...

Haav Gyr

błąd to jest wlaśnie plus, bo jak dojdzie do późniejszej potyczki z wojem to mag nadrobi troche w statystykach, a Wojownik będzie musiał czekać na Szkoły magii i Wiedze i Manę:))

to trochę to jednak za mało .... a przy pózniejszej potyczce wojownik może mieć i wisdom i magie i nadrobić nie troszeczkę tylko prawie do poziomu maga ....

Zauważ , że czary w stylu klon czy berserk nie zależą od spell power ... a klon jest wręcz lepszy w rękach wojownika (bo wyższy atak i defensywa).

Doskonale pamiętam długa grę z moimi 2 kolegami na hot seat 5 lat temu ... Ja grałem Alamarem wyobraź sobie, że miałem przewagę w wojsku i w magii .... ale i tak przegrałem z wojownikiem.
Pamiętam bo powinienem wygrać, ale tak się nie stało ... mimo teoretycznej przewagi w czarach i stworzeniach statystyki wojownika swoje zrobiły ;/ .... Szok ? bawiłem się później sejwem i rozgrywałem tą walkę sam ze sobą na różne sposoby ... mag nie wygrał ani razu.

Takich przypadków miałem więcej i podobnie jak Black Moses gralem i na magów i na wojowników dość często .

Haav Gyr

Jasne, zwlaszcza jak grasz na 200% na dobrej mapie:p masz tyle kasy że na pewno stać cię na łańcuszki boheterów;P...ehh

Ja akurat grywam na normal lub hard .... Poziom impossible jest dobry tylko na zabawę z kompem w grze miedzy ludzmi znacznie faworyzuje wybór niektórych zamków jak i właśnie magów zaczynających z 4 poziomowym czarem

H3 nie jest zbalansowany na granie na hard lub impossible bo rozbija to startową równowagę , która istnieje pomiędzy zamkami.

Haav Gyr

Manipulujesz:P, bo regule masz opisaną wyżej w moim poście.... a w dodatku......

Haav gyr

Teraz twierdzisz, że to ja wymyśliłem to co powiedział Black Moses?:DD
Ja tu pisze że facet się po prostu pomylił, a tu spada wina na mnie;))))))))))

heh to chyba raczej Ty manipulujesz.

Widzisz sęk w tym , że „facet” się nie pomylił tylko ty postanowiłeś wymyślić coś czego się czepić ... W dodatku czepiasz się starając się mu wmówić , że nie zna podstawowej mechaniki gry .... Mechaniki która w podanym przykładzie nie ma nic do rzeczy ... i co więcej jest dla każdego po prostu oczywista .... Wychodzi na to , że masz go za „idiotę” .... Ja przynajmniej z tego wszystkiego takie właśnie wrażenie odnoszę.

Haav Gyr

A ty nie doceniasz go:) Pograj magiem, gdzie brak studni, a do zamku nie oplaca się wracać:) Wtedy dowiesz się po co mistycyzm magowi.

no tak bo Ja nigdy nie gralem magiem gdy brakowało studni ... Ciekawe wiec czemu regeneracje many w zamku wymienilem jako minus maga ? Skąd mogłem wysnuć takie głebokie wnioski nie grając nigdy magiem , lub grając magiem na mapach gdzie studnie stały co 4 hexy mapy jedna ?

Sam się dziwie .

Hav Gyr

Wiesz ja też tak twierdziłem pare lat temu:) Ale grając często Neelą doceniłem Nauke, nie jest może ona idealna, ale często się przydaje, zwłaszcza do uczenia nowych herosów czarów. I gdy się gra na L i XL gdzie nie ma dużo zamków.

Właśnie jak sam stwierdzasz nie jest ona idealna , ale przydaje się .... Ja wolę mieć scholar na pobocznym .... Neela zaczyna z scholarem , ale ma dobrą specjalność a scholar też się czasem przyda, więc nie jest zła ...

Haav Gyr

Val Gaav:
Zawsze ? ... nawet jeśli starczy surowców w grze na budowę wysokiego poziomu gildii to powiedz mi jak dobrze mag wykorzysta Fire shield i counterstrike na 4 levelu ? + magic mirror na 5 w walce przeciwko wojownikowi ?

W znacznej mierze 3 magie to standrat u maga do 15 poziomu. A po co fire shield?:) lepiej szał na ekspercie i wojsko wojownika sam się wyżyna, zwlaszcza jak rzucisz szał na najszybszą jednostkę. Potem możesz oślepiać, i grać na obrone(przy płatnerzu), albo pioruny i Szalenstwo(frenzy) z przeczekaniem tury wtedy jest miód:) Gdybyś dodał później jeszcze proste błogoslawieństwo czy Klątwe, przewaga w obronie u woja znika praktycznie. A bez szerokiej gamy czarów Woj nie da rady skontrować, proste przyśpieszenie czy spowolnienie już nie wystarczy.

Nie zrozumiałeś, albo udajesz , że nie rozumiesz... surowce które Ci w grze bardzo ciężko było zdobyc poświeciłeś na postawienie mage guild 4 i 5 ... Przez to może nawet nie ulepszyłeś swojego 7 poziomu ... I co ?

Masz 3 świetne czary, które właśnie wymieniłem .... ;/ gdzie teraz ta potega maga ? no tak ma blogoslawienstwa i inne masowe czary z nizszego poziomu .... ;/ ale to bedzie miał i wojownik ....

Rozbudujesz kolejną gildię w innym zamku ? No tak ale nie mamy surowców a nasz przeciwnik wojownik już u naszych bram ...

To ma ci właśnie uświadomić , że mag jest bardziej niepewny niż wojownik....

Haav Gyr

To ciekawą rzecz mowisz, bo mag skorzysta z tych czarów conajmniej 2 razy lepiej i więcej, po zbudowaniu gildii nie musi kupować jeszcze księgi, a 500 na 200% w pierwszym tygodniu to sporo kasy.

Zastanawiam się czemu ignorujesz to Co pisze ? kilkakrotnie już Ci mówiłem , ze wojownik nie kupi książki w pierwszym tygodniu.

o poziomie 200% już pisałem w tym poście

Haav Gyr

Val gaav:Massowe czary nie pomogą magowi rozwinąć skrzydeł ... Mag rozwinie skrzydła przy meteor shower , ressurection implosion itd .... a na te czary szansa jest mniejsza.

Nie wiem skąd masz to wnioski, że wojownik rozwija skrzydła przy czarach, a Mag przy tch samych czarach już nie:) To ci nowinka;)

To ci nowinka ... siła czarów typu haste , slow , bless , curse nie zależy od spell power ... wojownik rzuca je równie dobrze jak mag a przez to , ze ma wyższe statsy ataku i defensywy czary takie są bardziej stworzone dla niego, bo on czarując polepsza swoje już dobre jednostki , mag czarując te same czary zaś będzie się starał tylko zniwelować różnice w statystykach ... Przy czym więc mag błyszczy ? Przy czarach zależnych od spell power bo włąsnie ta zdolność bedzie miał wiekszą niz mag .... wszystkie czary direct damage czy też summoning elementali czy resurection ....

berserk czy klon ? owszem dobre czary , ale je wojownik może wykorzystać równie dobrze jak mag... w przypadku klonu nawet lepiej, ale to już chyba pisałem.

Haav Gyr

Coś pomieszałeś, Wojownik wykorzystuje stworki tylko dzięki statystykom, ale mag dzięki magii latwo niweluje to.
Problem jest w tym że mag może na początku troszkę wolniej rozwija się, ale rozwija napierw Magię, czyli trudniejszą część. A wojownik rozwija statstyski, gdy przychodzi wyrownanie, to magowi znacznie łatwiej rozwijać statystyki wtedy Mag znacząco przyśpiesza rozwój, a Wojownik zdobywa ciężko magię. Co daje w wyniku to że:

Gdy przychodzi wyrównanie ? Mag nigdy nie wyrówna statystyk ataku i defensywy z wojownikiem.(chyba , że znajdzie znacznie lepsze arty niż konkurencyjny wojownik)

No chyba , że masz zamiar tutaj teoretyzować na temat leveli powyżej 25-30 ... co w normalnej grze na największej Xlce się nie zdarza.

Jak dla mnie wojownik nie zdobywa cięzko magii .... Moses ma podobne zdanie .... zobacz zresztą ten filmik z finału Rising Star i zobacz jakie ładne magie Panowie mieli.

Haav Gyr

1)Mag ma mniejsze straty - dzięki czarom, odpowiednio manipuluje bitwą

tak jeśli ma te czary .... a o tym ,że by odpowiednio manipulować bitwą trzeba mieć odpowiednie czary już się rozpisuję i rozpisuję .... a ty nadal nie chcesz zrozumieć, ze je sie nie zawsze ma.

Haav Gyr

2) Wojownik zanim dobrze opanuje magię, musi nadal polegać na stystykach, czyli w walkach będzie więcej obrywał(bezpośrednia walka) - To jest szczególnie widoczne i o tym też mowił Kumbat(zasady w lidze) że nie ma herosów z potężnymi 4 poziomowymi czarami, żeby nie było tak:
Atak -> np: Inferno maga(Xyron) - ucieczka/porażka - straty w wojsku. Dlatego też To magiem łatwiej "ukąsić" głównego herosa(wojownika).
Taka wojna podjazdowa. Dlatego też nie gram w lidze:) gdzie takie coś nie przechodzi( I ktoś tu mowił że zasady nie dyskryminują magow:P).

No tak bo rzeczywiście granie tylko na conflux, dungeon lub smoki i podjazd z bohaterem z jednym pheonixem i puszczenie armageddonu i ucieczka to bardzo fair taktyka .... Świetna strategia, która daje tyle satysfakcji z wygranej.

A wojnę podjazdową możesz sobie w lidze prowadzić nikt nie broni Ci rozwijać pobocznego maga i zaatakować nim z np 7 pikmenami i puszczać lightning w przeciwnika .... Zasada , że nie możesz się wycofac do nastepnej tury jest bardzo fair ....

Mozesz tak nawet zrobić głównym bohaterem , jeżeli po rzuceniu czaru przetrwasz do drugiej tury to mozesz uciec.

BTW zasada „no H&R” była pierwszą zasadą jaka została wprowadzona na toh z tego co się orientuje (dopiero później przyszedł flux necro i reszta)

Haav Gyr

Val Gaav:
Tylko , że na rzucenie 4 mass spelli potrzebujesz 4 tur .... Wojownik widząc , że twój mag ma słabszy atak i defensywę użyje taktyk wysunie maksymalnie swoje jednostki , pusci slow lub haste lub inny czar massowy i zanim zdążysz wyczarować swoje 4 mass spelle mag już nie bedzie miał czym walczyć....

Nie obraź się, ale to największy błąd jaki robią gracze:).
Po pierwsze przypuszczasz że woj rusza pierwszy?;) przypuszczasz że masz taktyke ok.
To mi wolno przypuszczać coś takiego:

Nawet jeśli nie ruszy się pierwszy to i tak wystawiłbym jednostki do przodu widząc sporą róznicę pomiędzy moim atakiem, defensywą a przeciwnika.

Haav Gyr

Mój mag akurat też ma taktyke(a to pech).

Twój mag który wcześniej zainwestował w 3 -4 szkoły magii , wisdom , i mystycyzm ???

Innymi słowy zająłeś już większość skilli i ogólnie na taktykę magiem masz małe szanse.

Haav Gyr

ty rzucasz slow, atakujesz moje jednostki kontratakują, ale wszyskimi nie dochodzisz na raz góra 2/3 jednostki. Moja kolej, ja rzucam przyśpieszenie:) ruszam się wtedy niemal całym wojskiem. W Następnej turze rusza się pierwszy i rzucam np: spowolnie, lub już Szał, lub oślepienie lub inne groźne czary:)

Rzucasz przyspieszenie ? ok ... nie uwzgledniasz czaru wojownika On np tez moze miec mass haste ... ale jest tu ważniejsza uwaga ... To , że rzucisz się wszystkimi jednostkami na mass haste na mnie nie da Ci wygranej (róznica statsów+ ewentualny armorer). Wygrałem kilka walk gdy przeciwnik tak właśnie mając niższe statsy postanowił rzucić mass haste i atakować .

Szał ? widze , że bardzo lubisz ten czar ... Problem w tym , ze jest pelno artów które go blokuja , artów latwo dostępnych i na dosc niskim poziomie.

Mozemy tak gdybac tu szal tu art , tu bedzie resist itd ...

Haav Gyr

To właśnie 2 tura decyduje o większości wyników bitew. A jeśli w niej twoje wojska są wolniejsze, to masz duży problem z magiem wlaśnie.

Nie zawsze .... miałem walki które były zdecydowane właściwie dawno przed bitwą , takie które decydowały sie w 1 turze lub 2 .... i naprawdę mnóstwo potyczek, która szala przechylała się dopiero po kilku turach ...

Zwłaszcza w pamięć zapadła mi wygrana przeze mnie walka o 4 ogre magi :) ... Tylko tyle mi zostało pod koniec. Mapy to już nawet nie pamiętam .... Taka wyrównana walka daje mi najwięcej satysfakcji w HoMM3 ... nawet jeśli ja przegrywam.

Haav Gyr

<Val Gaav :
A ja nadal mówię , że te 4 ataku przekłada się na mniejsze obrażenia bo więcej zabijemy. Jak zostało tez zauważone dodaj do tego że sporo barberianów zaczyna z ofensywą.

A co z łucznikami? Co gdy zaatakuje jedną jednstkę dwoma jednostkami? A co z czarami ofensywnymi?]>
a co to ma do rzeczy ? mag ma po to czary ofensywne by ich uzywac na neutralnych ... wojownik zas ma na to statystyki. Po co wdawać sie w szczegóły walki z łucznikami a dwoma jednostkami itp ... Luczników trzeba zblokować i szybko wykonczyc.... proste

Haav Gyr

Odpowiedź wyżej masz już i w poprzednim poście;) odnośnie stojącego ataku maga.

Nie widzę żadnych sensownych argumentów z Twojej strony w tej kwestii.

Haav Gyr

Tylko że w późniejszym etapie to wojownik bardziej cierpi na losowści czarów. A mag dzięki Mądrości i większej ilości punktów many, na początku gry, ma więcej do wykorzystania czarów, nawet przy niezbyt idealnym losowaniu czarów. Zawsze coś wykorzysta. Wojownik nie, musi dodatkowo liczyć na szczęsci przy losowaniu umiejętności drugorzędnych(szkoły i Mądrość)

Po raz kolejny: Na początku gry wojownik nie wykorzystuje czarów ! mag niech sobie korzysta proszę bardzo ... tyle to już przecież wałkujemy :P .... wojownik nie musi liczyć na szczescie przy wisdom i magii ...... Przeszedłem chyba z 75% mapek M i L z Toh'u ... W wielu z nich mage guildy spokojenie sie stawialo w 3-4 tygodniu a gra konczyla w 5 ... i jakoś wisdom wojowniiem nie miałem tylko gdy bylo to z wlasnego wyboru (czyli chcialem przebijac sie w 3 tygodniu do przeciwnika , badz nie miałem w ogole opcji na posiadanie wyższego mage guild (np tylko 2 fortressy na mapie))... a zawsze miałem chociaż jedną magię ...

Haav Gyr

Dlatego też w grze istnieje rownowaga, między zakazami dla maga, owe artefakty, a czarmi typu latanie. Wyłączając jeden z czynników, po prostu zdegradowano maga.

Wyłaczono tez trochę rzeczy z których wojownik też mógł odnosić korzyści

... o locie juz pisałem , że sami twórcy uznali to za błąd.

Haav Gyr

Val Gaav: pewna kulę która w ogóle nie pozwala rzucać czarów...

Która podobie jak miecz armageddonu, powinna być zakazana:P

Zakazanie tej kuli to raczej zwrot ku poprawie sytuacji maga ... Nie jest to fundamentalna zasada i nie jest powszechnie stosowana...

Miecz armagedonu ? proszę Cię .... ten art w ogóle powinien pojawiac się tylko w kampanii... (zgodnie z ustawieniem map editora tak jak Vial of Dragon Blood)
Nie wierzysz zobacz te mapki z SoD co ci podałem i , że te arty są wyłaczone ....

Innymi słowy pojawianie się AB na zwykłych mapkach to bug gry i nieudolność 3do/nwc.

Haav Gyr

Val Gaav:Dodatkowe moje pytanie jak bardzo niekorzystna dla maga jest walka na cursed ground ?

Albo Magiczne pola?:D
Teraz sam widzisz, skoro tyle jest elemntów ograniczających maga, to czemu one istnieją? Przecież jakby mag był rzeczywiście taki słaby, to twórcy nigdy takich rzeczy by nie zrobili;))

A czy ja mówie , ze mag jest slaby ? Mówie tylko , że wojownik jest lepszy bo bardziej uniwersalny, i że mag jest niepewny poprzez drogie gilldie ich losowość itd...

Haav Gyr

Tak jak w "Samych swoich" - "...sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie..." Powiedziała matka Pawlaka dając mu granaty na rozprawe sądową z Kargulem.:)

Cóż no trafiłeś w sedno właśnie Ty zachowujesz się jak matka Pawlaka ... nie przyznałeś jeszcze racji w żadnym z tych punktów , które napisałem ja lub ktokolwiek inny „z opozycji” ... a zauważ , że mi kometując Twoje wypowiedzi zdarzyło się powiedzieć masz 100% racji, lub przytaknąc w inny sposób.

Haav Gyr

Teraz osobista rada na przyszłość, schowaj troche tej dumy, wykorzystaj ją do innych celów, nie obrażaj się o byle co, bo gdybym ja się miał obrażać za to co każdy z was tutaj o mnie napisał, temat pewnie ju dawno zostałby usunięnty.

Taka osobista uwaga : w tym temacie o Tobie ani Ja ani Black Moses ani Kumbat nie powiedział NIC złego... więc nie „każdy z was” ....

Jedynie do Pentacza możesz mieć jakiś żal

Kumbat, Moses , i ja prowadzimy dyskusję i nie zgadzamy się z Twoimi poglądami, tego nie możesz odbierac jako atak na Twoją osobę. Jezeli masz jakieś zastrzeżenia jest trybunał, ale on za poglądy nie skazuje o ile dobrze wiem.


Liczba modyfikacji: 11, Ostatnio modyfikowany: 20.12.2006, Ostatnio modyfikował: Val Gaav

Permalink

Nie wiem Haav jaki jesteś prywatnie, ale czytając Twoje wypowiedzi nieustannie odnoszę wrażenie, że uważasz Nas(osoby które wypowiadały się na tym forum) za głupców. Sam manipulujesz wypowiedziami innych, nadinterpretujesz, bądź ignorujesz słowya przedmówców i myślisz, że tego nie zauwarzamy?
Kazałeś Siebie przepraszać oraz innych ofline`owców Mosesowi. Za co?
Ani Ja ani żaden z moich kumpli nie poczuł się obrażony. Są rzeczy oczywiste jak to, że pięciu ludzi nie wymóżdży tyle co setka. Obserwuję temat od samego początku i widzę jak się ludzie wycofują z dyskusji tracąc cierpliwość.
Myślę, że pragniesz poklasku bo uważasz Siebie za wszystkowiedzącego na temat h3. Wydaje Mi się też, że nie ma osoby która okaże Ci szacunek zanim nie pokażesz co jesteś wart w boju. Można nauczyć się na pamięć wszystkich statystyk, zależności i mechanizmów związanych z grą, i nadal być cienkim w walce.
Takie właśnie zdanie o Tobie mam Ja, chociaż znam Cię tylko z tego forum i jest szansa, że się mylę. Więc proszę Cię przyjmij w końcu wyzwanie od Mosesa.
Odchodziłeś w niesławie już tyle razy. Możesz się teraz zrehabilitować.

(red)Jeżeli ustalicie jakiś termin i miejsce pojedynku to dajcie znać.
Zrobię co w Mojej mocy żeby sobie załatwić wolne i pędem przybędę.


Permalink

Val Gaav

No chyba , że masz zamiar tutaj teoretyzować na temat leveli powyżej 25-30 ... co w normalnej grze na największej Xlce się nie zdarza

Val Gaav

To ci nowinka ... siła czarów typu haste , slow , bless , curse nie zależy od spell power ... wojownik rzuca je równie dobrze jak mag

Te dwa zdania, wystrczaj mi aby zakończyć dyskusje, bo nie widze sensu. Nie będe dalej psuł sobie zdrowia, słuchając epitetów w moją stronę, tylko dlatego że ośmiele się poprawić któregoś z graczy on-line.

Gwynbleidd

Nie wiem Haav jaki jesteś prywatnie, ale czytając Twoje wypowiedzi nieustannie odnoszę wrażenie, że uważasz Nas(osoby które wypowiadały się na tym forum) za głupców. Sam manipulujesz wypowiedziami innych, nadinterpretujesz, bądź ignorujesz słowya przedmówców i myślisz, że tego nie zauwarzamy?

A jak ja mam się czuć skoro od samego początku, bez przerwy niemal co chwile ktoś mi ubliża, że się nie znam bo nie gram on-line? Wiesz jaka jest różnica między mną a innymi? Ja mimo że jak widze że ktoś wali byki, to nie komentuje tego w ten sposób. Naśmiewając się zniego, przytaczając swoje ogromne doświadczenie w grze.
Jak wspominałem doświadczenie nie idzie w parze z wiedzą. Moja siostra gra w herosa tyle co ja, a nie wie prawie nic.

Cytat

Kazałeś Siebie przepraszać oraz innych ofline`owców Mosesowi. Za co?
Ani Ja ani żaden z moich kumpli nie poczuł się obrażony. Są rzeczy oczywiste jak to, że pięciu ludzi nie wymóżdży tyle co setka. Obserwuję temat od samego początku i widzę jak się ludzie wycofują z dyskusji tracąc cierpliwość.

Ale ja poczułem się urażony tym, ale tego łaskawie nikt nie zauważył. Bo po co? Jak się ma "rację" i cała prawda leży po naszej stronie, to po trupach do celu...
Ja już straciłem cierpliwość

Cytat

Myślę, że pragniesz poklasku bo uważasz Siebie za wszystkowiedzącego na temat h3. Wydaje Mi się też, że nie ma osoby która okaże Ci szacunek zanim nie pokażesz co jesteś wart w boju. Można nauczyć się na pamięć wszystkich statystyk, zależności i mechanizmów związanych z grą, i nadal być cienkim w walce.

I to jest właśnie to podejście, można nazwać że jest szowinistyczne i pełne uprzedzeń. Bo według was, doświadczenie to on-line, według mnie to całkiem co innego.

Cytat

Takie właśnie zdanie o Tobie mam Ja, chociaż znam Cię tylko z tego forum i jest szansa, że się mylę. Więc proszę Cię przyjmij w końcu wyzwanie od Mosesa.
Odchodziłeś w niesławie już tyle razy. Możesz się teraz zrehabilitować.

To w niesławie napisze to ostatni raz:
NIE GRAM ONLINE - powody masz już napisane chyba z 10 razy wciągu calego tematu.


Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 20.12.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Haav Gyr

Te dwa zdania, wystrczaj mi aby zakończyć dyskusje, bo nie widze sensu. Nie będe dalej psuł sobie zdrowia, słuchając epitetów w moją stronę, tylko dlatego że ośmiele się poprawić któregoś z graczy on-line.

Ja nie widzę , żadnych epitetów w twoją stronę w tych 2 zdaniach ...
Haav nie zgadzasz się ze mną OK ... starasz się mnie poprawić i wyszła dyskusja ... Tylko, że tak jak zarzucasz innym nieczytanie postów twoich (o zablokowanych portach itp) ... Zapominasz , że ja nie gram online... Nie zagrałem ani jednej gry online nigdy... więc nie pakuj mnie do worka graczy online. i ja Cię nie wyzywałem „na ubitą ziemię”, bo czytałem twoje posty ... Poza tym sam mam zablokowane porty.
(BTW i tak można by zagrać przesyłając sobie sejwy e-mailem ... Problem w tym , że walki między bohaterami musiałyby iść na quick combat ... no i takie przesyłanie sejwów jest żmudne :( .

Teraz zgodnie z nowymi zasadami tematu napiszę moje zdanie :

Granie według zasad online z drugim człowiekiem -

Lepszy jest wojownik i to prawie zawsze, na prawie każdym rodzaju mapy random , czy fix .... Nawet na dużych mapach z b. silnymi stworzeniami pomiędzy graczami wojownik jest lepszy bo wisdom i przynajmniej jedną magię zdobędzie ...

Granie z drugim człowiekiem bez zasad ...

Wiele się nie zmienia wojownik nadal jest lepszy na długie mapy bo bedzie miał to wszystko co mag ... Na mniejsze mapki zaś magowie zaczynający z czarem 4 levelu stają się bardzo dobrym wyborem ... Trzeba jednak zaatakować gdy nasz przeciwnik nie dorobi się dobrych czarów z wyższych poziomów i gdy nasza przewaga jest widoczna .... (mówie tu o sytuacji mag vs wojownik .... mag vs mag zmienia postać rzeczy)... Zaletą takiego maga z chain lightningiem czy meteor shower jest też H&R ... większa mapka i mozliwośc postawienia gildii ? Tu wojownik tez może stosować H&R ... kto wygra to raczej kwestia tego kto ma szybsze jednostki.

Granie w kampanię i różne inne specjalne singlowe scenariusze ....

Tu wybór mag vs wojownik nie ma dużego znaczenia (własciwie w kampanii jest on nam wrecz narzucony :) wiec nie ma wyboru ) ... Po drodze (wielu mapek) spotkamy pełno budynków zwiększających statystyki ataku i obrony (dobrze dla maga)... wojownik na brak magii też nie moze narzekać ... Pamiętam , że zawsze w kampani miałem i air i earth na gelu , crag hack'u itp itd ...
Mag oczywiście znacznie też zyskuje przez obecności licznych gildii magii i w ostatnim scenariusz zapewne bedzie dysponował paletą czarów z prawie każdej szkoły magii ...

Genearalnie słabością maga na grę z człowiekiem (niezależnie czy z zasadami czy bez ) jest niepewność związana z tym jakie się bedzie miało czary w gildii ... niepewność czy je rozbudujemy (surowce) ... Jak i oczywiście parę artefaktów negujących niektóre czary :) ... w pierwszym tygodniu gry mag traci też na szybkości ekspansji, bo musi regenerować manę w zamku ()


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 20.12.2006, Ostatnio modyfikował: Val Gaav

Permalink

Mości Państwo,

szczerze mówiąc, zaglądam do komnat tematycznych rzadziej niż gdzie indziej - czy to mój błąd, to już nie tutaj oceniać - ale doszły mnie słuchy, cóż się tu wyprawia. Panowie - proszę o zakopanie topora wojennego!

Jeśli chodzi o ekipę moderatorską - zajmę się tym. Państwa proszę tylko o uspokojenie swoich emocji i podejście do dysput z chłodnym profesjonalizmem - niech niesnaski pójdą w kąt.

Pozdrawiam,
Hexe
Starszy nad Moderatorami


Permalink

Haav Gyr

A jak ja mam się czuć skoro od samego początku, bez przerwy niemal co chwile ktoś mi ubliża, że się nie znam bo nie gram on-line?

Nikt nie pisał, że się nie znasz bo nie grasz online. Val Gaav także nie gra a ja zgadzam się z jego zdaniem. Więc ten argument jest nie do przyjęcia. Ty myślisz, że wszyscy się na Ciebie uwzieli, że jesteś ofiarą spisku. Zapewniam, że tak nie jest.

Haav Gyr

Wiesz jaka jest różnica między mną a innymi? Ja mimo że jak widze że ktoś wali byki, to nie komentuje tego w ten sposób.

Nie komentujesz ? Usilnie starałeś się wmówić mi jakieś błędy i ośmieszyć przy tym swoim sarkazmem zamiast normalnie dyskutować.

Haav Gyr

Naśmiewając się zniego, przytaczając swoje ogromne doświadczenie w grze.

Ja się naśmiewałem ? To po co potem pisałeś, żebym wyluzował i nie brał tego tak na poważnie? Czyli to chyba nie ja się nasmiewałem. Byłem poważny w tym co pisałem a to Ty co chwile wmawiałeś mi że nie znam podstaw gry smiejąc się przy tym. (Np. Chciałeś mi udowodnić, że nie wiem tego, iż można za każdym razem brać nową zdolność na bohaterze i to był dla Ciebie argument w rozmowie.)

Haav Gyr

Ale ja poczułem się urażony tym, ale tego łaskawie nikt nie zauważył. Bo po co? Jak się ma "rację" i cała prawda leży po naszej stronie, to po trupach do celu...
Ja już straciłem cierpliwość

I co teraz mamy się kłaniać każdemu kto w czyimś poście znajdzie coś co go obraża? Inni gracze offline nie poczuli się urażeni. Wręcz zgodzili się ze mną.

Haav Gyr

I to jest właśnie to podejście, można nazwać że jest szowinistyczne i pełne uprzedzeń. Bo według was, doświadczenie to on-line, według mnie to całkiem co innego.

Po sto kroć pisalisałem (jak i inni), że kto gdzie gra nie ma znaczenia.

Gwynbleidd

Nie wiem Haav jaki jesteś prywatnie, ale czytając Twoje wypowiedzi nieustannie odnoszę wrażenie, że uważasz Nas(osoby które wypowiadały się na tym forum) za głupców. Sam manipulujesz wypowiedziami innych, nadinterpretujesz, bądź ignorujesz słowya przedmówców i myślisz, że tego nie zauwarzamy?
Kazałeś Siebie przepraszać oraz innych ofline`owców Mosesowi. Za co?
Ani Ja ani żaden z moich kumpli nie poczuł się obrażony. Są rzeczy oczywiste jak to, że pięciu ludzi nie wymóżdży tyle co setka. Obserwuję temat od samego początku i widzę jak się ludzie wycofują z dyskusji tracąc cierpliwość.

Widzę, że sporo osób rozumie moje intencje. Ci którzy nie chcą nigdy nie zrozumieją.

Hexe

Jeśli chodzi o ekipę moderatorską - zajmę się tym. Państwa proszę tylko o uspokojenie swoich emocji i podejście do dysput z chłodnym profesjonalizmem - niech niesnaski pójdą w kąt.

Myślę, że od początku miałem takie podejscie i zostało ono zachwiane przez H. G. . Niech moderatorzy to rozstrzygną.


Permalink

Haav Gyr

A jak ja mam się czuć skoro od samego początku, bez przerwy niemal co chwile ktoś mi ubliża, że się nie znam bo nie gram on-line? Wiesz jaka jest różnica między mną a innymi? Ja mimo że jak widze że ktoś wali byki, to nie komentuje tego w ten sposób. Naśmiewając się zniego, przytaczając swoje ogromne doświadczenie w grze.

Ludzie przytaczają Swoje doświadczenia, ponieważ chcą zaznaczyć, że nie grali tylko i wyłącznie online, ale również wiele wynieśli z gier ofline. Ty jednak ciągle to ignorujesz. Jeśli chodzi o wyśmiewanie i ubliżanie, to zauwarzyłem z Twojej strony więcej takich ataków niż od innych.

Haav Gyr

Ja już straciłem cierpliwość

Więc zagraj, choćby korespondencyjnie.
Albo weźmy wszyscy udział w PAH3, startuje po Nowym Roku.
Moglibyśmy komentować strategie na bieżąco, i z pewnością byłoby mniej gdybania.

Haav Gyr

I to jest właśnie to podejście, można nazwać że jest szowinistyczne i pełne uprzedzeń. Bo według was, doświadczenie to on-line, według mnie to całkiem co innego.

Ludzie pisali, że dużo grali również offline by było jasne, że nie są związani tylko i wyłącznie z grą online.

Haav Gyr

To w niesławie napisze to ostatni raz
NIE GRAM ONLINE - powody masz już napisane chyba z 10 razy wciągu calego tematu.

OK ale Moses zaproponował grę na gorących krzesłach. A Vaal zaproponował grę korespondencyjną.

Dyskusja którą się tu prowadzi, nie jest całkiem bezpłodna. Wyciągnąłem kilka przydatnych informacji zarówno od Haav Gyr`a jak również od zwolenników wojownika. Mam też nadzieję, że nikogo nie uraziłem, a jeśli jest inaczej to proszę o wybaczenie. I tak więcej Nas łączy niż dzieli.

(green)A to na dowód, że artefakty to nie wszystko; www.youtube.com/watch?v=_nGUzG1rIG4


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.12.2006, Ostatnio modyfikował: Gwynbleidd

Permalink

Gwynbleidd

Ludzie przytaczają Swoje doświadczenia, ponieważ chcą zaznaczyć, że nie grali tylko i wyłącznie online, ale również wiele wynieśli z gier ofline. Ty jednak ciągle to ignorujesz. Jeśli chodzi o wyśmiewanie i ubliżanie, to zauwarzyłem z Twojej strony więcej takich ataków niż od innych.

Masz racje, tylko zauważ jedną rzecz, jestem sam, jeśli 5 czy 6 osób napisze coś na mnie, to automatycznie ja napisze tyle samo odpowiedzi 5/6 :) Więc na logikę to normalne raczej.
Druga rzecz. Ja nie Ignoruje, tego tylko neguje to:) to drobna różnica, a robię to gdy widze że mimo wszystko ktoś się myli. Kilka razy napisałem normalnie że ktoś się pomylił, to odpowiedź była taka sama, więc to kwestia raczej zrozumienia, niż sposobu wytknięcia komuś pomyłki. Forum na służyć rownież nauce, ja ucze się od innych osób tak samo. Tutaj nauczyłem się więcej o grze, przez kilka miesięcy, niż grając kilka lat wcześniej. Ktoś mógłby zarzucić że to tylko teoria itp.. Ale ja należe do takich dociekliwych ludzi, że jak sam nie sprawdze to nie uwierze.

Gwynbleidd

Ludzie pisali, że dużo grali również offline by było jasne, że nie są związani tylko i wyłącznie z grą online.

Ale jednocześnie pisali w argumentach niemal tylko o grach on-line. Stąd mój sprzeciw by nie umniejszać roli gier offline, a zwłaszcza graczy.

Gwynbleidd

Dyskusja którą się tu prowadzi, nie jest całkiem bezpłodna. Wyciągnąłem kilka przydatnych informacji zarówno od Haav Gyr`a jak również od zwolenników wojownika. Mam też nadzieję, że nikogo nie uraziłem, a jeśli jest inaczej to proszę o wybaczenie. I tak więcej Nas łączy niż dzieli.

Całkiem bezpłodna nie jest;) - wkońcu sam czegoś się dowiedzialeś i o to w tym chodzi. Bezpłodna jest raczej jakość tej dyskusji.
Co do jakiegoś turnieju czy coś, to najbliższy ternim to początek lutego, bo wkońcu doczekam się urlopu. O ile nie zmienie pracy:/


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 21.12.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

Cóż Mag jest dobry w walce z dystansu a Wojownik odwrotnie więc puszczam wam zawijke taką żeby załatwić ich obu

Permalink

A to są dwa małe dowody, na to że Mag nie oznacza gorszy, zrobione tego samego dnia w grze w kafejce, oraz na to że L nie oznacza gry przez miesiąc. data gry to połowa 3 miesiąca.
http://the_abyss.w.interia.pl/mag.jpg
http://the_abyss.w.interia.pl/woj.jpg
Wystarczy spojrzeć na statystyki:)
Miłego oglądania.

(yellow) Rozumiem, że dotyczy to gry offline?
(orange) On-line, mapka Rise of Phoenix, 160%, 2 graczy komputrowych, 2 ludzi


Liczba modyfikacji: 4, Ostatnio modyfikowany: 26.12.2006, Ostatnio modyfikował: Haav Gyr

Permalink

To ja polecę jeszcze trochę w duchu świątecznej zgody. Skoro większość woli wojownika to mam taką propozycję nie raz już przeze mnie stosowaną, co wy na to: Gram powiedzmy cytadelą, biorę Alkina (taki miś Kolargol na obrazku) umiejętności początkowe to atak i płatnerstwo specjalność demigorgony i robię z niego przy awansie na kolejne poziomy klasycznego maga ( co nie jest wcale takie trudne), z reguły ok. 6 poziomu doświadczenia mam mądrość, a umiejętności magiczne trafiają się przy wyborze bardzo często, niestety nieodzowne jest uzyskanie w miarę szybko na poziomie expert inteligencji. W wyniku tego mam maga o statystykach wojownika z lekką przewagą mocy nad mądrością. Z powodu tego, że obecnie przebywam raczej w Nevendarze nie mogę na potwierdzenie moich słów podać odpowiednich linków, bo już nie mam miejsca na twardzielu na HOMM, no chyba,że będzie trzeba. I jeszcze w kwestii mistycyzmu, to zupełnie nieprzydatna umiejętność, nawet dla maga lepiej zastąpić to łucznictwem lub inną niemagiczną umiejętnością przy mądrości na poziomie 5 i inteligencji nic ona nie daje, szybciej zresztą znajdziemy artefakt o podobnym działaniu.