Imperium

Behemoth`s Lair

Najmniej pożyteczna umiejętność

Permalink

Filus

Przecież jest od tego czar uleczenie.

Tak, ale zauważ, że zamiast rzucać taki czar możesz wtedy rzucić coś innego (kolejna dodatkowa opcja taktyczna).

Filus

Poza tym, jeżeli o kimś nie zapomniałem, to jest trzech herosów, którzy mają na starcie pierwszą pomoc: Gem, Rion, Verdish - jak o kimś zapomniałem to piszcie. Mówisz, żeby brać któregoś z nich na głównego herosa (wnioskuję tak, skoro mówisz, żeby tracić drogie jednostki, których na stałe nie daje się przecież zbieraczom)?

Nie. Mówię tu o sytuacji gdy trafimy pierwszą pomoc na początku rozgrywki, czy to w chatce czarownicy, uczelni czy w normalny sposób podczas kolejnych awansów.


Permalink

To jest tak, że niepotrzebne są zawsze te które nigdy się nie przydały, podczas kariery Herosa.
Była kiedyś taka mapa do przejścia w PAH3, w której na końcu okazało się, że bez lunety, teleskopu i odkrywania na ekspercie, nie miało się szans na skończenie mapki. Nie pamiętam już czy mapka była oryginalna, czy stworzona na potrzeby turnieju, ale to akurat nieistotne. Ważne jest to że można zrobić taka mapę, że bez jednego z tych "badziewnych" umiejętności ani rusz.
I takich mapek Wam życzę, bo są najciekawsze.


Permalink

Dragonthan

Tak, ale zauważ, że zamiast rzucać taki czar możesz wtedy rzucić coś innego (kolejna dodatkowa opcja taktyczna).

Naciągana teoria. W walce z żywym graczem i tak potracisz, a przy myślącym oponencie namiot nic nie pomoże. A z neutralami uleczenie to ostateczność, którą rzuca się rzadko.

Nie. Mówię tu o sytuacji gdy trafimy pierwszą pomoc na początku rozgrywki, czy to w chatce czarownicy, uczelni czy w normalny sposób podczas kolejnych awansów.

Znowu jestem skłonny polemizować. Szansa, że trafisz jednocześnie do wyboru pierwszą pomoc i naukę czarów/sokoli wzrok jest minimalna. Ja pamiętam może 2,3 razy coś takiego się zdarzyło, że TOTALNE gnioty trafiły się jednocześnie. Co do chatek - kto wchodzi głównym herosem do chatki bez save'a (jak gra w singlu), lub nie sprawdza zbieraczem, czego uczy w chatce? Jedyną sytuacją, kiedy nie ma wyjścia jest gra online i dostanie badziewia od uczonego - to jest realne zagrożenie. Ale wtedy mamy po prostu pecha i nie nazwałbym niefortunnego zrządzenia losu (dostanie badziewia - pokroju pierwszej pomocy) "dodatkową opcją taktyczną";).


Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 28.03.2011, Ostatnio modyfikował: Filus

Permalink

Odkrywanie jest wg mnie najmniej przydatne. O ile w H4 zwiad był przydatną umiejętnością ze względu na mgły wojny, o tyle w H3 odkrywanie jest po pewnym czasie niepotrzebne gdy już wszystko widzimy.


Permalink

A ja mam inną filozofię w postrzeganiu Pierwszej pomocy:

Kiedy mapka nie pozwala zapełnić wszystkich slotów zdolności to Pierwsza pomoc na pewno nie zaszkodzi. Można być co najwyżej w mniej lub bardziej korzystnej sytuacji. Jeżeli mapka jest "lustrzana" i trafię w chatce wiedźmy Pierwszą pomoc, natomiast przeciwnik trafi atak to uznam, że jestem tutaj stratny. Natomiast jeśli przykładowo przeciwnikiem jest Nekro i w chatce trafi M.Wody to uznam, że to ja jestem do przodu.

Inna sprawa kiedy mapka pozwala na zapełnienie wszystkich slotów. Zaawansowana arytmetyka kwantowa wskazuje na to że maksymalny wymagany na to poziom to 24ty, ale wszyscy wiemy, że w praktyce zawsze jest to mniej. Wtedy taka Pierwsza pomoc faktycznie okazuje się gniotem, bo po prostu nie nadąża za siłą bohatera.


Liczba modyfikacji: 3, Ostatnio modyfikowany: 28.03.2011, Ostatnio modyfikował: Dagon

Permalink

Filus

Naciągana teoria. W walce z żywym graczem i tak potracisz, a przy myślącym oponencie namiot nic nie pomoże. A z neutralami uleczenie to ostateczność, którą rzuca się rzadko.

Jak już wspomniałem wcześniej, na małych mapach na początku rozgrywki sprawdza się znakomicie, później traci na wartości. A co do teorii, że ktoś może tak czy tak, to już jest zbyt losowe, aby brać to pod uwagę jako argument.

Filus

Znowu jestem skłonny polemizować. Szansa, że trafisz jednocześnie do wyboru pierwszą pomoc i naukę czarów/sokoli wzrok jest minimalna.

Ale to nie istotne jaka jest szansa i ile ona wynosi. Jak trafimy tę umiejętność to świetnie, jak nie to nic się nie dzieje i gramy dalej.

Filus

Co do chatek - kto wchodzi głównym herosem do chatki bez save'a (jak gra w singlu), lub nie sprawdza zbieraczem, czego uczy w chatce?

Nie wiem co przez to chciałeś powiedzieć. To chyba oczywiste, że sprawdza się zawartość pobocznym herosem? Ale co to ma do rzeczy? Wnioskuję, że chodzi Ci o to, czy jest sens wchodzić do chaty głównym bohaterem, jeśli wcześniej sprawdziliśmy pobocznym, że jest tam pierwsza pomoc. Jak już wspomniałem wcześniej, na małych mapach na początku rozgrywki sprawdza się znakomicie, później traci na wartości.

Filus

i nie nazwałbym niefortunnego zrządzenia losu (dostanie badziewia - pokroju pierwszej pomocy) "dodatkową opcją taktyczną";).

Wszystko zależy od sytuacji. Jak już wspomniałem wcześniej, na małych mapach na początku rozgrywki sprawdza się znakomicie, później traci na wartości.


Permalink

Aha jest jeszcze coś mniej przydatnego od odkrywania, mianowicie nawigacja gdy na mapie nie ma wody ;P


Permalink

Jak dla mnie to najmniej pożyteczna umiejętność jest to Nauka Czarów

Permalink

Mnie się nie podobają takie umiejętności jak np. Balista bohaterowi, który nie ma balisty oraz nie może jej zakupić, bo miasta przez nas posiadane mają w kuźni namiot medyka lub wóz z amunicją, nie ma też możliwości kupna go na mapie, bo nie ma nigdzie fabryki machin wojennych. Jedyna możliwość to kupno w karczmie bohatera, który ma balistę, ale wtedy najczęściej ten bohater ma już tę umiejętność.


Permalink

Ktos Tam

Pierwsza pomoc, Sokoli wzrok, Odkrywanie i Nauka czarów.

Polemizowałbym nad uwzględnieniem tu Nauki czarów. Może nie jest to zachwycająca umiejętność, lecz bywa przydatna. Szczególnie gdy gramy miastem Tower. Nie znaczy to, że uważam tę umiejętność za dobrą. Jest po prostu przeciętna.

Reszta zdecydowanie. To moim zdaniem trójca najmniej przydatnych umiejętności.
Chyba nigdy nie zrozumiem sensu wybierania Sokolego wzroku czy Pierwszej pomocy.
Odkrywanie chociaż ma jakieś zastosowanie u bohaterów pomocniczych.
Szczerze powiedziawszy to chyba tylko raz czy dwa w życiu widziałem jak wygląda informacja o nauczeniu się czaru poprzez sokoli wzrok. Warto dodać, że gram w Heroes 3 już jakieś 10-11 lat ;)

Permalink

Po co ci nauka czarów, jak można pójść do zamku. Chyba że mamy z Puszki Pandory, wtedy to masz rację.

Permalink

Ktos Tam - na dużych mapach z małą ilością miast to nim dojdziesz może minąć dużo czasu. Powrót na poprzednią pozycję może spowodować nadmierne opóźnienia.

Co do pierwszej pomocy - najbardziej pomocne przy wczesnym etapie gry, dzięki temu można znacząco ograniczyć straty. W późniejszym etapie można ograniczyć straty o jedną, dwie jednostki na turę. Niby nic, a jednak może się przydać.

Permalink

Co do Nauki Czarów- masz rację. Z pierwszą pomocą też. Ale te ograniczenia strat są niewielkie w porównaniu z armią, jaką się wtedy ma. Dałem pierwszą pomoc bo lepiej jest mieć np. Płatnerstwo.

Permalink

Ktos Tam

Po co ci nauka czarów, jak można pójść do zamku. Chyba że mamy z Puszki Pandory, wtedy to masz rację.

Po to by nie tracić czasu na wracanie? Często jest to zupełnie pozbawione sensu. Armię jak i czary możemy donieść za pomocą pobocznego bohatera. Poza tym, są pewne schematyczne zachowania. Przykładowo, gdy grasz Fortecą to:
a) Solmyr ma zaklęcie Łańcuch piorunów. Grając innym bohaterem, choćby Neelą możesz jej później takie zaklęcie przekazać.
b) Jeśli grasz na poziomach od 1-3 i na początku masz bardzo dużo pieniędzy kupujesz kilku bohaterów. Pierwsi dwaj z oczywistych powodów - dodatkowe jednostki do armii. Później często trafiają się postaci dające na co dzień 350 sztuk złota no i właśnie specjaliści od pewnych czarów. Np. Cyra i Fafner startują z zaklęciem Przyśpieszenie. Dzięki takim zabiegom możesz już w pierwszej turze posiadać kilka dobrych zaklęć.

Możliwe, że i tak nie będziesz korzystał z takich zagrań bo nie są one kluczowe na typowych mapach z gry. A przeciętni gracze mogą na takie rzeczy nie zwracać kompletnie uwagi i wracać się do zamku marnotrawiąc czas ;)

Liczba modyfikacji: 1, Ostatnio modyfikowany: 23.01.2013, Ostatnio modyfikował: Mateusz

Permalink

Nie będę korzystać z takich zagrań, bo prawie zawsze gram cytadela + Tazar lub(na SP) WŻ + Luna.

Permalink

Ktos Tam

Nie będę korzystać z takich zagrań, bo prawie zawsze gram cytadela + Tazar lub(na SP) WŻ + Luna.

Już odbiegając od tego, że granie dwoma zamkami uważam za bezsensowne to powiedz mi jedno... Dlaczego Luna?

Permalink

O ile Sokoli Wzrok, Pierwszą Pomoc czy Naukę Czarów jestem w stanie przełknąć, o tyle Odkrywanie nigdy nie miało dla mnie sensu. 3 pola więcej, jeśli będę gdzieś miał iść odkryć to i tak to zrobię. U głównego bohatera nie widzę też najmniejszego sensu w posiadaniu finansów, ale u bohaterów siedzących w zamkach są one jak dla mnie bardzo mile widziane ;)


Permalink

Odkrywanie może się przydać tylko odrobinkę - głównie u wspomagacza, ale nie tylko.
Nauka Czarów jest skrajnie nieprzydatna, a Sokoli Wzrok to niemalże badziewie totalne. Podejrzewam, że te umiejętności zostały wprowadzone głównie po to, by losowość w rozwoju bohatera mogła wyjść zarówno na plus jak i na minus. A poza tym, w baaardzo nielicznych przypadkach mogą się przydać... aczkolwiek bardzo rzadko (jako przykład podaję taką sytuację: mamy dwa oddalone od siebie miasta, rozwijamy dwóch bohaterów i ich Mądrość oraz Gildie Czarów w miastach; potem zamiast drałować do tych miast każdym bohaterem można załatwić jednemu Naukę Czarów i spotkać ich gdzieś pośrodku drogi pomiędzy miastami lub gdzie tam to wypadnie i w ten sposób nauczyć ich czarów z dwóch różnych Gildii - jest to jednak raczej skrajna sytuacja).