Imperium

Behemoth`s Lair

Legacy of kain czyli Dziedzictwo Kaina

Permalink

Wiem że ta seria była nie raz na tym forum poruszana, wiem też że jest na tym forum parę fanów tejże epickiej sagi, przejdę do sedna.

Gra przedstawia świat zwany Nosgoth, Wampiry toczą wojnę z Hyldenami, wampiry wygrywają i wypędzają z świata Hyldenów lecz ci przed odejściem nakładają na nich klątwę potrzeby picia krwi do przeżycia (tak, na początku wampiry z Nosgoth tego nie wymagały).
Populacja wampirów przez parę wieków zwiększa się ale obok wampirów żyją też ludzie, ludzie są niechętni do wampirów z powodu że są odmieńcami i boją się ich, że mogą wyrządzić im krzywdę. Teraz zaczyna się tak jakby wojna z ludźmi, Janos Audron rozkazuje żeby wampir Vorador wykuł mu miecz który zwie się Soul Reaverem, Janos przy okazji zostaje też strażnikiem SR'a i dołącza jako 10 strażników pillarów (O których zapomniałem wspomnieć :P), mija znowu parę wieków po czym rodzi się Kain, około 30 lat później zostaje zabity i wskrzeszony przez nekromantę Mortaniusa (który jest też strażnikiem pillaru śmierci). Kain wychodzi z trumny w mauzoleum po czym mści się szukając odpowiedzi na swoje pytania i też szukając swojego przeznaczenia w tym świecie (Tak, Nosgoth).
Tak zaczyna się historia Blood Omen 1. A co do Soul Reavera zaczyna się właściwie gdy 6 Sarafanów (Coś na wzór zakonu) zostaje wskrzeszonych parę wieków później przez Kaina, ci mu służą a, Kain w międzyczasie odrzuca swoją ofiarę przez co Nosgoth "upada".
Intro SR1 ukazuje nam jak Raziel zmierza do swych braci i Kaina, nagle Raziel mutuje się przez co pierwszy ma skrzydła, Kain obchodzi Raziela po czym zrywa mu skrzydła. Raziel myśli że Kain zrobił to z czystej zazdrości lecz tak nie jest (taki mały spoiler).
Turel i Zephon z Kainem idą nad "Lake of the Dead", to jest wielki wir "wodny" który prowadzi do nicości, spala wszystko na swojej drodze. Kain rozkazuje swoim porucznikom zrzucić Raziela, ten spada umiera przez "wieczność" (jak on to ujął sam) i więcej po czym budzi się, cały niebieski i ze zmasakrowaną twarzą (brak żuchwy), owija się peleryną swojego klanu (Twarz), po czym słyszy niski dosyć upiorny głos, obraca się i widzi Elder Goda. Tak zaczyna się Soul Reaver 1.

Ogólnie gra ma EPICKI plus jakim jest fabuła, grafika nie jest w tych grach najważniejsza a grywalność połączona z wyśmienitą fabułą i nie można też zapomnieć o równie świetnej oprawie dźwiękowej, sam świat budzi ciekawość, Katedra Avernus czy też Pillary zapierają dech w piersiach. ;)

Polecam tą grę wszystkim fanom gier Akcji/RPG/cRPG i także graczom causalowym.
Zapraszam również do dysputy na temat gry, fabuły, muzyki... Czego dusza (wessana przez niebieskiego zabójce) zapragnie.

Liczba modyfikacji: 2, Ostatnio modyfikowany: 14.07.2011, Ostatnio modyfikował: Sawyer